Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. mig

    Krajoznawczo po okolicy....

    Tym razem dość bliska okolica, bo Mosty koło Jabłonkova. Miejscowość niepozorna, jednak narciarsko z dwoma szybkimi krzesłami i fajnymi trasami. Warto odwiedzić ale gdy jest śnieg (zeszłej zimy nie było), W tamtejszym tunelu kolejowym rozpoczęła się II wojna (o 4 dni wcześniej niż na Westerplatte....) A historycznie- przez kilkaset lat prowadził tamtędy szlak ze Śląska na Węgry. Przełęcz Jabłonkowska pomiędzy dwoma częściami Beskidu Śląskiego (Czesi piszą na mapach że Śląsko-Morawskiego, ale do Moraw tam jeszcze sporo km..... 😉 ) była ważnym miejscem na tym szlaku. A do Dunaju i tureckich włości tylko 300km z hakiem..... Na początku 17tego wieku zagrożenie niechcianymi wizytami z południa było juz na tyle realne, że po obu zboczach przełęczy powstały nieduże twierdze o ówcześnie nowoczesnym, bastionowym narysie i stałych garnizonach... Ich układ pozwalał juz kilkoma armatami zaryglować drogę przez przełęcz. Wokół powstała osada - Szańce, teraz przysiółek Mostów. W kolejnym wieku, po wojnach Śląskich twierdze utrzymano - obrócono tylko armaty z kierunku południowego na północny - przeciw Prusakom Fryderyka W... zresztą nie tylko tam. W okolicy jest sporo miejsc gdzie kiedyś znajdowały sie umocnienia graniczne. Wiekszość zniknęła lecz pozostały nazwy - ponad 13 miejsc których nazwy jednoznacznie wskazują dawniejsze przeznaczenie: Szańce, Wały, Valy, Nawalu, Zamek..... Zamykały przejścia w okolicy Oszczadnicy, Zwardonia, Piska. Tyle historii..... Dojechać można tam zbaczając kilkaset metrów od drogi w kier Cadcy, są znaki. Można wybrać się na rowerze, są podjazdy ale takie asfaltowe, kilka do 10 %. Miejsce jest niezwykle widokowe, pasma Raczy, Girowej i Lysej Hory na wyciągnięcie ręki. Warto zboczyć lub pojechać rowerem z Istebnej, Zwardonia, Cieszyna.....
  3. Dzisiaj
  4. Mitek

    Nie bójmy się nart.

    Cześć Co nie zmienia faktu, że tekst jest bardzo dobry, prawdziwy. Zwłaszcza fragmenty o ulubionym skręcie czy technice albo... "stylu" jazdy oraz o testowaniu. Warto oprawić w ramkę. Pozdro
  5. mig

    Nie bójmy się nart.

    Fredo? na takie traktowanie jak piszesz to trzeba było sobie zasłużyć....
  6. Mitek

    Pasje

    Cześć Z tego co kojarzę to Orzyc jest pływana poniżej Makowa. Raczej tereny otwarte i rzeka bez trudności więc stąd może mniejsze zainteresowanie. Powyżej Makowa praktycznie tylko tereny otwarte i bezleśne oraz sporo prostowań - czyli jeszcze gorzej. Tu upatruję mniejszą popularność Orzyca, bo to chyba jest ten Orzyc. Pozdro
  7. Cześć Pierwsze pytanie to pytanie o cel telefonu i już wszystko wiadomo. Pozdro
  8. Gdybyś położył narty płasko w czasie ześlizgu to lecisz przez zewnętrzną krawędź zawsze. Zastanów się spokojnie. Pozdro
  9. Nie ma ani ze stopniem zakrawędziowania ani z podpieraniem. Podpieranie to jest inny, podstawowy poziom nieumiejętności jazdy. Regulacja stopnia zakrawędziowania to już faza sterowania skrętem. Pozdro
  10. Mikoski

    Nie bójmy się nart.

    Swój swojego chwali... Stary złośliwy chuj
  11. mlodzio

    Pasje

    Rzeka Orzyc [Podoś Stary - Przeradowo] (foto Paweł). Byliśmy 2 dni / 4 osoby. Kolejny raz dziwi mnie że blisko Warszawy a rzeka tak mało popularna. Dwie ostatnie fotki to elementy spływowego luksusu (foto - Magda).
  12. star

    Nie bójmy się nart.

    Może dlatego, że podobnie jak ty Fred to objezdzony gosciu. Miałem przyjemność spotkać go na stoku w Studenovie, ROKYTNICE. Nawet jeśli nie jest typem sportowca jak niektórzy na tym forum z zapędami do jazdy sportowej. A to już inna jazda.
  13. mlodzio

    Pasje

    Nie - na Drwęcy jeszcze nie byłem. Jak widać muszę przyspieszyć żeby zdążyć poznać.
  14. kordiankw

    rower :)

    I bardzo dobrze, dlaczego ci na wakacjach, czy urlopach maja mieć lepiej niż ci w robocie 😜?
  15. a_senior

    rower :)

    Bo chyba utrwalił się pewien consensus. Nawet tu o używaniu kasków narciarskich nic sie nie pisze. I bardzo dobrze. A ja sobie siedzę na kanapie w oczekiwaniu na lepszą pogodę. Od kilku godzin mam taką: https://photos.app.goo.gl/KpTDouaszzzh9Kcz9
  16. cyniczny

    rower :)

    Fakt, tez pamiętam zarówno na preclu (pl.rec.rowery) jak i na istniejącej podrozeroweroinfo, ale chyba temat się wyczerpał, bo na tej drugiej już nie pamiętam kiedy był poruszany:-)
  17. a_senior

    rower :)

    Ja też nie widzę, ale inni już tak. Pamiętam "gorące" dyskusje w grupie rowerowej, niestety już nie istniejącej. Faktem jest, że najwiekszymi orędownikami noszenia kasków byli rowerowi nowicjusze. 🙂 Swoją drogą, podobnie jak na nartach, nigdy nie miałem poważnego upadku/wypadku na rowerze. Nawet przy nieco szalonych jak na mój wiek zjazdach w górach. Żaden samochód mnie nie chciał przejechać, choć były przypadki o mało co. I oby tak było dalej. 🙂
  18. Jan

    Nie bójmy się nart.

    moim zdaniem bardzo ciekawy i trafny tekst, zwłaszcza dla pytających o zakup nowych nart
  19. no to załóż taki temat "zjawisko płaskiej narty". i ci co więdzą niech wytłumaczą ja np. (oprócz wymieninego stania do wyciągu i jazdy na wprost) staram się połóżyć narty na płasko w czasie ześlizgu
  20. Jasne, że dzwonią Santander co i rusz chce ci jakiś produkt opchnąć. Może Mitek jest słabym klientem dlatego do niego nie dzwonią;-)
  21. cyniczny

    rower :)

    W kasku jak i w ciuchach rowerowych jeżdżę praktycznie zawsze: do pracy, w koło komina, dłuższe wyjazdy kilkudniowe. Wyjątkiem są krótkie przejażdżki z żoną, wtedy ani kasku ani ciuchów rowerowych nie zakładam. Możliwe, żem niewidomy, ale ja żadnych kontrowersji związanych z jazdą w kasku lub bez nie widzę. No chyba, że piszemy o lobby kaskowym, które chętnie wprowadziło nakaz jazdy w nich - takim działaniom mówię stanowcze NIE.
  22. a_senior

    rower :)

    Jeździcie w kasku na rowerze? Wiem, temat kontrowersyjny i wielokrotnie podejmowany, ale przypomniał mi sie dzisiaj, gdy znajoma zapytała mnie, widząc przyjeżdżającego z wycieczki (nad Bałtykiem), dlaczego nie jeżdżę w kasku. Odpowiedziałem "dowcipnie", że dlatego co Holendrzy. Widział ktoś Holendra w jeździe rekreacyjnej w kasku? 🙂 Podobnie jak Holendrzy urodziłem się z rowerem i czuję się na nim pewniej niż stojac na nogach. 🙂 Dodam, że w górach używam kasku. Na nartach od kilku lat w kasku.
  23. Dzwoni, ale w bezpieczny sposób. Dotyczy mBanku. Musisz potwierdzić rozmowę w aplikacji bankowej.
  24. A ze stopniem zakrawedziowania ma? Ew. podpieranie się na wewnętrznej? Napisz słów kilka, widzisz, że ludzie spragnieni śniegu i mądrości ludowej, będziemy spijać wiedzę jak śmietankę płynącą z twoich ust. I nie chodzi mi o to, że się łatwo wpieniasz. PS. Film niekoniecznie miał być na temat. A przy okazji znowu niekoniecznie na temat smakowity wątek archiwalny z licznymi guru oraz kolegą który nie bał się pytać więc Adrian, Victor zrozumiecie
  25. Błagam, nie mąćmy. Pojęcie nie ma nic wspólnego z czystością czy nieczystością czy też carvingiem ani niecarvingiem.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...