brachol

Też miałem takie wrażenie...

Czyli fachowiec, ale lawina jakoś nie wzięła tego pod uwagę...

Jestem we Włoszech i przed 3 dni też jazda w chmurach i z płaskim światłem. Jak wyszło słońce i nastała pogoda włoska zaraz nam się poprawiły humory.

Kto wie może akurat będziemy tego samego dnia w tym samym ośrodku. Będę się odzywał. Na niedzielę mamy zaplanowane Alpe Lusia dalej nie wiem.

Za dwa tygodnie będzie sprzedawał, nie jest stały w uczuciach. pozdro

Cześć Będziesz w najbliższym tygodniu w Val di Fiemme? Jutro rano z rodziną startuję do Predazzo. pozdro

pisz do @JurekByd jeździ co tydzień w Alpy.

I jeszcze paru z Puchatka...

Szacun.

Jakby się zatrzymał bliżej tych stojących to by nie było sprawy...

Pewnie tak tym bardziej, że cena w sumie taka sama jak karnetu TatrySuperski

Jak przyjadę z TatrySki to też 2 jurki?

Spojrzałem na cennik i lekko zemdlałem, 15 euro za parking w Oravicach? Chyba tam nie zawitam, a fajnie mi się jeździło w zeszłym sezonie...

Taki bootfitting? Jednak na zachodzie to jest inna technologia...

Pytanie jak sygnał GSM jest tłumiony przez śnieg? @star "Na ratunek" pomaga w lokalizacji turysty na powierzchni, działa normalnie po sieci GSM. Tak jak pisze @Wujot2 trzeba by telefon rozbudować.

Kilka sekund tu, kilka tam, a @Mikoski już nogami przebiera na dole...

Chyba dwa sezony temu widziałem Jurasa na Stockli SL...

I jak warunek? W poniedziałek widziałem, że chmury...

Może to nie chodzi o powietrze...

Trafiają się też narty potestowe wykorzystywane podczas testów dla klientów biur podróży - te powinny być mniej jeżdżone. Jak narta ma grube krawędzie to raczej nie była dużo jeżdżona. Warto kupować od sprawdzonego sprzedawcy odezwij się do @Bruner79 może ma coś ciekawego w dobrej cenie?

Bardzo mi jest Ciebie żal. Następnym razem nie jedź...

Żeby szybciej pod stokiem się przebrać po przyjeździe i wyprzedzić tłumy narciarzy...

Czyli podkładu trochę brakuje - tak myślałem.

Różnie to bywa ze śniegiem. Byłem teraz w Tatrach w weekend i generalnie szału nie było w rejonie Kasprowego o ile na trasach narciarskich było spoko to na innych zboczach już za wiele śniegu nie było. Kumpel wchodził na Salatyn (nie weszli z powodu bardzo słabej widoczności) i tak samo na trasie w Rohaczach było ok powyżej jeszcze nie za wiele śniegu. Dlatego pytam czy ktoś może zjeżdżał w rejonie Śnieżnika bo bym się w weekend wybrał w ten rejon.

Jak wygląda poza trasą w rejonie? Da się zjechać ze Śnieżnika w miarę komfortowo i bez strat w sprzęcie?