Niedawno wrzuciłem na ruszt "Koronę Gór Kocich". Pociągiem do Grabowna Wielkiego i tam na szlak, na początku, za wsią Malerzów w lesie trochę piachu, potem szutry albo asfalty (w lesie) do Zielonego Szczytu (240 metrów), najwyższego punktu okolicy, potem 1,5km zjazd asfaltem, kawałek lasu i dalej już głównie asfalt do Trzebnicy. Tam zadzwonili koledzy, że idziemy na piwo i odbiłem na Wrocław także połowę tego szlaku zrobiłem, ale szczerze mówiąc dla miłośników MTB nic szczególnego, długo spokojnie pod górę, potem zjazd drogą i trochę pagórków asfaltami, ale planuję kiedyś skończyć i przejechać część Trzebnica - Skokowa (cały szlak ma 70 kilometrów). http://www.trzebnica...=20081210205101 Faktycznie bardziej urozmaicone są okolice Obornik Śląskich (Wilczyn, Kuraszków, te miejsca już znam), teraz wyznaczonych jest tam sporo "Leśnych Szlaków Rowerowych", ale to jeszcze wszystko przede mną .