Skocz do zawartości

mig

Members
  • Liczba zawartości

    7 099
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Zawartość dodana przez mig

  1. Ewidentnie taliowanych.... e az takiej pamieci nie nam... ;-). Expertem nigdy nie bylem i nie bede... To 2 rozne sposoby jazdy. Chyba byla dyskusja ktory lepszy...
  2. Tak, pierwszy Niko drugi Fred. Mieli pokazac skret przyspieszajacy na krawedzi. Wyszlo?
  3. mig

    Head e speed pro

    Mow za siebie.... 😉
  4. mig

    Head e speed pro

    A dziekuje, dziekuje. Ale jeszcze przez kilka sezonow nie probuj takich nart. Nie chce miec Cie na sumieniu. Wyzej gdzies napisalem, ze to narty dla umiejacych jezdzic..... 😉 Ja tam kiepsko, ale sie staram... czasem.
  5. Do nauki - zgoda, sa lepsze wybory, fis to chyba dla masochisty. Ale pewnosci, trzymania, zaufania do nart, obliczalnosvi, reaktywnosci (ten kop przy odciążeniu) nart fis nie zastapi żadna inna narta. Szczegolnie to widac wlasnie w segmencie SL. Uniwersalny zas jest jezdziec, nie narty.
  6. mig

    Head e speed pro

    Ta predkosc to w kwadracie. Niewiele potrzeba (ok. 40%) dolozyc predkosci by sila zmienila sie aż 2x. Wyzej ktos dziwil sie, co robi ktos lekki na zawodniczych nartach, wiec zwrocilem uwage na inne czynniki oprocz masy. Moje zdanie jest proste. Na nartach (typu) SL mozna zrobic to co na GS ( skret, fajne przeciązenie, trzymanie krawedzi) przy znacznie mniejszej predkosci, czyli w bezpieczniejszych warunkach. W tlumie w Wisle jest to bardzo istotny parametr. Da sie rowniez pojechac na SL ladnym smigiem, tylko trzeba nieco bardziej przylozyc sie do odciazenia, bo takie narty lapia krawedz nawet jak narciarz nie chce... Jednak wszystko dzieje sie szybko, nie ma czasu na nauke i korekte błedu. To narty dla umiejacych juz jezdzic. Do nauki pasowalyby dluzsze narty (nie sztywnosci GS czy nawet master). Ale frajdy z jazdy dlugim skretem na gs nic nie zastapi.... takie kilka km ciemnoniebieskiej pustej trasy.....
  7. mig

    Head e speed pro

    M x v^2/r Szukanie masy w celu giecia narty jest malo efektywne a na pewno dlugotwale. Latwiej przyspieszyc lub zaciesnic promien. To ostatnie dziala zresztą jak sprzeżenie zwrotne. Nic wtedy dziwnego ze panienka 55kg dogina sztywne kolki 190 cm. Trzeba sie po prostu przylozyc i pojechac z predkoscia i na wychyleniu dla jakiej projektowane sa takie narty.
  8. Byl na forum juz po pożarze >>Harpia, fredowski, jan koval, Veteran Harpia zrezygnowal po ataku klienta od produkowanych przez siebie kolumn, ktory wyrzucil swoje zale na forum zamiast w stosownych do tego instytucjach z fredowskim rozmawialem w marcu - mial sie calkiem niezle. Mowil ze nie ma z kim dyskutowac... 😉 Koval bywa na skiOL.. przynajmniej bywal niedawno Veteran - Pana Eugeniusza spotkalem pod koniec grudnia 2021 na Mosornym. Faktycznie brak info. Moze Chertan cos wie- spotykali tam sie czesciej.
  9. mig

    Head e speed pro

    Zwykle to klony Rossignola lub na odwrót. Od czasow omeglasow pudla nie zauważylem. Trzeba sie tylko przywyczaic do sterczacego kutasika w tylnych wiazaniach look i jest super....
  10. Super. Niestety realnie przejscie do poziomu z konca filmiku to "nieco" wiecej niz filmowe 11 min. Nawet ( a moze szczegolnie) na slalomkach 148 cm. 🙂
  11. Jazda tej zawodniczki to wspaniałe polaczenie sily i delikatnosci...No wlasnie... ale ja widze jazdę sytuacyjną krotkim skretem a nie smig..... 😀
  12. Na Twoim koncie na YT jest fajny filmik pani Cigolla. Tych co o niej nie slyszeli zapewniam, ze potrafi jezdzic na nartach i to nie jako demonstrator a skuteczna zawodniczka. Warto zwrocic uwage na pierwsze sekundy, gdy pokazuje jak obracaja sie narty w smigu "klasycznym" i gdzie jest ich srodek obrotu. Zdecydowanie warto naumiec, bo w ten sposob mozna zjechac z kazdej trasy w kazdych warunkach, zachowujac bexpieczny waski tor jazdy, i kontrolujac predkosc. Wystarczy odpowiednio dawkowac zakrawedziowanie pod koniec "zwitki" smigu....
  13. mig

    Narty na 'kawał chłopa'

    Podstawy carvingu dla dobrze jezdzacego sa raczej trywialne. Piszemy o podstawach jazdy na nartach.
  14. Bylem przed kilkunastu laty, na jeden dzien z Predazzo. Fajny maly osrodek z widokowymi trasami... ale chyba calego nie objechalismy w ten dzien, bo po drodze stanelismy jeszcze w Passo Role. W sumie niewiele pamietam... :-)) Wtedy wydawal sie za maly na tygodniowy wyjazd, teraz gdy mam kilkanascie lat wiecej - pewnie w sam raz. Coraz istotniejsze sa widoki znad kufla niz sama jazda. Chetnie bym sie wybral.....
  15. w tym sklepie kupuje sie rowery...... a jeszcze lepiej akcesoria- duży wybór. Choć już raz miałem tam buty narciarskie prawie dobrane (szef zna sie na dopasowaniu) w całkiem miłej cenie.... miałem kontynuowac pasowanie na drugi dzień ale po południu zwinęli mnie na oddział covidowy.... czas by wrocić do tematu.
  16. Mysle, ze to jak najbardziej mozliwe. Dla tych 90% nie jest istotna poprawna jazda a byle jaki ruch na swiexym powietrxu. A ze wypada jezdzic na nartach - to jeżdżą, sory, zsuwaja sie. Poprawna jazda to nie 2 godziny z instruktorem lub bez i juz starczy bo 'umi'..... to ciagly proces. Nie jestem wrogiem takiego podejscia, ale nie nazywajmy tego jazda na nartach...
  17. No i tu jest ten dylemat. Proponuje kompromis - coś miedzy sl i gs - czyli ok 170 dla 180 cm chłopa z drewnem wewnątrz , jedna blacha nie zaszkodzi. W poczatkowej fazie nauki nieco wiecej krawedzi zdecydowanie przyda się.
  18. Toż też to napisałem... na SL to poł biedy, ale na krotkich paździerzach to juz kaplica... Ale też krótki skręt na współczesnych sl, szczegolnie na krawedziach to już wyższa szkoła jazdy i zaczynanie od tego nauki- jakoś do mnie kompletnie nie przemawia. Ale ja sie nie znam na nauczaniu.
  19. Fajnie sie czyta..... zawsze cos ciekawego mozna znaleźć. Ale wracajac do tematu - podoba mi sie ostatni wpis @Gabrik- 1) im narty używane, są bliżej stanu nominalnego, a dalej od ceny wyjściowej, tym wybór nowe/stare jest dalszy od sensowności. Tak to mniej wiecej jest. Drugie spostrzeżenie - jezdzac na dowolnych nartach przyzwyczajamy sie do nich i ich reakcji i zuzycie ( poza przypadkami kompletnej tektury) jest niezauwazalne. Oczywiscie dla amatora 30 dni w sezonie max. Potem, po przesiadce na nowe jest 'wow', albo jak przypadku moich pierwszych komorek zrobionych na 'zero' - "o k...wa". Czyli roznica zauwazalna, ale bez wiekszego znaczenia. Na szczescie ominęly mnie Wasze rozterki czy uczyc na sl czy gs. Wtedy sl byly podobnej dlugosci a przewaznie zmuldzony stok uniemozliwial szybka jazde dlugim skretem. Sluchajcie fachowcow - Adam i Marxx napisali to samo: na poczatek jazda dlugim skretem, bo wtedy jest nieco czasu na odciazenie, przekrawedziowanie, obnizenie ciala, wyjscie w gore.... w krotkim nie ma czasu na korekte. Dlugi skret moxna tez jechac na krotkiej narcie, ale taki uklad prowokuje do jazdy - obrot nart- zsuwanie zeslizgiem, obrot w dugą - zsuwanie... itd. Moze to wystarczy by znalezc sie pod dolnymi bramkami wyciagu... gdy stok rowny a ludzi niezbyt duzo. Jeśli taki ma byc model narciarstwa... to ok.
  20. mig

    Powódź 2024

    Bo owczesni potraktowali protesty doslownie. A zazwyczaj chodzi o to, ze odszkodowania sa liczone wg dziwacznyvh wskaznikow i maja się nijak do rzeczywistej wartosci odtworzeniowej ustraconego mienia. Po prostu trzeba je zweryfikowac i czasem dosypac kasy....
  21. mig

    Powódź 2024

    Tak przy okazji kilka fotek z przejazdu przez okolice Raciborza. Stan Kanalu Ulga oceniam wizualnie jako bezpieczny. Do korony walow jeszcze ok 4m. Kanal to taka wodna obwodnica Raciborza, czyli po prostu nowe koryto ( nowe sprzed 100lat) wykopane po to by glowny przeplyw Odry omijal centrum miasta. Waly tu stare ale moze dzieki temu dobrze zageszczone Zbiornik Raciborz dolny wg danych WP napelniony w 80%. Tak na oko, znam dobrze zbiornik sprzed zalania, weszlo by tam jeszcz 4-5 m wody, czyli drugie tyle. Oczywiscie ktos policzył statecznosc i wytrzymałosc zapor ziemnych i zelbetowych i technologie napelniania i nie bede udawal ze wiem lepiej. Na szczescie w calym tym balaganie byl czas na ewakuację sprzetu samojezdnego i czesci nie lubiacych wody z maszyn w zwirowniach na dnie zbiornika ( glownie silniki elektryczne) Na polderze Bukow stan podobny. Wysokość pietrzena bezpieczna. Niestety przyczepa nie przezyje... W Krzyzanowicach poziom Odry pod mostem wydaje sie bezpieczny, waly wystają na min 3-4m. U sasiadow w Bohuminie autostrada A1 wciąż metr pod woda, czyli rowno z okolicznymi duzymi stawami. Pompowania bedzie baaaardzo duzo, bo grawitacyjny zrzut zamkniety - cofka z Olzy. Objazd przez Orlova i Karwine... katastrofa. Jak ktos wybiera sie A1 niech lepiej pojedzie przez Zwardon, lub Wisle (tez kiepsko). Pocieszajace jest to, że przejechalem bezpiecznie ulicą Raciborza, ktora w 1997 byla 2.5 m pod wodą..... Oczywiscie wsxystkie moje komentarze dotycza stanu dzisiaj ok 12tej. Nie wiem co sie dzieje wyzej i co jeszcze przyplynie...
  22. mig

    Powódź 2024

    https://www.facebook.com/share/p/uuKe7goUZ4g2C8bc/
  23. mig

    Powódź 2024

    https://www.facebook.com/share/p/wz36gwwXMEfEg4cY/ A do piwnicy przez noc nasaczylo mi 10 cm wody. Wystarczyla 200W pompka ogrodowa. To juz tylko moja wina, bo za planowaną izolację scian zabieram sie od wiosny.... a dom juz ma 60 lat.... 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...