Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Cześć Nie o to chodzi, że jestem czy nie jestem. Chodzi o to, że zrozumienie istoty procesów a przede wszystkim ułożenie sobie w głowie skali czasu i przestrzeni z jaką mamy do czynienia zmienia diametralnie światopogląd na - po prostu - realny. Większość ludzi nie rozumiem z jakimi odcinkami czasu mamy do czynienia. Żyjąc w bardzo ograniczonej skali nie można się na przykład wypowiadać w kwestiach dotyczących np. zmian klimatycznych czy też zużycia surowców. To również kwestie kształtowania światopoglądu i znaczenia działań ludzi i ludzkości itd. Rozumiem niestety, że statystyczny sebix nie chce tej wiedzy po jest mu wygodnie z niewiedzą. "Wiesz... na tym terenie w jurze było morze a te skały to szkielety organizmów, które w nim żyły. Wiem, ja tego nie pamiętam ale babcie opowiadała..." Pozdro
-
Witam, Chcę dokonać zakupu swoich pierwszych nart. Z racji tego, że nie mam doświadczenia wybrałem narty budżetowe Narty zjazdowe VÖLKL PEREGRINE 7.2 + wiązanie MARKER FDT 10 z GRIP WALK 2025. Coś o mnie mam 31 lat, 186cm wzrostu i 125kg wagi. Jeżdżę od 4 lat głównie Białka i Szczyrk ok 10dni w sezonie na stoku. Nie jeżdżę szybko, dopiero uczę się dobrze krawędziować, ale w białce wszystkie czerwone trasy pokonane (choć dość asekuracyjnie) na niebieskich czuję się bardzo dobrze, ale bez prędkości. I tu rodzi się pytanie czy DIN 10 będzie dla mnie wystarczający? Wcześniej korzystałem z wypożyczalni przy stokach i nigdy nie miałem problemów z wypinaniem ale też nigdy nie zwracałem uwagi na rodzaj wiązań. Zastępczo też znalazłem sobie Narty ROSSIGNOL EXPERIENCE 82 Basalt + wiązania LOOK Xpress 11 GW Tu DIN jest większy tylko pod butem 82mm a gdzieś na forum czytałem, że to sporo pod mój styl jazdy. Z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam.
-
Nie wiem, czy jest jakaś różnica między narciarskim a jeździeckim, bo jeździecki mam, i połamany kręgosłup też mam 😂 spróbuję z argumentacją prozdrowotną, powinna trafić 😁 a że ponoć taniej zapobiegać niż leczyć …. 😉
- Dzisiaj
-
A u siebie na KN sam by dał, a post przeniósł do czarnej dziury w Hyde Park.
-
raczej słaba, rok temu na otwarciu 07.12.2024 o godz 11 kolejka do Luxa jak niżej:
-
-
a żółwika już masz ?
-
@mig z dwa razy spotkałem się z takim rozwiązaniem, że od spodu w stoły wkręcone były haczyki i na nich wieszało się kaski - bardzo wygodne rozwiązanie.
-
Ciekawe jaka będzie frekwencja.
-
Dla wszystkich "zamordystow".... na forum gdzies jest wątek o kaskach sprzed kilkunastu lat. Jakie tam pomysły wynajdowano by wszystkich ukaskowic to mała glowa, były i kary wiezienia. Minęlo nieco czasu i spokojnie, powolutku caly stok ubrał kaski. Bez nakazów, kar, regulaminow i sankcji. Podobnie jest z alkoholem i niebezpieczną jazdą. To co kiedyś było regułą, to obecnie jest wyjątkiem z powszechną dezaprobatą. Bez ustaw, nakazów i zakazów. Kask jest po prostu jak pisał Andrzej wygodny. Ma sporą wadę jednak. Gdy przy stoliku siądzie 6 osob to nie ma gdzie piwa postawić...... Tak przy okazji zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Jakos nie widzialem nikogo kto by wyszedl ze stacji i zaliczył małpkę bo musi.... moze kol Lubecki widział?
-
Bezpieczniej dla zdrowia- to moze byc argument. Uwzglednij tylko ze te wszystkie "-texy" dają na sniegu poslig lepszy niz narty.... ;-))
-
Ja bym powiedziała że dla zdrowia: stara kurtka i spodnie mogą niedoskonale chronić Cię przed warunkami zewnętrznymi, a jak zmokniesz i zmarzniesz, to się rozchorujesz... więc sama widzisz że to tylko i wyłącznie zakup dla zdrowotności 😁
-
A czy nowa kurtka i spodnie też się kwalifikują do „żeby było bezpieczniej”? Bo nie mam argumentów, a kask mam od samego początku…. 😉
-
Dla bezpieczeństwa wszystko - potem nie ma problemu żebym kupił szesnastą parę nart -bo na nowych bezpieczniej.. 😉
-
Mcgrath jak pisałem wcześniej jest przekozakiem. Ma taką płynną miękką jazdę.
-
Na YT już byś bana dostał za takie dosadności. 🙂 Piszesz poważnie czy żartujesz? Ja zacząłem jeździć w kasku kilka lat temu. Nie po łączkach. 😉 I szczerze mówiąc żadnej ujmy w przyjemności (jeżdżenia nie du... 🙂) nie zauważyłem. Powiedziałbym, że jest nawet przyjemniej. Ciepło, wygodnie, ochrona gogli przed padającym śniegiem i zamgleniem szybki. Trochę gorzej słychać, fakt, i chyba nieco gorsza jest widoczność na boki. Może gdybym był bez kasku zobaczyłbym tego chłopaka co przypakował we mnie w Alpe di Siusi. No i kasku nie schowa się tak jak czapki do kieszeni.
-
wypuściłem już mój zwiad:
-
czekam na Twój pierwszy przejazd i 100 kmh
-
mniej słońca, lecz mroźno:
-
z tego co ostatnio pisał to geolog wierzący ale niepraktykujący
-
Mówisz tak, bo jesteś geologiem. Mi ta wiedza jest potrzebna, bo jestem grotołazem. Statystycznemu sebixowi bardziej przyda się wiedzieć, co zabrać na wycieczkę na Babią Górę na wschód słońca.
-
Cześć Uderz w stół, a geolog się odezwie... Mam jedną kumpelę, kumpelę geologa z UAM w Poznaniu i jak jakiś czas temu opowiadała o studentach to obraz nie jest radosny, poziom wiedzy osób zaczynających studia geologiczne jest po prostu tragiczny. Na ćwiczeniach terenowych prowadzący muszą często skracać wycieczki, bo studenci nie dają fizycznie rady chodzić w terenie 8-10 godzin (szczególnie gdzieś w górach) Niestety obecnie program w szkole nie zapewnia ogólnego wykształcenia, za to przygotowuje do zdawania testów. Kilka late temu rozmawiałem z jednym maturzystą na tematy polityczne i padło tam stwierdzenie Syria czy Syberia w sumie koło siebie leżą to na jedno wychodzi. pozdro
-
no nie uwierzę że aż takim pantoflarzem jesteś kasku używam od 15 sezonów ale jedynie jako nakrycie głowy, faktycznie w trudnych warunkach jest lepszy niź kombinacja czapki i kaptura a @Mitek rozumiem bo w ostatnich latach na oślich łąkach jeździ jazda w kasku to jak dupczenie w gumie, niby bezpiecznie ale przyjemność żadna
-
Policz ile zaoszczedziłeś na czapce z logo Rossignol... żona wie co robi.
-
No i teraz to mnie wkurzyłeś. Nie będę nawet próbował przy takim Twoim podejściu udowadniać Ci, że geologię należałoby zdecydowanie rozbudować w programie szkolnym np. - znakomity pomysł - łącząc ją z wycieczkami terenowi. Ludzie nie mający świadomości czasu geologicznego są po prostu ułomni, tak samo jak nie umiejący czytać mapy. Pozdro
