Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 962
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    242

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Teoria a praktyka

    Cześć Szymku to czysta erystyka. Nie ma dowodów na jedno ani na drugie... Jak coś dobrze pracuje to po co zmieniać? Dla zasady, że trzeba szukać, drążyć itd. Proszę Cię... Jeżeli już to mówimy o pochwałach od osób, które nauczyłem - widzisz subtelną różnicę, prawda? Poza tym zwróć uwagę na dwie kwestie: - osoba ucząca się w pewnym momencie osiąga poziom, który ja nazywam samodzielnym narciarzem. Kiedy to następuje, po jakim czasie - nie ma reguł tak jak nie ma dwóch takich samych uczniów. Część osób nie osiąga tego poziomu nigdy część dość szybko i.... jego osiągniecie wcale nie jest związane z czystością technicznej jazdy. To bagaż umiejętności i doświadczeń pozwalających na osiągnięcie pewnej samodzielności w górach, na nartach, w wielu aspektach. Od kwestii organizacyjnych po wybory sprzętowe, poprzez decyzje na samym stoku, umiejętność oceny zagrożeń itd. - bardzo wiele zmiennych. Oczywiście bardzo wiele osób nie osiąga tego poziomu nigdy ale część osiąg go szybko - myślę, że 3-5 lat to takie minimum. - wynikająca trochę z pierwszej to fakt nie przywiązywania wagi czy też jakiegoś nadmiernego znaczenia do doskonałości techniki jazdy a zdecydowanie bardziej skuteczności i uniwersalności. Gdzieś tu pisałeś, że wolisz udać się do "pedalskiego parku na hopki" czy coś takiego w opozycji do czegoś tam...A to dla mnie akurat znakomita decyzja i szczerze mówiąc nie za bardzo wiem dlaczego ze mną akurat polemizujesz (może dlatego, że daję się wciągać :)) bo ja akurat Twoją drogę popieram ale... nie popieram jej niespójności czy też niekonsekwencji. Z powyższych powodów ja z pewnością nie będę dyskutował o jakichś niuansach technicznych bo po prostu nie maja dla mnie znaczenia. Po drugie mnie nie bawi - tak jak widzę część z Was - proces gonienia króliczka, w sensie o którym mówimy czyli opanowaniu podstaw. Podstawy - bo o nich cały czas mówimy - trzeba opanować szybko trwale i według pewnych schematów a później można sobie króliczka gonić przez całe życie - co też ja zawsze czyniłem aczkolwiek zmieniałem dyscypliny. Ale... gdy np. zainteresowałem się kajakami to starałem się jak najszybciej rozkminić sposoby manewrowania sprzętem, prawidłowe trzymanie wiosła, podstawy techniki wiosłowania, opanowanie niezbędnych zachowań związanych z bezpieczeństwem, pakowaniem itd. a nie rozkminiałem szczegółów techniki skoku z wodospadu. A tu niestety często tak bywa, że ktoś nie umie nosić nart ale analizuje jazdę ciętą. Pozdro
  2. Cześć Niestety nie widziałem a nagranie (bo sobie nagrywałem) Rybelek mi przez przypadek skasował. Ale pocieszam się, że zna styl jazdy Pogacara na pamięć więc sobie wizualizuję. Co ciekawe mamy koleżankę, która jeździ w bardzo podobny sposób, nawet ją nazywamy Pogaczarek (bo jest malutka). Zawsze staram się jechać za nią bo jest dynamiczna (wiele lat jazdy w zawodach MTB) i strasznie to fajnie wygląda.kana A Pogacar... możemy być świadkiem jego najlepszego sezonu. Ma jeszcze w planach IO , które są 3.08 a później już tylko dwa wyścigi w Kanadzie a na koniec Lombardia, którą wygrywa od 3 lat. Vuelta startuje 17.08 - szkoda, że nie później o dwa trzy tygodnie bo może podjąłby wyzwanie... i zrealizował niemożliwe...? Ale... może te plany ulegną zmianie i jednak się zdecyduje. Moim zdaniem UAE zrobiłaby wszystko by mu to umożliwić w sensie przekonstruowania planów startowych i wydelegowania do pomocy najlepszych. Myślę, że jest to szansa, która może się nie powtórzyć - w jego wypadku a przyćmiłby wszystkie ikony kolarstwa. Pozdro
  3. 2x GC Tour de France ('21, '20) 15x stage Tour de France ('24, '23, '22, '21, '20) 3x Il Lombardia ('23, '22, '21) 2x Liège - Bastogne - Liège ('24, '21) 2x GC Tirreno-Adriatico ('22, '21) 2x GC UAE Tour ('22, '21) GC Giro d'Italia ('24) 2x Strade Bianche ('24, '22) Ronde van Vlaanderen ('23) 6x stage Giro d'Italia ('24) GC Paris-Nice ('23) GC Volta Ciclista a Catalunya ('24) 00 Last update: 2024-07-19 19:55:01 100/2617 results. # Prev. Diff. Rider Team Points 1 1 - POGAČAR Tadej UAE Team Emirates 4005 2 3 ▲1 EVENEPOEL Remco Soudal Quick-Step 2485 3 2 ▼1 PHILIPSEN Jasper Alpecin - Deceuninck 2285 4 5 ▲1 VINGEGAARD Jonas Team Visma | Lease a Bike 2025 5 4 ▼1 PEDERSEN Mads Lidl - Trek 1915 6 6 - HIRSCHI Marc UAE Team Emirates 1868 7 10 ▲3 ROGLIČ Primož Red Bull - BORA - hansgrohe 1741 8 7 ▼1 VLASOV Aleksandr Red Bull - BORA - hansgrohe 1720 9 8 ▼1 VAN DER POEL Mathieu Alpecin - Deceuninck 1708 10 9 ▼1 YATES Adam UAE Team Emirates 1658 Jeszcze Ranking UCI: Rank Rider Nation Team Age Points 1 POGAČAR Tadej SLO UAE TEAM EMIRATES 26 9513 2 VINGEGAARD HANSEN Jonas DEN TEAM VISMA | LEASE A BIKE 28 5240.5 3 PHILIPSEN Jasper BEL ALPECIN-DECEUNINCK 26 4810 4 VAN DER POEL Mathieu NED ALPECIN-DECEUNINCK 29 4310 5 PEDERSEN Mads DEN LIDL-TREK 29 4283 6 EVENEPOEL Remco BEL SOUDAL QUICK-STEP 24 3974.57 7 YATES Adam Richard GBR UAE TEAM EMIRATES 32 3633.43 8 ROGLIČ Primož SLO RED BULL - BORA - HANSGROHE 35 3443.36 9 VLASOV Aleksandr *** RED BULL - BORA - HANSGROHE 28 3357.55 10 HIRSCHI Marc SUI UAE TEAM EMIRATES 26 3206 Pogacar jeździ tak od początku sezonu,,, po prostu.
  4. Nie komentuje przez grzeczność aczkolwiek w całości nie popieram szerzenia pogłosek. Pozdro
  5. Cześć Właśnie o to trochę chodzi.jak chciałbym się nauczyć jeździć na rolkach to dzwonię do Jaha i pokaże mi co i jak, powie co kupić itd. Nie będę robił z siebie idioty nic nie wiedząc. Z rowerem było podobanie i dało to bardzo satysfakcjonujące mnie efekty. Ja uczyłem według swojego schematu wypracowanego przez lata wiele osób ale modelowi są moja żona, syn i córka - bo tu mogłem stosować wieloletni program - i są na poziomie instruktorskim ale... Np. Wiele elementów w trakcie nauki dzieci było celowo pomijanych jako zbędne na danym etapie bo same się ułożą później - to trzeba wiedzieć a nie walić głową w mur. /ten błąd robił kolega Gabrik i w pewnym momencie po roku czy dwóch okazuje się, że miałem rację - sam to pisał, że błądził. Jak ktoś lubi błądzić - niech błądzi, co mnie to obchodzi. Pozdro
  6. Cześć Proste i oczywiste. W ogóle, żeby pomyśleć, że można się nauczyć w ten teoretyczny sposób narciarstwa trzeba nieźle fruwać w chmurach. Narty to czysty sport przestrzeni wyjątkowo opierający się na praktyce doświadczeniu, nabytych odruchach i automatyzmie w reakcji na teren. Dyskusja o niuansach ustawienia stopy w skręcie momencie X jest czystym teoretyzowaniem bo wystarczy gruda śniegu i całą idealna wizja się wali. To można przekazać każdemu nawet teoretycznie - to czyli pewne zasady poznania, kierunki , ogólne sposoby itd. Reszta to zwykłe pierdolenia - bardzo fajne i zajmujące - ale jeżeli nie ma praktycznych działań - nic nie warte. Pozdro
  7. Cześć Nie o tym piszę. A raczej jak zwykle siła pewnych stwierdzeń jest zaburzona. Ja twierdzę, że aby kontestować trzeba coś wiedzieć oraz, że warto korzystać z rad czy doświadczeń osób znających temat aby przyspieszyć proces nauki. Żaden początkujący nie jest w jakikolwiek sposób wyjątkowy - wszyscy są podobni a coś takiego jak modyfikacja podejścia w stosunku do jednostki to oczywistość. Mam po prostu wrażenie, że niektóre zachowania czy osoby wiedzą lepiej z zasady i kwestionują każdego nauczyciela. Miałem również z takimi jednostkami (zaznaczam celowo, że chodzi o jednostki wśród setek czy tysięcy), którzy zawsze wiedzieli lepiej oraz mieli własne zdanie w wielu stokowo narciarskich kwestiach. Nie wiem jaka była ich dalsza droga ale w trakcie zajęć uczyli się mało lub w ogóle a w jednym wypadku postawienie przeze mnie na swoim uchroniło osobę przed być może poważnym wypadkiem. W świecie nauki próbują Ci, którzy wiedzą a nie Ci którym się wydaje, że wiedzą. Próby spojrzenia na nowo wbrew pozorom wymagają perfekcyjnego oglądu stanu faktycznego i umiejętności zauważenia luk. Einstein nie byłby tym kim został gdyby nie był znakomitym matematykiem a przede wszystkim logikiem - miał aparat do myślenia i opisu a ten aparat musiał opanować poprzez uczenie się. Pozdro
  8. Mitek

    Sezon 2023/2024

    Kajaki dwuosobowe wymyślił jakiś wyjątkowy złośliwiec...
  9. Cześć Jak widzisz od pewnego czasu nie reaguje na twoje posty ale tym razem postanowiłem złamać tą zasadę. Więc - Nie. Ja jestem zwykłym gościem, który zna swoje granice i bariery. Ale w życiu - jak i w pasjach szukam nauczycieli do skutku i znajduję - nauczyłem się ich znajdować tak jak nauczyłem się znajdować specjalistów bo... bardzo dawno zaakceptowałem to, że "nie wiem lepiej". Ty tego nie akceptujesz i zawsze masz ale, zazwyczaj znajdujesz na to jakąś wyimaginowaną podbudowę w sieci. Niestety umiesz dobrze szukać ale nie masz pojęcia o selekcji gówna od prawdy. Pierwsze. Pecha mają tylko idioci, którzy nie potrafią wyciągać wniosków ze swoich błędów tylko w nich tkwią. W życiu próbowałem rożnych rzeczy i nie tak rzadko odbijałem się bo byłem po prostu słaby. I tyle, Nie nadawałem się do czegoś i koniec. I top nie była wina złego nauczyciela tylko tego, że byłem po prostu chujowy. Jeżeli jest się w czymś chujowym to albo: 1. - nie ma sensu tego ciągnąć 2. Ciągnąc bo to bawi ale się tym nie popisywać bo jest się śmiesznym - tak jak 98% ludzi w sieci. W każdym razie zaufanie do nauczyciela znikąd, zaufanie do jakiegoś autorytetu i konsekwencja w tym zaufaniu jest bardzo ważna bo KAŻDY kto np. pojeździł trochę w górach na nartach wie więcej niż początkujący. Odrzucić możesz dopiero wtedy gdy zaczynasz zauważać błędy a nie wtedy gdy Ci się tak wydaje. To jest ta sama procedura jak z poszukiwanie lekarza. Jak jesteś ciastkarzem to jak możesz się dopytywać o szczegóły operacji? Naucz się szukać i uczyć od innych bo sam gówno wiesz jak zaczynasz ale masz wyobrażenie, które często jest gówno warte. Pozdro i koniec
  10. Kurwa, pełnym skrętem. Błagam brachu... Pozdro
  11. Mitek

    Sezon 2023/2024

    Cześć Sugeruję nie pisać ani nie oceniać jeżeli o sytuacji nie ma się bladego pojęcia. Ok...? Pozdero
  12. Cześć Tak myślałem - lamerstwo użyte intencjonalnie i dla mnie absolutnie zrozumiały przekaz. A różnica pomiędzy lamerem a początkującym to lata świetlne. Pierwsza taka, że początkujący nie idzie w góry sam tylko z kimś dobrym od kogo się uczy. Lamer pójdzie sam bo przecież wie lepiej... taki przykład oczywisty. Pozdro
  13. Mitek

    Pasje

    Cześć He he najczystsza woda bo w dużej części z odwiertów... Pozdro
  14. Mitek

    Sezon 2024/2025

    Czesć A jakie marnotrawstwo energii... Pozdro
  15. Cześć Tak aczkolwiek trochę jednym okiem bo to były drużyny U17 chyba - widziałem na zbliżeniach piłkarzy. Wygrali Ci, którzy mieli wygrać a że tylko 2:1... Pozdro
  16. Co Ty piszesz...?? 90 stopni to Π/2 radianów.
  17. Cześć A ja chciałem obejrzeć jeszcze raz końcówkę a tu na TVP sport jakiś mecz w piłkę jest, całkiem niezły. Chyba Belgowie z Niemcami grają bo w obu drużynach dużo czarnoskórych piłkarzy jest. Belgowie prowadzą 1:0 ale bramki nie widziałem - dopiero włączyłem. Pozdro
  18. Cześć No rozstrzygnęło to się chyba już dużo wcześniej. Teraz już tylko takie potwierdzenie bym powiedział. Wiesz oczywiście to jest sport wystarczy jeden moment nieuwagi, defekt itd... natomiast Pogacar raczej jest poza konkurencją na tym TdF. Pozdro
  19. Cześć Kurde jednak ten Pogacar to trochę cyborg... Pozdro
  20. Jeździłeś ze mną kiedykolwiek na rowerze bo nie pamiętam?
  21. Cześć A coś się tam tak wcześniej zdziwił, albo przeraził Wiesławie. My ogłosiliśmy antropocen? A czas geologiczny, czy historię świata żywego co to obchodzi??? Myślę, że myślisz podobnie. Pozdro
  22. Cześć Cały etap był bardzo ciekawy ale akcja końcowa była znakomita i pokazała to co było widać na Giro - Pogacar nie ma dla siebie opiekuna, który byłby w stanie go odciążyć. Yates nie spełnił swojej roli bo po prostu nie był w stanie ale zawsze dał oddech, którego nie mieli konkurenci i o tym należy pamiętać. Gdyby miał taką drużynę jak Visma w zeszłym roku to raczej byłoby już po TdF w sensie emocji a tak jest ale trochę mniej. Vingegaard miał dzisiaj ewidentnie zły dzień albo nie zapracowała taktyka. Znakomicie walczył i - moim zdaniem - bardzo rozsądnie odpuścił atak Pogacara - później wyrównał i chyba liczył na pomoc Evenepoela ale to naprawdę jeszcze jest inna liga. Szkoda, że tak znakomici zawodnicy są jednak w tym sporcie tak strasznie zależni od drużyn, bo walka jest często nie do końca czytelna albo po prostu nierówna. UAE prowadzi Pogacara idealnym tempem a to dla Vingegaarda może być np.... lekko za wolne, albo za szybkie. Ten kto jeździł długie dystanse wie, że pół km/h robi różnicę, a ja już nie mówię o podjazdach. Fajnie byłoby jakby to jednak była taka naprawdę indywidualna walka... Nie muszą jechać 35 km/h na 10%... Pozdro
  23. Cześć Oglądamy końcówkę 14 etapu. Niestety piękną walkę psuje bydło. Pozdro
  24. Cześć Wiesz ale akurat Europa chyba nie jest tu reprezentatywna dla świata z wielu powodów. Z kolei Amazonia to biocenoza gdzie na sąsiednich drzewach występują dziesiątki, jeżeli nie setki zupełnie innych (być może nieznanych, nieopisanych gatunków). Pamiętajmy, że ilość gatunków nieznanych czy też nieopisanych może być 35-30 razy większa niż znanych. Za 100 lat kogo może nie być??? bo nie rozumiem za bardzo. Z pewnością dziesiątek tysięcy gatunków nie będzie ale gromada pozostanie tak jak trwa od ponad 400 min lat. W sensie ewolucyjnym bym się w ogóle nie martwił. Zresztą ja się tymi reperkusjami naszej działalności w ogóle niespecjalnie martwię dlatego nasze wewnętrzne problemy (jako gatunku) w ogóle niespecjalnie mnie obchodzą. Czy też - może to będzie uczciwsze - nie chciałbym aby mnie za bardzo obchodziły bo jak np. jakiś chińczyk będzie mnie chciał wysiedlić no to już będę musiał zareagować. Pozdro
  25. Cześć Z punktu widzenia statystyki opisującej tego typu procesy, mamy do czynienia z wymieraniem w wielkiej skali już od dobrych kilkunastu, jeżeli nie więcej tysięcy lat. Możemy obserwować ten proces w jego największym natężeniu a pamiętajmy, że wymierań tej skali w historii świata żywego było 5. Co do tych owadów to ciekawa informacja ale nie wiem za bardzo jak ją osadzić w rzeczywistości bo przecież ilość gatunków nieodkrytych jest nie do oszacowania. Z punktu widzenia ewolucyjnego żyjemy w okresie dominacji owadów ale trafiły widać na niezły patogen. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...