Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Nie, ale chociaż próbuję,
-
Nie raz, nie dwa udało się naprawić takie przypadki, a taśma jak taśma, ma dobrze trzymać, bo sama z siebie nart nie naprawia. 😉 Sprzęt odesłać do sprzedającego. Pozdrawiam serdecznie.
-
Ale tutaj raczej ze zwrotem nie powinno być problemu - facet co prawda sprzedaje na olx jako osoba prywatna ale ilość wystawionego towaru ewidentnie wskazuje na działalność handlową. W dodatku na firmowej stronie ma linka do towaru wystawionego na olx.. więc spokojnie trzeba próbować zwrócić narty. Ciekawe czy wystawił paragon do tej transakcji... a jeśli wystawił to czy go wysłał z nartami.. 🙂
- Dzisiaj
-
Jak się ma rentgen w oczach to jasne, że nawet śruby widać. Ty naprawdę wierzysz, że da się wyeliminować całe zło tego świata? PS na olx widziałem kilka lewych ofert skiturow jak szukałem w końcu kupiłem nówki z Francji w promocji. Olx chyba nie daje jakiś szczególnych praw do reklamacji. Chyba allegro już nieco lepiej, ale nie reklamowałem ani tu ani tam więc się nie mądrzę.
-
Brzmi jak marzenie dla takiego gapowatego jak ja. Wskoczyłem w link, ściągnąłem na iPhone'a i bum – apka ruszyła jak po maśle, bez żadnego kombinowania. Otworzyłem zakładki na piłkę, postawiłem fuksem i wygrałem rundkę, siedząc na kanapie z kawą. Zero nerwów, interfejs prosty jak drut, a powiadomienia o promocjach same wpadają. W końcu gra bez frustracji – będę polecał kumplom, co narzekają na mobilki.
-
Ej, znam ten ból – przeglądarka to koszmar, kiedy palec ślizga się po ekranie. FEZbet app to zbawienie, instaluje się w mgnieniu oka i masz cały kasyno w kieszeni, z zakładami i slotami na wyciągnięcie ręki. Pełny przewodnik po pobieraniu i co w trawie piszczy, masz tutaj: https://fezbet-kasyno.pl/app/ . Szybka jak błyskawica, logujesz się raz i śmigasz – ja zainstalowałem na Androidzie, odpaliłem ruletkę w korku i już mały zysk w garści, bez lagów czy innych głupot. Bezpieczne, legalne w Polsce, czujesz się jak król.
-
Hej, ziomki, męczy mnie to grzebanie w przeglądarce na telefonie – ciągle się gubię w linkach, a chcę po prostu szybko wskoczyć w ruletkę czy mecze, bez ceregieli. Macie jakąś apkę, co się instaluje jak sen, działa gładko i nie ssie baterii? Coś dla takiego lenia jak ja, co gra w autobusie.
-
Znalazłem c...., tuż koło mnie w Wilczkowicach. Nie znam się na nartach Volkl więc trudno mi powiedzieć czy to są nowe czy stare modele. https://www.olx.pl/oferty/q-Raj-ski-rent/?search[order]=filter_float_price:desc https://rajskirent.pl/ Bartłomiej Kusak
- Wczoraj
-
Andrzej Bargiel i Śnieżna Pantera.
Mitek odpowiedział polm → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Widziałem. Zajebisty! Wszystko powala! -
Wszystko widać albo można ocenić w inny sposób więc nie chrzań. Nie widać jak się ktoś po prostu nie zna. Chłopaki dali się wpuścić w maliny naprawdę koncertowo. Ważne żeby teraz ch.....a wyeliminować z rynku na zawsze, a nie pisać pierdoły.
-
Ja pierdolę, te narty się nadają jedynie na płot. Jacek Przybyła ma na płocie w swoim szczyrkowskim serwisie całą kolekcję takich eksponatów. Za 1.500 zł to @Bruner79załatwił mi praktycznie nowe komórki e-SL, ze ślizgiem i krawędziami na poziomie 95% fabrycznie nowych.
-
He he. Żałuję, że nie poznaliśmy się wcześniej, masz wiele umiejętności które chciałbym mieć albo, które chciałbym doprowadzić do, równej Tobie, perfekcji. Ale ... Ty masz głos... Pozdro
- 515 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Moje dzieci jeżdżą jakoś a twoja wnusia... ogarnij worki chłopie.Ja uczę sam bo wiem jak to robić, ty nawet instruktora nie potrafisz ocenić. Mówię - skup się na tym co umiesz.
-
Cześć Hmm. Wiesz dla mnie jesteś z Warszawy z PW ale rozumiem, że studiowałeś we Wrocławiu - inaczej albo nie miałoby to sensu - albo - co wznosi Cię na wyżyny pojechałeś na "gościnne występy". Tak czy tak dla mnie to jest Panowie zbyt mocny temat... Na usprawiedliwienie taka historia: Swego czasu byłem na praktykach w ośrodku UW w Bocheńcu (oficjalnie już nie istniejącym). No działo się trochę... a ośrodek dzieliliśmy wtedy z Wydziałem Matematyki UW. Któregoś dnia do Pani H., która byłą kierowniczką ośrodka przyszła delegacja matematyków z pretensjami. Chodziło o to, że oni przyjechali na obóz naukowy a tu jest permanentna impreza, kąpiele w fontannie, wojny na proce, żałosne wyczyny domorosłych rajdowców itd. Pani H. wysłuchała całości zastrzeżeń oraz oczekiwań i odparła: "Ale proszę Państwa, to są geolodzy, oni się tak po prostu bawią." Za to "po prostu" wyrażające zrozumienie i akceptację jestem jej dozgonnie wdzięczny, co przekazałem jej nie raz będąc tam nawet parę razy już z dziećmi. Pozdro
- 515 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Janek, a ten Magic Pass to nie jest na Białkę? To na pewno Szwajcaria, może ta Bałtowska? Nie wiem gdzie Ty jeździsz. Treningi zawodników w każdym alpejskim ośrodku to norma. Odbywają się codziennie i codziennie zamykają jakąś trasę. Materiału na instruktorów mają po kokardę. Nie ma powodu, aby łapać przypadkowych ludzi. U nas wprost przeciwnie, klubów mało a narciarzy do szkolenia w chuj. pozdro
-
Wziąłem bo chciałem i mogłem😀. Na studiach do dużo rzeczy miałem poukładane. A szczęścia więcej niż rozumu. Jakoś się szczęśliwie składało wszystko. Na dziekance mieszkałem w akademiku, bo miałem 3 pokoje (raczej 3 miejsca noclegowe w różnych pokojach). Taki żem był sprytny. W tym 1 dwójkę małżeńską (tu cały pokój). Żyć nie umierać. pozdro
- 515 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja mieszkając w mieście, w którym studiowałem, kiedyś przez tydzień waletowałem w Kredce we Wrocławiu 😉.
- 515 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
skup się na wirtualnym szkoleniu - w tym jesteś niezły
-
Cześć Ja mieszkając w mieście, w którym studiowałem też czasami kończyłem w akademiku. Zazwyczaj były to jakieś rozgrywki piłkarskie i później tak jakoś wychodziło ale... teraz jak o tym myślę to się boję o dzieci. Co to znaczy wziąłem sobie? Ja byłem po prostu w pewnym momencie chory, później mama była chora a Ty tak sobie wziąłeś... Oj przewracało Wam się w głowach na tym AGHu przewracało... 🙂 Pozdro
- 515 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Akurat twoja ocena jest dla mnie zupełnie bezwartościowa w tej materii. Skup się na zaliczaniu ośrodków i ich opisywaniu - w tym jesteś niezły, ja niestety nie mam tyle kasy
-
Cześć Oczywiście, tylko Grzegorz!! Wrzuca przecież często takie znakomite oferty (wprawdzie nie Volkli - no bo Grzegorz wie, która narta się nie kaczy) ale Headów kupiłem parę par i wszystkie były absolutnie zgodnie z tym co mówiono czy pisano. Na szczęście OLX to chyba dość poważny serwis aukcyjny i oszustwo da radę odkręcić. W każdym razie współczuję a - jakby co - z ekspertyzą mogę pomóc chyba. A w ogóle to co tam u kolegi? Streif... a kiedy bo oficjalnego kalendarza jeszcze nie ma... a warto zgrać z zawodami... Pozdro serdeczne
-
te SC jako nówki z wiązaniami dostaniesz w necie w okolicach 430 - 480 euro
-
w alpejskich szkółkach narciarskich zaobserwowałem sporo gości którzy chyba żadnego egzaminu nie zdali a zawodnikami to może kiedyś byli ale zakończyli karierę na poziomie U 8
-
Cześć Nie. Link, który załączył Widzewiak wyświetlił mi się jako oferta srebrnej taśmy i stąd to porównanie. Szczerze... tak jak napisałem. A może inaczej, czy są zdjęcia z oferty tych nart? Pozdro
-
Cześć No więc... Obserwując kadrę instruktorską (statystycznie oczywiście) od wielu lat uważam, że tylko wzór alpejski jest sensowny. Kiedyś - powiedzmy gdy ja uczestniczyłem w obozach kadrowych trzeba było umieć jeździć ale było to w znakomitej większości narciarstwo śmigowe a instruktorzy wywodzili się raczej z różnych środowisk i byli bardziej pasjonatami narciarstwa niż specjalistami. Przecież narciarstwo amatorskie - zwłaszcza po wprowadzeniu narty taliowanej zbliża się (w sensie technicznym, środowiska, nawierzchni itd.) do narciarstwa sportowego i wzorem (a instruktor to powinien być wzór) może być tylko szkoleniowiec zbudowany na narciarstwie sportowym - innej drogi nie ma. Instruktor to powinien być trudno dostępny, szanowany i profesjonalny w swej otoczce zawód a nie pasjonat z plecaczkiem z "moich czasów". Dla mnie to oczywiste i jednoznaczne. Wiesz Marek... poprowadzę każdą grupę w każdym narciarskim rejonie, będzie bezpiecznie, ciekawie i czegoś się nauczą ale to nie wystarczy TERAZ aby być certyfikowanym instruktorem. Proste. Przyszłość należy do gości typu np. Twojego syna bo mają podstawy jazdy nieogarnialne dla amatora, wyniesione z jazdy sportowej właśnie. Pozdro
