Skocz do zawartości

Aparat fotograficzny -jaki?


robertw

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę przesadziłeś. Przepaść między smartfonem a kompaktem jest sto razy większa, niż pomiędzy kompaktem a bezlusterkowcem. Czysta fizyka. Obiektyw o średnicy 2-3 mm musi być 10 razy gorszy od obiektywu o średnicy 20 mm z wielu powodów.

A to niby z jakich? Moim zdaniem mocno teoretyzujesz i jest obecnie dokładnie odwrotnie. Nie dość że smartfony jakością bardzo się zbliżyły do kompaktów to niektóre dają obrazek zauważalnie lepszy.

Ciekawe czemu w tych kompaktach dają takie małe te matryce? Nawet ta z Panasonica ustępuje rozmiarem, wcześniej zamieszczonej Nokii więc to chyba nie kwestia wielkości całego aparatu.

Czysta fizyka. Można zrobić stosunkowo niedrogie jasne szkło o bardzo dłuuuuuuuuugim zoomie ;). To jest chyba jeszcze jedyna istotna przewaga kompaktów nad smartfonami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A to niby z jakich? ...

  • Dyfrakcja. Przy tak małej średnicy obiektywów (2-3 mm) radykalnie pogarsza jego jakość. Tego nie da się ominąć w żaden sposób. Wynika z długości fali światła widzialnego.
  • Dwie soczewki - jedna o średnicy 2 mm, druga o średnicy 20 mm. Obie wyszlifowane z błędem 10 mikronów. Ta druga jest 10 razy lepsza. Proste jak budowa cepa.

...Moim zdaniem mocno teoretyzujesz i jest obecnie dokładnie odwrotnie. Nie dość że smartfony jakością bardzo się zbliżyły do kompaktów to niektóre dają obrazek zauważalnie lepszy....

Marketing jest wielki!!! :eek: Jak się dobierze obiekt i warunki idealnie dostosowane do smartfonu, to mało fachowe porównanie może wprowadzić w błąd.
  • Mam radę, zrób swojej Pani portret fonem i kompaktem, ale tak, żeby twarz zajmowała całą klatkę (oczywiście w kompakcie wykorzystując ogniskową 135-200).... Masz jak w banku, że za fotkę fonem Cię pogoni... :D
  • Zrób foty jadącego narciarza z odległości 20 metrów. Tylko tak, żeby można Go było rozpoznać nie tylko po stroju...:rolleyes:
Tadek

Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 30 maj 2013 - 10:06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to niby z jakich? Moim zdaniem mocno teoretyzujesz i jest obecnie dokładnie odwrotnie. Nie dość że smartfony jakością bardzo się zbliżyły do kompaktów to niektóre dają obrazek zauważalnie lepszy. Czysta fizyka. Można zrobić stosunkowo niedrogie jasne szkło o bardzo dłuuuuuuuuugim zoomie ;). To jest chyba jeszcze jedyna istotna przewaga kompaktów nad smartfonami.

1. Optyka - tutaj jakość zależna jest dokładności wykonania soczewek (usunięcia rozlicznych wad) i wielkości przysłony (rosnąca w miarę przymykania dyfrakcja na przesłonie). W praktyce obiektyw w pełni otwarty ma sporo wad bo trudno jest go skorygować idealnie na całej powierzchni. Po zblendowaniu (przymknięciu) mniej więcej o 2 stopnie przysłony uzyskuje najwyższą jakość, utrzymuje się ona przez jakiś czas po czym dochodzą do głosu zjawiska falowe i jakość drastycznie spada. W lustrzankach wygląda to tak przysłony f 1.4-2.0 dają dość słabą jakość, od f4 do f8 jest znakomicie, f11 - kiepsko, f16 i wyżej nigdy nie używam. W kompaktach będzie analogicznie ale ponieważ elementy optyczne są małe to już na wyjściu różnice są kolosalne. Teoretyczna granica "optyczna" dla lustra to 60 MPx a kompaktu 8 MPx. W praktyce myślę, że "prawdziwe" 25% to jest to co możemy mieć w większości sytuacji. 2. Matryca - aparaty w przeciętnych telefonach mają - matryce wielkości 7-15 mm2 (np. IPhone 4 ma fizyczną matrycę o wielkości 15 mm2) - aparaty kompaktowe "małpki" mają - matryce wielkości 25-28 mm2 - pólklatkowe bezlusterkowce i małe lustra ok 450 mm2 Ale np. w Nokii N8 - matryca ma wielkości 38 mm2, Nokia 808 PureView - ma matrycę 96 mm2. Więc jeśli tel. ma matrycę fizycznie 3-4 x większą od kompaktu a do tego dobrze skorygowaną stałkę to może mieć dużą przewagę nad kompaktem a jeśli ma matrycę 4 x mniejszą to bedzie dużo gorszy. Ogólnie najbardziej istotna jest fizyczna wielkość matrycy a w dalszej kolejności powierzchnia sterowania. Im bardziej tę powierzchnię podzielimy na piksele tym więcej tracimy na sterowanie (choć to zaczyna się zmieniać) i podwyższamy szumy. Tracimy na czułości a co o wiele ważniejsze (w krajobrazie) dynamice. 3. Suma błędów (to dla dociekliwych). Wypadkowa jakość to "przekątna" pola błędów obiektywu i matrycy. Jest więc pewna korzyść z "zagęszczania" matrycy. Ale bez przesady - jeśli założymy, że "prawdziwa" jakość optyczna kompaktu to 2 MPx to matryca 4 MPx jest najlogiczniejsza. Powiększenie jej rozdzielczości do 12 MPx zmniejszy wypadkowy błąd o 10% kosztem utraty 2 zakresów czułości, spadku dynamiki i zwiększenia pliku 9x (czyli prędkości działania). Kompletnie nie warto. 4. Warto zapamiętąć, że fizyczna wielkość matrycy jest parametrem dużo istotniejszym od rozdzielczości, podobnie większa przesłona (powiedzmy, że skorelowana z fizyczną szerokością obiektywu) oznacza lepszą jakość. Jakość jest bezpośrednio związana więc z "wielkością" tych elementów (choć nie tylko). Pozdro Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • [LIST]
  • Mam radę, zrób swojej Pani portret fonem i kompaktem, ale tak, żeby twarz zajmowała całą klatkę (oczywiście w kompakcie wykorzystując ogniskową 135-200).... Masz jak w banku, że za fotkę fonem Cię pogoni... :D
  • Zrób foty jadącego narciarza z odległości 20 metrów. Tylko tak, żeby można Go było rozpoznać nie tylko po stroju...:rolleyes:

Tadziu, na fizyce się znasz, nic nie zastąpi dobrej optyki!!!... ale na kobietach??? :( Na fotce z kompaktu będzie wszystko widać z naciskiem na "wszystko". Gąska zostanie pogoniony za fotkę z większą ilością szczegółów:) Dynamiczne fotki (jadący narciarz) na telefonach to puki co pomyłka!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadziu, na fizyce się znasz, nic nie zastąpi dobrej optyki!!!... ale na kobietach???...

Spoko... :) Coś tam wiem... ;) Wracając do fizyki i kobiet... Portret na całą klatkę fonem trzeba robić z odległości jakieś 0,5 metra. Bardzo duży kąt widzenia obiektywu spowoduje koszmarne zniekształcenia twarzy - czysta, wyjątkowo złośliwa karykatura!:D Oczywiście jak kompaktem zrobimy portret przy ogniskowej 28 to uzyskamy podobny efekt. ;) Ale mamy wybór. Wszystko zależy od tego czy dążymy do rozwodu czy wręcz przeciwnie... :D Tadek :) PS. Na "nadmierną" rozdzielczość obiektywu najlepszym lekarstwem jest makijaż. Zresztą trzeba być samobójcą, żeby robić kobiecie portret zanim Ona nie zrobi sobie makijażu... ;)

Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 30 maj 2013 - 11:51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej ostatniej konkurencji niestety moja druga, lepsz połówka też na ogół dyskwalifikuje nawet lustrzankę (a bo tu widać jakiś szczegół....). Zdecydowanie bardziej lubi jednak zdjęcia z kompaktu (bo on nie pokazjue, że jeden włosek odchylił sie o kilka stopni w lewo lub prawo:D, co nestaty w jakości lustra można zaobserwować:) Zresztą, jak tylko próbuję zamontować w body obiektyw portretowy 50mm światło 1.4, to już widzę, że szykują się kłopoty typu - znowu ten "beznadziejny" obiektyw, ktrego ona po prostu szczerze nienawidzi (choć nie iem dlaczego, wg. mnie wychodzi na zdjęciach super, ale kto by tam do końca zrozumiał kobietę. I na dodatek zaczyna się podobnie u córki (14 lat) - no, chyba, że ja nie umim robić zdjęć......kobietom.....:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Zresztą, jak tylko próbuję zamontować w body obiektyw portretowy 50mm światło 1.4, to już widzę, że szykują się kłopoty...:D

Bo od kiedy 50-tka jest portretowa. :). Ona będzie doskonała do aktów... :). Portrety rób przynajmniej 90-tką, albo 135-tką (przy mnożniku 1.5 dają optymalną ogniskową)... Tadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo od kiedy 50-tka jest portretowa. :). Ona będzie doskonała do aktów... :). Portrety rób przynajmniej 90-tką, albo 135-tką (przy mnożniku 1.5 dają optymalną ogniskową)... Tadek

od momentu gdy weszły cropy 1.5 x 1.5 x 50 mm = 75 mm dość blisko klasycznej portretówki 80-90 mm. Taki obiektyw nieznacznie powiększy część twarzową głowy co może czasem być dobre a czasem złe. Warto jeszcze mieć 70 mm (czyli 105 mm) a jeszcze lepiej 60 mm (90mm) Pozdro Wiesiek

Użytkownik Wujot edytował ten post 30 maj 2013 - 15:21

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dyfrakcja. Przy tak małej średnicy obiektywów (2-3 mm) radykalnie pogarsza jego jakość. Tego nie da się ominąć w żaden sposób. Wynika z długości fali światła widzialnego.
  • Dwie soczewki - jedna o średnicy 2 mm, druga o średnicy 20 mm. Obie wyszlifowane z błędem 10 mikronów. Ta druga jest 10 razy lepsza. Proste jak budowa cepa.
Marketing jest wielki!!! :eek: Jak się dobierze obiekt i warunki idealnie dostosowane do smartfonu, to mało fachowe porównanie może wprowadzić w błąd.
  • Mam radę, zrób swojej Pani portret fonem i kompaktem, ale tak, żeby twarz zajmowała całą klatkę (oczywiście w kompakcie wykorzystując ogniskową 135-200).... Masz jak w banku, że za fotkę fonem Cię pogoni... :D
  • Zrób foty jadącego narciarza z odległości 20 metrów. Tylko tak, żeby można Go było rozpoznać nie tylko po stroju...:rolleyes:
Tadek

Tadeusz, to nie optyka odpowiada za dziadostwo kompaktów i smartfonów ale matryce o malutkich rozmiarach. Chodzi o wielkość sensora, a nie rozdzielczość. Tutaj jest porównanie rozmiarów sensora N808 [fly2ww.jpg I taki mały filmik odnośnie portretów i ogniskowych http://www.youtube.c...GjtSy7xY#t=255s Ps. nie jestem sprzedawcą telefonów ani pracownikiem Nokii. Chciałem sobie wziąć Nokię 808 ze względu na to, że nie mam ani smartfona ani kompaktowego aparatu, ale żaden operator GSM nie ma go w promocyjnej ofercie więc odpuszczam. Bez smart i kompaktu da się żyć i to chyba nawet lepiej;). PS1. Matryce są małe, bo małą matrycę jest taniej zrobić. Poza tym mała matryca to małe koło obrazowe więc mniejsza źrenica wejściowa, mniejsza odległość od sensora i mniejsza jej średnica żeby zachować kompaktowe rozmiary. Ps2. Dopiero teraz widzę, że Wujot napisał mniej więcej to samo.

Załączone miniatury

  • sensor-sizes.jpg
  • Smartphone-sensor-comparison-620x193.png

Użytkownik polm edytował ten post 30 maj 2013 - 15:35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[LIST=1] [*]Dyfrakcja. Przy tak małej średnicy obiektywów (2-3 mm) radykalnie pogarsza jego jakość. Tego nie da się ominąć w żaden sposób. Wynika z długości fali światła widzialnego. [*]Dwie soczewki - jedna o średnicy 2 mm, druga o średnicy 20 mm. Obie wyszlifowane z błędem 10 mikronów. Ta druga jest 10 razy lepsza. Proste jak budowa cepa.

Ale o jakich 2 mm Ty piszesz :eek:? Zapytam inaczej - miałeś w ogóle w ręku Nokię 808 - robiłeś nią jakieś zdjęcia? Ja mam. Ta Nokia jest na prawdę niesamowita. Do zastosowań pamiątkowo-turystycznych. Jakość jest aż za dobra. Popatrz też na konstrukcję (najlepiej na elementy w 1/3 odległości od matrycy) superzoomów w kompaktach - najmniejsze potrafią mieć rozmiary identyczne z elementami optycznymi w smartfonach. 

1. Optyka - tutaj jakość zależna jest dokładności wykonania soczewek (usunięcia rozlicznych wad) i wielkości przysłony (rosnąca w miarę przymykania dyfrakcja na przesłonie). W praktyce obiektyw w pełni otwarty ma sporo wad bo trudno jest go skorygować idealnie na całej powierzchni. Po zblendowaniu (przymknięciu) mniej więcej o 2 stopnie przysłony uzyskuje najwyższą jakość, utrzymuje się ona przez jakiś czas po czym dochodzą do głosu zjawiska falowe i jakość drastycznie spada. W lustrzankach wygląda to tak przysłony f 1.4-2.0 dają dość słabą jakość, od f4 do f8 jest znakomicie, f11 - kiepsko, f16 i wyżej nigdy nie używam. W kompaktach będzie analogicznie ale ponieważ elementy optyczne są małe to już na wyjściu różnice są kolosalne. Teoretyczna granica "optyczna" dla lustra to 60 MPx a kompaktu 8 MPx. W praktyce myślę, że "prawdziwe" 25% to jest to co możemy mieć w większości sytuacji. 2. Matryca - aparaty w przeciętnych telefonach mają - matryce wielkości 7-15 mm2 (np. IPhone 4 ma fizyczną matrycę o wielkości 15 mm2) - aparaty kompaktowe "małpki" mają - matryce wielkości 25-28 mm2 - pólklatkowe bezlusterkowce i małe lustra ok 450 mm2 Ale np. w Nokii N8 - matryca ma wielkości 38 mm2, Nokia 808 PureView - ma matrycę 96 mm2. Więc jeśli tel. ma matrycę fizycznie 3-4 x większą od kompaktu a do tego dobrze skorygowaną stałkę to może mieć dużą przewagę nad kompaktem a jeśli ma matrycę 4 x mniejszą to bedzie dużo gorszy. Ogólnie najbardziej istotna jest fizyczna wielkość matrycy a w dalszej kolejności powierzchnia sterowania. Im bardziej tę powierzchnię podzielimy na piksele tym więcej tracimy na sterowanie (choć to zaczyna się zmieniać) i podwyższamy szumy. Tracimy na czułości a co o wiele ważniejsze (w krajobrazie) dynamice. 3. Suma błędów (to dla dociekliwych). Wypadkowa jakość to "przekątna" pola błędów obiektywu i matrycy. Jest więc pewna korzyść z "zagęszczania" matrycy. Ale bez przesady - jeśli założymy, że "prawdziwa" jakość optyczna kompaktu to 2 MPx to matryca 4 MPx jest najlogiczniejsza. Powiększenie jej rozdzielczości do 12 MPx zmniejszy wypadkowy błąd o 10% kosztem utraty 2 zakresów czułości, spadku dynamiki i zwiększenia pliku 9x (czyli prędkości działania). Kompletnie nie warto. 4. Warto zapamiętąć, że fizyczna wielkość matrycy jest parametrem dużo istotniejszym od rozdzielczości, podobnie większa przesłona (powiedzmy, że skorelowana z fizyczną szerokością obiektywu) oznacza lepszą jakość. Jakość jest bezpośrednio związana więc z "wielkością" tych elementów (choć nie tylko). Pozdro Wiesiek

Zapomniałeś jeszcze dodać o istotnych szczegółach w postaci filtru Bayera, OLPF i kilku innych drobiazgach :) oraz o coraz mocniejszych procesorach obrazu, które w chwili obecnej dosyć mocno ingerują już nawet w Raw-y. Połączenie tego wszystkiego + nowe technologie wytwarzania matryc (gdzie większość sterowania jest pod warstwą światłoczułą) powoduje że coraz łatwiej uzyskać zadowalający efekt z bardzo wydawałoby się na pierwszy rzut oka podłego aparatu.

Użytkownik Gąska edytował ten post 30 maj 2013 - 17:25 masło maślane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o jakich 2 mm Ty piszesz :eek:? Zapytam inaczej - miałeś w ogóle w ręku Nokię 808 - robiłeś nią jakieś zdjęcia? Ja mam. Ta Nokia jest na prawdę niesamowita. Do zastosowań pamiątkowo-turystycznych. Jakość jest aż za dobra. Popatrz też na konstrukcję (najlepiej na elementy w 1/3 odległości od matrycy) superzoomów w kompaktach - najmniejsze potrafią mieć rozmiary identyczne z elementami optycznymi w smartfonach.  Zapomniałeś jeszcze dodać o istotnych szczegółach w postaci filtru Bayera, OLPF i kilku innych drobiazgach :) oraz o coraz mocniejszych procesorach obrazu, które w chwili obecnej dosyć mocno ingerują już nawet w Raw-y. Połączenie tego wszystkiego + nowe technologie wytwarzania matryc (gdzie większość sterowania jest pod warstwą światłoczułą) powoduje że coraz łatwiej uzyskać zadowalający efekt z bardzo wydawałoby się na pierwszy rzut oka podłego aparatu.

Nie zapomniałem :) Skoro wchodzimy głębiej to moim zdaniem przyszłość leży w rezygnacji z filtru Bayera na rzecz matryc wielowarstwowych - usunie to szereg "fundamentalnych interpolacyjnych" wad. Wspomniane sterowanie pod matrycą może zwiększyć ich efektywność o kilkanaście procent ale pamiętaj, że ten problem obecnie po prostu się obchodzi poprzez soczewki przed pixelami więc póki nie powstaną dopracowane matryce wielowarstwowe to rewolucji nie będzie. Ale zasadnicza sprawa jest taka: o jakości obrazu fundamentalnie decyduje wielkość matrycy - skoro ta Nokia ma matrycę prawie 4x większą od kompaktu to ma nad nim kolosalną przewagę. Dużą wadą jest za to płytkie położenie obiektywu i słabe tłumienie odblasków - przynajmniej tak wygląda z fot. Recenzja Noki warta przeczytania: http://www.chip.pl/a...1?b_start:int=1 Jest tam porównanie z aparatami fotograficznymi kompaktami i bezlusterkowcami. "Jak na aparat cyfrowy, Nokia oferuje niezbyt wiele możliwości fotograficznych i filmowych. Jak na telefon – całkiem sporo. Mamy możliwość pracy w trybie pełnej automatyki, możemy wybrać jeden z programów tematycznych albo uruchomić tryb kreatywny. W tym ostatnim nadal nie można wprawdzie regulować stopnia otwarcia przysłony lub czasu naświetlania, ale wiele ustawień da się jednak szczegółowo określić i dopasować" "Wnioski Pod względem jakości zdjęć Nokia 808 nie ma konkurencji wśród telefonów. Posiadanie takiego smartfonu sprawia, że zakup kompaktu traci sens, chyba, że potrzebujemy aparatu z długim zoomem (takie jak Nikon P510) czy wodoodpornego twardziela. Niezagrożone pozostają natomiast aparaty z wymienną optyką, bezlusterkowce i lustrzanki." Pozdro Wiesiek

Użytkownik Wujot edytował ten post 30 maj 2013 - 18:16

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomniałem :) Skoro wchodzimy głębiej to moim zdaniem przyszłość leży w rezygnacji z filtru Bayera na rzecz matryc wielowarstwowych - usunie to szereg "interpolacyjnych" wad. Wspomniane sterowanie pod matrycą może zwiększyć ich efektywność o kilkanaście procent ale pamiętaj, że ten problem obecnie po prostu się obchodzi poprzez soczewki przed pixelami więc póki nie powstaną dopracowane matryce wielowarstwowe to rewolucji nie będzie.

Trudno przewidzieć . Śmierć Bayera przewidywali już kilka razy ;). Foveon się okazał klapą. Choć fakt, że ostatnio Canon i Panas zgłosiły patenty matryc warstwowych. Eliminacja filtrów mozaikowych może przynieść sporo korzyści.

Ale zasadnicza sprawa jest taka: o jakości obrazu fundamentalnie decyduje wielkość matrycy - skoro ta Nokia ma matrycę prawie 4x większą od kompaktu to ma nad nim kolosalną przewagę. Dużą wadą jest za to płytkie położenie obiektywu i słabe tłumienie odblasków - przynajmniej tak wygląda z fot.

Zgadza się, a i tak cały element optyczny dosyć znacznie wystaje poza obudowę - co trochę przeszkadza. Wiem że w kilku firmach trwają intensywne prace nad optyką dyfrakcyjną do takich małych aparatów w celu fizycznego skrócenia całego obiektywu. Wielość matrycy to podstawa choćby ze względu na płytszą GO co w niektórych dziedzinach fotografii jest ogromną zaletą :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko poziostaje dalej pytanie czy telefon ma zastąpić aparat? i za jaką cenę? Parzyłem w sieci - najtaniej znalazłem Nokie 808 za około 1700 zł. Dla mnie cena nie do przyjęcia - telefon ma służyć do dzwonienia i sms, a do otek dla mnie istnieją inne sprzęty. Obawiam się, że marketingowcy skutecznie zrobili nam wodę z mózgów, i wmawiają, że telefon może zastąpić aparat fotograficzny.... Osobiście od kilkunastu lat nie zapłaciłem za telefon więcej niż 49 zł, a ostatnio biorę za złotówkę (Samsung Galaxy S5700, Sony Ericson Xperia mini). i NIE mam najwyąszych taryf, bo pewnie inne tel też miałbym za kilka złotych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moris, a po co Ci takie zaawansowane telefony jak Samsung Galaxy S5700, Sony Ericson Xperia mini. Rozumiałbym Twój wpis, gdybyś jechał jak ja (nawet nie wiem co to za model sprzed 6 lat) na jakiejś starenkiej Nokii. Przecież do rozmów i sms wystarczy jakiś dziadek taki ja moja Nokia. Mnie telefon służy głównie jako telefon i notatnik. Czasem korzystam z netu mimo, że to nie smart. Zdjęcia ostatnio robiłem telefonem gdy miałem wypadek samochodowy i potrzebowałem fotek dla ubezpieczyciela, gdybym nie miał telefonu to nie wiem czym bym zrobił. Czyli niby tylko dzwonię ale okazuje się, że jednak inne rzeczy też robię telefonem. Być może nowa Nokia http://www.swiatobra...ipca-29866.html będzie w jakiejś fajnej ofercie. Dla mnie byłby to telefon i kompakt na lata pod warunkiem, że uda się go wziąć w jakieś korzystnej ofercie. Obecne 1700pln za n808 to dla mnie za dużo.

Ja 808 też dostałem za złotówkę :).

Ale nie ma już nigdzie za złotówkę. Chyba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o jakich 2 mm Ty piszesz :eek:? Zapytam inaczej - miałeś w ogóle w ręku Nokię 808 - robiłeś nią jakieś zdjęcia? ...

  • Niestety nie.
  • Wy porównujecie absolutnie nietypowy fon z typowym kompaktem. Ja piszę o typowym nawet najbardziej wypasionym fonem Apple czy Samsunga. I dlatego podałem wielkość soczewki 2 mm.
  • Jeśli nawet N 808 ma soczewki o średnicy 5 mm to i tak jest 4 razy gorszy od obiektywu byle kompaktu!
  • Piszecie o przewadze fonów nad kompaktami, dając jako przykład Nokia N 808, która w momencie powstania już była na wymarciu. Ani Nokia, ani żadna inna firma nie idzie tym tropem. Nokia N 808 to ślepy zaułek ewolucji, coś jak Homo sapiens neanderthalensis... :D
  • Poza wszystkim, skoro do porównania bierzecie tak nietypowy fon, to porównujcie go z kompaktem też trochę bardziej zaawansowanym np. Sony RX100 http://www.optyczne....p=dowolny&sort= Ta sonówka ma prawie identyczną matrycę i nieporównywalnie lepszy obiektyw - i to zoom o zakresie 28-100. Porównaj wielkości soczewek, a będziesz wiedział dlaczego! Dalej będziesz twierdził, że fon jest lepszy od kompaktu??? Oczywiście N 808 to ciekawa konstrukcja bijąca na głowę inne fony, ale jej wartość użytkowa jako aparatu jest gorsza nawet od kompaktu z małą matrycą z wyższej półki nie wspominając o takim cacku jak Sony RX100. A o innych fonach nawet nie ma co wspominać.

Tadeusz, to nie optyka odpowiada za dziadostwo kompaktów i smartfonów ale matryce o malutkich rozmiarach. ...

  • Tak, za przepaść pomiędzy kompaktami a np bezlusterkowcami odpowiada różnica w wielkości matrycy.
  • Matryce fonów są minimalnie mniejsze, ale można przyjąć, że porównywalne z kompaktami.
  • Za przepaść pomiędzy fonami i kompaktami odpowiada kolosalna różnica w wielkości soczewek obiektywu. To dotyczy także porównania N 808 i Sony RX100 jeśli upierasz się, żeby koniecznie pisać o tym mastodoncie... ;)

Optyka w kompaktach i w smartfonach to jest takie samo dziadostwo....

Mamy w to uwierzyć, bo Ty to napisałeś??? Na jakiej podstawie to piszesz??? Żeby coś takiego napisać, musisz najpierw podważyć to co napisałem:

  • Dyfrakcja. Przy tak małej średnicy obiektywów (2-3 mm) radykalnie pogarsza jego jakość. Tego nie da się ominąć w żaden sposób. Wynika z długości fali światła widzialnego.
  • Dwie soczewki - jedna o średnicy 2 mm, druga o średnicy 20 mm. Obie wyszlifowane z błędem 10 mikronów. Ta druga jest 10 razy lepsza. Proste jak budowa cepa.
Tadek

Polm, dasz radę???

od momentu gdy weszły cropy 1.5 x 1.5 x 50 mm = 75 mm dość blisko klasycznej portretówki 80-90 mm. Taki obiektyw nieznacznie powiększy część twarzową głowy co może czasem być dobre a czasem złe. Warto jeszcze mieć 70 mm (czyli 105 mm) a jeszcze lepiej 60 mm (90mm) ...

Wiesiek Właśnie dlatego nie znoszę takich portretów i takich obiektywów do robienia portretów. :) Ja jestem tylko skromny amator, jak robiłem portrety lustrzanką używałem obiektywu 135, a największą frajdę miałem z obiektywem 200. Zresztą nie jestem, a może raczej nie byłem w tym odosobniony. Jak bardzo dawno temu uczyłem się fotografować, przeglądałem setki fotografii z opisami czym i jak były robione. Tak się składało, że prawie wszystkie portrety robione małym obrazkiem, które mi się podobały były robione obiektywami 135-200. Tak mi już zostało... :) Pozdrawiam. Tadek

Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 31 maj 2013 - 02:56

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dużą dużą uwagi śledzę ten wątek i mądre wypowiedzi mądrych ludzi. Podobnie jak autor 1 posta jestem laikiem i na podstawie tego co mu tu poradzicie, chciałbym też osobiście skorzystać. Po 70 postach w tym temacie odczuwam jednak małe rozczarowanie a dlaczego ?. Z wszystkich Waszych wypowiedzi nie wynika ( przynajmniej jak na razie ) ani jedna propozycja, bo autor jednoznacznie zaznaczył, że szuka: Aparat fotograficzny, niewielkich rozmiarów w cenie ok. 500 zł Z tego co doradzacie, praktycznie wszystko o wiele przewyższa wskazany powyżej budżet ( czasami i rozmiary urządzenia* ) bo ceny nowych to: sony rx100 - to ponad 2100 zł sony n3 - to ponad 1500 zł nokia 808 - to ponad 1300 zł nokia n8 - to ponad 850 zł z używek, to jedynie nokię n8 można w tej kasie kupić, ale nie wiem czy o to akurat autorowi chodziło. W związku z powyższym, mam pytanie w imieniu autora i zarazem swoim, czy w tym budżecie ( ok 500 ) coś sensownego widzicie ? a jeśli nie, to co jest dopiero warte uwagi i od ilu $ się zaczyna, czyżby tylko ta nokia 808 od 1300 zł ?. ----------------------------------------------------------------------- *sony n3 zakładam, że z dłuższym wymiennym obiektywem miał na myśli Wujot

Użytkownik Szabir edytował ten post 31 maj 2013 - 09:07

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[LIST=1] [*]Jeśli nawet N 808 ma soczewki o średnicy 5 mm to i tak jest 4 razy gorszy od obiektywu byle kompaktu!

Mamy w to uwierzyć, bo Ty to napisałeś??? Na jakiej podstawie to piszesz??? Żeby coś takiego napisać, musisz najpierw podważyć to co napisałem:

Sam sobie odpowiedziałeś :D. BTW: Rozbierałeś kiedyś jakiś obiektyw w kompakcie? Widziałeś jakiej wielkości są wewnętrzne soczewki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....W związku z powyższym, mam pytanie w imieniu autora i zarazem swoim, czy w tym budżecie ( ok 500 ) coś sensownego widzicie ?......

Najpierw musisz sobie odpowiedzieć do czego ci ten aparat. Jeśli jak pisał Tadusz T, do pamiątek bez zbytnio powiększonych odbitek to coś wybierzesz. Za tą cenę jednak nie dostaniesz aparatu z większą matrycą (mówię o wymiarach) ani aparatu z dobrą optyką. Zdjęcia jednak będzie robił. Ja miałem na wyjeździe do Austrii w 2010 roku Nikon-a Coolpix L27 żony (kosztował chyba z 350zł, matryca 8mpx, zoom X3) i zdjęcia na kompie ogląda się całkiem przyzwoicie. Obecnie te modele mają zoom X5 i matrycę 16mpx i kosztują 250zł. Są lekkie i dość solidne. Myślę, że do pamiątkowych fotek z wyjazdu wystarczą. Pozdrawiam PS: tu przykład: 1217.jpg

Użytkownik Piotr_67 edytował ten post 31 maj 2013 - 09:14 ps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z powyższym, mam pytanie w imieniu autora i zarazem swoim, czy w tym budżecie ( ok 500 ) coś sensownego widzicie ? a jeśli nie, to co jest dopiero warte uwagi i od ilu $ się zaczyna, czyżby tylko ta nokia 808 od 1300 zł ?. ----------------------------------------------------------------------- *sony n3 zakładam, że z dłuższym wymiennym obiektywem miał na myśli Wujot

1. Z tel. tylko Nokię 808 można uznać za porównywalną (jakościowo lepszą, funkcjonalnie gorszą) od kompaktów. Czy wyznacza ona przyszły trend czy jest ślepą drogą (jak kompakt Sony R1 jakiś czas temu) nie wiadomo. Reszta tel w rozsądnych cenach będzie oznaczała zdecydowanie gorszą jakość. Dla mnie jest ona zbyt niska nawet jak na pamiątkę. 2. W wyznaczonej cenie można kupić praktycznie tylko kompakty więc wyboru nie ma. Ja bym dołożył parę stów (ponad 8) i kupił nex-3 z naleśnikiem (za 1400 zł - nowy lub 900-1000 zł używany). Ten model nie ma celownika na wyposażeniu (dokładany sporo kosztuje), 16 mm obiektyw jako stałka jest zbyt szeroki (powinien mieć ca 25 mm) i ma słabe recenzje (rewelacyjny on nie jest) ale to jest jednak w pełni wartościowy sprzęt foto. 3. To rozwiązanie jest dobre dla tych co mają pewną świadomość fotograficzną. Jeśliby ktoś miał jeszcze więcej pieniędzy to za 2000 zł nex 3 jest z zoomem 16-50 mm i mimo braku celownika jest to godny polecenia zestaw na większość (nie sportowych) sytuacji. Wniosek - podany przedział cenowy skazuje pytającego na klasę kompakt z jej niską jakością ale jednocześnie wielką wygodą. Pozdro Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,..Najpierw musisz sobie odpowiedzieć do czego ci ten aparat.

W zasadzie jak 95% narciarzom , mieć pamiątkę z wyjazdu dobrze prezentującą się na monitorze komp. z opcją dania do druku wybranego zdjęcia do albumu - ot wsio. Ja tapet mieszkaniowych czy wielkich plakatów nie zamierzam akurat robić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie jak 95% narciarzom , mieć pamiątkę z wyjazdu dobrze prezentującą się na monitorze komp. z opcją dania do druku wybranego zdjęcia do albumu - ot wsio. Ja tapet mieszkaniowych czy wielkich plakatów nie zamierzam akurat robić :)

Masz rację, ale nie do końca. Ja w tym roku jeździłem z Canon-em 5D markII i fajnym szkłem. Zdjęcia są jednak "nieco inne";):D Nie mniej to bydle w plecaczku powoduje poważny stres. Martwisz się o swoje zdrowie i aparat. Jeżeli priorytetem jest narciarstwo - mały kompakt, jeżeli priorytetem jest fotografia - lustro i to w pełnej klatce. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...