-
Liczba zawartości
16 902 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
260
Ostatnia wygrana Mitek w dniu 24 Grudnia
Użytkownicy przyznają Mitek punkty reputacji!
O Mitek
- Urodziny 29.10.1965
Ostatnie wizyty
25 415 wyświetleń profilu
Mitek's Achievements
-
Przerażający Zieleniec - wioska poniżej granicy lasy gdzie jeździmy dookoła kościoła. Wracajcie do domu, nie ryzykujcie zdrowia i życia.
-
Kiedyś się spotkamy to ci to pokażę na przykładzie twojej, żony albo córki. Obie nie umieją jeździć ale fajnie byłoby je nauczyć. Dla mnie byłby to priorytet...
-
Cześć Tomek ... dość jasne ale ... w jakiej wyjątkowej w skali dziejów Ziemi epoce żyjemy? Zresztą ciekawe czy ktoś z Was wie? Jakbyście wiedzieli inaczej byście patrzyli na narciarstwo. Pozdro
-
Cześć To tylko sugestia. Na zdjęciu widzę, że kolega już ze szkoły więc wiesz... Ale Ty wiesz bo go znasz. Ale ... pływa bo wygląda na opływową sylwetkę... 😉 W sensie pewnej strzelistości...Pozdro
-
Ocenić chłopca ze zdjęcia na 4 lata to trzeba być kosmitą dopiero. A pisanie bzdur kolejnych tylko potwierdza tą diagnozę.
-
Cześć Jedyny raz kiedy miałem pomierzoną prędkość jak należy to jazda za samochodem. 75km/h to był max i to raczej kierowca samochodu był hamulcowym. Ale pierwsza granica to 40-45km/h później właśnie te około 70km/h. Wielokrotnie opisywałem doświadczenia jakie robiliśmy z telefonami satelitarnymi w Tonale. To był najlepszy ówczesny sprzęt dostarczony przez Nokię. Wyniki w wielu przejazdach jednego i tego samego zawodnika w identycznych warunkach wahały się od około 80km/h do ... 168km/h - sam się Marcin śmiał. Oceniał prędkość na około 90-95km/h. Doświadczony zawodnika zjazdowiec. Pozdro
-
Cześć No to już jest spory chłop Marek. Nie myślałeś aby dać mu kije? Poważnie pytam. Pozdro
-
Cześć Dlatego też ja Marku walę śmigiem cały czas, jak wiesz. Mam wtedy poczucie pełnej kontroli a jest mi ono niezbędne. Tak naprawdę trochę dużo rzeczy mi w nogach szwankuje a po drugie wąski tor - taki na długość nart jest mi niezbędny do autasekuracji. 65 to już jest solidna prędkość - ja się boję, ale to jest kwestia objeżdżenia i obycia z prędkością, które można nabyć w ciągu kilkunastu dni. Ale... trzeba te kilkanaście dni jeździć w ciągu a nie przez cały sezon. Pozdro
-
Cześć To była jedna z dziwniejszych sytuacji jakie przeżyłem. Spotkaliśmy się z Michałem, jeździliśmy, coś tam mówił, że przyglebił ale zdawkowo się wypowiadał i nagle patrzę a ten ma cały tyłek we krwi. A kolega uśmiechnięty... No to był Michale mocne - jakbyś czucia nie miał. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Stawianie na krawędzie początkujących to niestety nie do końca wina niedouczonych instruktorów. Po prostu jest ciśnienie oddolne - wszyscy chcą jeździć skrętem ciętym a jak się patrzy na stok to jakieś pojęcie o jeździe na nartach ma może 2-3 % ludzi. Każde buty muszą być odpowiednio dobrane i dopasowane rozmiarowo. Tu należy posługiwać się miarką sklepową i ściśle stosować się do jej wskazań. But sportowy czy o charakterze sportowym musi być dobrany na milimetry. Realnie to wygląda w ten sposób, że jak przymierzasz but pierwszy raz to po założeniu i delikatnym dopięciu jesteś w stanie wytrzymać może 5 minut. później już jest lepiej. Osoby które są narciarskimi antytalentami praktycznie się nie zdarzają. Przez około 30 lat uczenia miałem takie osoby dwie. Natomiast psychika jest elementem bardzo ważnym i - zwłaszcza u dziewczyn - często blokującym. Zapewniam jednak, że jest to do pokonania. Trzeba sobie jednak zdać sprawę, że nauka jazdy na nartach to długotrwały proces idący w lata ale konsekwencją i pracowitością można dojść do sensownego poziomu bez problemu. Pozdrowienia
-
Cześć Oceniasz się jako słabszy średniozaawansowany, pytanie więc czy dobrze stoisz na nartach. Skoro w trakcie przymierzania butów bolą Cię łydki to w ciemno mogę powiedzieć, że nie. W butach nie ważny jest flex czy kolor czy coś tam ale całość a głównie sposób trzymania. Z założenia na tym etapie wszystkie buty o charakterze sportowym odpadają bi trzymają - dla Ciebie obecnie - zbyt agresywnie. W takim bucie musisz być stale na ugiętych nogach STALE - inaczej zawsze będzie niewygodny. dlatego właśnie są buty - nazwijmy je popularnymi, które trzymają goleń bardziej pionowo - i to są buty dla Ciebie na obecnym etapie, czyli Panowie dobrze mówią, a że wyglądają jak wyglądają - też mnie to wkurza. Co do wiązań... to nie jet mechanizm inteligentny. To prosta, nawet prymitywna konstrukcja oparta na prostej fizyce. Niestety wiązania - wszystkie - działają słabo przy powolnych ruchach skrętnych. Dlatego u osób jeżdżących delikatnie nastawy muszą być czujnie dobrane a nie z tabelki. Takie rzeczy się zdarzają po prostu i raczej nie znajdziesz modelu/firmy, która zapewni Ci 100% pewności. Jazda męża to sprawa męża. Ty jeździsz dla siebie jak to lubisz to super a jak nie to może na przykład będzie znakomicie biegać na nartach albo pływać kajakiem albo rower... albo robienie witraży. Wiesz narty to nie obowiązek a zabawa. Pozdrowienia serdeczne
-
Nie martw się. Grimson nie zna tylu słów.
-
No wiadomo. Jakbyśmy w pewnych sytuacjach nie byli obsrani nie byłoby zabawy - myślę, że sedno przeżyć jest właśnie takie. A jak jest jeszcze koło Ciebie jakiś Rybelek - wiesz o co chodzi - no to już chyba wystarczy. Pozdro
-
A nie wspominasz tego jako fajnej zabawy? Pozdro
-
Cześć A OK. Fajne, Dla mnie to raczej strata czasu ale szacun dla Was co lubicie takie rzeczy. Swego czasu - chciałem napisać przewodnik kajakowy po Łynie. Razem z odcinkami źródłowymi - bo tam można płynąć różnie to naprawdę ciekawa trasa nawet na 3 tygodnie (oczywiście tylko w Polsce). Naprawdę się przykładałem - robiłem notatki, zdjęcia, analizowałem przenoski i przewożenia i warianty.. A goście jebnęli tamę na najpiękniejszym odcinku rzeki i ch... strzelił nie tylko przewodnik ale też całą ideę. Od tej pory nic nie piszę dla siebie. Pozdro
