Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Trendsetter to się domyśliłem, ale glamoura to już musiałem wygooglować. Kojarzył mi sie z kolorowym casopismem dla niektórych pań. A teraz już wiem więcej. Dzięki skiforum. 🙂 Wiem też gdzie leży Lido di Jesolo, wiem nawet co znaczy słowo "lido". Nigdy bym nie przypuszczał, że można dziś wyproduktować piwo z naklejką Hitlera. Ponury żart. Nie poznałbym pięknych okolic do rowerowania w Austrii (dzięki Wujot), nie dowiedziałbym sie tyle o eletrykach, hybrydach, itp. Częsciowo z samego forum, a częściowo z internetu, który przy okazji zaciekawienia przegrzebuję. Itd, itd. Można się też pośmiać. O nartach też się można coś dowiedzieć, ale to już na ogół wiem, więc mniej mnie zainteresuje czy zaskoczy. Ale o całej reszcie świata i jego powikłań jak najbardziej. Dzięki skiforum i jego uczestnikom. 🙂
  3. A Żonę/Męża masz? Co robi? Pewnie cały tydzień leży i pachnie. Co robisz? Pewnie wykładasz ziemniory w Kauflandzie. Ci wykształceni to raz w miesiącu się łączą on line, bo więcej nie trzeba, a za pensję to zwiedzają świat. A robota sama się robi. Lekarz to się w pracy pojawia raz na 5 lat. Bo to bardzo intratny zawód. A jak chcesz się „dorobić” szybko, to zakładasz firmę, zatrudniasz 5-ciu dwudniowych pracowników i masz już wyjebane. Po pół roku sprawdzasz konto i kupujesz willę w Miami, jacht, 2 Lambo i się bawisz. pozdro
  4. Tyram 2 😜 kokosów nie ma ale lodówka zawsze jest pełna 😉
  5. Dzisiaj
  6. Piotrek, piszesz o rzeczach dla mnie niezrozumiałych i utwierdzasz mnie w przekonaniu, że ludziom popierdoliło się w głowach. Pierwszy nowy samochód kupiłem po 12 latach pracy i był to samochód do roboty w 5-letnim leasingu. Czyli de facto na kredyt. Piszesz o jakichś dziuniach 30+ które (nie interesuje mnie czy są homo czy hetero) gnieżdżą się w jakichś pokojach nie mogąc sobie do dupy trafić. W wieku 30 lat to ja już miałem rodzinę, 1 gospodarstwo domowe i 2 pensje na koncie ( moją i Żony). Ale teraz nie, bo po studiach to się jest tak zjebanym, że 2-3 lata trzeba pożyć, zanim podejmie się jakąkolwiek pracę. A jak się już zdecyduje delikwent to 3 dni w tygodniu, żeby miał czas odpocząć, bo będzie nieefektywny. I oczywiście, na start mieszkanie i samochód - najlepiej nowy. Obecna młodzież wchodząca na rynek pracy ma o sobie tak wysokie mniemanie, że to pracodawca powinien do nich wysyłać CV, a oni rozpatrzą i zdecydują czy warunki zatrudnienia i uposażenie jest na odpowiednio wysokimi poziomie. Ja czekam tylko aż AI się rozwinie i sprowadzi do parteru tych wszystkich wykształciuchów. Będą się cieszyć, jak dostaną etat w Lidlu przy wykładaniu towaru, bo AI tego nie zrobi.
  7. Jan

    Lido di Jesolo

    zapewne wożone w cysternach z Dortmundu
  8. Tak, a Ty napierdalasz drugi raz w te wakacje na urlop zagraniczny. Taka bida na wsi. A te bidoki nie jeżdżą na wypasione wakacje jak Ty, bo na sranie tłuc się pół świata i stracić majątek, jak wystarczy pojechać nad Bałtyk. Tam jest tanio. pozdro
  9. Bylem tam raz przed 30 laty i wystarczy.... juz lepiej w Kątach Rybackich, choc pewnie drożej.... 😉
  10. grimson

    Lido di Jesolo

    Zacnie, brunatna nuta socjalizmu zmieszana z nowoczesnym stylem glamour. Na serio- jak zwykle piwo.
  11. Jan

    Lido di Jesolo

    jak smakuje ?
  12. Wczoraj
  13. Parę dni w Alpach Region Totes Gebirge i Kalkalpen (Parki Narodowe). Czyli "dolna" Austria Górna. Punkt wypadowy - kamping w Pyhrn-Priel, tuż przy autostradzie A09. Po części wybór był podyktowany zimowymi wspomnieniami z Hinterstoder i Wurzeralm. Choć rower to zupełnie inne możliwości eksploracji terenu. Zebraliśmy dużo traków z okolicy, przejrzeliśmy oficjalne strony organizacji turystycznych (tutaj gpx nie uświadczysz). Po dokładnej analizie wyszło, że na tydzień powinno tego styknąć. Pewnym problemem było, że byliśmy zainteresowani MTB i jazdą po szutrach i drogach gruntowych (tych prawie nie ma). Bo szosowo można robić tam duże pętle. Ale w ruchu samochodowym. W podsumowaniu na mapie, to co wyszło (mi, bo koledzy mieli jedną trasę więcej) Dzień 1 Na początek obowiązkowy klasyk Hinterstoder Hoss Mountainbike Tour MTB3. Bardzo sensowna pętla, pod warunkiem, że się jedzie się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Zaczynamy na parkingu znanym mi z zimy. Na rozgrzewkę czeka nas ponad 800 m vertical podjazdu, luksusowym asfaltowym podjazdem 10-15%. Mijamy pierwsze piętro stacji razem z hotelami, restauracjami, kwiatkami, wystrzyżonymi pastwiskami. Słowem nieprzyzwoicie wycacane. Zbliżamy się do przekroczenia linii grzbietu. Wcześniej mówiłem kolegom, że to z mapy wygląda dość powietrznie. Ale usłyszałem: - eee tam, tam jest droga. Będzie spoko. Wjazd na odcinek już tego nie zapowiadał. Trzeba było przenieść rower i wielka tablica z informacją, że to jest dla rowerzystów mtb. Ogólnie to zjazd był szeroki ale położony na pionowej ścianie. I wyłożony fatalnymi wielkimi kamulcami łamańca. Strasznie niewdzięczne do jazdy, no chyba, że na pełnej pycie. >20% daje tu duże pole do popisu. U nas popisów nie było zjechaliśmy to spokojnie, mijając tych co prowadzili rowery. Dalej było spokojnie z pięknym górskim charakterem od okolic Vorderstoder dużo asfaltów. Razem około 1100 m vertical i 31 km.
  14. Nie wiem czy to łaska uświęcająca, ale trochę fartu mam. Po tym górskim "parkowaniu", które ostatnio pokazałem mogłem być już po tamtej stronie. A tu wciąż tyle roboty. 🙂
  15. Jak zwykle nierzetelne pierdolenie, oczywiście to nie do Ciebie zarzut. Szczegółowe ceny dla poszczególnych sprzedawców: Energa: około 1,09 zł/kWh brutto. PGE: około 1,10 zł/kWh brutto. Tauron: około 0,98 zł/kWh brutto. Enea: około 0,97 zł/kWh brutto. E.ON: około 0,94 zł/kWh brutto Pozdro
  16. A już myślałem, że wtedy kiedy wsiadasz do gondoli...
  17. ważne że się sobie podobam to 5 dni temu żonka mnie sfotografowała
  18. Błogosławiona nieumiejętność i nieświadomość 🙃
  19. nieważne w czym chodzisz, ważne że jesteś w stanie łaski uświęcającej
  20. to widocznie tak ma być bo mi się zawsze świetnie zjeżdża
  21. Nie bądź tak autokrytyczny 🙃 Twoje krawędzie odrywają się od śniegu znacznie częściej niż myślisz. Właściwie należało by powiedzieć : częściej niż byś chciał 😁
  22. nie przejmuj się, moje krawędzie odrywają się tylko wtedy gdy za szybko wjadę na muldę
  23. Jesteś trendsetterem, to jest styl glamour.
  24. Taa, dokładnie...🥴 Człowiek patrzy i mówi do siebie "też tak potrafię" . Później schodzi z krzesełka żeby to sobie udowodnić. Wydaje mu się że dupą już jest blisko piętek nart a krawędzie prawie na sztorc tną śnieg jak masarz świniaka... za chwilę oglądam film i widzę jak w dalszym ciągu na stojąco macham dupą a krawędzie nart ledwo odrywają się od podłoża 🤣🤣 Pozdro💪
  25. Nic się nie przejmuj mam ten sam ból szczeny kiedy patrzę z krzesła co wyprawiają najmłodsi na tyczkach 🤦‍♂️ ta ich gibkość powala totalnie- cóż trzeba kaleczyć własne rzemiosło na swój sposób i mieć z tego przyjemną zajawkę 😉
  26. Ja podobnie, do kościoła na wsi chodzę w brudnych, wytłamszonych butach turystycznych. I to pomimo prostestów żony. 🙂 A spodnie "kościółkowe" są poplamione jeżynami, których mamy tu wysyp. Już 6 kg dżemów narobiłem. 🙂 Nigdy w życiu nie kupiłem nowego samochodu, nawet w czasach mojej najlepszej prosperity finansowej. Milionerem nie jestem, choć jakbym zliczył wszelkie dobra, pewnie byłbym. A dlaczego nie kupiłem nowego samochodu? Bo to w moim przypadku (m.in. małe przebiegi) bezsensowne przepłacanie pieniędzy. Kupuję używane z pewnego źródła. Tak samo działa mój niebiedny syn i kilku znajomych. Choć są i tacy, co kupują nowe. I dzięki nim tacy jak ja mogą je potem stosunkowo tanio odkupić. 🙂 Czasy są jakie są. Niezłe. Nie widzę wokół siebie biedy ani niedostatku, a jeśli już to trochę na własne życzenie lub z powodu chorób i innych nieszczęść, które niekiedy niestety ludzi dopadają. Jak wielu obawiam się prawdziwych katastrof typu wojna. Przyznaję jednak, że dzisiejszym młodym wchodzących w dorosłe życie jest trudniej niż pokoleniu moich dzieci. Z różnych powodów, niekoniecznie ekonomicznych. Jakoś trudniej się dziś młodzi parują między sobą, wielu samotników. A słaba dzietność to już prawdziwa katastrofa. Przyczyn tego wiele, skutecznych remediów brak. Za dobrze nam jest, za wygodnie? Degeneracja cywilizacji białego człowieka? Upadek Rzymu?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...