Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    16 789
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    256

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Nasze rekordy prędkości

    Cześć Twoja wiarygodność spadła do zera.
  2. Cześć Kolega już napisał o co chodzi a ja myślałem raczej o geologii i związanej z tym różnicy krajobrazowej. Pozdrowienia  
  3. Cześć Jeżeli mnie pytasz... Nie mnie oceniać, ale brzmi nieźle. Juras zawsze organizował fajne wyjazdy a na dodatek prezentuje dużą mobilność i znajomość terenu. Dolomity to zupełnie co innego niż Alpy (Livigno) ale też Ci kopara opadnie, czego niniejszym życzę. Pozdro
  4. Cześć Nie lubię Livigno, po prostu nie lubię. Z różnych przyczyn. Natomiast byłem tam co najmniej kilkanaście razy w różnych okresach (nie byłem jedynie na wczesnym Freeski) i jest to wyjątkowe miejsce pod względem pogodowym - nie pisze o śniegu tylko o pogodzie - i choćby już z tego względu warto je odwiedzić. Pisałeś, że jesteś zmotoryzowany więc warto pamietać, że na tym samym karnecie masz również Bormio (40 min spokojnej jazdy z Livigno)- duże, znane i warte odwiedzenia na cały dzień, Isollacia (30 min) - niewielkie, osłonięte lasem, takie trochę szczyrkowe miejsce, gdzie zawsze jest pusto a śnieg bardzo dobry, St. Catarina (koło 1 h) - centrum swego czasu o charakterze sportowym, bardzo ciekawe i zróżnicowane trasy. Mając karnet Alta Valtellina i chyba samo Livigno też ale nie jestem pewien (różnica w cenie pomiędzy Alta Valtellina a Livigno jest bardzo mała) masz jeszcze możliwość pojechania do St. Moritz gdzie masz wtedy 50% zniżki na jednodniowy skipass. Jakby co pytaj. Pozdrowienia
  5. Cześć Film delikatnie naciąga... Pozdro
  6. Cześć Ale pamiętaj, że kolega jeździł na Białce. To inna perspektywa. Pozdro
  7. Cześć  Z pewnością jesteś pierwszy który na Białce jeździł. Masz może jakiś film,, np, z drona? Pozdro
  8. Cześć Zgadza się. Spędziłem we Włoszech w sumie pewnie ponad rok na nartach i jest to ogólnie znana prawidłowość ale nie ma to większego znaczenia bo nie po to się jęździ na narty. We Włoszech najcenniejsza rzecz to luz. Można spędzić spokojnie tydzień w Alpach za 1500pln na głowę.   Pozdrowienia
  9. Cześć Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Pozdrowienia
  10. Cześć Mnie też nie o to chodzi, żeby się licytować. Kawałek, który zaprezentowałeś był akurat megapłaski. W ogóle najfajniej o nartach rozmawia się na nartach. Pozdro
  11. Cześć Zgadza się w niektórych skrętach zwłaszcza ujęcia z boku ładnie ten ruch widać. Nadal jednak uważam, że mówimy trochę o czym innym. Zwróć uwagę, że ten ruch doganiający jest ostatnia fazą skrętu i kończy się/jest jednoczesny z przekrawędziowaniem. Nie dziwię się Adamowi, że pisze o odbiciu bo moi zdaniem funkcjonalnie są to elementy techniczne pokrewne z tym, że w odbiciu działamy sią w innej płaszczyźnie a tu wykorzystujemy pęd do dodatkowego wydłużenia fazy jazdy na zewnętrznej aby nabrać szybkości i wysokości. Wcześniejszy filmik prezentacyjny pokazuje podobny ruch ale statycznie - wszystko odbywa się przy obciążeniu obu nart. Dla mnie przy statycznej jeździe ten ruch jest niewykonalny bo będzie zbyt krótki - u mnie trwa to wszystko za długo, zbyt dużo czasu aby był efektywny w sensie o który chodzi w jeździe Neureuthera i będzie jedynie ruchem korygującym ustawienie. Nigdy nie jeździłem sportowo na nartach w związku z tym ten ruch w jeździe amatorskiej mogę wykonać tylko mając mniej lub bardziej obciążone obie narty a niewykonalny jest gdy jedziesz z obciążona tylko zewnętrzną. Polm moich filmików można w sieci znaleźć wiele i często są poddawane krytyce z czy bez mojej zgody - nie ma sprawy są publiczne. Twojego nie widziałem nawet klatki - fajnie byłoby wiedzieć z kim się rozmawia - możesz wkleić uśmiechnięte zdjęcie w stroju narciarskim. Tego typu działania wyglądają trochę tak jakbym  zaczął analizować avatar Filinatora i mówił że leży na wewnętrznej  - bzdura. W Kitzbuchel będę od 20. Do zawodów porównań itd. mogę wystawić żonę, syna lub córkę. Pozdrowienia
  12. Cześć Mówisz o innym ruchu, chyba, że chcesz mi udowodnić, że Neureuther jeździ błędnie i koryguje ustawienie bioder w trakcie jazdy (bo o tym mowa). Co do udowadniania czegokolwiek - za późno niestety. Może za dwa lata... Pozdrowienia
  13. Mitek

    Narty dla 8 w skali FactorX

    Cześć To znaczy co można wiedzieć konkretnego co ma realną wartość dla kolegi?? Najlepiej w punktach. Pozdro
  14. Jedyna Laska jak wchodzi w grę w moim przypadku nie ma na pewno nic wspólnego z wymienioną. Pozdrowienia
  15. Cześć Dzięki super. Ma kibiców w środkowej Polsce też. Krótka narta to kolejny etap szkolenia gdy już opanowało się jazdę normalnej co parę lat trwa. Trzeba do tego przekonać wszystkim amatorów a wbić do głowy wszystkim instruktorom! Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości i niewyczerpanego źródła funduszy! Trening to prowadzą trenerzy Ferrari, Wort musi ogarnąć inne rzeczy bez których trenerzy w ogóle mogliby nie wychodzić na stok. Pozdrowienia
  16. Cześć Próbujesz mi wmówić, ze ta ciemna noc na zdjęciu jest czerwona - nie pij już.  A co do gościa lub gościówy z czołówką... sam w Szczyrku nie raz zjeżdżałem i chodziłem w nocy. A żebyś wiedział jakie imprezy były w akwarium... Pozdrowienia
  17. Myślałem o tym ze względu na szatę ale logo jest raczej inne. Pozdrowieinia
  18. Cześć Logo rzeczywiście przypomina Kneissla ale nie wiem co to za model. Pozdro
  19. Cześć I tak trzymaj Piotrek. Zawsze podziwiałem Twoja bezkompromisowość i upór w dążeniu do celu. I nie daj sobie wcisnąć kitu, że się nie da bo się da. Szanse trzeba wykorzystywać a marzenia realizować. Jestem szczęśliwy ale nie boję się przyznać, że wiele szans zmarnowałem bo postępowałem zachowawczo jak zwykły dupek. Trzymaj się
  20. To są też zawody dla dzieci. Pozdro
  21. Cześć Zorientuj się może jeszcze można się zapisać i wystartować. Szkoda tracić okazji. Pozdrowienia
  22. Cześć A filmik byś zrobił jak dziewczyna zasuwa?? Pozdro
  23. Cześć I myślę,,, nawet prosiłbym, abyś częściej wklejał zdjęcia tego typu i w ogóle więcej czasu poświęcił tej wspaniałej dziewczynie zamiast poświęcać energię na mętne teoretyzowanie. Pozdrowienia
  24. cześć To chyba jedyny sposób korzystania z całej plejady podhalańskich górek. Tak naprawdę na żadnej z nich nie ma za bardzo co robić dłużej niż dwie godziny jeżeli jest w miarę pusto, no bo jak jest tłok to w ogóle nie ma sensu. Jak sie jeszcze rozszerzy tą paletę o Słowację można spokojnie odwiedzić 12-13 miejsc w ciągu tygodniowego wyjazdu nie specjalnie się napinając. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...