Cała aktywność

Jak propaganda ruska doprowadzi do tego, że sympatia świata się od niej odwróci i zostanie wstrzymana pomoc.

kiedy Twoim zdaniem to może nastąpić jeśli przez 3,5 roku wojska rosyjskie zajęły mniej niż 20% terytorium Ukrainy i to tam gdzie mieszka największa ilość Rosjan ?

Jak poszukasz to w historii znajdziesz polskich bohaterów którzy na terenach obecnej Ukrainy cięli wszystko,baby ,dzieci, starcy ,palili żywcem i wiele gorszych mordów. Jak potrzebowali ludu do roboty to tylko uszy obcinali chłopom którzy się buntowali.Tamci to pamiętali i niestety odwet wzięli. A że przekaz informacji i dokumentowania w czasie drugiej wojny był duży lepszy niż kilkaset lat temu to dużo głośniej brzmi to co oni nam niż my im😕

I do śmierci będziesz to rozpamiętywał? Nie rozumiesz, że jeśli Ukraina padnie, to następnymi będą Bałtowie, albo Przesmyk Suwalski? To z mojego egoistycznego punktu widzenia, lepiej że giną Ukraińcy, niż mieli by ginąć Polacy. Dlatego tak długo jak będą walczyć, należy ich dozbrajać.

w ramach działań wojennych - były takie przypadki. żołnierz żołnierzowi robił takie niefajne rzeczy. lecz trzeba rozgraniczyć bestialstwo i zezwierzęcenie bojówek banderowskich w stosunku do dzieci, kobiet, kobiec w ciąży, starców, od przypadków jak napisałem jak wyżej. tutaj możesz poczytać o metodach stosowanych przez banderowców w stosunku do Polaków: https://wmeritum.pl/362-sposoby-upa-mordowanie-polakow/33331 nabijanie na pal wcale nie wygląda aż tak źle, w konfrontacji z listą. taki np punkt nr 100 wygląda obiecująco: - Wrzucenie dorosłego w płomienie ogniska na polanie leśnej, wokół którego ukraińskie dziewczęta śpiewały i tańczyły przy dźwiękach harmonii. Czyż to nie słodkie, że niewiasty postanowiły umilić ostatnie chwile palonego żywcem rodaka tańcem, muzyką i śpiewem? miały baby gest!

Idąc twoim tokiem myślenia, to Polacy w historii również nabijali swoich wrogów na pal, czy przybijali koniec jelita jeźdźca do płotu, a konia smagali batem, to co nadal mamy to rozpamiętywać? W historii ludzkości zdarzało się wiele okrucieństw.

no cóż, czas na rodzinną historię, którą tu już kiedyś opisałem: ja żyję tylko i wyłącznie dzięki temu, że moja ś.p. babcia od strony mamy, w 1943r na Wołyniu jako siedmiolatka szła z koleżanką przez pole w kierunku wsi. w pewnym momencie dziewczynki zauważyły, że zbliża się do nich grupa z piłami, pałkami, młotkami, stalowymi prętami i tym podobnym sprzętem. babcia przeżyła, bo zaczęła uciekać przez pole do domu. jej koleżanka nie miala takiego szczęścia, potknęła się i upadła. została zatłuczona przez naszych "przyjaciół". więc skoro "przyjaciele" ze wschodu dalej mają u siebie kult Bandery, stawiają swoim bohaterom pomniki, na ich ulicach powiewają czerwono-czarne flagi, i do tej pory nie przeprosili Polski za Wołyń, to się nie dziw, że piszę o nich per banderowcy. swoją droga "banderowiec" to nie jest obraźliwe określenie. są gorsze, i te mogą być obraźliwe. żeby było jasne: nie jestem ani za ruskimi, ani za banderowcami. oba kraje są krajami wrogimi wobec Polski. oba kraje mocno i negatywnie zaznaczyły swoją obecność w naszej historii. jestem za pokojem dla Polski; zobacz jaka jest teraz nagonka pro-wojenna. nikt w PL nie mówi o pokoju w wojnie u naszego wschodniego sąsiada, wszyscy w mainstream mówią o wysyłaniu uzbrojenia na wschód i wspieraniu wiadomo jakiego kraju. idąc dalej tym tropem, nabijam się z mass mediów i z polityków, którzy pchają PL do działań wojennych, urabiają społeczeństwo i kształtują jego opinię. jak jest to odbierane jako ruska onuca, agent Kremla, czy wpływy ze strony Moskwy -> mogę się z politowaniem uśmiechnąć.

Wylewasz tu krokodyle łzy na obraźliwe określenia, a Ukrainy nie określasz inaczej niż powyżej czy jeszcze Banderowcy czy mniej lub bardziej obraźliwie. Nie zauważyłem podobnego symetryzmu w stosunku do moskali. I dziwisz się, że wielu postrzega Cię jako ruskiego trolla. Ps. A swoją drogą zweryfikowałeś już moją tożsamość u mojego kolegi, którego również masz wśród swoich znajomych?

Mitek, można zjechać i zjechać. Śmigiem w chuj lepiej się jedzie na stromym, a ciętym na płaskim. Tu mamy odwrotną sytuację. NIe wiem w jakim celu umniejszać umiejętności gościa, skoro wszystkich nas objedzie na 1 narcie w każdych warunkach. Jedzie sterylnie - a jak ma jechać, skoro warunki są dobre, czy bardzo dobre. Ma się przewracać, potykać, udawać, że jest trudniej? Wystarczy wyjść z nim na wylizany stok i spróbować jechać jego śladem i pewnie okaże się, że wszyscy jesteśmy w dupie. Robi filmy dla swoich odbiorców, a jego styl jest charakterystyczny i rozpoznawalny. A tu żeby nie być gołosłownym - Nicolo na potwierdzenie że coś tam umi. pozdro

To jest niezłe:

mam tę funkcjonariuszkę wsród kontaktów na Linkedin, czytam na bieżąco. czy nie jest wspaniałe, że jak beczące owce u Orwella "cztery nogi dobrze, dwie nogi - źle" wszystkie nasze media jednogłośnie odtrąbiły winę po stronie ruskich? bez rzetelnej analizy, bez sprawdzenia, czy banderland czegoś przypadkiem nam nie wysłał?

Rafał to twój kumpel czy rodzina?

Określenie niepodobają mi się, jednak przyznam, że bardzo się starasz

"Wypierdalaj" - czasownik, określa konieczność szybkiego oddalenia się pośpiesznym krokiem w dowolnie obranym kierunku 😉.

A tu o narracji https://wiadomosci.wp.pl/byla-funkcjonariuszka-kontrwywiadu-abw-tlumaczy-jak-wiele-putin-chcial-osiagnac-prowokacja-z-dronami-7199072971823648a

Wujot też tak robi, ładnie to wygląda w tych fotoksiążkach. Backup backupu też rozsądnie brzmi. Kiedyś odzyskiwaliśmy dane koleżanki dość istotne, trzech niegłupich chłopa i kilka dni roboty. Zależy jakie uszkodzenie.

Cześć! Czy ktoś z Was miał ostatnio wymieniany pasek rozrządu w Warszawie? Mój samochód ma już ponad 120 tys. km i wiem, że zaniedbanie tego elementu może skończyć się poważną awarią silnika. Szukam warsztatu, który nie tylko wymieni pasek, ale zrobi to fachowo i szybko, bez ukrytych kosztów.

@mig rozumiem że sformułowania typu: - Wypierdalaj stąd - taki pajac jak Ty - ty cipo to merytoryka najczystszej postaci?

Miałem własny, sieciowy NAS. Dwa 1T dyski i mnóstwo bardzo ważnych ( dla naszej rodziny) zdjęć. Jedna awaria zasilacza i po wszystkim.Wtedy ok. 2005r. firma od odzyskiwania danych zażyczyła sobie 7 000,- zł i nie dawała żadnej gwarancji jaki % uda się uratować. Teraz robimy to inaczej. Dwa razy do roku zbieramy foty z wszystkich telefonów i aparatów na komputer żony. Ona wybiera najfajniejsze zdjęcia ,edytuje, opisuje, ubiera w piękne grafiki i drukuje fotoksiążki. Są tematyczne z wyjazdów oraz jeden lub czasami więcej ze zwykłego życia rodzinnego. Świetnie się to ogląda.

Tutaj kwiatek, jak „nasze” media budują narrację w społeczeństwie:

Widzę że się robi ładny gnój. Prośba o używanie faktów i danych, oraz eliminację wyzwisk. Piszmy merytorycznie.

Jaka bylaby korzysc z takiej akcji?

Sam wypierdalaj debilu. Najlepiej na Ukraine.

Bandyta Putin uważa wszystkich rządzących zachodnim światem za miękkie faje, które myślą, że schodząc mu z drogi rozwiążą problem. Niestety ma rację i przesuwa kolejne granice oswajając nas z takim stanem rzeczy. Ja już dziś wysłał bym mu z każdego przygranicznego kraju, począwszy od Norwegii przez Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę po Ukrainę po 100 nieuzbrojonych ( Ukraina 500 uzbrojonych ), tanich dronów i rżnął głupa, że nie wiemy o co chodzi. Tacy jak on rozumieją tylko argumenty siły a obiektywnie ten morderca pokazał na Ukrainie , że jej nie ma.

Myślę, że płacą Ci w innej walucie.