-
Liczba zawartości
16 585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
254
Ostatnia wygrana Mitek w dniu 28 Listopada
Użytkownicy przyznają Mitek punkty reputacji!
O Mitek
- Urodziny 29.10.1965
Ostatnie wizyty
24 705 wyświetleń profilu
Mitek's Achievements
-
CZeść Jak mieli kaski to spoko. Pozdrowienia
-
To na biegówkach.
-
Cześć "Agresywny carving - krótkie skręty, niskie zejścia" - tak napisał kolega. Czyli raczej narta SL w typie dawnej narty fun, czyli powiedzmy 160cm i ... koniec. Na każdym stoku pojedziesz swoje a jak będzie nierówno to lekko trzeba zmodyfikować technikę lub/i zmienić styl jazdy. W każdym razie nawet w głębokim i zsiałym śniegu da się na SL dość skutecznie jechać dzięki szerokości z przodu. Po co ma kombinować skoro lubi to co lubi? Zakładam oczywiście, że opis jest wiarygodny i kolega umie jeździć na nartach pełną gama technik, bo inaczej do nauki, Twoja rada Marek jest oczywiście OK. Pozdro
-
Cześć Akurat to dobrze rozumiem. Ja też jak cokolwiek udostępniam to na priv - zwłaszcza fajne miejscówki czy kontakty. Pozdro
-
Cześć Chyba 20/21 i ... szczerze mówiąc na tyle wyglądają Michale. Pozdro
-
Warunków podejścia i pierwszego zjazdu można tylko zazdrościć - jak się komuś chce to mu przyroda wynagrodzi. To właśnie jest przykład poprawnej jazdy w takich warunkach. Bokiem, czytelna linia, z daleka od ludzi, przewidując (po wyjeździe z lasu odszedł w prawo co wcześniej było zaplanowane z pewnością) wcześniej, z pełną kontrolą. Szybko to tam znowu za bardzo się nie da bo jest dość płasko. W sensie taktyki jazdy warto brać przykład. Pozdro
-
Cześć Jurek, nie ma postępu bo nie ma ciśnienia. Zobacz jaki jest "postęp" w nartach. Ile jest modeli, wariantów i jak szybko pojawiają się nowości i nowe mody. Ale jest niesamowite ciśnienie na narty samojezdne i ludzie w to wierzą, że takie są. Wiązania to element, gdzie nie da się - na obecnym poziomie - ludziom nic wmówić. Działają - musisz oczywiście zmierzyć na specjalnej maszynie - bo inaczej nie będą działały, tak jak but musisz dobrać u bootfittera bo inaczej będzie źle dobrany. A zgadzam się z Tobą, że pole do popisu jest. Postęp zresztą jest - większość wiązań jest teraz o dużym zakresie regulacji i ma nadzwyczaj prosty system montażu - czyli zrób to sam. A jednocześnie wszystko rób przez specjalistę... pewna niekonsekwencja. Pozdro
-
Pozdro
-
Cześć Dzięki za zrozumienie ale... wybacz Szymonie: anglicyzmów. Anglikanizm - to gdybyś mówił o panującej na Wyspach religii - pewnie Ci inteligentny komputer zmienił. Każde wiązanie da się ustawić metodą prób i błędów. Nawet Bety, które miały sprężyny losowo dobierane wypinały jak należy i kontuzji nie było - przynajmniej ja nie pamiętam. Słynne Tyrolie 150 skręcone na chama przez 4 czy 5 sezonów i nie ruszane, zawsze działały idealnie. Tym więcej problemów z wiązaniami im więcej dobudowywanej przez teoretyków teorii. Pozdro
-
Cześć Prerelease?? No to nie wiem. Natomiast zgadza się, że jak dobrze stoisz to ciężko żeby wiązania nawet słabo ustawione wypięły - prędzej wypnie w muldzie na nierównym śladzie orczyka. Natomiast wypięcie narty jak jadę i wiem, że nie powinna byłoby horrorem, zwłaszcza teraz gdy jeżdżę na zasadzie, że upaść nie mogę. Pozdro
-
Cześć Nie mam może zbyt bogatego portfolio bo byłem w większości ośrodków włoskich wprawdzie ale w Austrii może kilkunastu, no może dwudziestu ale... wszystkie są podobne a na ich ocenę - która zawsze jest subiektywna - wpływa przede wszystkim pogoda i warunki, ze wskazaniem na pogodę. Obiektywna ocena - to bierzesz mapkę, zestawienia i oceniasz. Pozdro
-
Stacja pogodowa na Hali Skrzyczneńskiej we Szczyrku - Szczyrk Mountain Resort
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Cześć Standardowo wyłącza się mniej więcej przy 60km/h czyli blisko wartości podanej przez kol. Mateusza ale mogą być inne uwarunkowania. Zależy od kierunku, porywistości o typach wyciągów nie mówiąc ale 20km/h to prędkość, z która wyciąg normalnie pracuje (powinien pracować wyprzęgane krzesło lub krzesło z taśmą - bo to zależy z kolei od poziomu narciarzy na górce). Pozdro -
Cześć Zastanawiałem się nad tym... Zawsze było tak, że charakter asekuracji stałej na drodze determinowany był przez sposób asekuracji stosowany podczas pierwszego przejścia. Oczywiście w trakcie istnienia drogi pewne stałe punkty, stanowiskowe czy ważne dobrze siedzące haki zostawały. Chodziło też o to aby nie kuć i stosować asekurację z kości czy maszynek. Gdy ja się wspinałem ilość stałych punktów na drogach łatwych była niewielka a przygotowanych punktów praktycznie nie było w ogóle. I teraz jako wspinacz aktywny czy mógłbyś przybliżyć na czym polega pomysł pełnego obijania dróg? Rozumiem obicie stanowisk i miejsc, w których standardowo bito haki no i oczywiście dróg gdzie inny rodzaj asekuracji jest niemożliwy z założenia i obite zostały przez zdobywców ale obijanie dróg gdzie można zaasekurować się inaczej nie niszcząc przy tym skały jest raczej chorym pomysłem. W jaskiniach to wygląda chyba trochę inaczej bo tam ingerencja jest znacznie większa do rozkuwania niemożliwych do przejścia zacisków i kucia korytarzy omijających trudne partie skracających drogę do miejsca ataku i ułatwiających transport sprzętu włącznie. Tu bardziej chyba to przypomina obicie szlaków - czy tak jest nadal czy jednak jest większa uważność pod katem czystości stylu? Pozdro
-
Cześć No i powoli widać koniec Michaeli Shiffrin. Nie była najlepsza w obu przejazdach - wstyd. Pozdro
-
Cześć Jakoś mi się te zawody w Copper M. nie podobają. Tak w GS jak i w SL, który teraz leci większość zawodników się męczy. Ta wysokość tutaj może być decydująca. Jedynie zwycięzcy tak jakby złapali temat i jechali swobodnie. Teraz jedzie Moltzan, która startowała 13 i męczyła się w dziurach. Nawet Shiffrin nie wyglądała tak jak Ona może wyglądać. Pozdro
