Jump to content

KrzysiekK

Members
  • Posts

    2,210
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    14

Posts posted by KrzysiekK

  1. 8 minut temu, lubeckim napisał:

    Gdyby nie to, że kiedyś coś tam pisałem na niejakim forum elektroda.pl to by mnie taki styl wypowiedzi pewnie jeszcze dziwił 😁 A tak się tylko dziwie temu, że za klawiaturą zmieniasz się w rzeźnika ze skiforum.pl bo na żywo jesteś dość normalnym facetem, z którym da się spokojnie porozmawiać - nawet o nartach 🙃

    Dokładnie. Jak Fredi przysolił to moment rozum wracał …

  2. 10 godzin temu, star napisał:

    Nie wiem co wy z tym filmowaniem? Wystarczy jak ominę kolejne drzewo, a zatrzymam się przed strumieniem i git. Weryfikacja dość prosta. Przynajmniej skuteczności, a punktów za wrażenie estetyczne czy artystyczne nie oczekuję. To nie balet. Balet jak przekraczam wykroty czy strumień. Wtedy nawet półszpagat;-)

    Wpakuje się w temat - czy z moją "jazdą" albo inaczej, czy z moim "poziomem jazdy" 🙂 mogę pójść na jakąś prostą skiturę? Oczywiście nie sam. Tylko i wyłącznie z instruktorem. Chciałbym spróbować tego. Jak myślisz? 

  3. 14 godzin temu, mig napisał:

    Byc moze zaopatrzenie bylo lokalnie kiepskie. Pamietam ze negatywy fotopan F ( 18st DIN) kupowalem w pudelkach po 16m. Trzeba bylo sobie samemu wciagnac do kasetek po 1.6m. Na szczescie koncowki mialy juz dociete..  10 kasetek wystarczalo mi na rok czasem 2. Wychodzilo to cenowo znacznie taniej. 

    To (klisze) ja już kupowałem w kasetkach. Miałem Ami polskie, dziadostwo jak kamera Obscura ze szkiełkiem, Smiene symbol, Belfoca ( sic) i Zenita w wersji snajper. Jak wyszedłem z tym do parku to mnie spisali kilka razy. Ale to już chyba wspominałem …

     

    (sorki za literówki, pisałem że stoku 🤣 czuje się usprawiedliwiony 😉 ) 

  4. 5 minut temu, mig napisał:

    Troche się dziwie tym trudnościom. Ostatnie czarno-biale fotki robilem w 1990 (pierwsze w koncu 60tych w podstawowce) i nigdy nie miałem problemu z negatywami, papierami czy odczynnikami. W sumie niewiele bylo  trzeba. Słoik steżonego Rodinalu starczal na kilkadziesiat rolek, tiosiarczan sodowy był dostepny w fotooptyce bez problemow nawet w czasach octu na półkach. 

    Papier był nieco łatwiej dostępny. Negatywy i chemia - masakra.

    Trzeba pamiętać w jakim rejonie kraju mieszkam. 

    • Like 1
  5. 37 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Ha ha niezłe Mateusz. Jak byłem w podstawówce (lata 70) to interesowałem się chemią i miałem w domu małe laboratorium. Wszystko można było kupić w sklepie z odczynnikami i aparaturą na Senatorskiej w Warszawie. A w zestawach Młody Chemik będących w sprzedaży jako zabawka dla dzieci jednym z odczynników był żelazicyjanek potasu. który wystarczy podgrzać ponad 400 stopni i wydziale się cyjanowodór a stąd do otrzymania cyjanku już droga nie jest zbyt trudna. Cóż dawne czasy... 

    Pozdro

    Szczęściarz. Ja interesowałem się fotografią. W Rzeszowie był jeden sklep fotograficzny do którego raz w miesiącu przychodził towar. Klisze czarno-białe były dla "cywila" sprzedawane w ilości chyba 3 sztuk. Więcej mogli kupić pracownicy/właściciele salonów fotograficznych. Pozostałe odczynniki oczywiście też udzielane w dawkach ograniczonych. Przerywacz z octu oczywiście. Średnio wspominam te czasy. Kolejka wypełniała część Grunwaldzkiej. Trzeba było zwalniać się ze szkoły. Zazdro, że tak łatwo było z Twoimi zabawkami.

  6. 18 minut temu, lubeckim napisał:

    Jest też szlak śladami moich stacji pogodowych. Zaczniemy od Wielkiego Rachowca, by potem zmierzać przez Graberki w Rajczy na Suchą Górę, Rysiankę, Górę 3 kopców a w końcu na Pilsko. Potem już prosto. Z Pilska na Markowe Szczawiny, potem tak na szybko na Leskowiec i dalej na zachód do Międzybrodzia Żywieckiego i na Magurkę Wilkowicką. Pod Kozią Górę można przeprawić się Kolejami Śląskimi, żeby nie zabrakło sił na marsz na Kołowrót, Szyndzielnię i Klimczoka. Po spenetrowaniu każdej szparki w jaskini w 3 kopcach udamy się do rdzenia całego systemu, czyli na Skrzyczne. Potem już prosto na OSP do Lipowej i w zasadzie to można by już wracać pociągiem do Zwardonia 😄

    A tak serio (chodź kilka moich stacji można by odwiedzić), to tak mi przyszło do głowy, żeby przyszły zlot forum zrobić u @Tadeo w Sappadzie. Widzę, że dużo forumowiczów z grupy trzymającej władzę jedzie do niego w tym sezonie ale jakoś tak żeśmy się nie zsychronizowali.

    Śladami stacji pogodowych z podstawowym szkoleniem z programowania tych cudeniek 😉 

    A co do zlotu, to generalnie byłoby fajnie połączyć ze szkoleniem u Tadeo ale wtedy zlot to minimum tydzień a nie weekend a to już trudniej zorganizować. Chociaż nie ma rzeczy niemożliwych i część ludzi pewnie da radę. 

  7. 26 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

    @Victor bardzo bym chciał aby mój wpis dotyczący twojego materiału filmowego nie wybrzmiał jako pretensjonalny. Ja już kiedyś w tym i wielu innych watkach pisałem abyśmy z dużym dystansem i "filtracją" podchodzili do zamieszczanych w "necie" materiałów. I tak trzymając się tej zasady twój film jest o niczym. Nie będę ukrywał że mimo chodem uruchomił mnie @Gabrik i poszperałem w wątku i znalazłem co sam umieszczałem. @Victor poniżej zamieszczam z specjalną dedykacją dla Ciebie materiał Video prezentujący skręt oszczepniczy szerzej znany jako "Javelin Turns":

     

     

    Jaki jest problem z tym ćwiczeniem... to jest takie "combo" kilku ćwiczeń i aby osiągnąć pożądany efekt wymagana jest bardzo wysoka precyzja wykonania. Tu warto się filmować celem porównania z wzorcem.

    Jeżeli mój poprzedni wpis potraktowałeś personalnie to bardzo przepraszam.  

    Co za mania u tych kamerzystów z tym slow motion?! Potem człowiek ogląda i wnioskuje ze się ta siła odśrodkowa bierze z jakichś tajemnych zaklęć. 

    • Haha 1
  8. W terminie poza feriami Zwardon nie jest zły. Na stoku ludzi umiarkowana ilość. Ja po prostu byłem. Zapytałem czy jest plan na zmianę stoku. Nie było chęci na zmiany, więc fajnie wyjeździłem się w niedzielę z ludźmi. 13 koniec i do domu. Przenosiny na inny stok w niedzielę, przed powrotem do domów to słaby pomysł. Chyba że mus bo warunki cienkie. Ale były super. Wszystko dynamicznie się działo, jak @Lexinapisal. 
     

    • Like 1
  9. 5 minut temu, .Beata. napisał:

    się poprawiam

    https://youtube.com/shorts/QDERLdKvALU

    DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPÓLNE BYCIE... NARTOWANIE, WSKAZÓWKI, POMOC I BEZCENNE WSZYSTKICH WAS WSPARCIE, ZA WSPÓLNĄ KAWĘ, FAJKĘ I POSIŁEK, ZA POGADUCHY I OGROMNĄ KUPĘ RADOCHY. TO BYŁ FANTASTYCZNIE SPĘDZONY CZAS

    Proponuję zaklepać sobie w kalendarzu weekend 8-9-10-11.01.2026 🙂

    Ten termin jest bardzo dobry, o ile nowe władze nie zrobią kolejnej rewolucji z feriami. 

    @.Beata. - film niedostępny. Po zmianie prywatności filmu zmienia się chyba też link więc trzeba wkleić go na stronę ponownie.

  10. 20 godzin temu, .Beata. napisał:

    O rety...jaka drama! 😂 Ażeby uspokoić emocje i uczynić zadość niecierpliwym i niebyłym oraz wbrew zasadzie, jako turystka wyciągowa wstawię coś...(choć nie wiem czy się wstawi)

    https://youtube.com/shorts/QDERLdKvALU

    Clips25-01-13_10-03.mov 12 MB · 25 pobrań

    Na konkreta potrzebuję trochę czasu.

    DZIĘKUJĘ ZA FANTASTYCZNĄ IMPREZĘ! 

    PS. Adaś - obiecuję, że w końcu się puszczę, Krzyś - a Tobie też wytrzepię 😉 

    @.Beata. - wejdź sobie w swoj Youtube i zmień parametry filmu z prywatny na niepubliczny. Wtedy każdy, kto ma link będzie mógł obejrzeć na YT. Ściąganie pliku działa, ale jest średnio wygodne.

  11. Zlot forumowiczów … Twardzieli i Twardzielek. Co napisac?

    W internecie wiadomo - Ile to obgadanych tematów, rozkminek, a to sprzętowych, a to z techniki jazdy. Czasem śmiechy, czasem irytacje. To tylko internet. 

    A real - 5 godzin jazdy po robocie, Narnia w Zwardoniu, zmęczenie. A tu sms Beaty - ,,czekamy,,. I aż się jaśniej zrobiło. Gdzie siedzą te Gamonie?! Podjeżdżam pod Halkę. Już wiem, głośno, śmiechy. No jasne - ekipa jest. Rybelek, Mitek, Beata, Ela, Markos, Lexi - wiadomo, od strzała poznaje. Pozostałych widzę pierwszy raz. Powoli się wyjaśnia kto jest kto. No i hasło wieczoru ,,ale on jest nauczycielem,, 🤣

    Gościna wykwintna. Beatko - szacun. A dobreńkie. Mniam. Nie wiem kto robił sałatkę. Cudo. Pogadali, Adaś do domu w całości odwieziony. Po drodze antylopy jakieś, stada. Więcej tego niż w Bieszczadach u mnie. Szok. 

    I taka myśl - nie wstaną na 9. Nie ma szans. 

    A rzeczywistość? Cały skład bez mała melduje sie z rana.

    Jeździmy. Lexi - jak Ty potrafisz w śmigu zagęścić ruchy, to naprawdę. Mega. Marcos - posągowo idealna pozycja w każdej sytuacji,  be cienia zawahania, precyzja toru. Ale nie tylko carving bo i wykonywanie ćwiczeń na warsztatach u Adama świetne. Mitek - jak włączysz tryb oszczędzania energii to Zwardoń Ski może się kończyć w Milówce. Za Tobą i Adamem mogę jeździć. Nie myślę o niczym tylko kijek, skręt. Tor mam czysty i bezpieczny. Tylko pracować. Nawet jak Mitek prowadzi i kadencja rośnie aby za chwilę średnim odbić to w lewo to w prawo. Mega. Żal że nie nagrane to było. Jechało nas trochę w tym wężu. Ela - świetny progres i objeżdżanie. Gdzie Wy tam w tym Poznaniu na nartach jeździcie ze tak to poszło?! 

    Źle działamy na Beatę - zaczęła się puszczać. Cały szpaler forumowiczów świadkiem. A wiesz Beatko jak nas omijałaś? Wiesz jak to mega wyglądało? 

    Marta i Rybelek - esencja pięknego  narciarskiego stylu i wdzięku. Szymek - bardzo dobry śmig. Znaczy dobry?! Ja się nie znam. Mi się podobał. A Twoja Iga  potrafi zawstydzić - tak te bączki kręci że hej. I nie że raz na jakiś czas wyjdzie. Pełna powtarzalność. A jaka fajnie ogarnięta?! Po prostu Leośka. Ona już chyba nawet zaakceptowała że wujek Krzysiek tak mówi na Nią. Świetna jest. 

    Tyle zakodowałem i ośmieliłem się skomentować. To nie oceny. Raczej wychwycone ,,wow,,. 

    Beatko, jeździliśmy trochę razem. Próbowałem Cię zwieść na manowce stoku byś pojechała trochę szerszym. Dziękuję za zaufanie. Starałem się by było bezpiecznie. Dziękuję też za organizację. Jesteś niezastąpiona.

    Adam, dziękuję za uwagi. Sokole oko na ręce w ciętym, na mój brak cierpliwości w prawym skręcie. Dzięki za warsztaty. I jazda w puszku okruszku - mega w tym płaszczu. Jak Nosferatu 🤣. Jeszcze by Ci takie kołnierze szpiczaste dodać i możesz polować na niewiasty. 

    Lexi, bardzo dziękuję za ołówki i twój uśmiech, dobre słowo. Bardzo chciałabym aby poznały Cie moje dzieciaki. Mam nadzieję, że się uda w Bahledowej.

    Wszyscy cali i zdrowi! Zlot udany. Frekwencja dopisała.

    Dziekuje, przepraszam, proszę o więcej. 

    • Like 4
    • Thanks 4
  12. 3 minuty temu, .Beata. napisał:

    O rety...jaka drama! 😂 Ażeby uspokoić emocje i uczynić zadość niecierpliwym i niebyłym oraz wbrew zasadzie, jako turystka wyciągowa wstawię coś...(choć nie wiem czy się wstawi)

     

    Clips25-01-13_10-03.mov 12 MB · 0 pobrań

    Na konkreta potrzebuję trochę czasu.

    DZIĘKUJĘ ZA FANTASTYCZNĄ IMPREZĘ! 

    PS. Adaś - obiecuję, że w końcu się puszczę, Krzyś - a Tobie też wytrzepię 😉 

    Przecież się puściłaś. Nie pamiętasz? My pamiętamy. Tam był cały szpaler forumowiczów.

    (jprd - teraz będzie jazda 😄)

    • Like 1
    • Haha 1
  13. 2 minuty temu, .Beata. napisał:

    O rety...jaka drama! 😂 Ażeby uspokoić emocje i uczynić zadość niecierpliwym i niebyłym oraz wbrew zasadzie, jako turystka wyciągowa wstawię coś...(choć nie wiem czy się wstawi)

     

    Clips25-01-13_10-03.mov 12 MB · 0 pobrań

    Na konkreta potrzebuję trochę czasu.

    DZIĘKUJĘ ZA FANTASTYCZNĄ IMPREZĘ! 

    PS. Adaś - obiecuję, że w końcu się puszczę, Krzyś - a Tobie też wytrzepię 😉 

    Ze zlotu na zlot tak obiecujesz. Pewnie czekasz aż się zestarzejemy ...

    • Haha 2
×
×
  • Create New...