AdrianW Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) Szacun👍 aż mi głupio bo ja tylko zdjęcia wstawiłem... A tu kawał dobrej roboty - poemat 😉 Dzięki i pozdrawiam 💪 Edytowane 6 godzin temu przez AdrianW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 5 minut temu, AdrianW napisał: Szacun👍 aż mi głupio bo ja tylko zdjęcia wstawiłem... A tu kawał dobrej roboty - poemat 😉 Dzięki i pozdrawiam 💪 Bardzo proszę, to dla Ciebie m.in. bo pisałeś że zainteresowany jesteś tym rejonem 😏 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 1 godzinę temu, zając napisał: (4 z rzędu) to już chyba wszystkie trasy w całym ośrodku masz objechane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) 1 godzinę temu, zając napisał: Bardzo proszę, to dla Ciebie m.in. bo pisałeś że zainteresowany jesteś tym rejonem 😏 No już kilka browarów na forum jestem winny, doszedł kolejny😄Nie wiem czy dobrze doczytałem, ale w 2 drugi dzień jeździliście w mniejszym składzie, czy słabiej jeżdżący sobie nie radzili? Jak ogólnie oceniasz ten region pod kątem początkujących narciarzy? Ja byłem mocno zainteresowany Alta Badią właśnie ze względu na mnogość niebieskich tras. Ale wybór padł na Saalbach. Oczywiście jednak Dolomity są w planie na przyszły rok😉 Edytowane 4 godziny temu przez AdrianW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, Jan napisał: to już chyba wszystkie trasy w całym ośrodku masz objechane Wszystkie dostępne w tym okresie sezonu(ów) czyli szacuję że ok. 98% 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, AdrianW napisał: Nie wiem czy dobrze doczytałem, ale w 2 drugi dzień jeździliście w mniejszym składzie, czy słabiej jeżdżący sobie nie radzili? Jak ogólnie oceniasz ten region pod kątem początkujących narciarzy? Ja byłem mocno zainteresowany Alta Badią właśnie ze względu na mnogość niebieskich tras. Ale wybór padł na Saalbach. Wiesz, nie każdy chce się meldować przed 8:30 przy gondolce 😁 to chyba główny powód. My jechaliśmy z moim siostrzeńcem, który pierwszy raz był w taaakich górach na nartach i umiejętności ma jeszcze niewielkie (głównie beskidzkie stoki parę razy w sezonie), natomiast nie bał się i to jest podstawą do rozwoju narciarskiego. Ogólnie każdy sobie poradzi, bo jest dużo tras niebieskich (na nich jest największy ruch). Choć znajomi bardziej okazjonalni narciarze wybrali Alta Badię. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 35 minut temu, zając napisał: Wiesz, nie każdy chce się meldować przed 8:30 przy gondolce 😁 to chyba główny powód. My jechaliśmy z moim siostrzeńcem, który pierwszy raz był w taaakich górach na nartach i umiejętności ma jeszcze niewielkie (głównie beskidzkie stoki parę razy w sezonie), natomiast nie bał się i to jest podstawą do rozwoju narciarskiego. Ogólnie każdy sobie poradzi, bo jest dużo tras niebieskich (na nich jest największy ruch). Choć znajomi bardziej okazjonalni narciarze wybrali Alta Badię. Rozumiem🙂 Hmm, z tym strachem to tak nie do końca...😄 Ja nie mam i za mocno się zagalopowuję, tzn nieadekwatnie do umiejętności... Dopiero po jakimś czasie na spokojnie dochodzę do wniosku, że kilka razy mogłem postąpić mądrzej. Moja Druga Połówka z kolei odwrotnie, strach ją dosłownie paraliżuje. Ciężko to zmienić i masz rację, że to hamuje rozwój. Ale zauważyłem też, że do nauki lepsza pusta czerwona niż zapchana niebieska😉 To dokąd i kiedy następny wyjazd?🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, zając napisał: Wszystkie dostępne w tym okresie sezonu(ów) czyli szacuję że ok. 98% Zapewne od 2006, gdy tam byliśmy, sporo sie zmieniło, zwłaszcza w Peio. Dobrze wspominam ten pobyt, choć z nostalgią i smutkiem. Na jednym zdjęciu kolega, b. dobry narciarz, którego już nie ma wsród nas. No i mój szalony zjazd samochodem VW Passat 25 km z Tonale do Fucine, o którym pewnie pisałem. Cały czas z góry, wprost do warsztatu. 🙂 Awaria pompy paliwa. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 25 minut temu, a_senior napisał: 2006, gdy tam byliśmy a była już wtedy Madonna połączona z Marillevą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Godzinę temu, AdrianW napisał: dokąd i kiedy następny wyjazd? W Nowym Roku (zależnie od tego jak się sprawy remontowe potoczą), wyjazd bez wielkiego planowania bo kamperem. Wstępnie kierunek który kusi, to Cervinia/Zermatt + Monterosa, ale w Austrii jeśli będą dobre warunki też mamy jeszcze sporo ośrodków do objeżdżenia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 27 minut temu, zając napisał: W Nowym Roku (zależnie od tego jak się sprawy remontowe potoczą), wyjazd bez wielkiego planowania bo kamperem. Wstępnie kierunek który kusi, to Cervinia/Zermatt + Monterosa, ale w Austrii jeśli będą dobre warunki też mamy jeszcze sporo ośrodków do objeżdżenia. Cześć Fajne plany, oby wyszły, zwłaszcza ta Cervinia. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Godzinę temu, a_senior napisał: Zapewne od 2006, gdy tam byliśmy, sporo sie zmieniło, zwłaszcza w Peio. Dobrze wspominam ten pobyt, choć z nostalgią i smutkiem. Na jednym zdjęciu kolega, b. dobry narciarz, którego już nie ma wsród nas. No i mój szalony zjazd samochodem VW Passat 25 km z Tonale do Fucine, o którym pewnie pisałem. Cały czas z góry, wprost do warsztatu. 🙂 Awaria pompy paliwa. Cześć A po co Ci pompa paliwa w jeździe z góry? Wspomaganie i hamulec obsłużysz a zwolnisz biegami? Pytam bo miałem parę takich przypadków ale nie postrzegam ich jako szaleństwo tylko raczej męczące skupienie np. - Rużemberok -Warszawa na holu w zimie. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 42 minuty temu, Jan napisał: a była już wtedy Madonna połączona z Marillevą ? Tak. Zaczynaliśmy od dojazdu samochodem do Marillewy, dalej gondolka do Marillewa 1400 i dalej kombinacjami róznych tras do Madonny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 11 minut temu, Mitek napisał: A po co Ci pompa paliwa w jeździe z góry? Wspomaganie i hamulec obsłużysz a zwolnisz biegami? Niby tak, ale jechać, a właściwie zjeżdżać tak bez pracującego silnika, i nie na holu!, 25 km to jednak nie byle co. Gdyby mi gość z warsztatu nie powiedział, że się da, nie odważyłbym się. Skąd np. miałbym wiedzieć, że po drodze nie ma jakiś wypłaszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 57 minut temu Udostępnij Napisano 57 minut temu 4 minuty temu, a_senior napisał: Niby tak, ale jechać, a właściwie zjeżdżać tak bez pracującego silnika, i nie na holu!, 25 km to jednak nie byle co. Gdyby mi gość z warsztatu nie powiedział, że się da, nie odważyłbym się. Skąd np. miałbym wiedzieć, że po drodze nie ma jakiś wypłaszczeń. Do tego bez silnika nie masz wspomagania hamulców oraz kierownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 55 minut temu Udostępnij Napisano 55 minut temu 1 minutę temu, grimson napisał: Do tego bez silnika nie masz wspomagania hamulców oraz kierownicy. teraz będzie 150 postów o autach 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 53 minuty temu Udostępnij Napisano 53 minuty temu 55 minut temu, zając napisał: Cervinia/Zermatt + Monterosa już cieszę się na Twoją relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 53 minuty temu Udostępnij Napisano 53 minuty temu 1 minutę temu, grimson napisał: Do tego bez silnika nie masz wspomagania hamulców oraz kierownicy. Mam, właśnie w tym modelu. Oczywiście przy jeździe w dół i włączonym biegu, np. 3-ce. O tym też upewnił mnie ów Włoch z warsztatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 53 minuty temu Udostępnij Napisano 53 minuty temu 3 minuty temu, a_senior napisał: Tak. Zaczynaliśmy od dojazdu samochodem do Marillewy, dalej gondolka do Marillewa 1400 i dalej kombinacjami róznych tras do Madonny. Cześć Kolejny co pamięta. Ostatnio pisałem chyba Gabrikowi apropos nart - bo opisał wszystko na czym i kiedy jeździł. Teraz Ty - jak Wy to pamiętacie?! Na przykład w takiej Madonnie to byłem chyba z 15 razy ale gdzie i kiedy? Tzn byłem w dolinie Rendena ale i obok ale gdzie? Trasy, gdzie, które itd. - autentycznie podziwiam pamięć. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 50 minut temu Udostępnij Napisano 50 minut temu Teraz, Mitek napisał: Kolejny co pamięta. Ostatnio pisałem chyba Gabrikowi apropos nart - bo opisał wszystko na czym i kiedy jeździł. Teraz Ty - jak Wy to pamiętacie?! Na przykład w takiej Madonnie to byłem chyba z 15 razy ale gdzie i kiedy? Tzn byłem w dolinie Rendena ale i obok ale gdzie? Trasy, gdzie, które itd. - autentycznie podziwiam pamięć. Nie tyle pamięta, co umie czytać. 🙂 Własne wspomnienia, które kiedyś spisałem. Jeszcze bardziej detaliczne niż te Teresy. To był mój pierwszy wyjazd narciarski do Włoch i zrobił na mnie duże wrażenia.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 49 minut temu Udostępnij Napisano 49 minut temu 2 minuty temu, a_senior napisał: Mam, właśnie w tym modelu. Oczywiście przy jeździe w dół i włączonym biegu, np. 3-ce. O tym też upewnił mnie ów Włoch z warsztatu. Cześć Andrzej w czym Cie Włoch upewnił, że masz wspomaganie...? Dobrze zrozumiałem? Przecież to jest odczuwalne w moment a jak miałeś wspomaganie to gdzie tu jakieś szaleństwo...? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 42 minuty temu Udostępnij Napisano 42 minuty temu 1 minutę temu, a_senior napisał: Nie tyle pamięta, co umie czytać. 🙂 Własne wspomnienia, które kiedyś spisałem. Jeszcze bardziej detaliczne niż te Teresy. To był mój pierwszy wyjazd narciarski do Włoch i zrobił na mnie duże wrażenia.. Cześć A OK. Fajne, Dla mnie to raczej strata czasu ale szacun dla Was co lubicie takie rzeczy. Swego czasu - chciałem napisać przewodnik kajakowy po Łynie. Razem z odcinkami źródłowymi - bo tam można płynąć różnie to naprawdę ciekawa trasa nawet na 3 tygodnie (oczywiście tylko w Polsce). Naprawdę się przykładałem - robiłem notatki, zdjęcia, analizowałem przenoski i przewożenia i warianty.. A goście jebnęli tamę na najpiękniejszym odcinku rzeki i ch... strzelił nie tylko przewodnik ale też całą ideę. Od tej pory nic nie piszę dla siebie. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 42 minuty temu Udostępnij Napisano 42 minuty temu (edytowane) 11 minut temu, Mitek napisał: Andrzej w czym Cie Włoch upewnił, że masz wspomaganie...? Dobrze zrozumiałem? Przecież to jest odczuwalne w moment a jak miałeś wspomaganie to gdzie tu jakieś szaleństwo...? Jak wiesz istnieje wiele rodzajów wspomagań. Np. elektryczne albo mieszane. Takie miałem w Peugeocie 307 I wtedy przy niepracującym silniku oczywiście nie masz żadnego wspomagania. W Passacie było czysto hydrauliczne, tzn. wystarczyło, że silnik się kręcił (bo samochód zjeżdżał w dół na biegu), choć nie był odpalony i wspomaganie hamulców i kierownicy było. Ja tego nie wiedziałem na pewno i Włoch mnie upewnił. Bez wspomagań też dałoby się, ale byłoby ciężko i niebezpiecznie. Jan miał rację. 🙂 Edytowane 37 minut temu przez a_senior 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 40 minut temu Udostępnij Napisano 40 minut temu A nie wspominasz tego jako fajnej zabawy? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 39 minut temu Udostępnij Napisano 39 minut temu Teraz, Mitek napisał: A nie wspominasz tego jako fajnej zabawy? Teraz tak, ale wtedy miałem lekkiego pietra. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.