Lexi

W taki sposób układane były kiedyś plany obrony cywilnej w kraju - na poziomie gmin i województw.. OC nie istnieje już to potężny błąd - to przemyślane było wszystko lokalnie a nie narzucone z góry. A co do wysadzania wałów, zasadą było żeby nie pozwolić przerwać umocnień wodzie lecz wysadzić umocnienia tam gdzie najmniejsze straty - np. chronić Kraków kosztem kilku wsi powyżej skąd łatwiej ewakuować ludność, nie ma zabytków itd...(wtedy nie było jeszcze zbiornika na Skawie).

Paweł… to modne od kilku lat jest. Ale mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością że Wieśkowi chodzi też o to żeby to ktoś przeczytał

A to już nie mój problem tylko tego ochleja z Krakowa…. 😉

..to miałem na myśli właśnie pisząc do Adama.. 🙂

Jeszcze raz - w sezonie (zwłaszcza w ferie) jest problem z kwaterami - @Victor miał kłopot w tym roku wyszukać coś na dwie osoby… a na kilka ? (@Adam ..DUCH … niech Iwonka ścieli w piwnicy 😉. ).

Kiedyś facet do mnie przyleciał na dwa tygodnie przez pół świata (z Kolonii na Floryde)… z całą rodziną - znał tylko mojego nika i imię.

Jest coś takiego?

Nie jest tak źle … przyleci do Balic za parę złotych a dalej mu już dupe zatargam do Zwardonia… aczkolwiek to już nie są tanie rzeczy 😎

…Sylwester w Zwardoniu na stoku..

Ciężko będzie w feryjnym terminie - kilka miesięcy do przodu mało kto się potrafi zdeklarować… a obłożenie kwater w ferie jest spore więc bez wcześniejszej rezerwacji bieda.

Stąd właśnie wskazanie aby nie zaczynać od sl… po prostu to nie jest najlepszy wybór do nauki technik ślizgowych… narta mniej taliowana będzie lepsza - to nie złośliwość doradzających..

Patrzaj @Victor.. dość że Ci wcisnoł jakieś stare badziewne deski bez krawędzi za milion monet to tera bedzie piwsko chciał jeszcze za friko żłopać do końca życia......w życiu byś nie pomyślał że nie rodowity Krakus...tak się "adaptował"przechera..

Odstaw jeszcze wóde i rum to dopiero zobaczysz…😉

Ale masz solidne ochraniacze na łokcie więc możesz użyć technik "ślizgowych". 😉 (na trawie jest OK - ostatnio sprawdzałem bez ochraniaczy)

Dobre pytanie.. podejrzewam że odpowiedz jest mocno zmienna w czasie..

Albo tak albo siak ...w Korbielowie spania do oporu jest nawet pod stokiem...tyle że @Adam ..DUCH trochę dalej ma z domu (pewnie z 20km dalej)- ale może zabrałby wreszcie małżonkę .. ...no a góra jednak innego kalibru

Korbielów… Pilsko… cudnie było

Kamienie znowu w deszczu

Dzięki Paweł za dziś … do następnego

Amen….

Jesteś jak ta żaba na zebraniu u króla lasu... tam masz linki, tu dziewczęta Ci klaszczą ..ciężko się rozdwoić … 🙂 Nie katuj się wklej coś... zaraz noga Ci wydobrzeje.

Miliony historii..i niezbadane wyroki. Moja siostra kończąc budownictwo lądowe miała przed sobą świetlaną przyszłość zawodową - praca dyplomowa - zadaszenie jednej z największych budowli sakralnych w Krakowie (u wybitnego promotora)... Nagle.. zmiana planów. Dyplom z uczelni odebrała po dziesięciu latach ...nigdy jej nie był potrzebny. Odnośnie dyplomów jeszcze .. mój syn na nie sie strasznie dąsa - mówi że po jaką cholerę mu te studia skoro nikt nigdy o dyplom go nie zapytał nawet powierzając mu odpowiedzialne funkcje - pracuje w IT od lat już w różnych instytucjach finansowych w UK.

A muzyka klawesynowa?.. nada sie?

Coś sobie z polecanych przez was pozycji wybiorę - na nadchodzący "okres czytelniczy" A od siebie - dla miłośników literatury nieciężkiej a ciekawej z wielu względów: Wilbur Smith - wszystko, Noah Gordon - wszystko, James Clavell - prawie wszystko.

Nie - to zależy czy chcesz dziecko wychować czy wytresować.. moje dzieci same zawsze decydowały co chcą robić - bo ja zawsze sam decydowałem - różnica w tym że moi rodzice raczej widzieli to inaczej niż ja teraz.. 🙂