-
Liczba zawartości
15 637 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
232
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Tak tez ten film potraktowałem - jako źródło wiedzy. Informacje w nim zawarte nie są jednak dla mnie przekonywujące a zachowanie narty nie jest takie jakiego bym oczekiwał. O gigantce napisałem Krzychu dlatego bo pomimo, że jamiałem warunki typowo wiosenne (breja z odsypami dość miękko) wolałem narte gigantową, ktora poprzez swoją sztywnośc zapewniała jak największy kontakt krawędzi ze śniegiem przez cały czas jazdy. Inne narty były mniej pewne choc dedykowane ardziej do takich warunków. Z tego też względu roker do mnie nieprzemawia choć mam ograniczone doświadczenia z tego typu nartami ( co nie znaczy, że na takich nie jeździłem). Zgadzam się, że to żę ktoś został na górnej czy w inny sposób nieidalnie pojechal nie ma nic do rzeczy bo wszyscy jeździmy nieidealnie a narciarstwo to nie seria wykonanych w 100% perfekcyjnie skrętów tylko mniej lub bardziej jazda zmienna mniej lub bardziej ale jedynie zblizona do ideału. Teren wymusza technikę po prostu. Ciekawe jest to co piszesz o właściwościach narty przy większych prędkościach i żałuję, że nie było mi dane tego sprawdzić w praktyce. Powyżej 70 km/h to jest już sporo i szczerze powiedziawszy nie widzę siebie przy tej prędkości na nacie poniżej 180 cm. Ważę jednak sporo i może to jest ta kwestia. W kązdy razie dzęki za ciekawe uwagi. Nie jestem przeciwnikiem nowości - sam jeździłem na narcie baletowej gdy w Polsce było takich może 5 par i się ze mnie śmiano. Zalezy mi jednak na zrozumieniu idei rockera a informacja, że komuś się dobrze jeździ mnie nie do końca zadowala gdy nie znam osoby i jej umiejetności. Serdecznie pozdrawiam Użytkownik Mitek edytował ten post 26 marzec 2012 - 20:45
-
Cześć He he, ciężko - przynajmniej ja nie potrafiłem - było ocenić śnieg bo był przykryty igliwiem i gałązkami - taki typowo wiosenny. W jednym miejscu pod spodem była warstwa trzymającego twardego i jechało sie super w innym, snieg był praktycznie niezwiązany i pomimo, że stary - niezsiadły ( w gęstrzym lesie, przy drzewach itd.). Tutaj napewno szeroka narta (ja miałem 70 pod butem) by pomogła, chyba żeby jechac szybciej - tu z kolei strach nie pozwolił. Pozdrowienia Cześc Czy mógłbys powiedzieć o co chodzi z "odmiennymi doznaniami" bo nie jest to dla mnie do końca jasne sformułowanie? I drugie pytanie: Skoro mamy rózne typy rockera i związane z tym róne odczucia czy mozna w dwóch trzech puntach opisać po co wogóle rocker powstał? Jaki cel przyświecał konstruktorowi? Oczywiście - jak tu ktos słusznie napisał - że każdy opisuje odczucia z własnej jazdy i dopasowywuje sprzet do własnej techniki. Dla mnie wyłaniająca sie idea zmiennej długości czynnej krawędzi - czy o to chodzi z rockerem? - jest troche nieczytelna. Pozdrawiam serdecznie Użytkownik Mitek edytował ten post 26 marzec 2012 - 10:03
-
Cześć Po raz kolejny potwierdziło się Janku, że najlepszą nartą praktycznie niezaleznie od warunków jest narta sportowa. Każda inna sprawiała wrażenie zbyt miękkiej, zbyt skrętenej, zbyt niepewnie wchodzącej na krawędź. Jedynie w wypadku gdy wpakowałem się miedzy drzewa w stary snieg o głębokości 1m bez żadnego podkładu i do tego zaczerniony igliwiem itd mialem kłopoty narta się zakopałą i trzeba było wydobywać się z opresji. W innych warunkach po prostu nie widzę innej opcji. Jasne że można sobie potestowac różne rozwiązania poppróbować nowych odczyć itd. ale z MOjego punktu widzenia po prostu nie ma zastosowania. W innym temacie jak będę miałe chwilkę napisze o moich spostrzeżeniach powyjazdowych bo nie byłem w Szczyrku chyba z 15 lat i trochę się uzbierało. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Właśnie wróciłem z wiosennego Szczyrku i pijąc piwo czytam temat, mając o wiel czystsze spojrzenie. Rzuca się w oczy jedno - od razu wiem kto jeździ na nartach a kto tylko pisze że jeździ. Czy narty z rockerem są lepsze - z pełną odpowiedzilnością mogę napisać, że na jakiejkowliek trasie lub w łatwiejszych warunkach poza to bzdura. Więcej - raczej utrudniają jazdę. Jezli ktoś piszę inaczej to po prostu nie wie na czym polega poprawna technika jazdy. W warunkach pozatrasowych sprawa prawdopodobnie przedstawia się inaczej ale raczej musi byc miękko i to solidnie. MYslę, ze w ciężkich sniegach może sporo pomagć - nie wiem nie próbowałem. Tyle Pozdro
-
Cześć Zastanów się: pod butem 60mm a dzioby 86mm i wiązania żółto czarne są. A może Rossignol Excess gigantka - nie wersji race carver tylko normalna - 198 cm długość albo Volkl P30 juz racecarver 188cm z najcieńszą krawędzia na świecie? - narta z historią. Atomica tez nie miałem choc czasami jeździłem i zawsze jakos nie bardzo było - dźwieki nie te. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 20 marzec 2012 - 13:51
-
Cześć Zamieniasz się? Dam np. Salomona Equpie 9100 1S ( długośc prawie 210cm. komórki.! i jeszcze cos dorzucę. Pozdro serdeczne
-
Cześć Dla mnie za krótka choć do zabawy fajna. Nie wiem ile ma pod butem ale patrząc na dzioby to do tematyu sie łapie. Pozdro
-
Cześć Ze dwa czy trzy razy podebrałem (jak montowałem wiązania to tak żeby wchodziły moje buty ) i zawsze jak sie dowie dostaje ochrzan. Fakt obciach na górce jest jak sie ludzie zorientuja że facet 180 cm i 100kg jedzie na narcie 155cm ale bronie sie , że to komórka więc można. Pozdro serdeczne PS Wbrew temu co czytam bardzo często na forum zdarzają sie kobiety, które nie wyglądają na nartach jak zsuwająca się na 140 cm różowych nartach w kwiatki łamaga: Załączone miniatury Użytkownik Mitek edytował ten post 20 marzec 2012 - 11:52
-
Cześć Przesadziłeś. Pozdro serdeczne
-
Cześć Najpiękniejsze narty jakie miałem to był Kneissl ISR. BIale z granatowo czerwoną gwiazdą, która powstawała gdy złożyłeś obie narty . Były to równiez najgorsze narty jakie miałem. Mam nadzieję, ze to nie ten przypadek WuJocie. Pozdro serdeczne
-
Cześć Będę w Szczyrku od środy do niedzieli, zapraszam. serdecznie bo wiem, ze masz sporo różnych nart. Byłaby super możliwość tym bardziej żę warunki wymarzone. Sprawdzimy o co chodzi z klepaniem. Narta w głębokimsniegu nie klepie bo nie może. Klepie na ubitym - kto jeździł na klepiących nartach ten wie o co chodzi. kto nie jeździł wiedzieć nie mozę
-
Cześć E tam kontrowesryjny. Po prostu śmieszny i marketingiem podszyty a że większość odzywających się zdaje sobie z tego sprawę to i brak podziękowan bo nikt Ameryki nie odkrył. Jak mam być szczery to mnie szerokie narty nie porwały. Anie nie jest jakoś ewidentnie wygodniej ani mniej wysiłkowo. Poza tym narty wyglają po prostu nieładnie. Nie mają takiej eleganckiej linii, narta podczas jazdy klepie jakbyś miał na nogach jakiś stare epoxy (tylko dzięk inny - jakby już była nadwątlona ). Gorzej wygląda już tylko BBR. Pozdro
-
Cześć Smieję się dlatego bo z tematu jednoznacznie wynika, że narty które mam nie są dla mnie i nie do tego do czego ich uzywam Ja w tym roku na nartach byłem 9 dni Kuba. Planujemy jeszcze Szczyrk w tym tygodniu (dzieci mają wolne w szkole bo są jakieś rekolekcje czy coś) i koniec. Pozdro
-
Cześć Wiem, że ten temat jest trochę dla zabawy i prowokacji ale ja jak czytam że 5mm w te lub w tę, że poza trasę to tylko taka itd. to mi sie odechciewa narciarstwa. Pozdro
-
Cześć Dokładnie tak jak napisałeś. Ogranicza??? - to wlaśnie jest wolność. Gdy lecisz jak kamień bez kotroli to czujesz się wolny??? każdy normalny czlowiek czulby sie przerazony. Im lepiej jeździsz tym masz lepszą kontrolę i tym szybciej może sz jechac ta kontrole zachowując. 95% - może to przesada ale napweno ten odsetek jest duzy. Większości ludzi tylko wydaje się, ze kontrolują, że umijea jeździć na nartach niestety. Pozdro serdeczne
-
Cześc Jeżli chce to nie ma sie co zastanawiać tylko już mu kupowac albo przysposabiac po siostrze. Jeszcze - jeżeli mozna. Napisałaś o cięzkim sniegu. Taki snieg - mokry przemieszany ale nie głęboki jest po pierwsze z natury dośc wolny. Jak widac Twój chlopak pomimo bardzo ktrótkich nartek radzi sobie doskonale. Taki snieg łątwo sie przesuwa, nie chwyta a na dodatek jak sie upadnie to amortyzuje upadki. Narta idzie po nim raczej większą powierzchnia slizgu a nie krawędzią co tez sprzyja dziecięcej jeździe. To idealny snieg to nauki i do jazdy wogóle równiez dlatego bo uczy delikatności w jeździe. Tak, że na przyszly seozn nart 100 kije i do boju. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Gdzie ten dowód???
-
Cześć Jak narazie jedyne czego dowiodłeś to, ze nie masz pojęcia o narciarstwie. Tak jak na prezentowanych filmach pojedzie praktycznie każdy mający jako takie pojęcie. Pokaż mi gościa, ktory bez kijków pojedzie tak: Podejmowanie dyskusji jez tutaj bez sensu. Zapraszam na stok pokażę i udowodnię Ci po co są kije jak je stosować i że bez kijków wielu rzeczy sie nie da zrobić. Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 13 marzec 2012 - 19:08
-
Cześć Jak zwykle. Wszyscy wiecie lepiej. A może po prostu zapytać się mlodego czlowieka czy chce kijki. Eyjaśnić po co są i jeżeli zachce to dać. Jeżli nie to poczekać i sam do nich dojrzeje i poprosi. Oczywiście wzorzec musi byc jak trzeba. Narty do wzrostu obowiązkowo. Pozdro serdeczne
-
Cześć He he.
-
Cześć Co do właściwości nart i właściwego ich doboru to taki krótki filmik znalazłem. Tu widać, że narciarze (choz raczej z tych w miare zsuwających się) dokonali nie do konca dobrego wyboru. Podejrzewam ,że gdyby mieli narty z rockerem szłoby im lepiej. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 12 marzec 2012 - 12:14
-
Cześć Absolutnie się nie zgadzam! To nie jest WASZE forum tylko NASZE forum - myslę, że tak samo Twoje jak i moje. Pytań o dobór nart jest bardzo dużo iwiele osób oczekuje bardzo konkretnych rad. Ja to rozumiem ale jednocześnie nieuczciwym byłoby gdybym pisal , że danie takiej rady jest mozliwe. Wystarczy, żębym jechal na narcie o ktorą pytasz ale byl już zmęczony po calym dniu - odczucia będą inne, niż gdybym jechał na noiej rano będąc wypoczętym prawda. A takich zmiennych są dziesiątki i dlatego wydaje mi sie żę jedyne co jest możliwe to wskazanie kierunku właściwego doboru - reszta to loteria. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Zadałeś pytanie i dostaleś prawie pięć stron odpowiedzi. Wyciągnąłeś z nich jedynie, że ktoś jest bardziej zaawansowany by "doradzać malym zuczkom". Dzieki serdeczne Od paru dni probujemy Ci wytłumaczyć, że nisa ma jednoznacznej odpowiedzi na Twojenpytania a uwzględniając narty na jakich jeździłeś ciężko jest wogóle pytania sformułowac bo nikt nie wie jak jeździsz. Staram się - i jak czytam paru kolegów też - przkazać, że tak naprawdę nieważne jest co kupisz byle w miarę sensownie dobrac dlugość narty i celować raczej w wyższe modele. WIECEJ POWIEDZIEĆ SIĘ NIE DA !!! Jak chcesz ro zaraz możemy Ci naklamać jak sprzedawca w pierwszym lepszym sklepie że musisz kupić to i to bo.. itd. Tylko, że to kłamstwa bo za dużo zmiennych wpływa na odczucia z jazdy. Nikt tu nie chcę się wywyższać tylko staramy się przekazać prawdę taką byś ominął rafe w postaci doboru narty na postawie czyichś odczuc i sugestii bo tak się nie da. TO zawsze jest loteria nawet gdybysmy byli na stoku i rozmaiwali o nartach na których jeździmy. Taka jest prawda! Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć To czy rocker jest tylko na głęboki snieg - nie wiem. Jeździłem na nartach z rockerem raz i powiem szczerze, że większym oszustwem była dla mnie ich szerokość niż rocker - kwestia warunków. Marketing - zgdzam się w 100%. Firmy maja juz zupełnie nieprawdopodobne pomysły (rocker akurat jest dość logiczny i pracuje) aby ułatwic betonowi jazdę. Taka jest prawda. Zawsze w każdej kolekcji od zarania dziejów była tzw. narta topowa - mówiło się dla snobów - którz miala wszelkie możliwe nowinki. Dopiero póxniej była narta race - jedyna normlna - i dalej chłam. Teraz rynek jest szerszy, ludzie bardziej podatni na kupowanie nowinek, niz popracowanie nad techniką stąd przerózne pomysły. Pmięctacie pomysl Rossignola ze ściśnionym tyłem?? Jak pierwszy raz zobaczylem te narty to mysłalem, że coś soię nie udalo a okazalo się, że to pracowało w wypadku słabych dam znakomicie. Nie przyjęło się bo nie było przełożeia na mistrzó. Tu jest -a chodzi tylko o to żeby ktos kto nie umie poczuł, że umie - wtedy uwierzy że jest dobry i będzie tak wierzył aż do momentu jak .... Pozdro serdeczne
-
Cześć Ale przy takim doborze nie ma czego porównywać bo narta nawet nie jest w stanie przez chwilę zapracowac w sposób do jakiego zostala skostruowana. Piszę to dlatego bo bardzo wiele ludzi popełnia ten błąd. Technicznie jeździć na narcie za krotkiej jeszcze do tego miękkiej jest nap[rwadę bardzo trudno a twardszych warunkach się po prostu nie da. To tak jakbyś porównywał narty dla dzieci, to tak jakby skoczek skakał na nartach dwa metry i rozważał jej wyższość nad 195 cm - po prostu bez sensu. Nie piszę tego z pretensją tylko w celach edukacji bo to błędy nagminne. Tak czesto doradzają sprzedawcy krzywdząć ludzi i uniemozliwiająć im postępy, skazująć na wieczne ślizganie się gdy prawdziwa jazda jest tak blisko. Pozdrawiam serdecznie Pozdrawiam serdecznie