-
Liczba zawartości
16 829 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
256
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Zgadza się w niektórych skrętach zwłaszcza ujęcia z boku ładnie ten ruch widać. Nadal jednak uważam, że mówimy trochę o czym innym. Zwróć uwagę, że ten ruch doganiający jest ostatnia fazą skrętu i kończy się/jest jednoczesny z przekrawędziowaniem. Nie dziwię się Adamowi, że pisze o odbiciu bo moi zdaniem funkcjonalnie są to elementy techniczne pokrewne z tym, że w odbiciu działamy sią w innej płaszczyźnie a tu wykorzystujemy pęd do dodatkowego wydłużenia fazy jazdy na zewnętrznej aby nabrać szybkości i wysokości. Wcześniejszy filmik prezentacyjny pokazuje podobny ruch ale statycznie - wszystko odbywa się przy obciążeniu obu nart. Dla mnie przy statycznej jeździe ten ruch jest niewykonalny bo będzie zbyt krótki - u mnie trwa to wszystko za długo, zbyt dużo czasu aby był efektywny w sensie o który chodzi w jeździe Neureuthera i będzie jedynie ruchem korygującym ustawienie. Nigdy nie jeździłem sportowo na nartach w związku z tym ten ruch w jeździe amatorskiej mogę wykonać tylko mając mniej lub bardziej obciążone obie narty a niewykonalny jest gdy jedziesz z obciążona tylko zewnętrzną. Polm moich filmików można w sieci znaleźć wiele i często są poddawane krytyce z czy bez mojej zgody - nie ma sprawy są publiczne. Twojego nie widziałem nawet klatki - fajnie byłoby wiedzieć z kim się rozmawia - możesz wkleić uśmiechnięte zdjęcie w stroju narciarskim. Tego typu działania wyglądają trochę tak jakbym zaczął analizować avatar Filinatora i mówił że leży na wewnętrznej - bzdura. W Kitzbuchel będę od 20. Do zawodów porównań itd. mogę wystawić żonę, syna lub córkę. Pozdrowienia
-
Cześć Mówisz o innym ruchu, chyba, że chcesz mi udowodnić, że Neureuther jeździ błędnie i koryguje ustawienie bioder w trakcie jazdy (bo o tym mowa). Co do udowadniania czegokolwiek - za późno niestety. Może za dwa lata... Pozdrowienia
-
Cześć To znaczy co można wiedzieć konkretnego co ma realną wartość dla kolegi?? Najlepiej w punktach. Pozdro
-
Jedyna Laska jak wchodzi w grę w moim przypadku nie ma na pewno nic wspólnego z wymienioną. Pozdrowienia
-
Cześć Dzięki super. Ma kibiców w środkowej Polsce też. Krótka narta to kolejny etap szkolenia gdy już opanowało się jazdę normalnej co parę lat trwa. Trzeba do tego przekonać wszystkim amatorów a wbić do głowy wszystkim instruktorom! Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości i niewyczerpanego źródła funduszy! Trening to prowadzą trenerzy Ferrari, Wort musi ogarnąć inne rzeczy bez których trenerzy w ogóle mogliby nie wychodzić na stok. Pozdrowienia
-
Cześć Próbujesz mi wmówić, ze ta ciemna noc na zdjęciu jest czerwona - nie pij już. A co do gościa lub gościówy z czołówką... sam w Szczyrku nie raz zjeżdżałem i chodziłem w nocy. A żebyś wiedział jakie imprezy były w akwarium... Pozdrowienia
-
Myślałem o tym ze względu na szatę ale logo jest raczej inne. Pozdrowieinia
-
Cześć Logo rzeczywiście przypomina Kneissla ale nie wiem co to za model. Pozdro
-
Cześć I tak trzymaj Piotrek. Zawsze podziwiałem Twoja bezkompromisowość i upór w dążeniu do celu. I nie daj sobie wcisnąć kitu, że się nie da bo się da. Szanse trzeba wykorzystywać a marzenia realizować. Jestem szczęśliwy ale nie boję się przyznać, że wiele szans zmarnowałem bo postępowałem zachowawczo jak zwykły dupek. Trzymaj się
-
Cześć Chyba czarna. Pozdro
-
To są też zawody dla dzieci. Pozdro
-
Cześć Zorientuj się może jeszcze można się zapisać i wystartować. Szkoda tracić okazji. Pozdrowienia
-
Cześć A filmik byś zrobił jak dziewczyna zasuwa?? Pozdro
-
Cześć I myślę,,, nawet prosiłbym, abyś częściej wklejał zdjęcia tego typu i w ogóle więcej czasu poświęcił tej wspaniałej dziewczynie zamiast poświęcać energię na mętne teoretyzowanie. Pozdrowienia
-
cześć To chyba jedyny sposób korzystania z całej plejady podhalańskich górek. Tak naprawdę na żadnej z nich nie ma za bardzo co robić dłużej niż dwie godziny jeżeli jest w miarę pusto, no bo jak jest tłok to w ogóle nie ma sensu. Jak sie jeszcze rozszerzy tą paletę o Słowację można spokojnie odwiedzić 12-13 miejsc w ciągu tygodniowego wyjazdu nie specjalnie się napinając. Pozdrowienia
-
Cześć Pływać bardzo lubię ale w jeziorze lub rzece. Takich miejsc jak termy nienawidzę. Ale akurat cytat powyższy miał być żartem - Misia nie oglądałeś? Pozdro
-
Termy w Białce - w życiu bym tam nie poszedł... Pozdrowienia
-
Cześć Gdzie wyczytałeś/usłyszałeś taka opinię dotyczącą trudności tras w Jurgowie??? Pozdrowienia
-
Cześć Komentując wspaniale osiągnięcia kolegów pozwolę sobie nadmienić, że do niedawna rekord polski amatorów w narciarstwie szybkościowym to było właśnie coś koło 128-129 km/h. Zawody tego typu odbywają się na tzw. Fisie w Białce co roku a uczestniczą w nich zawodnicy kategorii młodzieżowych oraz amatorzy. Stok jest całkowicie zamknięty i specjalnie przygotowany. Pomiar odcinkowy przy pomocy fotocel. Zawodnicy mają albo specjalne narty do Speed Skiingu albo sprzęt DH. Ciekawą rzeczą jest smarowanie bo schemat smarowania przypomina bardziej strefowe smarowanie nart biegowych niż zjazdowych. Jako, że niewiele osób ma kombinezony speedsiingowe startują zazwyczaj w gumach, które maja oplastrowane wszystkie łączenia. Mając powyższe na uwadze serdecznie gratuluję osiągnięcia podobnego wyniku w stroju cywilnym w wysokiej pozycji na nartach AM. Świadczy to nie tylko o wybitnym kunszcie ale również o niespotykanej umiejętności wpływania na prawa fizyki. Jednocześnie wspaniałym i godnym naśladowania wydaje się podejście psychiczne w którym narciarz czuje się bezpiecznie im jeździ szybciej bo wiadomo ogólnie, że jak nie ma gazu... Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Jasne. Nawet nie muszą nic oglądać. Wystarczy trochę pomyśleć. Pozdrowienia
-
Cześć To jest Reuel - czyli skręt na wewnętrznej w pozycji wagi - to wersja trudniejsza. Można jechać zwykłym skrętem na wewnętrznej - lekko ją unosząc i asekurując się jednocześnie. Można nawet pojechać coś ala śmig na wewnętrznej przechodząc dynamicznie z narty na nartę - Chrleston. Bardzo fajna zabawa i jednocześnie ćwiczenie, i da się też na stromym w formie przeskoków wewnetrzna-wewnętrzna ale lepiej cwiczyć na stoku z wybiegiem. Podzrowienia Podzrowienia
-
Cześć Nie sugerowałbym takich rozwiązań bo się jeszcze pozabijają. Sam łapię się na tym, że wpadam w ślepą uliczkę tych internetowych porównań jeżdżąc z żoną na rowerze. Ona jest obwieszona wszystkimi możliwymi rejestratorami więc mam od kogo zbierać dane. Uważam, ze to chore podejście, które absolutnie wypacza pojęcie rywalizacji i zwalczam u siebie te momenty. Pozdrowienia
-
Cześć Wiem wiem. Użyłem takiej zwrotnej formy może w sposób mylący. Sorry. Chodziło mi o to, że jak ktoś ma chęć poszaleć to jest bardzo dużo możliwości wykazania się w maksowej jeździe sportowej, natomiast podejście czyniące z szybkiej jazdy na normalnej niezabezpieczonej trasie cel sam w sobie uważam za szkodliwe i niebezpieczne. Pozdrowienia
-
Żałosna Żenada. Oczywiście. Chcesz się sprawdzić... jest kupę miejsc gdzie można się wykazać kunsztem i odwagą. Ja jestem za cienki ale wszystkich mistrzów szybkości zapraszam na bramki GS. Pozdrowienia
-
Cześć Nie wiem jaki jest rozkład obciążenia nart. Przyznałbym tu rację raczej Frediemu - że nikt tego nie wie nawet Hirscher, natomiast z pewnością nie jest to jazda na wewnętrznej. Widać to po całości układu. Nawet jeżeli w pewnym momencie większość ciężaru jest na wewnętrznej to nic to nie znaczy bo to jest dynamiczna jazda z instynktowną reakcją na teren - wystarczy pewnie 4-5 cm różnicy. Pozdrowienia
