To tak niw działa... inaczej jest jak hamujesz bo " chcesz sie rozbudzić"... a inaczej jak ci koleś wskoczy pod koła... adrenaliny nie wysterujesz tak jak chcesz... paradoksalnie jest to tak wyczerpujące (strzał adrenaliny) .. ze dobrze zjechać na parking po takim zajściu..