-
Liczba zawartości
205 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez bubol.T
-
Może mi ktoś wytłumaczyć jak na chwilę obecną wygląda stan otwartych tras i wyciągów? Na stronie Pilska najpierw pisali,że w weekend będzie otwarty cały ośrodek ,teraz jest napisane,że jedynie górna część tzn od Szczawin wzwyż, natomiast w tygodniu dla odmiany otwarte były tylko dolne wyciągi na Buczynka i Solisko,ciekawa strategia,a do tego ,żeby sytuacja nie była zbyt klarowna napisali tak : Komunikat narciarski: wyciąg nr I,III ,IV- nieczynne, a dosłownie pod tym : czynne wyciągi: Kamienna i Solisko jak dla mnie to według nich te same wyciągi są równocześnie czynne i nieczynne, czy to możliwe? Wybieram się na weekend na Pilsko i nie wiem czego się spodziewać,najważniejsze,że można się spodziewać mnóstwa śniegu Pozdrawiam
-
Jak się nie rozchoruję do końca ,to na pewno będę w niedziele i się dowiem,interesuje mnie też,czy SON będzie otwarty w Święta.
-
Witam jak wygląda sytuacja ze śniegiem,jest szansa,że utrzyma się do Świąt Wielkanocnych? zastanawiam się nad wyjazdem do Szczyrku,prognozy są obiecujące.
-
żałuj synu ,żałuj...
-
My mieszkaliśmy w Demanovej ,to też dzielnica LM ,i powiem Ci tak,ani razu przy wsiadaniu do skibusa nikt nie sprawdzał czy mamy skipass,teoretycznie trzeba go mieć,ale w praktyce jak jedziesz ze sprzętem,to wiadomo po co,jeździliśmy też skibusem do tatralandii i również nikt nie sprawdzał skipasów,więc myślę,że spokojnie możesz zaryzykować,zawsze pozostaje rejsowy autobus,który kosztuje 80 centów.
-
W Polsce, to nie wiem o istnieniu takiego wynalazku,pisząc tego typu atrakcje miałem na myśli stare wyciągi pamiętające wczesnego Gierka,których jednak trochę mamy i nie zanosi się na ich wymianę Pozdrawiam
-
Takie samo krzesło było w Vratnej na Chleb,zamin postawili tam gondolkę,też się zdziwiłem jak się okazało,że trzeba wypiąć narty i wsadzić w boczne kieszenie,niedługo tylko w Polsce zostaną tego typu atrakcje.
-
Pączki z" biedry " są trujące w drodze ne Chopok kupiliśmy ze znajomymi ,bo akurat był tłusty czwartek i Biedro po drodze i nie polecam,jazda ze zgagą przez cały dzień,ale jak ktoś lubi,to zażenowania z nimi związanego nie odczuwałem.A co do wstrętu z młodości to ja mam podobne wspomnienia i do dziś chętnie idę w góry z plecakiem i biorę wrzątek w schronisku,żeby zalać sobie chińczyka,albo herbatę,usiąść na trawie i spojrzeć przed siebie,a wstrętu do wrzątku nie oczuwam.Co innego na nartach, gdzieś w restauracji wyskoko n.p.m po prostu nie wypada przeprowadzać konsumpcji własnych produktów.
-
Każdy robi co lubi,wydaje na co chce i według własnych możliwości,ja też lubię się napić piwa i posiedzieć w knajpce,pogadać ze znajomymi i po prostu odpocząć, szczególnie na dłuższych wyjazdach,ale jak się chce to się da też taniej,lub inaczej,każdy według własnych potrzeb i możliwości,nikt nie jest przez to gorszy ani lepszy,bo nikt nie jest taki sam i dobrze ,bo świat byłby nudny.Jedyne,co mnie denerwuje,to gadanie ludzi,a znam takich,którzy wygadują oficjalnie, lub za plecami jak to się "niektórzy " mają dobrze bo co tydzień jadą w niedzielę na narty,latem na wczasy za granicę i jeszcze kilka razy na weekend w góry.Ale nie widzą ,że sami mają po kilka laptopów,najnowsze smartfony każdy w rodzinie i 4 laptopy na 4 osobową rodzinę,najnowsze play station i inne wynalazki,których ja nie mam ,bo nie mam takiej potrzeby, do tego nowy samochód w kredycie a nie 8 czy 10 letni.Wiadaomo,że każdy ma swoje priorytety i jak ktoś jest w stanie odłożyć cokolwiek z wypłaty,to przeznacza je na co chce,według własnych potrzeb,bo to jego pieniadze.
-
A co wy się tak uparliście na te kanapki?Przynajmniej wiem co jem,do tego herbata w termosie w bagażniku,jakiś baton w kieszeni, może to jest właśnie wersja nartowania dla tych mniej bogatych,którą bardzo często stosuję,dokładnie wyjazd z domu 6.30 o 8 w Szczyrku, karnet poranny od 8 do 13 ze zniżką na Plusa 37 zł paliwo 50 zł przy 4 osobach w samochodzie wychodzi 50 zł na głowę za 5 godzin jazdy na nartach,o 13 wyjazd i o 15 w domu na obiedzie,ma się to szczęście mieszkać blisko gór
-
Odwiedziłe skiteam w zeszłym tygodniu i niby duży wybór,ale z rozmiaru 23,5 jaki szukaliśmy dla żony już gorzej,wszystkie buty pomierzone i nic,z męskich 23,5 nie było,chyba ,że juniorskie nie wiem dlaczego Technika robi wszystkie damskie buty z 3 klamrami ?? jak dla mnie to od razu zmniejsza ich sztywność i trzymanie w łydce
-
Kubińska ma jeszcze jedną przewagę nad Pilskiem za tą samą cenę lepsza jakość,bo w ubiegłym sezonie Pilsko było najtańszym ośrodkiem w Polsce,teraz karnet całodniowy kosztuje 80 zł na Kubińskiej 21 Euro,ale od 11 .03 będzie już18 Euro,a na Pilsku brak obniżek,mogę zapłacić nawet 100 zł za karnet ,ale muszę wiedzieć za co ? byłem na Pilsku w drodze powrotnej z Chopoka i nie żałuję,było ładnie ,trochę sentymentalnie,bo mam wiele wspomnień z tej góry,ale przeskok technologiczny po powrocie ze Słowacji ogromny,to jest jak kilka epok...i następnym razem w takiej sytuacji wybiorę prawdopodobnie Kubinską.
-
Zebyś mnie nie zrozumiał źle,nie chcę Cię odciągać od Twojej decyzji,VR to niezły beskidzki ośrodek,ale moim zdaniem za drogi.Ja na Racze zazwyczaj jeździłem z Trekking Club robią jednodniowe wypady za 140 zł od osoby z ubezpieczeniem ,dojazdem i karnetem całodniowym, jadą chyba z Sosnowca,przez Katowice,Mikołów,wisadasz i o nic się nie martwisz,tymbardziej,że nie ma innych chętnych na wyjazd samochodem,może zoraganizowany wyjazd będzie najbardziej opłacalny. http://www.trekkingc...e/narty/cennik/ Jak będziesz zainteresowany to możesz napisać do użytkownika raq i się dogadacie http://www.skiforum....mbers/37100-raq Użytkownik bubol edytował ten post 01 marzec 2013 - 11:21
-
Za tą cenę to VR ma coraz mniej zwolenników,kiedyś bywałem tam częściej,ale jak mam jechać140 km i płacić 27 Euro za karnet,to podobne trasy mam w Szczyrku może trochę węższe i muszę jeździć na orczykach,ale karnet kupuję za 38 zł od 8 do 13 ,niecałe 70 km drogi i na obiad jestem w domu.
-
Wypraszam sobie,ja robię herbatę do termosu z własnoręcznie zrobionym sokiem z malin i nie jest to jakieś tam gorące świństwo,polecam poświęcić latem parę godzin,bo swojski sok jest rewelacyjny i jaki zdrowy.Polecam termosy firmy Fjord Nansen ,po zostawieniu rano na mrozie w samochodzie,popołudniu po nartach mamy bardzo gorącą herbatę.
-
to nie pomyłka ,ten skipass 3 dniowy jest ważny tylko na Chopok Juh,czyli południe, poczytaj wcześniejsze posty ,albo to ,co jest napisane pod tajemniczymi gwiazdkami na stronie Tatrypass
-
Masz rację ,na Tatrypass była cena 139 przy karnecie 6 dniowym,teraz jest 169 więc przy kupnie karty za 5 Euro oszczędność jest śmieszna,całe 5 Euro.Tatralandia zrobiła to samo, najpierw 3 godziny kosztowały 17 Euro,teraz 18.
-
http://www.promil.pl/promocje.html
-
Teraz to będzie najprawdopodobniej najlepiej" strzeżone "przedszkole narciarskie w kraju i na pewno zrobią wszystko,żeby nic złego się nie wydarzyło.
-
Było już o tym, potwierdziłem słowa kolegi i nie ma sensu się rozpisywać ponownie wszystko jest w poprzednich postach.Rycho 65 pytałeś jeszcze czy na autostradzie też są te dziury,tak są ,ale tylko na pół koła,można przejechać bez urwania zawieszenia,ale co to za autoastrada,gdzie po środku jest pas śniegu,zjazdy z niej są białe,spokojnie można ominąć ten kawałek autostrady drogą nr 18,pojechaliśmy tą drogą przez przypadek wracając z Besenovej i nie była zła,a dziury są wszędzie ,głównie w okolicach Ruzemberoka i w Liptowkim Mikulaszu w centrum Pozdrawiam Użytkownik bubol edytował ten post 14 luty 2013 - 17:18
-
Tymbardziej nie powinno się to wydarzyć w przedszkolu narciarskim
-
Pojechaliśmy do Korbielowa i po wizycie na Chopoku czuliśmy się jak w poprzedniej epoce,jak jest każdy wie,nie będę pisał, mimo mojej całej sympatii do Pilska,jadąc tą "nową " taśmą,którą się tak chwalili i była ich "największą "inwestycją na ten rok,a która wygląda jak taśmociąg górniczy,z którego mają zaraz powypadać rolki ,zacząłem się zastanawiać czy to aby do końca bezpieczne,bo trudno utrzymać na niej równowagę a do tego poręcze nie są ruchome więc nie ma sięczego złapać a razie potrzeby.A tu niestety przydażył się taki fatalny wypadek.Słowacy na Chopoku budują 3 nowoczesne wyciągi w ciągu roku a na Pilsku taśma,która pozbawia małe dziecko zdrowia...coś tu chyba jest nie tak w tym kraju,ale ważne,że żadna wiewiórka i jaszczurka nie wybudziła się ze snu z powodu nadmiaru turystów...http://www.sfora.pl/...e-5latka-a52550
-
Odwiedziłem Pilsko wczoraj w drodze powrotnej z Chopoka i byliśmy razem z żoną bardzo zadowoleni.Pogoda piękna,warunki świetne ,nawet w godzinach popołudniowych,śniegu mnóstwo,jeśli chodzi o zjazd na dół ,to polecam przez Buczynkę,bo na trasie pod krzesełkiem tradycyjnie kamienie i lód a przez Buczynkę było bardzo przyjemnie,no i ciekawa narciarska wycieczka.Jedyny minus ,to jak dla mnie przesadzili z cenami 55 zł za 4 godziny i 80 zł za całodniowy to trochę za dużo jak na tą infrastrukturę,ale Pilsko jak zawsze piękne Załączone miniatury
-
Reasumując zdecydowanie warto jechać ma Chopok,ale trzeba mieć mnóstwo szczęścia ,żeby trafić na taką pogodę jaką my mieliśmy przez dwa dni w dobrych lub bardzo dobrych warunkach można pojeździć do 11 póżniej robią się muldy przez dużą ilość ludzi na trasach.Śniegu naturalnego jest mnóstwo,na stronie podają 60-70 cm,ale jak jechaliśmy krzesełkiem na lukovą ,wskaźniki pokazywały 120-150 cm.Na południu jest jeszcze więcej nawet ponad 2 metry.Południe Chopoka to inna bajka,w której się zakochałem,trasa 33 na południu to dla mnie królowa wszystkich tras na Chopoku,tam trasy przez cały dzień były utrzymane w dobrym stanie ,ale to ze względu na małą przepustowość i niewielką ilość narciarzy na stoku.Jedynie przy krzesełku trzeba odstać swoje, ale warto choćby dla zjazdu trasą 33 na sam dół.Nowy Funitel na północy robi wrażenie i można się dostać w ekspresowym tempie na szczyt Chopoka,stamtąd moim zdaniem najciekawsza opcja zjazdu na północ to 1a ,a następnie odbicie na 11 i zjazd na Zahradky ponad 4 kilometry czerwonej trasy i 1000 metrów przewyższenia daje frajdę i wchodzi w nogi. Kilka fotek z piątku i soboty po wielkich opadach białego puchu Załączone miniatury
-
Potwierdzam jest dokładnie tak jak napisałeś właśnie wróciliśmy z Chopoka i te drogi to jakiś koszmar trzba robić slalom nawet na autostradzie,która do tego nie jest odśnieżona.Dzisiaj drogi były już czarne i przejezdne,ale te dziury to jakiś koszmar ,wyrwy szerokie i głębokie na kilkadziesiąt cm,można na prawdę urwać zawieszenie,u nas to jest rewelacja w porównaniu ze Słowacją.