
SzymQ
Members-
Liczba zawartości
1 263 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez SzymQ
-
No na Kotelnicy parking był wczoraj tak zawalony, że pojechaliśmy na Harendę. I to był dobry wybór 🙂
-
Z racji, że czynna dłużej niż konkurencja wybór dziś padł na Kotelnicę. Kilka niegroźnych przecierek u góry, lekkie odsypy i pofałdowanie terenu. Ogólnie warun zaskakująco przyzwoity - myślałem, że będzie gorzej. Na trasie 2 dobrze pojeździliśmy, na trasie 4 moja młodsza pociecha ćwiczyła obroty a ja switch. Samą tylko końcówkę tej trasy trzeba już było przejeżdżać normalnie.
-
No nieźle. Przy takim zestawie to faktycznie można zaszaleć.
-
Ilekroć jadę na wyjazd rodzinny, to przeklinam kombi i marzę o vanie. 🙂
-
W polskim systemie edukacji rodzic może napisać usprawiedliwienie dla nieobecności dziecka w szkole. Nic się nie zmieniło od Twoich czasów poza tym, że uprościł się zakres materiału, a niektóre podręczniki przypominają broszurki reklamowe. Starsza córka w szkole średniej "już" przerabia układy równań...
-
Życzyłem ogólnie. Znam Twoje podejście i je rozumiem. Ale myślę, że istnieje grupa ludzi, która chciałaby jednak trochę też pojeździć. Im życzę Warunu, a wszystkim życzę udanej zabawy.
-
Co Ty masz z tym machaniem do kamerek? Wpadaj to pojeździmy. Weekendy masz zajęte, ale będę cały tydzień. A tak poważnie to nie wiem. Decyzje będą na bieżąco. Na pewno chciałbym rodzinę zabrać na Harendę, ale to nie może być pierwszy dzień. A resztę to może sobie same będą wybierać.
-
A ja wprost przeciwnie, życzę żebyś miał rację i żeby warunki w Zwardoniu były takie same jak gdzie indziej :). Reszta, to jak mówisz, kwestia podejścia i priorytetów.
-
Nie widać spektakluarnych różnic, ale jest sporo ośrodków. Gdyby co drugi ośrodek stanął w środku tygodnia, to lepiej być wtedy na Podhalu niż w Zwardoniu. Nawet jeśli wydaje mi się, że Zwardoń przetrzyma, to wolę nie ryzykować. Jeden tygodniowy urlop już w Swojskich spędziłem jak była dupówa latem i mi wystarczy.
-
Kiedy planowałem urlop i zlot w Zwardoniu nie przypuszczałem, że pogoda może płatać aż takie figle. W związku z pogarszaniem się warunków narciarskich w Zwardoniu podjęliśmy decyzję o zamianie kierunku urlopowego na Podhale. Życzymy udanej zabawy na Zwardoń '24 i mam nadzieję, że widzimy się na zlocie Zwardoń '25.
-
Ukuto terminy, ale czy to źle? Myślałem tak, przy pierwszym z nich, ale przy drugim doszedłem do wniosku, że zostaliście docenieni. Osoby nieszablonowe zawsze mierzą się z hejtem. Wszystkim nie dogodzisz, ale skoro się o Was mówi, to przynajmniej nie jesteście tłem 🙂
-
Bądź poważny! Znajdź transport i wpadaj na zlot, a nie jakieś machanie do kamerki... 😱
-
Od poniedziałku przynajmniej 4 osoby dojdą do Twojej statystyki po stronie osób walczących o życie z kijkami. 🙂
-
Wyglądają jakby walczyli o życie, a nie jeździli 😜
-
Kształcące to będzie jak weźmiesz 95 pod butem i niezepsutym tyłem narty 😛
-
No właśnie nie chciałbym jeździć na tyczkach. Zwłaszcza z rynną poniżej tyczki 🤣
-
Nie wyciągaj pochopnych wniosków. Ja nadal deklaruje bycie forumowym wicemiękiszonem. Jak deklarowałem udział w zlocie, to nie doczytałem wymagań co do bycia twardzielem.
-
Hmm. Czekaj czekaj. Ze 2 godziny autem w jedną stronę, pół godziny z buta, pół godziny w kolejce po bilet, pół godziny na górę, żeby finalnie dowiedzieć się, że Adam każe mi ćwiczyć skręt wymuszony na tyczkach? Krzychu, być może jestem szalony, ale chyba nie aż tak! 🤪 Zmęczyłem się samym myśleniem o tej lekcji... 🤣 Pilsko brzmi o wiele sensowniej.
-
My dopiero mamy się stawić na szkolenie u Adama 😞
-
Chyba nie jestem na to mentalnie gotowy 😞. Zima jest fatalna, ale mocno liczyłem, że jeszcze pojeżdżę.
-
Na górnej kamerze w Zwardoniu widoczny nieśmiały opad śniegu. @Lexi jak jeszcze przyjmujesz życzenia, to poprosimy o pół metra dziś i pół metra jutro 🙂
-
Ale my łakniemy Waszych nie zaś jakiegoś hejtu. Hejt nas brzydzi... P.S. Nie czuję się na siłach wchodzić w spory językowe czym hejt jest a czym nie. Zwłaszcza, że to zapożyczenie. Na wszelki wypadek link do takich, którzy chyba wiedzą. Ale jeśli ktoś zna słowo, to nie musi klikać. https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Hejt;19025.html
-
Chodziło mi tylko o związek przyczynowo-skutkowy, a nie o przymus. Też nie klikam bezrefleksyjnie we wszystkie linki. Nie czytam zbyt długich postów, omijam tematy rowerowe i nie kręcą mnie fotki piwa w rozmaitych konfiguracjach. Ale nie czuję potrzeby zakazywania ani hejtowania takowych. Tutaj natomiast tworzy się jakiś jedyny słuszny światopogląd. Mi się to kojarzy z jedynym słusznym światopoglądem pewnej partii prawicowej, która zmieniała niedawno prawo. Jestem równie szczęśliwy z narzucaniem mi światopoglądu przez partię na temat prawa moich córek do aborcji, jak i z narzucaniem formy postów na skiforum starowi. A star jest gościem na tyle ciekawym, że nawet dorobił się nelogizmu "starryzm". Znaczy, że jednak przykuwa uwagę niektórych forumowiczów. No więc szacun dla niego. Najbardziej zastanawiająca jest tutaj i tak działalność Jana. Człowiek, który ma moc sprawczą, żeby zrobić regulaminy na swoim forum o zakazie wklejania linków, a chyba tego nie zrobił skoro przychodzi tutaj manifestując swój światopogląd - 1000 postów. Miał pomysł na forum, ale albo nie chwycił albo to dywersja... Co do wklejania linków to całkiem dobra strategia, kiedy czujesz się merytorycznie mniej umocowany od autora wypowiedzi... a więc: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/miedzy-i-pomiedzy;10961.html Zanim zostanę zbesztany - nie mam swojego zdania w tym temacie, wierzę jednak gościowi z PWN...
-
Dla mnie to on nawet jest taką gwiazdą, bo daleko mi do niego w każdej z tych dziedzin. Widzę za to wielu takich co mało wiedzą, dużo piszą, a najwięcej krzyczą, że jak ktoś się nie zna to nie powinien się wypowiadać. I żeby nie było, NIE JEST to uwaga kierowana do Mitka, który na narciarstwie niewątpliwie się zna. Może star nie wkleił jeszcze tego linka https://sjp.pl/forum. P.S. Podpowiedź: W linki (nawet te z przyjaznym adresem URL) trzeba klikać, żeby znaleźć w nich informacje...
-
W artykule była fajna narracja i dobrze mi się czytało. Jak poczytasz między wierszami, to wyjdzie, że to artykuł o ludziach, którzy za bardzo się zapatrują w to, na co pozują. Prawdy uniwersalne, które tylko zostały osadzone w rzeczywistości znanej autorowi. Pasują do każdego forum, również do tego.