-
Liczba zawartości
2 343 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez Gabrik
-
20 lat w tył byłem bardzo aktywny na rynku kontraktów terminowych na GPW. Już wtedy korzystając z sieci neuronowych tworzono algorytmy do spekulacji, na dziś to już super narzędzia dużych graczy.
-
Janie, Molitor, to Stockli produkuje dla szwajcarskiej sieci sklepów, ale ponoć naprawdę z nieco "przyjaźniejszą" konstrukcją. Nie weryfikowałem jednak tej informacji.
-
Oj Nieee, nie pijam Red...I zupełnie Van Deer nie działa na moją wyobraźnię, ale gdybym osiągnął akceptowalny przeze mnie poziom, to są trzy miejsca, które bym odwiedził i Wisła byłaby na liście.
-
@star jest taki cytat przypisywany Piłsudskiemu " Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy". Myślę, że nie jest tak źle, iż tyczy to naszej nacji, natomiast jest o tyle źle, że tyczy całej ludzkości. Dodatkowo mamy rok 2025 i sieć nazywana internetem pozwala "chlapać" dużo i raczej bez odpowiedzialności (no chyba, że się ktoś bardzo uprze, to ją wyegzekwuje). Kiedyś w realu musiał człowiek brać odpowiedzialność za swoje słowa i postawę. Pochodzę z miasta i żyję do dziś, w ktòrym nie musiałeś "krakać jak ony", ale musiałeś mieć sztywny kręgosłup zasad, aby mieć szansę na szacunek, bo jak to żartobliwie kiedyś powiedziano "gdzie kończą się Reguły...". Co do samego forum, @Mikoski nie raz i nie dwa, z grubsza część mechanizmu opisał, w bardzo dla siebie, charakterystyczny, dosadny sposób. Jedna z prawd mówi "nie ma ludzi niezastąpionych" i finalnie, to my decydujemy z kim i jak. Kolejna mówi, że "są ludzie i parapety", ale finalnie to my decydujemy, które parapety i ludzi przypisujemy do danej grupy, gdy już maski i folie opadną, choć czasami nie dojdziesz do tego momentu, bo wcześniej wiesz, że w opakowaniu nie jest towar dla ciebie. A tak szerzej, wpadliśmy w jakiś POPiSowy amok i raczej jego końca nie widać, no ale decyzje przeszłe zawsze kiedyś mają skutki.
-
Sporo teraz takich, ja miałem na myśli szwajcarskie na S.
-
Mam obecnie parę tego typu nart, nazwijmy to z fabryki matki. I nie dość, że dorabia się marketing, to także zwyczajnie często oszukuje. Np.mówiąc "ta sama geometria, ale inne warstwy (cieńsze, grubsze)". Pytając u źródła okazuje się, że otrzymujesz odpowiedź "Hello Paul, yes shape and constructions are the same" Dzięki Jurek za udział w obalaniu legend i nieprawd narciarskich. Swoją drogą cieszy, iż nawet Tomasz Kurdziel mający spory wpływ na środowisko narciarstwa rekreacyjnego w Polsce, pozytywnie zaskoczył w tym względzie, w najnowszym NTN. "Na wszystkie nasze testy narty Head e-Race Pro dostarczane były w długości 175 cm, co dla mnie – co tu dużo ukrywać – starszego pana – stanowiło pewne wyzwanie. Choć narty podobały mi się bardzo, to jednak uważałem, że wymagają ode mnie zbyt dużo wysiłku do jazdy przez cały dzień. W ostatnim sezonie kilkukrotnie miałem okazję pojeździć przez cały dzień na tych samych nartach, ale w długości 170 cm. Za każdym razem warunki były świetne, a stok mocno zmrożony i dobrze ubity. Powiem Wam, że zakochałem się w tym modelu" Zatem wbrew wielu, rada Marcina Szafrańskiego (i nie tylko) "Na każdym modelu powinno się po prostu pojeździć przed zakupem. Gdy ktoś mnie pyta jakie narty?, Myślę o Jezu, znów? No weź i potestuj." Zwyczajnie ma sens.
-
Zakładka katalog, ceny jak mojej ulubionej marki.
-
I swoje deski mają https://forszty.pl/
-
...białczańskie. W niewielkiej wsi Babica pod Wadowicami planowana jest inwestycja, która może całkowicie odmienić oblicze regionu. W miejscu tym ma powstać nowoczesny, luksusowy kompleks rekreacyjno-sportowy z pierwszym w Polsce całorocznym i w pełni zadaszonym stokiem narciarskim. https://gazetakrakowska.pl/pierwszy-w-polsce-kryty-stok-narciarski-ma-powstac-pod-wadowicami-luksusowy-kompleks-z-aquaparkiem-ma-przyciagnac-turystow-z-calej-europy/ar/c3p2-28118651 https://www.facebook.com/share/p/17bsTpyYMG/
-
Ja @.Beata., nawet jak przymknę oczy w swojej analizie, na wszystkie moje plusy ujemne, to podobnie jak u niektórych osób, trudne czasy do planowania.
-
Andrzej, co ja mogę odpowiedzieć? Tylko, że szanuję niezmiennie i z mojego punktu widzenia, gdyby świat miał więcej takich osobowości, byłby lepszym.
-
Janku, nie, choć fakt mam niebieską kurtkę 🙂, ale obleśne limonkowe spodnie, a tu człowiek ma eleganckie czarne. Co do samego filmiku i mojego posta, nie ma żadnych podtekstów. Chciałem jedynie pokazać luźne podejście do narciarstwa rekreacyjnego, jak wnioskuję bez żadnej spiny na technikalia i bez żadnej oceny z mojej strony. Ot wiele osobowości, celów, oczekiwań i tylko tyle. To tak w kontekście czy, komu, kiedy i jaki zakres wiedzy jest potrzebny.
-
Edwin nie demonizuj 👹, jest proste, radosne i oczywiste.
-
Najpierw czego tyczy video? Instruktor stawia tezę - wielu narciarzy jest przeświadczonych, iż równoważymy się (łapiemy równowagę) poprzez ruchy górnej części ciała, poprzez pracę w stawie biodrowym, że to łatwiejsze. Wielu też zostało nauczonych stania na przedniej części stóp, z naciskiem na języki butów, ze stale "zamkniętym" stawem skokowym. W video użyli jakiegoś bardzo prostego narzędzia, aby uzmysłowić ruch PP względem ŚC, tylko w płaszczyźnie strzałkowej. Dla poglądowego przekazu tego video dokładność punktów przyłożenia nie miała znaczenia. Carv APP ma opcję pomiaru... "wczesnego ruchu do przodu" (early forward movement) i film także to promował. Na marginesie już sama nazwa sugeruje nam ruch, górnej części ciała, co jest dużą przewrotnością, do przekazu 🤷♂️ Natomiast ogólnie, chodzi o przeciwdziałanie temu zjawisku Dla uzyskania takiego efektu w linii spadku.,
-
Nie byĺem, Francja nadal na mnie czeka 🙂
-
Pewnie PGE uznało, że pora część zysków przeznaczyć na zadaszenie tego obiektu i sprawdzają czy nie powiększyć stanu posiadania urządzeń naśnieżających.
-
Pisanie na smatrfonie wiąże się często z pewnymi wpadkami gramatycznymi
-
Szkoda tu pisać Mitek, prościej poczytać o tym.
-
Także żywię taką nadzieję 🙂
-
Jako osoba DOES także stwierdzam - szkoda. Pomijając, że nic nadzwyczajnego, poza przeoczeniem. A decydowało kilka aspektów, także ten, iż może uda się pewna niespodzianka.
-
Zgadza się HV duża objętość, LV mała. Natomiast wąska stopa nie wyklucza wysokiego podbicia.
-
Zinterpretowałem Twój pierwszy post, jako niezrozumienie, dlaczego koleżance dobrano buty o "1 cm" dłuższe, aniżeli wynika z prostej oceny długości jej stóp. Zakładam, że nie wiesz jak wysokie ma podbicie i nie masz wiedzy jakich udzieliła odpowiedzi na pytania, które zadała jej osoba ze Ski Fanatic. Jeśli przyjąć, że to pierwszy zakup butów przez koleżankę i nie spędziła kilkunastu godzin nad pogłębianiem swojej wiedzy na temat dopasowywania butów narciarskich, to prawdopodobnie, nie wiedząc kto ją obsługiwał z nazwiska, ale wiedząc gdzie, ma buty przyzwoicie lub dobrze dobrane. Ma także gwarancję dopasowania, więc nie wyobrażam sobie, aby Michał dopuszczał do zaniżania poziomu obsługi. W każdym razie najczęstrzym powodem dłuższej skorupy (a widzę, że wersja LV), jest "problem" wysokiego podbicia.
-
@Chertan proszę bardzo cytuję. "Miałam wrażenie, że Putin przestał traktować porozumienia mińskie poważnie, dlatego chciałam stworzyć nowy format rozmów, wtedy jeszcze wspólnie z prezydentem Macronem, abyśmy jako UE, bezpośrednio rozmawiali z Putinem. Nie wszyscy, to poparli. Przede wszystkim państwa bałtyckie, ale także Polska była przeciwna, ponieważ obawiała się, iż nie mamy wspólnej polityki wobec Rosji. [Tu rodzi się u mnie pytanie, czy słowo wspólnej, nie było w znaczeniu - zbieżnych poglądów, bo mogło być tak, że ktoś z polskich przedstawicieli zasugerował coś w stylu "macie odmienne podejście do interesów z Rosją, Nord Stream itp] Moim zdaniem, właśnie nad tym powinniśmy pracować, aby taką wspólną politykę stworzyć. Ostatecznie do tego nie doszło, potem zakończyłam urzędowanie i rozpoczęła się agresja Putina". Następnie Bild publikuje tytuł "Merkel obwinia Polskę za wojnę Putina" Co jest dość symptomatyczne? Używany jest zwrot "wojna Putina", "agresja Putina", czyli unikają negatywnych zwrotów z użyciem słowa Rosja. I teraz zacytuję siebie "kwestia co komu na tą i przyszłą chwilę w grze potrzebne. Pojedynczo jak ja, możesz znać super Ruska, Niemca, czy Japońca, ale wykreowany społeczny nastrój zawsze weźmie górę.
-
@grimson nie poznałem osobiście, przez telefon także nie rozmawialiśmy, ale obstawiam, że od zawsze miał obawy przed takimi skutkami (podobnie jak ja). Jeśli jestem w błędzie, to proszę mnie naprostować. "Merkel powiedziała, że obwinia Polskę i państwa bałtyckie za zerwanie stosunków dyplomatycznych między Rosją a UE, co jej zdaniem doprowadziło do inwazji Rosji na Ukrainę zaledwie kilka miesięcy później. Według Merkel, odmowa Polski poparcia porozumień mińskich, dwóch kluczowych umów międzynarodowych między Rosją a UE, ośmieliła Putina do przeprowadzenia trwającej do dziś inwazji na Ukrainę w 2022 roku." więc teraz dopowiem swój pogląd, bez wnikania czy musieliśmy, bo wymagał tego większy brat, czy to efekt głupoty. Jak zwykle będziemy, jesteśmy sprowadzeni do roli kozła i oberwiemy najbardziej po dupie,a inni i tak zrobią interes nad naszymi głowami. Powiedzą sorry, Polska sama sobie winna.
-
Proszę jaki wątek odkryłem. 🧐 Zatem jesteśmy społeczeństwem kraju, który jeszcze 86 lat temu został przez Rosjanina jasno określony. "Koła rządzące Polski chełpiły się trwałością swego państwa i potęgą swojej armii. Okazało się jednak, że wystarczyło krótkie natarcie najpierw wojsk niemieckich, a następnie Armii Czerwonej, by nic nie pozostało po tym pokracznym bękarcie [»urodliwoje dietiszcze«] traktatu wersalskiego, żyjącym z ucisku niepolskich narodowości." To słowa ówczesnego ministra spraw zagranicznych ZSRR, Wiaczesława Mołotowa. Z drugiej strony mamy sojusznika w postaci USA, czyli dobrego wujka, który wraz z NATO będzie bronił naszego kraju. Z grubsza mamy mentalnie ubetonowane przeświadczenie, baaardzo naiwne zresztą, że jedni gdy napadną, to drudzy obronią. O ile szeregowy Polak od biedy mógł tak myśleć, to już człowiek aspirujący do elit zwyczajnie nie powinien. Dlaczego? Bo świat, to gra, bo człowiek to rządza pieniędzy i władzy. Kiedyś było nieco prościej, ale przy obecnym stanie globalizacji "gra" jest mniej narodowościowa, a bardziej korporacyjna...choć jest jeden gracz, który nadal działa w oparciu o "stare" wartości - naród i religia. I w imię tego zaora i zrówna pewien obszar na tym globie do poziomu 0, pokrytego popiołem. A nasz kraj? Podzielony niemal równo na połowę, bliski wojnie domowej, daj POPiSowym kibicom broń, siekiery i kosy, a sami zrobią sobie nowy Wołyń. Dlaczego? Prawdopodobnie przez głupotę, naiwność i niezrozumienie otaczającego świata. Jak mawia jeden z oficerów " Rosja nigdy z Polski nie wyszła, zmieniła jedynie sposób stacjonowania." Ok, ale nie tylko Rosja jest cwanym graczem. Jesteśmy, bo taką rolę przed laty otrzymaliśmy, szachownicą, no może pionkiem, wieże, gońce i inne figury, to nie my, gdyż nie mieliśmy elit, które były w stanie nas wyciągnąć wyżej, bo sprzedajni, bo zbyt głupi lub naiwni, a może zwyczajnie już nie Polacy? Jeśli przyjąć wersję o Kiszczaku, iż był matrioszką, czy Bierut. Kto był, jest jeszcze? A teraz niby bez związku, bazując na danych z 2017 roku 3.6 miliarda ludzi (połowa populacji) posiadała majątek takiej wysokości, jak 8 ówcześnie najbogatszych ludzi globu - 426 miliardów dolarów. Gdzieś, tu przywołane słowa Goeringa, które jakoś poruszyły Mitka, akurat zupełnie nie rozumiem czemu, bo to realia, a że powiedziane przez jednego z twórców machiny III rzeszy - życie. Choć oczywiście nikt nie lubi być w sytuacji osoby zrobionej w trąbę, czy wykorzystanej. Tak, ja także nie czułem się dobrze gdy dotarło do mnie jak dałem się zrobić w jajo ze szprycą w covid. Owszem świadomość chciejstwa otrzymania paszportu, aby wyjechać do Drei Zinen na nartki, te poczucie łagodziła. Jednak fakt pozostał faktem, dałem się zmanipulować 🤷♂️ Czyż nie znajdą się osoby, które przekona historia o jednej wielkiej rodzinie ludzkiej na ziemi? Zapewne, tylko to mżonka, bo w naturze człowieka jest rządza i skurwysyństwo i zawsze będzie grupa, w której te cechy są dominujące. Widziałem lwice broniącą małą antylopę, ale częściej widuję, gdy lwica bez skrupułów takową rozrywa kłami. Czy ten sam podmiot co buduje w nas antyukraińskość, może budować banderyzm? Oczywiście, kwestia co komu na tą i przyszłą chwilę w grze potrzebne. Pojedynczo jak ja, możesz znać super Ruska, Niemca, czy Japońca, ale wykreowany społeczny nastrój zawsze weźmie górę. Czym życie różni się od jakiegokolwiek filmu? Niczym, film przedstawia bowiem, już mające miejsce zachowanie ludzkie, bądź takie, które nastąpi...
