Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Wiem Janie, mnie też wkurw bierze gdy patrzę jak Jaca wakacjuje a ja muszę zapier...😆 Maciej, gdy stworzyłem ten temat to wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nie potrafię jeździć na żadnych 🤣 Także pewnie i tak bym nie poczuł różnicy. Ale chętnie kiedyś wypróbuję. Może kiedyś na jakieś testy się pojedzie 😉
  3. Powiem więcej, czasami na stoku zmieniam ich długość. To jeszcze o nartach na te trudniejsze warunki napiszę: Te trudniejsze warunki to są codziennie a ja mam drugie narty na te lepsze warunki, kiedy spadnie świeży śnieg i człowiek ani maszyna tego nie spaskudzi. Na taką okazję mam szersze narty. Kwestia punku widzenia. Przy okazji w takim VanThorens gdzie śnieg jest sypki bo nigdy nie podtopił się, nie zobaczycie praktycznie nart o szerokościach slalomki. Wszyscy szeroko i szerzej pod butem.
  4. Nie Piotrek, cały czas twierdzisz, że właściciele to piranie i idioci, którzy za wszelką cenę chcą wykorzystać pracownika i gówno mu zapłacić. A ja Ci mówię, że to osoby myślące i nikt nie da idiocie samochodu za taką kasę jeszcze z obcym towarem, nie rzadko o tej samej lub wyższej wartości żeby się rozjebał na drodze, bo jedzie ciągiem 16h. Bo skórka nie warta wyprawki. Piotrek, jak nie znasz przepisów prawa to się nie wypowiadaj. Maszyniści pracują w systemie ciągłym - niepełnym - tzn końca pracę w sobotę o godz 22.00. Każdy z nich ma przerwę między zmianami 16h (a jest wymagana 11h, źle napisałem bo pracuje 8/16), w tygodniu weekendowa przerwa jest zazwyczaj 48h (ma być nie mniejsza niż 35h). Zmiany sobie sami ustalają w tygodniowym rozrachunku. Jak jedna zmiana chodzi tydzień chodzi na dniówki - to w następnym chodzi na nocki lub na poranną zmianę. Wyjątkiem jest że sobotnia popołudniowa zmiana nie przychodzi na poranna w poniedziałek. Sami między sobą to ustalają, jak komu pasuje. Mogę to narzucić odgórnie, ale po co - skoro sami potrafią się dogadać. Nie raz się zastępują, bo np. gość ma mieć nocki, ale akurat co rano musi ogarniać dziecko do przedszkola, bo Żonie nie pasuje. Nart do tego stopnia, że przesuwają sobie zmiany nawet o godzinę, w przód lub w tył. Bo komuś akurat z jakiejś przyczyny pasuje przychodzić na 15.00 a nie na 14.00. 2 klocki/m-c to 24 klocki rocznie + reszta, czyli to nie mało. Zależy ile zarabiał wcześniej, być może przekroczył granicę bólu u pracodawcy. Zająłeś jego miejsce, znaczy się - nie ma ludzi niezastąpionych. Trzeba znaleźć balans. pozdro
  5. lepiej jak na filmie bo gęba nie zasłania widoków
  6. Panie, dopiero teraz piszesz? Jak ja już 10 par nakupił!😆 Wędkę bym miał od razu😉 Korzystając z okazji, ktoś był w Sulden? Jak oceniacie ten ośrodek? Oglądałem film z Sulden u Jacka na kanale, oczywiście wielokrotnie i to już dawno. Bardzo mi się spodobał ten ośrodek. Ale to tylko film... A może jest lepiej niż na filmie? 😉
  7. Dzisiaj
  8. AdrianW

    Sezon 2025/2026

    Rozumiem. Też gdybym lepiej jeździł to pewnie by mi się na sztruksie nudziło 🙂 Ogólnie nie zachwyciła mnie hala. Szybko na dole, długo do góry. Ciężko było się rozgrzać, zmarzłem 🥴 A nie wspomnę że po pół roku przerwy to pierwsze zjazdy to była mocna walka żeby nie zaliczyć gleby. Ale pojechałby jeszcze 😁
  9. Nareszcie 😜 czekałem aż ktoś to napisze
  10. Jak dobrać długość kija narciarskiego? Prosto: kupujesz regulowane 🙂
  11. no to wrzuć jakiś granat potęgujący dynamikę 🙂
  12. Nie pierdulta 😜bo wszyscy tu są żeby pisać co chcą 👍 Ciszak trzyma krótko za pysk i tylko tu jest poletko bez cenzury i oby tak zostało że mogę w każdy temacie pisać nawet o balecie jak mam taką chęć i ciula nazywać ciulem jak tak uważam 😁 A w temacie to tylko hybrydy plug in mają obecnie sens z prądem z sieci bez żadnych magazynów energii bo koszty paneli i magazynu nigdy się nie zwrócą.
  13. Dopiero się rozkręca. Czas na popcorn 🍿 😀.
  14. 1. Marku do czego Ty pijesz? Zaczelismy rozmowe od stwietdzenia ze tacho jest korzystne dla kierowcow. Wyjasnilem Ci dlaczego. Nie zamierzam zostac kierowca ani otwierac firmy przewozowej. Praca jest gowniana z uwagi na spanie w budzie ale niezle platna jak na wymagane kwalifikacje Jednym to pasuje innym nie. Nie widze tu wielkich problemow. 1B. Dzialasz niezgodnie z prawem. Nikt sie o te zmiany nie przyczepil? 2 Rozumiem o co Ci chodzi, choc troche dziwnie to sformulowales. Wyzsza placa nie obniza motywacji, po prostu gosc chcial wyciagnac jak najwiecej. Jak Mirek w jednym magazynie dostanie minimalna a w drugim 2x tyle to gdzie bedxie sie bardziej staral by go nie wywalili? Ale premia co piszesz jest bardzo istotna, tylko musi byc realna do osiagniecia. 3. W niektorych przypadkach rak jest ale dalej jest masa specjalistow ktorych pracy nikt nie szanuje i gowno zarabiaja. Czesto potem sie zwalniaja i zakladaja firmy lub jada za granice. W tej firmie od wdrozen zastapilem kolege co tam z 10 lat siedzial. Mial super kontakt z klientami, zjadl zeby na wdrozeniach, mial w malym palcu programy z ktorych prowadzil szkolenia, nauczyl sie programowania w c# To nie wystarczylo na 2 tys podwyzki. Janusz wolal szukac kogos nowego.
  15. 1). Czy Ty nie rozumiesz, że to jest praca polegająca na wyjazdach zagranicznych. Skoro się na nią decydujesz to chyba wiesz z czym się to je i jakie są zasady określone przez prawo. Jak Ci się nie podoba, to działalność, kupujesz zestaw za 150 tysi euro netto, szukasz klientów, powrotów i ustalasz cenę jaka Ci się podoba. Pracujesz jak chcesz i możesz sobie nawet 500 jurków diety wypłacać. U mnie maszyniści pracują w systemie 3 zmianowym czyli 8/24 i nie obchodzi mnie kiedy przychodzi - czy dniówki, czy nocki. Nie dostaje z tego tytułu żadnych dodatkowych profitów (jakiś tam dodatek za nockę). Jak się zatrudniał, wiedział jakie są zasady pracy, umowę podpisał. Kto kiedy przychodzi - sami ustalają, maszyny maja być obstawione 24h/dobę. 2). Kasa musi się zgadzać u mnie i u pracownika w kieszeni. Ale musi być to wyważone. Bo im więcej pracownik zarabia podstawy, tym mniej chce mu się robić. Tak jest było i będzie, jak dasz komuś palec, to za chwilę chce całą rękę. Nie jest to najlepszy system motywacyjny. Mieliśmy takiego operatora, co co pół roku przychodził z wypowiedzeniem, żądając podwyżki, tłumacząc jakim wypaleniem zawodowym, a ma 24 lata. Stawka godzinowa wysoka, nadgodzin pare w miesiącu. Po naradzie dostawał podwyżkę. Za 3-cim razem jak przyszedł przekroczył granicę bólu, nieco się zdziwił, bo podpisałem jego wypowiedzenie 3 miesięczne. Ogarnęliśmy laskę z innej drukarni (która się zamknęła), która zaczęła przychodzić na popołudnie, bo fujara chciał zarabiać, ale nie chciało mu się robić. Bez dygresji o życiu rodzinnym, bo ja osobiście musiałem za niego robić. Ja życie rodzinne też mam. Po miesiącu, jak dziewczyna zaczęła przychodzić regularnie, padł blady strach, bo gdzie znajdzie rękę, a jak będzie potrzebował to i 10-chę przytuli, trzeba tylko chcieć. Przez kolejne 2 miesiące był do rany przyłóż, nawet w weekendy zaczął przychodzić z własnej nieprzymuszonej woli. Umowa wygasła i był na rozmowie, dostał propozycję następującą, otwiera działalność, dostaje kasę od klika, dużo i chodzi kiedy chce. O urlopach, chorobowych może zapomnieć. Może chodzić jak chce, będzie to będzie, a jak go nie będzie - to też będzie git. Dziewczyna dostała jego wcześniejsza stawkę i jest szczęśliwa. Chytrus robi w jakimś magazynie za połowę tego co miał, i przychodzi bardzo chętnie na zawołanie za kasę, którą miał u nas w podstawie, na umowę zlecenie. Oczywiście jak jest robota. 3). Musisz zrozumieć, że osoba o wysokich umiejętnościach - specjalista na takie warunki się nie zgodzi, a pracodawcy takich bzdur nie proponują. To nie te czasy. Dobry, wykwalifikowany pracownik jest w cenie. Ważniejszy jest przemyślany system płacowo-motywacyjny, atmosfera w firmie itp. pozdro
  16. Czas zamknąć wątek. Zdecydowanie się wyczerpał.
  17. najlepiej brać socjal i pracować na czarno, zyskuje i pracownik i pracodawca
  18. Elektryczne drony to dopiero kręcą śmigłem. 😉
  19. Jakże zajebista jest ta dyskusja o elektrykach. 😃
  20. Nie nakrecaj sie bo i tak juz nie dasz rady.
  21. 1.Rzeczywiscie zmienily sie przepisy w 2022 ale co to zmienia kierowcom jak wczesniej tez te diety traktowamo jako element wynagrodzenia 2. I tak samo do tematu podchodzi wiekszosc pracownikow. Jaka praca taka placa. Tam gdzie pracodawca lepiej traktowal ludzi tez widzialem ze wiekszosc byla bardziej zaangazowana 3. Zmienilem. Nie jezdze w delegacje ale prawie wszedzie wyglada to tak ze serwisanci wyjezdzaja o swicie a wracaja poznym wieczorem. To ze Ty placisz gruby hajs wcale nie oznacza ze pracownik danej firmy go dostaje. Chyba ze mowisz o serwisantach pracujacych na wlasny rachunek a nie w ramach wiekszej firmy.
  22. Od kilkudziesieciu juz lat dzialania skierowane są w dokladnie przeciwną stronę....
  23. Jak byś zatrudnił takiego ciula to miał być byś same kłopoty w firmie. Ten cymbał szuka dupy na podobnych zasadach i nie dziwię się że musi trzepać kapucyna bo żadna go nie chce 🤣
  24. No i trzeba znać przepisy, a nie pisać głupoty. Kierowca zatrudniony w firmie transportowej świadczącej transport międzynarodowy w myśl przepisów nie jest w podróży służbowej. Przysługuje mu wirtualna dieta w wysokości 60 eur, których nie dostaje - tylko jest odliczana od podatku dochodowego oraz składek em-rent w określonych przez przepisy wymiarze i z tego tytułu dostaje wyższe wynagrodzenie. Ja takiej firmy nie prowadzę, może w jakichś bezdusznych konglomeratach tak jest. Wyznajemy zasadę, jaka praca, taka płaca. Mamy system, który określa czas na jakąś operację na produkcji z jakimś tam % okładem i to jest wyznacznikiem efektywności pracownika, a nie jego dobre chęci czy starania. Bo dobrymi chęciami, piekło jest wybrukowane. W takich firmach jak nasza jest dużo lepiej niż w ogromnych korporacjach. Bo my wiemy doskonale jak całość wygląda, co można, a czego nie da się zrobić w tym wyliczonym komputerowo czasie. Sa dodatki za pracę do pensji, jasno określone i to jest wystarczający bat na opierdalaczy. Masz wydruk z robót i musi się z tego wytłumaczyć, czemu się tak opierdalał. Jeśli jego wydajność jeż wyższa dostaje dodatek do pensji uznaniowy wyliczony z jego ponadprzeciętnej wydajności. My prowadzimy dochodowy interes a nie Caritas, jak ktoś się chce opierdalać to musi poszukać innej roboty. A to zmień robotę, chyba że wziąłeś apartament królewski w Hiltonie, to też bym się wkurwił. Do nas masa ludzi przyjeżdża z serwisów i każdy dojazd jest płatny. Ostatnio był serwisant z Warszawy i sam dojazd to 1600 netto, + stawka godzinowa pracownika, oczywiście za pracę w firmie - nie za całość. Jeśli jesteś pracownikiem stacjonarnym - to wyjazd jest służbowy i inaczej płatny. Może jakbyś jechał pociągiem...., ale to bez sensu. Tutaj wszystko jest dok dogadania. Zwykle klienci płaca za usługa dojazdu i jest zwykle tak skalkulowana, że pokrywa czas dojazdu pracownika na miejsce oraz inne koszty z tym związane. pozdro
  25. U nas maja dłuższą płatna przerwę. pozdro
  26. Czyli masz świetne rozwiązanie . Zamiast zabierać lepiej zainwestować w motywację swoich pracowników . Daj tym co nie palą 50 zeta extra dniówki to reszta szybko przekalkuluje ile to na miesiąc jest więcej i może nie będzie paliła 🤷‍♂️
  27. Ale Master jesteś a oni NIE 😜 Dlatego wyżej napisałem to co napisałem system jest ch…z każdej strony . Gdybyś płacił od faktury to fajki by Cię nie bolały a tak to Twoje centy i boli 😉 im dojebiesz na wypłacie i motywacja z wydajności spadnie. W końcowym rozrachunku i tak dostaniesz po dupie 🤷‍♂️
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...