Jump to content

Czechy - Ski Sneznik/Dolni Morava


SkiForum
 Share

Recommended Posts

Dzisiaj pada śnieg, w nocy działało też nasniezanie. Obecnie na długiej czerwonej cały czas śnieżą. Warunki twarde u góry, niżej miękko.
Co zadziwiające to wszystkie trasy są przejezdne. Dzisiaj tylko wyłączyli górny talerzyk ze względu na pogodę chyba.

 

a ludzi sporo? kolejki do wyciągów?

Link to comment
Share on other sites

a ludzi sporo? kolejki do wyciągów?

Ja byłem tam kilka dni. Do czwartku nie było kolejek, jazda z marszu. Dzisiaj na słoniu było więcej ludzi, tak na 5-8 minut kolejka + częste stawanie krzesła z powodu początkujących. Na Sniezniku było mniej ludzi, z marszu albo 2 minuty :-) Ale na trasach wzdłuż orczyków ludzi jak mrówków. Na trudniejszych odcinkach gęstość akceptowalna. Spadło w nocy tak z 10 centymetrów. Armatki cały czas działają i to już staje się upierdliwe w czasie jazdy. Jak w nocy dobrze ubiją i będzie mróz to na weekend idealnie.
Link to comment
Share on other sites

Ja byłem tam kilka dni. Do czwartku nie było kolejek, jazda z marszu. Dzisiaj na słoniu było więcej ludzi, tak na 5-8 minut kolejka + częste stawanie krzesła z powodu początkujących. Na Sniezniku było mniej ludzi, z marszu albo 2 minuty :-) Ale na trasach wzdłuż orczyków ludzi jak mrówków. Na trudniejszych odcinkach gęstość akceptowalna. Spadło w nocy tak z 10 centymetrów. Armatki cały czas działają i to już staje się upierdliwe w czasie jazdy. Jak w nocy dobrze ubiją i będzie mróz to na weekend idealnie.

 

byłem wczoraj, potwierdzam :) szczególnie przeszkadzają armatki na tej czerwonej trasie na Śnieżniku...

Link to comment
Share on other sites

Byłem, zgodnie z zapowiedzią. Warunki śniegowe ok, temperatura rano około -2 st. Później dobiło do zera. Wszystko przejezdne, jedynie w dolnej części Słonia zaczęły się szybko robić odsypy z mokrego, ciężkiego śniegu. Ludzi trochę na stokach, ale do wyciągu stało się max 2-3 min., a często z biegu. Jedyny minus to mgła, rano tak do połowy wysokości czarnej trasy, a gdzieś od 13-tej zeszła niżej, do dolnych stacji. Wtedy też wyraźnie się zrobiło luźniej.

Dodatkowa atrakcja w ten weekend to możliwość testowania nart Scott i Dynafit, to pojawiło się sporo skiturowców.

 

Uwaga: armatki na czerwonej już nie działają  ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Jak z kolejkami w weekendy w ośrodku. Nie było mnie tam jeszcze, a w innym wątku Bruner79 zachwala ten ośrodek, więc chyba się skuszę, tym bardziej że w Koutach na najbliższy weekend Norwedzy nadają o wiele wyższe temperatury niż w DM. Jest jeszcze opcja że Czarna Góra, ale tu już byłem kilka razy, może poczekać aż wymienią tego demona szybkości czyli "babcię".

Link to comment
Share on other sites

Kordian spoko,pojawię się znowu :) W ndz wchodzilismy z biegu na kanapy, czasem 2-3 minuty. Ośrodek świetny,konkretne czerwone ścianki i ta czarna..nie mówiąc o orczyku na samą górę po wyjściu z kanapy. Nie wiem czy mają już niski sezon,karnet all Day 670 koron plus 100 kaucja.
Link to comment
Share on other sites

Witek, ja również zdecydowanie bardziej polecam DM niż Czarną Górę. Aktualny warun w CG masz w mojej relacji w wątku o CG.

A na korzyść DM przemawiają: większa ilość i długość tras, lepsze przygotowanie i dwie szybkie czteroosobowe kanapy.

Link to comment
Share on other sites

Witek, ja również zdecydowanie bardziej polecam DM niż Czarną Górę. Aktualny warun w CG masz w mojej relacji w wątku o CG.
A na korzyść DM przemawiają: większa ilość i długość tras, lepsze przygotowanie i dwie szybkie czteroosobowe kanapy.

Generalnie wszystko się zgadza za wyjątkiem tych dwóch szybkich kanap ;). Ta na dole niewiele szybsza od "baby" w Czarnej Górze i trzeba uważać przy wsiadaniu bo nieźle wali po dołach podkolanowych :). Ale od początku, wyjazd z Opolszczyzny po 8 rano. Do Jeseników deszcz. Przed i za Ramzową śnieg i piękna biała pierzynka. Chwila niepewności, zostajemy w Ramzowej czy jedziemy dalej. Mokry śnieg i stok spowity mgłą zdecydowały że pojechaliśmy dalej do Dolni Morava. Od Ostrużnej piękna pogoda. Dojeżdżamy na parking w DM i tu pierwszy punkt na korzyść w porównaniu do Koutów. Parking wyasfaltowany, dzięki czemu w przypadku odwilży buty nie są uwalone w błocie przypominającym zgoła coś innego. Z parkingu do wyciągu odległość też niewielka, kolejny plusik. Ceny minimalnie wyższe niż w Koutach za to jest możliwość wyboru karnetu trzygodzinnego, w Koutach nie ma takiej opcji, jest karnet czterogodzinny, ale w DM też jest. Zaczynamy jazdę, kanapa czteroosobowa na dole niewyprzęgana, wolna i strasznie wali po nogach podczas wsiadania. Tu wygrywają Kouty ze swoją sześcioosobowa szybką kanapą. Za to na górze już szybka czteroosobowa kanapa wyprzęgana, daję remis. Teraz trasy, w DM jest ich więcej, za to krótsze, ale bardziej urozmaicone niż w Koutach. Oznaczenie czarnej trasy, chyba trochę na wyrost, w Koutach dolna cześć Medvedi wcale nie jest łagodniejsza, a trochę dłuższa, a jeżeli weźmiemy pod uwagę że dojeżdżając do stromego miejsca mamy już w nogach ponad 1000 m po dość wymagającym stoku, to uważam że ta w Koutach daje bardziej popalić.
Góra ośrodka z naturalnym śniegiem, bajka. Podsumowując świetny ośrodek, minimalnie wygrywa z Koutami większą różnorodnością tras i dwoma kanapami. Gdy zaczyna sie powoli nudzić jazda, wystarczy zmienić kanapę i trasę by nie było takiej monotonni jak w Koutach gdzie jedna kanapa obsługuje trzy trasy.
I'll be back :D.

Załączone miniatury

  • image.jpeg
Link to comment
Share on other sites

Dzięki za relację. Właśnie jutro się tam wybieram.

 

Generalnie wszystko się zgadza za wyjątkiem tych dwóch szybkich kanap ;)

 

Mnie wydawały się one zawsze szybsze od tej dwójki na CG, ale to może urok tego ośrodka tak działa  ;)


Link to comment
Share on other sites

Będzie pan zadowolony :). Dzisiaj trafiliśmy na rewelacyjne warunki, w okolicach Ramzowej sypał mokry śnieg, a mgła powodowała że niewiele było widać, a w DM piękne słoneczko , temperatura w okolicach 3 stopni. Tyle że to słoneczko powodowało, że na dole śnieg topił się w oczach. Natomiast na górze warun bardzo dobry, szczególnie na czarnej trasie do końca bez odsypów i mało ludzi.
Co do kanap to ta na górze Okay, natomiast ta z parkingu chyba tylko niewiele szybsza od dwuosobowej z CzG. Do tego dość często się zatrzymywała.


Link to comment
Share on other sites

A dzisiaj zmiana warunków. Wedle prognoz miało być rano pochmurno, a później się rozpogadzać. A tu d.... Rano jakieś -2 st. i lekkie przejaśnienia. Trasy dobrze zrobione, ludzi malutko, dosłownie co któreś krzesło zajęte. Więc pięknie! Jedynie na samym szczycie lekka mgła. 

A później już tylko gorzej z pogodą. Koło 12-tej mgła zeszła całkiem na dół (a miało się wypogadzać!!!), do tego popadywał marznący deszczyk, który osiadał na goglach i utrudniał i tak już nie najlepszą widoczność. Po 13-tej, jak mgła zeszła do dołu Slona, na stokach zaczęło się robić całkiem pusto, a były  i tak nie rozjeżdżone, więc trasy się trzymały do końca. 

Zawinąłem się po 14-tej, widoczność słaba, a przy jeździe na okrętkę (totalny brak kolejek do wyciągów przez cały dzień) uda też już czułem. Szkoda, że nie mogłem być w sobotę  :(


Link to comment
Share on other sites

A dzisiaj zmiana warunków. Wedle prognoz miało być rano pochmurno, a później się rozpogadzać. A tu d.... Rano jakieś -2 st. i lekkie przejaśnienia. Trasy dobrze zrobione, ludzi malutko, dosłownie co któreś krzesło zajęte. Więc pięknie! Jedynie na samym szczycie lekka mgła. 

A później już tylko gorzej z pogodą. Koło 12-tej mgła zeszła całkiem na dół (a miało się wypogadzać!!!), do tego popadywał marznący deszczyk, który osiadał na goglach i utrudniał i tak już nie najlepszą widoczność. Po 13-tej, jak mgła zeszła do dołu Slona, na stokach zaczęło się robić całkiem pusto, a były  i tak nie rozjeżdżone, więc trasy się trzymały do końca. 

Zawinąłem się po 14-tej, widoczność słaba, a przy jeździe na okrętkę (totalny brak kolejek do wyciągów przez cały dzień) uda też już czułem. Szkoda, że nie mogłem być w sobotę  :(

Radek! W przyszły weekend wraz z Anią i pociechami  popełnię Szklarską. Pierwszy raz od 4 sezonów  w Polsce.

 

Pozdrawiam - Tomek 


Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam bylem w DM w sobote. Jazda non stop bez kolejek. Z rana przyjemne smiganie, kolo poludnia na dole kasza. Dwie kanapy i talerzyk. Kilka fajnych tras. Bylem tam pierwszy raz i przyznaje, że jest to jedna z najlepszych stacji narciarskich w tej czesci Czech.
Z Opola 130 km. Ponad 2h jazdy.


Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

Prezentuję kilka fotek z Dolnej Moravy - przegląd z ostatniego tygodnia.

 

Moja ulubiona stacja, fajne szerokie stoki, urozmaicone. Czerwone są naprawdę łagodne, można się wyszaleć, bo ludzi niewiele. Trasa przy orczyku na samej górze - czad. Taniej niż w Jańskich i lepsze jedzenie :) Widoki piękne. Knajpa na samej górze - kolejny czad. Fajne miejsce dla dzieci, jest snowpark po jednej i drugiej stronie przy kanapie i orczyku na dole, dzieci mają dużo radości. 

Jak warunki w tym tygodniu? ktoś był? zaczyna się wiosna czy jeszcze nie?


Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...
  • 1 month later...
Dzisiaj w Dolni Moravie byłoby bardzo dobrze gdyby nie gęsta mgła. Ludzi mało, do krzeseł bez kolejki, mała tworzyła się tylko do orczyka na slamniku, bo tylko tam świeciło słońce :) no i na górze też najlepsze warunki, naturalny śnieg zamiast odsypującego się sztucznego, najbardziej te odsypy było czuć na 3 co wobec mgły było męczące, na 1 i 2 koło orczyka było długo równo, ale i tak 4 rządziła :) na dole smutno zero śniegu, powyżej 900 metrów inny świat

Załączone miniatury

  • IMG_20180112_113427.jpg
  • IMG_20180112_120318.jpg
  • IMG_20180112_152119.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj w Dolni Moravie byłoby bardzo dobrze gdyby nie gęsta mgła. Ludzi mało, do krzeseł bez kolejki, mała tworzyła się tylko do orczyka na slamniku, bo tylko tam świeciło słońce :) no i na górze też najlepsze warunki, naturalny śnieg zamiast odsypującego się sztucznego, najbardziej te odsypy było czuć na 3 co wobec mgły było męczące, na 1 i 2 koło orczyka było długo równo, ale i tak 4 rządziła :) na dole smutno zero śniegu, powyżej 900 metrów inny świat


Tam zawsze ładnie. Planuję w niedzielę w drodze powrotnej z rana, anybody?
Link to comment
Share on other sites

Ja !!!

Tutaj zawsze chętnie, zwłaszcza że się zapowiada niezła pogoda:

http://www.dolnimorava.cz/pocasi

Chyba innym razem, bo ja na Cervenohorske Sedlo jutro ruszę w drodze powrotnej.

Z chęcią bym z Tobą pojeździł, ale okazało się, że wyrwałem się jak jeździec bez dokumentów i muszę minimalizować drogę przebytą.

Dziś w Koutach pasa śnieg i słońca niet. Warun był ekstra, wiatr i minusy dały swoje. Do 12:30 nie zjeździli stoku. Wieczorna Premyslov. Ponoć najdłuższy oświetlony stok.


Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...