Skocz do zawartości

Trudniejsze trasy


MajorSki

Rekomendowane odpowiedzi

WSZYSTKO co przytoczyles nawet do 30 stopni sie nie zbliza, nei mowiac o 45

te wszystkie klopoty z procentami dodatkowo czynia uzywanie stopni bardziej logiczne I wlasciwe

Hmmmmm jezeli dla kogos 45 STOPNI nie brzmi powaznie, to prawdopodobnie nawet 30 stopni nigdy nie zjechal....

Ejze 55 stopni, Lange Zug – Lech-Zürs, pisałem. Ale nie jechałem. Harakiri, Holzriese, Piculin czy Herreneg, te ostatnio, ok 70% czyli... W necie jest kalkulator, wszystkie punktowo powyżej 35 stopni.
http://www.calcunati...-conversion.php
Czytaj więcej: http://www.narty.pl/...lech-zuers.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Używanie stopni do zobrazowania nachylenia jest bardzo złe - a już na pewno w części świata zwanej Europa. Tutaj nachylenia stoków przedstawiane są w %, i każdy sobie może jakoś porównać - np. 30% - to podobnie jak czarna na Jaworzynie, 25% to podobnie jak .... itp. Tak samo podjazdy szosowe na drogach - każdy miłośnik kolarstwa używa %. Znaki drogowe dla kierowców samochodów - też w %. Stopnie nic tutaj nikomu nie powiedzą. Pisz w procentach nachylenia stoków, a nie w stopniach, to nie będzie kłopotów.

Dużo bardziej właściwe i zasadne jest np. wprowadzenie systemu metrycznego w USA - zamiast tych beznadziejnych cali, galonów i czego tam jeszcze ;)

Cześć

Zastanawiające jest w takim razie dlaczego wszystkie urządzenia do pomiaru odległości i kąta w terenie wyskalowane są w kątach i jednostkach pochodnych a nie w procentach.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo służą do mierzenia kąta :).

% można policzyć w pamięci z pozostałych danych, a kąty i odległości trzeba zmierzyć.

 

Nachylenia zbocza  czy warstw skalnych to też kąt i mierzysz go jako kat a nie jako procent. Wszystko sobie możesz przeliczyć. Pytanie po co liczyć jak można podać po prostu pomiar. Pracowałeś kiedyś z Meridianem czy jakimkolwiek klinometrem - wszystko jest w stopniach.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zastanawiające jest w takim razie dlaczego wszystkie urządzenia do pomiaru odległości i kąta w terenie wyskalowane są w kątach i jednostkach pochodnych a nie w procentach.

Pozdrowienia

Ja się nad tym nie zastanawiałem szczerze mowiąc, ale widzę jak jest w praktyce - wszędzie %. Stopnie nie są używane dla nachylenia - przynajmniej w codziennym życiu (takim, jakie widzą je użytkownicy dróg, czy stoków). Ja przeliczyć sobie oczywiście mogę, ale na tej samej zasadzie mogę przeliczać funty na kg, cale na cm itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Zastanawiające jest w takim razie dlaczego wszystkie urządzenia do pomiaru odległości i kąta w terenie wyskalowane są w kątach i jednostkach pochodnych a nie w procentach. Pozdrowienia

Nie wszystkie, niektóre wykorzystują MOA (minute of angle), to z mojej działki :). Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam inna hipotezę roboczą.
Bo kat (w radianach. tu klopot) lepiej przybliża odleglosc niż % (w ulamkach całości) przy małych wychyleniach. Krótko sinx jest jak x bardziej niż tgx (bo dochodzi błąd z dzielenia przez cosx) choć błąd i tak straszny nie jest.
PS to ja tak ze swojej działki... Każdy że swojej działki coś przyniesie i niezła impra będzie:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nad tym nie zastanawiałem szczerze mowiąc, ale widzę jak jest w praktyce - wszędzie %. Stopnie nie są używane dla nachylenia - przynajmniej w codziennym życiu (takim, jakie widzą je użytkownicy dróg, czy stoków). Ja przeliczyć sobie oczywiście mogę, ale na tej samej zasadzie mogę przeliczać funty na kg, cale na cm itd.

Cześć

No właśnie tego nie rozumiem bo to jakaś niekonsekwencja.

Witak a co to jest MOA?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minuta kątowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cześć

Czyli stopnie a nie procenty - proste. W teodolitach masz dokładności rzędu sekundy. Widocznie dokładność w minutach jest wystarczająca a rozwijanie skali do stopni nie ma sensu z przyczyn oczywistych.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zadałem pytanie całej rodzinie. Wszyscy stwierdzili, że jakby ich ktoś zapytał o kat nachylenia czegoś to podali by w stopniach. Dzieci stwierdziły, że podawanie w procentach jest chore.

Pozdrowienia

Nie pokazuj więc im w TV Tour de France, Giro d'Italia czy Vuelta a Espana - mogą doznać szoku :D

 

Załączone miniatury

  • ee20181b6c859a1e5bb8865faeabf483.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pokazuj więc im w TV Tour de France, Giro d'Italia czy Vuelta a Espana - mogą doznać szoku :D

Cześć

Wojtek nie chcę nic nikomu udowadniać ani do czegoś przekonywać. Zastanawiam się po prostu dlaczego tak jest. Zauważyłem, ze procenty niewiele mówią a stopnie tak. Myślę, ze to po prostu pójście na łatwiznę - przeliczają z mapy ale już nie podają miar kątowych. Dlaczego jest taka standaryzacja w oznaczeniach drogowych czy budownictwie...?

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wojtek nie chcę nic nikomu udowadniać ani do czegoś przekonywać. Zastanawiam się po prostu dlaczego tak jest. Zauważyłem, ze procenty niewiele mówią a stopnie tak. Myślę, ze to po prostu pójście na łatwiznę - przeliczają z mapy ale już nie podają miar kątowych. Dlaczego jest taka standaryzacja w oznaczeniach drogowych czy budownictwie...?

Pozdrowienia

Ja też nie wiem dlaczego - zwyczajnie biorę na klatę, że tak jest i wszyscy (no, może prawie wszyscy) są do tego przyzwyczajeni. Myślę, że przy kolarstwie (i generalnie przy drogach) chodzi o przedstawienie o ile wznosi się droga na każdych 100 metrach. Czyli np. podjazd o średnim nachyleniu 9% oznacza, że przeciętnie na każdych 100 metrach podjedziemy o 9 metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok mam uzywac procentow ,kiedy nawet NIE WIADOMO czy to z sinusa czy z tangensa?????  - taka dyskusja juz byla , ja dziekuje, skoro nawet nie ma reguly jakim wzorem trygonometrycznym  ma sie cos opisac........

BTW - jezeli juz ta Europa jest taka SI-owa to jedynie radian powinien byc uznana miara(jednostka) kata.............

 

BTW #2 : dlaczego w USA nie ma system SI to tylko nie wiadomo kto wie.........

 

BTW #3 : to ze w Europie opisuje sie znaki drogowe przy pomocy procentow, nie znaczy,ze jest to prawidlowe

 

BTW#4: jezeli mowi sie o KACIE nachylenia danego stoku, to oczywistym jest (dla mnie) , ze KAT mierzy sie w StOPNIACH

 

BTW#5: nie mowiac juz o zaleznosci liniowej - np jak sie doda 20 stopni do 20 stopni to znaczy , ze nachylenie zwiekszylo sie dwukrotnie. Z procentami tak nie jest , bo procenty wzniesienia NIE SA wykresem liniowym, co bardziej jeszcze komplikuje porecznosc poslugiwania sie %%%% -  a propos - na znakach drogowcyh, skoro Europa jest taka dokladna, to powinno "byc napisane"  spadek drogi "8% tangensowych" , a nie tylko 8% - bo to nie jest jednoznaczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wojtek nie chcę nic nikomu udowadniać ani do czegoś przekonywać. Zastanawiam się po prostu dlaczego tak jest. Zauważyłem, ze procenty niewiele mówią a stopnie tak. Myślę, ze to po prostu pójście na łatwiznę - przeliczają z mapy ale już nie podają miar kątowych. Dlaczego jest taka standaryzacja w oznaczeniach drogowych czy budownictwie...? Pozdrowienia

Mysle że własnie %ty wiecej 'mówią' niż kąty.  Już tłumaczę - na jednym przykładzie.  Pomiary % wzięły z oczywistej przyczyny- %ty 'widać" w prosty sposób, a stopnie tylko przy pomocy przyrządów.  Spadek w % można wyznaczyć na każdej  budowie przy pomocy prymitywnych (co nie znaczy niedokładnych) urządzeń/narzedzi, które każdy porządny murarz/cieśla ma ZAWSZE w zasięgu (jak nie ma, to nie jest porządny). Mianowicie węgielnicy (kątownika, winkla), i przymiaru (calówki, colsztoka). Zwykle i tego pierwszego nie trzeba bo pion juz jest lub można go wyznaczyć na wiele innych sposobów. I to starczy by wyznaczyć dowolny % nachylenia z bardzo dobrą dokładnością - błąd pomiaru rzędu 0,1%%. Do pomiaru kąta w choć trochę  zblizonej dokładności potrzebne jest dość delikatne a w dodatku drogie urządzenie. Poza tym teodolitem dość trudno wyznaczyć np nachylenie krokwi na dachu,- kłopot z ustawieniem aparatu w p. "0". i byle majster tego nie zrobi.  A nachylenie?-- wymierzamy odcinek 1 (2,3,itd ile trzeba) metra w poziomie  a na prostopadłej (pionowo) odcinek 1(2,3) m x "zadany procent nachylenia".  i gotowe. Można to wyliczyc w pamięci lub na kartce.....;-).   Informacja że rynna ma kąt nachylenia  0,45st nic mi na budowie nie daje. Za to info, że jej nachylenie wynosi 0,5% znaczy że po na drugim koncu bedzie/ma być  5 cm niżej (gdy ma 10m). Jak w prosty sposób wyznaczyć 0,45 st? a np.  32,5 st??   Acha... jeszcze jedno: stopnie = kąt nachylenia procenty= nachylenie  ( to nie są tożsame wielkości i nie działają zamiennie)   acha 2 mimo że tg nie jest liniowy ( a może własnie dlatego) dobrze oddaje trudnośc trasy dla wiekszych nachyleń: 45st-100% ale juz 60st -173%; 70st- 274%. a nieskończoność przy 90 st dobrze oddaje niemożliwośc zjazdu z takiego stoku...  a dla stopni nachylenia? o ile jeszcze 20+20=40 (2x wieksza trudność?), to  80+20 =100st - wynik juz absurdalny a możliwy do wyliczenia.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle że własnie %ty wiecej 'mówią' niż kąty. 

Już tłumaczę - na jednym przykładzie. 

Pomiary % wzięły z oczywistej przyczyny- %ty 'widać" w prosty sposób, a stopnie tylko przy pomocy przyrządów. 

Spadek w % można wyznaczyć na każdej  budowie przy pomocy prymitywnych (co nie znaczy niedokładnych) urządzeń/narzedzi, które każdy porządny murarz/cieśla ma ZAWSZE w zasięgu (jak nie ma, to nie jest porządny). Mianowicie węgielnicy (kątownika, winkla), i przymiaru (calówki, colsztoka). I starczy by wyznaczyć dowolny % nachylenia z bardzo dobrą dokładnością - błąd pomiaru rzędu 0,1%%. Do pomiaru kąta w choć trochę  zblizonej dokładności potrzebne jest dość delikatne a w dodatku drogie urządzenie. Poza tym teodolitem dość trudno wyznaczyć np nachylenie krokwi na dachu,- kłopot z ustawieniem aparatu w p. "0". i byle majster tego nie zrobi.  A nachylenie?-- wymierzamy odcinek 1 (2,3,itd ile trzeba) metra w poziomie  a na prostopadłej (pionowo) odcinek 1(2,3) m x "zadany procent nachylenia".  i gotowe. Można to wyliczyc w pamięci lub na kartce.....;-).

 

Informacja że rynna ma kąt nachylenia  0,45st nic mi na budowie nie daje. Za to info, że jej nachylenie wynosi 0,5% znaczy że po na drugim koncu bedzie/ma być  5 cm niżej (gdy ma 10m). Jak w prosty sposób wyznaczyć 0,45 st? a np.  32,5 st??

 

Acha... jeszcze jedno:

stopnie = kąt nachylenia

procenty= nachylenie 

( to nie są tożsame wielkości i nie działają zamiennie)

 

acha 2

mimo że tg nie jest liniowy ( a może własnie dlatego) dobrze oddaje trudnośc trasy dla wiekszych nachyleń: 45st-100% ale juz 60st -173%; 70st- 274%. a nieskończoność przy 90 st dobrze oddaje niemożliwośc zjazdu z takiego stoku... 

a dla stopni nachylenia? o ile jeszcze 20+20=40 (2x wieksza trudność?), to  80+20 =100st - wynik juz absurdalny a możliwy do wyliczenia.....

Cześc

I dlatego właśnie tak Cię Michale lubię! Dzięki.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...