Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Zamiast negowac, podziel sie zrodlami gdzie warto szukac sensownej i aktualnej wiedzy medycznej. Chyba nie sadzisz, ze jestesmy na tyle glupi by wierzyc internetowym mitom i popularnym znachorom. Ja kiedys potrzebowalem zweryfikowac leczenie w zakresie onkologi i radioterapii. Chyba trudno o gorszy temat. Czytalem nawet artykuly naukowe po angielsku. Oczywiscie ze slownikiem i wikipedia zeby zrozumiec o chodzi. Na poziomie podstawowym udalo mi sie potwierdzic, ze zaproponowane leczenie jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy na swiecie. Na poziomie szczegolowym nie mialem wystarczajacych danych by to zweryfikowac.
-
umiejętność zrobienia szpinaku należy do podstawowych obowiązków każdej dobrze wyszkolonej kobiety
-
To był taki trochę skrajny skrót myślowy ale jednocześnie mały test. Ci co mieli nie zawieść - nie zawiedli.
-
@bracholbedziesz miał transport z Poznania na CG
-
Prośba do administratorów ws zrobienia porządku z botami
Jan odpowiedział lubeckim → na temat → SkiForum.pl
zapomnij i się do reklam przyzwyczaj -
mam nadzieję że to żart - jesteś ostatnią kobietą, która jeszcze zagląda na forum
-
Олимп добавил чаты — кто уже пробовал общаться?
EchoSphere odpowiedział EchoSphere → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
Спасибо! Сейчас гляну, если реально как соцсеть — это прикольно. -
Zlot to będzie prawdopodobnie mój jedyny wyjazd na narty w tym sezonie, o ile się wcześniej nie wykończę… Wracając do tematu, w czym ma mi pomóc lub co ma mi poprawić Javelin? - bo spinam się na samą myśl o jednej narcie, no i czy ktoś może mi powiedzieć, co robię źle w pługu który wkleiłam? bo czytam wasze wypowiedzi i o ile dobrze rozumiem, to zdania są podzielone, albo jest źle, albo dobrze, że o dualizmach nie wspomnę . Ale tak łopatologicznie poproszę.
-
U znajomych... Zawoja Bebny Gorne... chyba tak to sie naxywa.
- Dzisiaj
-
Олимп добавил чаты — кто уже пробовал общаться?
PixelNomad odpowiedział EchoSphere → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
Да, Олимп сейчас активно обновляет платформу, они хотят сделать из неё не просто букмекерку, а полноценное сообщество. Теперь пользователи могут объединяться в комьюнити, обсуждать события и даже делиться своими прогнозами. Очень удобно для тех, кто постоянно следит за спортом. Подробнее об этом можно почитать здесь — статья объясняет, зачем они это делают и какие фишки планируют добавить. -
Недавно заметил, что у Олимпа появились какие-то новые функции, типа чатов и сообществ. Кто-то уже пользовался? Это просто внутренняя переписка или реально можно создавать группы и обсуждать ставки? Интересно, как они это реализовали и работает ли вообще нормально.
-
Mam podobne zdanie do Twojego. Jazda wg pkt. 2 będzie możliwa 1/100tys. Przypadków. Ta szeroka pozycja dla zdecydowanej większości, to pozycja naturalna, czyli bezpieczna. To o czym pisze Adaś jest możliwe dla niego bo po tylu latach balans ciała ma na bardzo wysokim poziomie. Początkujący zwykle ledwie stoi. Na niskiej prędkości, gdzie praktycznie nie działają żadne siły, taka jazda będzie niemożliwa dla znakomitej większości. Nie ten etap. Nie wiem czy Beata jedzie z Adasiem, ale to osoba jeżdżąca, proponuję proste Javelin Turns, czyli jazda na jednej narcie po łuku, tym naturalnym dla każdego. Powinno to być nieskomplikowane, dla każdego co potrafi jeździć równolegle, ale tak nie jest niestety. pozdro
-
..z pod Jałowca - Opaczne?. .na rowerku?
-
Nie masz innych sposobów na samców alfa?
-
Zima juz niedługo..... Babia z okolic Zawoi.
-
No tak zapomnialem. Jak ci kaza strzelac to bedziesz strzelal bez zawahania. Wazne by byl taki przepis.
-
Wszelkie ultra sa szkodliwe a te rowerowe jeszcze niebezpieczne dla innych. Tylko teraz jest na to moda. Jak nie bedziesz bil poklonow przed ultra mistrzami to zaraz zaczna Cie wyzywac. Jakby nie mozna dac w regulaminie nakazu jazdy tylko za dnia albo scigac sie na krotszych trasach. Przebiegniecie 5km w dobrym czasie to nierzadko wiekszy wyczyn od przeczlapania ultra w limicie. Tylko na psychike kibicow biurkowcow tak nie dziala. Na rowerze jest podobnie.
-
błędy lekarza kryje ziemia.
-
Niezły gościu https://sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl/ryszard-kalaczynski-przebiegl-swoj-1000-maraton-rolnika-z-wituni-przywitala-na-mecie-martyna-wojciechowska/ar/c2p2-27877175
-
Ten dualizm wynika z uwarunkowań motorycznych kursanta ba nie tylko motorycznych ale także w grę wchodzi aspekt psychologiczny. To dlatego ja nie cierpię/nie lubię "zmian instruktora"....ja chcę poznać kursanta....ja chcę wiedzieć czy kursantka lubi "tu i teraz" i jak dojść do komfortu "zaczekaj", czy mam do czynienia z "samcem alfa" którego trzeba sprowadzić do poziomu błota i odbudować. I to właśnie te dwie podstawy nauczania są ważne bo jak sam prawidłowo odczytałeś 1. to tu i teraz - woda na przód a 2 to wolno...zaczekaj - "przewróciło się niech leży" wyjdzie samo. W każdym bądź razie tak na podsumowanie niezależnie od wykonania jestem w stanie odróżnić dwa wykonania i odnieść je do możliwości kursanta.
-
Piotrek, i po co się było odzywać?
-
Cześć Dla Ciebie czy dla osoby, która jeździ na rowerze przypadkowo może być letalne ale dla gościa, który trenuje pod tym kątem, nawet amatora to po prostu realizacja wyzwania. Odeśpi się po zakończeniu i tyle. Trzeba znać swój organizm, wiedzieć jak reaguje gdzie są granice itd.Zerknij sobie na historię chociażby: W pierwszym TdF w 1905 roku było chyba 5 czy 6 etapów po 400 i więcej km. Wygrał koleś ze średnią ponad 25km/h. Przypominam 130 lat temu. Załóżmy - tu nie chcę się mądrzyć ich jak coś pieprzę to niech mnie koledzy jeżdżący na szosach poprawią - że kolega jest w stanie mieć z jazdy średnią 33km/h - nie jest to jakiś kosmos dal najlepszych amatorów - więc rzeczone 450km dziennie zajmuje mu niecałe 14h. Zostaje 10h na posiłki i spanie - to bardzo dużo jeżeli podchodzisz do sprawy zadaniowo. Mnie - a jestem starym dziadem walczącym w ogonie - wystarczą 4h snu w praktycznie dowolnych warunkach dla całkiem porządnej regeneracji. Bardzo ważne jest też jedzenie i picie. Gdzie tu jest miejsce na jakieś zabijanie organizmu? Jest taki Pan w Polsce, nazywa się Ryszard Kałaczyński, który przebiegł 366 maratonów w 366 dni, dzień po dniu - rolnik z Wituni gmina Więcbork. Budził się, szedł popracować w gospodarstwie a potem biegł sobie maraton. Można - można i żyje! Baa.... żyje dzięki temu właśnie. Pozdro
-
Przyzwoity internista brzmi jak święty Graal. A borelioza prawdopodobnie to jedna ze słabiej diagnozowanych dolegliwości, statystycznie.
-
Coś w tym jest. U mnie w czasie operacji szukali piłki do metalu, adresatem hydraulik, znaleźli, ucięli - potem dziwił się lekarz co wyjmował grot, że taki jakby dziwnie zakończony, przy okazji gronkowiec gratis. W znieczuleniu więc uciec nie mogłem. Następnym razem mogłem ale nie uciekłem, na Szaserów w stolycy Mazowsza, renomowany szpital, oddział też, obok trzymali Gudzowatego pod strażą. Zaleczoną prawie infekcję tkanek miękkich zakazili tak, że potem już w kości, ech... to tylko dwie próbki, autorskie.