-
Liczba zawartości
7 099 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
>>na Twoim miejscu pooglądałbym porównania AM na SkiEssentials, a potem ich testy konretnych nart, które były interesujące w porównaniu. Jeżdżą wszędzie i mają szerszą perspektywę na narciarstwo niż tutejsza forumowa... Kiedyś szukałem opini testerow o pewnych nartach AM ktore mialem kupic. Ich rozrzut był od "super reaktywne narty do jazdy na krawedziach" do "wiotkie nalesniki bez życia" (oczywiście oddaję tylko sens, nie slowa). Czyżby opinia zależała głównie od sponsora testów?
-
Bosz.... z kim ja się zadaję....
-
Kto rano wstaje ( rano tz 6:45) ;-))
-
Kolega pyta o narty na TRASĘ, tylko CZASEM na gorsze warunki. W dodatku POTRAFI JEZDZIĆ. Mysle/wiem zatem, że wszelkie 'łopaty można sobie darować bo jazda na tym po trasie to sztuka dla sztuki by pokazać że też się da.... nie da się. Poza tym to poszukiwanie Św Gralla. Masterowi zdażyło się że znalazł, ale dla siebie, dlatego bo jeździ kilka półek powyżej średniej forum. Nie będę doradzał bo każdemu pasuje co innego i każdy dzień przynosi inne warunki. Warto tylko pamiętać, że grząski śnieg nie daje oporu dziobom i tylom na tyle by dogiąć sztywniejsza nartę. Można się z tym pogodzić i jechać 'po promieniu' - wtedy wybieramy sl. Można szukać czegoś szerszego o większej wyporności ale kosztem zmasakrowanych goleni w jezdze rano po twardym.... co kto lubi. Po odsypach można jechać dolinkami - wtedy sl, można ich do pewnej wysokosci nie zauważać- wtedy GS. Na mokre kartoflisko - jechać po promieniu z prędkością eliminującą zapadanie się nart. Albo iść na piwo. To ostatnie jest też dobre na mgłę.
-
Istebna - rozruch armat.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
mig odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
>>Trzeba stworzyć wątek przypięty aby każdy kto się wybiera gdzieś na narty mógł się tam wpisać. Jak wiemy, towarzystwo na nartach jest sprawą podstawową z wieku względów. Co myślicie? A może już jest a ja znów coś przegapiłem?! wątków takich jest sporo. Jedne zamierają inne obrastają offtopami - jak to na skiforum. Proponuję by ten, kto pierwszy pojedzie na narty gdzieś w PL niech założy nowy wątek na ten sezon. Jak ktoś wie, że pojedzie to lepiej z wyprzedzeniem. -
Pod Czantorią na 600m śniegu brak.... tz jakieś tam resztki powyzej 800 m widać... ale łancuchy wróciły do bagaznika
-
Wypadałoby najpierw ustalić co będziemy nazywali muldami. Tz np. od jakiej wysokości pomiędzy dolinka a garbem.... I czy muldami można nazwać popołudniowe odsypy w mroźny dzień ( tj kopczyki rozdzielone wijacym się korytem, bez dołków).
-
Masz jakiś ratrak?
-
W Ustroniu jeszcze ciapa...
-
Ruszyli..... W tym roku znów na mokro w deszczu- śnieg ma być dopiero jutro.... https://www.facebook.com/PiekloCz/
-
Z dotychczasowych doświadczeń z przepisami eko wynika że zeroemisyjne jest to co jest za takie uznane, a nie to co obiektywnie takie może być. I w dodatku co jakiś czas jest to zmieniane... pewnie by się nie przezwyczajac. 😉 Byłby to też rekord świata w cenie nawozów wyprodukowanych z takiego metanu ( nawet licząc zerowy koszt energii - co nawet w instalacji foto nie jest realne). @Marcos73 rozumiem, że to instalacja hobbystyczna dla tych co dostali dotację celową z GDOŚ lub jakiejś agendy unijnej. Nie uwierzę, że ktoś to zrobi dobrowolnie i za swoje....
-
Jak to było? Walczymy z trudnościami, które sami spowodowaliśmy? Oczywiscie, ze rozumiem, to sposób na nadmiar prądu w krótkich okresach i jego brak w innych. W skrócie pomysł na wydajniejszy akumulator energii niż kosztowne baterie. Taka minielektrownia szczytowa do użytku domowego. Niestety w tle i tak działa elekrownia cieplna na standby-u, ( o czym zwykle zapomina sie piszac o takich sprawach) by stabilizować układ sieci, który bez pewnego i niezawodnego źródła energii rozjedzie się niezwłocznie w bezwietrzny i pochmurny grudniowy ranek... Tylko co do tego ma metan...? 😉
-
@wujot2 [..] Im więcej na ten temat czytam tym większy sens widzę szybkiego przerabiania wodoru na "benzynę" (paliwa alternatywne) lub po prostu metan, bo zero problemu składowania i cała logistyka jest gotowa. hm... ja się tam nie znam ale taka ścieżka produkcji metanu, gdy wciąż jeszcze jest go pod dostatkiem pod ziemią (gotowego lub w złożach węgla do zgazowania) może być tylko wynikiem jakiejś dotacji. To musi kosztować jakieś idiotyczne pieniądze... ... wszystko zależy jednak co akurat będzie w w modzie. Do niedawna np. kotły na biomasę (pelet, zgazowane drewno itp) były zeroemisyjne i w obliczeniach do projektu korzystniejsze niz gaz. Teraz nie łapią się bez bufora na 5 klasę... Niestety jak piszesz - jest nieskonczona ilosc pieniedzy do pomnazania. Celem jest forsowanie popytu a nie ochrona czegokolwiek....
-
Zgodnie z tytułem rozdzialu- "Gdzie na narty"... Ponieważ moja wiedza o sudeckich ośrodkach jest prawie zerową muszę spytać miejscowych bywalców: gdzie pojechać w drugim tygodniu lutego. Ośrodek(dki) powinien mieć przynajmniej jedną niebieską trasę więc raczej nie miejsca podobne do beskidzkiej Czantorii czy Mosornego. Celuje w kotlinę- Zieleniec, Czarna Góra. A może Karkonosze? Co radzicie? W tym roku po polskiej stronie Sudetów
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
mig odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
W zimie też... Vratna to moze nie rewelacja ale widoki prawie alpejskie. A zamiast przez Żylinę można pojechać przez Kubinę (gdy akurat nie pada snieg)... droga pusta i znacznie krótsza -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
mig odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Nooo... chyba chcesz kupić kolejne narty..... -
i u Szabira..... widoków na Mata nie bywa , ale na MB już obowiązkowo. Reszta ja piszesz... 😉
-
Szyte na miejscu. Żona jeździ kilka sezonów... nie słyszałem negatywów o nich.
-
A dziękuję, wszyscy zdrowi. Moje nartowanie jest mało interesujące w tym temacie a doświadczenia mizerne. Za wspomnienia z nauki jazdy też dziękuję. Nie komentowałem ich, bo każdy miał prawo do swojej drogi, szczególnie w czasach przedinternetowych, a dodatkowo nie mam na podorędziu stosownego linku z YT by zakończyć taki komentarz...... ;-).
-
jak to było o oku i belce?
-
Myślę że Szymek nie będzie miał łatwo. Narty szerokie z natury nie są przeznaczone do jazdy na krawędziach. Zwykle mają spory promień, są znacznie bardziej elastyczne ( to może być zaletą ale nie na twardym). Na miękkim stoku (chociażby takim po wyratrakowanych opadach śniegu) może to nie mieć znaczenia i jazda może być calkiem przyjemna. Na twardym to już inna sprawa. Tu elastyczność spowoduje "smiglo" i brak trzymania przodów i tyłów, a szerokość będzie wymagała dodatkowego wysiłku w utrzymaniu krawedzi. Znacznie latwiej zaczynać krawedzie na wąskiej narcie. Mam nadzieje, ze spotkamy się w Zwardoniu lub wczesniej (liczę że pojeżdżę więcej w tym sezonie niż poprzednim) to prezentacja zaoszczedzi wielu godzin pisania.... 😉 Uwzględnij tylko, że zaczynam być wieku gdy ortodoksyjne zasady jazdy już mnie nie dotyczą a za to więcej mogę... np mieć przykrótkie GS.. . 🙂 Marek O ma specyficzny sposób nauki. Nie zagłębiałem się w szczegóły ale jego przekaz dociera na stoku i do początkujących, i tych co już zjeżdżają jakoś też. Poza tym przesympatyczny gaduła, szczególnie w barze... ;-). Warto zaliczyć kilka godzin na jego szkoleniach. Przed kilkunastu laty (może to już 20?) miał etap fascynacji nowym kształtem narty i jej mozliwosciami i jego młodzieńcze filmy z tego okresu gdzieś jeszcze bywają w głębinach youtuba. Obecnie to inna liga....
-
Czy oprócz wklejek nie na temat masz coś do powiedzenia w temacie? Nie chodzi o różnice między nartami a o różnice (lub ich brak) w jeździe na nich.
-
Dziwi mnie opinia dobrego narciarza, że jazda na krawędziach na narcie waskiej i szerokiej (bo o tym piszemy) to jakieś diametralnie inne czary mary. Narta szeroka może mieć ten sam promień skrętu i zbliżoną sztywność jak narta o szer 63mm. Różnica będzie w większym mimośrodzie pomiędzy obciązeniem narty a reakcją od sniegu/lodu, a tym samym większej sile bocznej na łydce. To w sumie jedyna niedogodność. W miękkim śniegu mimośród ten maleje lub znika zupełnie i mniej grzeznaca szeroka narta będzie nawet "łatwiejsza w obsludze"... Jezeli narta ( szeroka lub każda inna) nie jest sztywna to należy liczyć się z tym że na twardym będzie trzymać tylko pod butem i uwzględnić to w jeździe.... I tyle czarnoksięstwa.
-
Ostatnie dni lata... 😉 W Ustroniu temp 10-15, w sam raz by pomęczyć się po okolicy. Skoczow Górki Brenna Lipowiec Zawodzie i dzielnica sanatoryjna. Skromne 50 km, za to kilka solidnych podjazdów. Jeszcze daję radę... ;-). Elektryk poczeka