-
Liczba zawartości
2 253 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez Gabrik
-
Sugestii żadnych, wniosek...przypomniało mi to pewnego lekarza, który postawił diagnozę mojemu 13 letniemu wówczas synowi, iż ma wadę wymagającą wstawienia implantów w stopy i operacji za 10 000zł + pobyt w klinice. Zaprzyjaźniony fizjoterapeuta "załatwił" wadę 3 tygodniami ćwiczeń i manualnej terapii + 2 miesiące pracy własnej w postaci ćwiczeń. Zatem wiarygodność tego lekarza spadła u mnie do 0 i podobnie w tym temacie.
-
"W 2009 roku największy na świecie koncern farmaceutyczny Pfizer przyznał się do winy i zgodził się zapłacić 2,3 mld dolarów kary za to, że promował przyjmowanie swoich leków w sposób niezgodny z ich właściwym przeznaczeniem. Firmę oskarżono o wprowadzanie klientów w błąd w kwestii dopuszczalnej dawki i zastosowań wycofanego już z rynku leku Bextra, którego wbrew twierdzeniom producenta nie powinno się było stosować przeciw wszystkim rodzajom bólu, a jedynie przeciw bólom stawów i bólom menstruacyjnym. Podobne zarzuty dotyczyły specyfiku przeciwko schizofrenii Geodon, antybiotyku Zyvox i leku przeciw epilepsji Lyrica. Ponadto Pfizera oskarżono o płacenie lekarzom za przepisywanie 9 innych leków swojej produkcji, w tym Viagry. Byłemu pracownikowi firmy, Johnowi Kopchinskiemu, za poinformowanie władz o nieprawidłowościach obiecano 51,5 mln dolarów." "Rapamune to lek zapobiegający odrzucenie przeszczepu nerek, produkowany przez firmę Wyet, która w 2009 roku przejął amerykański Pfizer. Koncern Pfizer podkreślił w oświadczeniu, iż do przypadków nielegalnego marketingu doszło przed przejęciem Wyet, ale zamierza dalej "współpracować z władzami w dochodzeniu". Na cała karę składa się: 157,5 mln dolarów grzywny oraz 257 mln roszczeń cywilnych. Amerykański Departament Sprawiedliwości oświadczył, że Wyet "trenował swoich pracowników by mocno promowali lek Rapamune" i przekonywali lekarzy, że jest właściwy i skuteczny także po innych zabiegach transplantacyjnych, m.in. przy przeszczepie płuc, serca i trzustki. Firma płaciła też specjalne "bonusy" by "zaktywizować sprzedaż" leku. Zdaniem śledczych było to celowe działanie firmy by „zwiększyć wyniki sprzedaży", nie licząc się ze zdrowiem i bezpieczeństwem pacjentów." "Największy koncern farmaceutyczny świata Pfizer z USA będzie musiał zapłacić za korumpowanie lekarzy 60 mln dol. grzywny. -Jak twierdzi amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), koncern wraz z przejętą w 2009 r. firmą Wyethm wręczał łapówki w Europie i Azji. Pracownicy firmy korumpowali lekarzy i członków administracji publicznej m.in. w Bułgarii, Rosji, we Włoszech, w Chinach, Chorwacji, Czechach, Serbii i Kazachstanie – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Niedawno zakończono postępowanie wobec innego koncernu. Brytyjski Glaxo SmithKline został uznany za winnego korumpowania lekarzy za granicą i musiał zapłacić 3 mld dol. CBA bada, czy firma korumpowała w Polsce. W przypadku Pfizera schemat był klasyczny. Aby uzyskać zgodę na wprowadzenie leków do sprzedaży czy zwiększyć zakres ich stosowania, przedstawiciele firmy zapraszali lekarzy na szkolenia. A rosyjskie szpitale dostawały 5 procent od sprzedaży wypisanych przez siebie leków. W Chinach koncern naliczał lekarzom punkty motywacyjne, które można było wymienić na drogie okulary, herbatę czy telefony komórkowe. Kara dla Pfizera miała być większa, ale za chęć współpracy została obniżona o ponad 30 proc."
-
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Gabrik odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
I to jest dopiero niskie zejście -
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Gabrik odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Mam 5 instruktorów ze świata mediów i jednego realnego. Jeden z tych 5 właśnie pojawił się na kanale "Carv", a że porusza aspekty pojawiające się w tym wątku - wklejam. -
No cóż, jeśli tak postąpią i do tego Włosi także nie popuszczą, to marnie dla takich jak ja...się porąbańcom resetu zachciało.
-
Mówi się, iż we Włoszech najpóźniej do 15 stycznia wyjdzie nowy dekret. Ma prawdopodobnie obowiązywać do końca stycznia lub połowy lutego. - kraj podzielony na 3 strefy: żółtą,pomarańczową i czerwoną, (biała jako czwarta ale małoprawdopodobna). - utrzymanie godziny policyjnej. - otwarcie kin, siłowni,muzeów - sporty zespołowe i inne aktywności Wszystko w oparciu o kolor strefy. Jest, więc mini nadzieja, że przetestują działanie stoków (niektóre już podały otwarcie poszczególnych wyciągów od 18 i 23 stycznia). Reasumując w nadchodzącym tygodniu jako narciarsko zakręceni będziemy mądrzejsi, bo i nasze władze mają podać decyzje.
-
Przepraszam jeśli Cię urażę ale beznadziejny post.
-
Arnold Jaka jest obecnie cena skipassów?
-
Początek stycznia ogórkowo, w lutym odrobią, a dwa oni naturalnie bogaci
-
Grom wie, coś dziwnego wczoraj mnie "wzięło" po 18 zaczęły się bóle w zawiasach szczęki, troszkę w łopatkach, minimalne jakby ćmienie głowy i nagle temperatura 38...wziąłem 8 rutinoscorbinów, po 2 godzinach apap. Dziś rano wstałem i nic. Ani bóli, ani temperatury. Może wlazło i się czai
-
Wiem, że kilka osób z forum jest pocovidowych. Jakie mieliście objawy i jak długo się utrzymywały?
-
Z Francją słuchałem, że celowo hamują szczepienia aby czekać aż francuska firma swoją wypuści.
-
Sprawdziłem teraz dokładnie. Stwierdzenie, że otworzą 7 stycznia, to niestety tylko cytat/ nawiązanie do zapowiedzi z dnia 11 grudnia 2020. W dalszej części tekstu podobnie jak RMF jest wzmianka, że ta agencja liczy na deklarację od rządu Francji, otwarcia stoków w lutym (ogólnie władze Francji jako powód dalszego zamknięcia podają obawy przed mutacją "UK") .
-
Wolę wersję Szabira, bo taka decyzja myślę,że byłaby swego rodzaju presją na pozostałe kraje...Ale w dobie tego wariactwa nic nie wiadomo, logika nie jest teraz w cenie.
-
Za RMF - Francja przedłuża zamknięcie stoków do lutego..
-
Ponoć po 15 stycznia we Włoszech rozważają wprowadzenie stref białych i zielonych oraz otwarcie muzeów i gastronomii. Póki co do 15 jednak w weekendy cały kraj strefa pomarańczowa - zobaczymy...
-
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Gabrik odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Wygląda, że mamy te same subskrypcje -
Nieoficjalnie - otwarcie stoków we Włoszech 18 stycznia (co do dokładnych zasad jeszcze cisza).
-
Włosi w najbliższych godzinach powinni podać nowe info. Obecnie nieoficjalnie - mają wprowadzić więcej stref pomarańczowych (obawiają się wprowadzenia żółtego koloru dla całego kraju) Veneto, Kalabria, Liquria, Lombardia, Bascilicata i Apulia miałyby być pomarańczowe. Dodatkowo w weekendy cały kraj czerwoną strefą.
-
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Gabrik odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Wort oczywiście dla Ciebie także samych radości w nadchodzącym 2021 roku! -
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Gabrik odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Na to czekałem Mitek (Choć post kolejny Smoka także się łapie). Dla mnie temat "kreatorów" Psmok pozamiatał. (nauczony wcześniejszymi reakcjami, na wszelki wypadek zaznaczę, że nie o kolegę z filmu chodzi). W imieniu uczących się - dziękuję. Z definicji, od czasu do czasu potrzebujemy dla potwierdzenia lub negacji swoich wniosków tego typu wpisów. -
Dlatego trzeba przerwać polski syndrom cwaniaka-kombinatora i wprowadzić ograniczenia w ilości karnetów na dany dzień/godziny, ilość na kanapach itp. i je egzekwować. A jak nadal źle, to kilka policyjnych akcji rodem z Francji lub Hiszpanii i wówczas szybciutko polskie społeczeństwo nauczy się karności. Tylko kto, to zrobi, skoro władza i opozycja (czyli potencjalna władza) same na obostrzenia patrzą tak jak im w danej chwili korzystniej - patrz wybory PIS i protesty "kobiet" KO...?
-
To jak z górskim potokiem - możesz postawić tamę np2 metrową i na jakiś czas niby wstrzymasz jego bieg,,poniżej tejże. Po x czasie tamę wodą przeleje i płynie dalej. Wirus podobnie, na dłuższą metę nie do zatrzymania..zatem sensownie wywiercone otwory w tamach i można żyć,
-
Zasłyszane w RMF, ponoć od 17.01.21 pozwolą działać ośrodkom narciarskim.
-
Ten posiadam i użyłem jako zabezpieczenie na okres letni. Wszystko ok ale odpada z kilku względów 1 - ja jestem proekologiczny 2 - grube, mokre śniegi i wysoka wilgotność powietrza, raczej te warunki mi nie grożą... 3 - i tak zapieprzam jak "dziki", więc dla bezpieczeństwa innych te tysięczne sekundy sobie daruje