-
Liczba zawartości
450 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana zając w dniu 14 Grudnia
Użytkownicy przyznają zając punkty reputacji!
Ostatnie wizyty
2 824 wyświetleń profilu
zając's Achievements
-
Nie, mam tu dużą i dosyć zróżnicowaną ekipę. Obecnie głównie jeździmy w trzy osoby.
-
Nie, tylko zdjęcia wrzucałam
-
Sezon 2025/26 rozpoczęty w Folgarida-Marilleva-Madonna di Campiglio. Jak zwykle jest tutaj bardzo dużo Polaków, trochę Czechów, Słowaków no i da się też słyszeć Włochów 😁 Śniegu mało, najmniej od 4 sezonów kiedy jeżdżę tutaj w okresie przedświątecznym. Przez to otwarte trochę mniej tras, ale prawie wszystkie wyciągi. Jak na tą ilość śniegu, warunki są znakomite. Fajnie że inwestują, w Marillevie od zeszłego sezonu nowy wyciąg Ometto - 6-osobowa kanapa, a w Madonnie zupełnie nowa gondola Nube d'Argento (obydwa wyciągi zastąpiły stare, wolne krzesła). Od jutra eksploracja dalszej części ośrodka, niestety nie mogę wstawić więcej zdjęć, chyba przekroczyłam limit.
-
Pozdrowienia z Madonny
-
Kurcze 3 lata mnie tam chyba nie było, czyli jest znacząco gorzej?
-
Nie jestem może znawczynią, ale polecam restaurację w Hotelu Srdiecko po południowej stronie:
-
Chciałam tylko nadmienić że Katowice też mają wprowadzić SCT 😁: https://mojekatowice.pl/artykuly/artykul/katowice-zobligowane-do-wprowadzenia-strefy-czystego-transportu
-
Na tym fragmencie to MZ chyba lepiej się bujać po promieniu skrętu - wyjdzie efektywniej niż na wprost. Po zdjęciach jw. zaczynam rozumieć dlaczego rodacy tak lubią Livigno -acz z pewnością są również trasy bardziej wymagające.
-
Staram się ćwiczyć bo wtedy jest lepiej przy codziennym funkcjonowaniu z dużą ilością siedzenia, choć póki co najgorsze jest dal mnie stanie dłuższą chwilę. Co do jazdy - to mnie też jakoś bardzo nie męczy, ale za to nudzi. Jak jedziemy autostradami, to po pewnym czasie pojawia się znużenie prowadzące do uśpienia. Pamiętam ze 2 lata temu ledwo dociągnęłam za kółkiem 20 minut do Insbrucka do stacji paliw, która była wytypowana jako punkt zmiany kierowcy - normalnie te 20 minut ciągnęło mi się jak 2 godz. 😁 (reszta towarzystwa akurat pochrapywała w aucie) a ja walczyłam żeby mi się powieki nie zamknęły. P.S. Do tej pory nie spaliśmy jadąc do Austrii czy Włoch, ale do Francji rozważam każdą wersję, przy czym Znojmo od nas (z Katowic) to ok. 3,5godz więc za blisko na miejscówkę do spania.
-
16 godzin wychodzi mi droga bez przystanków - wiadomo że chociaż na tankowanie i toaletę trzeba się zatrzymać + jakieś nieprzewidziane zdarzenia na drodze, to do 18 godzin dojdzie bez problemu. Nie sądzę żeby mój kręgosłup, który zaliczył już jedną przygodę medyczną i teraz po paru latach mi o niej przypomina, był chętny na taką eskapadę... zresztą zobaczę już w sobotę ile nam zajmie podróż do VdS i co on na to 😁 Mamy też kłopot z jazdą po zmroku, bo osoby z mojej ekipy nie lubią podróżować w nocy (kwestie okulistyczne) zatem robi się kłopocik przy takiej długiej podróży. Coś tak czuję, że i tak będę kombinować z wyjazdem do 3V - jak nie w tym sezonie, to w przyszłym.
-
Chodzi za mną ta Francja, ale 2 dni jazdy w jedną stronę studzą zapał...
-
Dawaj śmiało, u nas wiosennie to się przynajmniej napatrzeć można na białe krajobrazy.
-
Gdzie śpicie?
