star

Cena dobra. Narta nowa. Ryzyka brak. Obyś upolował beton. Choć na to już nawet ja mam większą szansę. Jutro znowu Bouda pod Snezkou, pojutrze z rana w kierunku Lucni Bouda i zjazd po zboczu Studnicni Hora, tydzień temu twardo, pojutrze nawet z rana różnie może być. Taki mamy klimat.

Te wziąłeś: https://ski24.pl/nar...-dlugosc_cm-165

Może master sl https://www.zawojski...ter-sl-id-14661

Nie no Fred się pewno czepia tego środka skrętu, bo to nieprecyzyjne, a nawet mylące.

Nie wiem czy te spx10 w ogóle do płyty by pasowały. A Ty z jakiego rocznika ujezdzales? Spx12 z r21 lub r22. PS moje starsze. Edit https://www.zawojski...spx-10-id-10491

Tak to jest. Dynastara mam bez płyty, Rossignola z płytą, wydaje mi się, że jest różnica na korzyść Rossi. Co do elastyczności i możliwości podkręcania to fakt.

W tlt7 ponoć w 80 procentach, przy użytkowaniu raków pęka skorupa. Niby przez brak nosa. Relacja "GOPR"owca z Boudy pod Snezkou, który ma też sklep w Pecu, Hudy się sklep zowie może Sports. PS. Mam ją i Wujot i spoko póki co, choć ja w rakach jeszcze nie lazilem, Wujot co innego. Gość oblatany w sprzęcie. Co dzień łazi. Sam ma Fischery...poleca. Załączone miniatury

Mnie ostatnio zadziwila Rossi 8sl Oversize która demonem szybkości zmiany krawędzi nie jest, elastyczność też nie ta, ale trochę pokręcic na twardym się da, a przy odsypach idzie jak czołg, stabilnie, może to Oversize pomaga trochę, kto wie. Tak czy owak dość uniwersalna, na cały dzień.

Są Tip Rockery itp. Ładowanie wszystkich do jednego worka...

No to już nie mogę się powstrzymać od zacytowania, tak od 7:20...

Najgorszy jest wiatr. Bo jak... w kabarecie.

-20. Hintertux. Gefrorene Wand. Wiatr i mgła. Miałem ochotę zawrócić do kolejki, ale dołączyłem do ojca z synem, Austriaków i z nimi pierwszy zjazd, do połowy. Obok Olperera (?) duzo lepiej, choć to ten sam ośrodek. Tam się przeniosłem.

Testowane na Hromovce. Kawał dechy. Załączone miniatury

Uzupełnienie. Rossi. SL + GS. Załączone miniatury

Humanitarnie wygląda, będzie Pan zadowolony.

Napisz co to za deski. Parametry please.

I tak sezon dobiegł do końca. Twardo z rana, potem optymalnie, w końcu też świetnie, choć miękko, równo, no i pusto. Spoko by z tydzień wytrwało, ale rentowność... Załączone miniatury

Protez. Vecerna. O 19:15 ostatni autobus z parkingu, potem 20:15, jazda do 21. Powrót przez przecinka w połowie trasy i mostek, po ciemku, chyba, że ktoś czołówkę weźmie. Równo. Twardo, wyslizgane. Ostre rasowe (race'owe) narty, nie tępy kundel;-) Załączone miniatury

Chyba się wybiorę w czwartek 28 lutego, na zakończenie sezonu... Załączone miniatury

Czeski goprowiec, że się tak wyrażę, co z niejednego Peca jadł, bez skistopow oraz lonży, po co tatar. Narty zapina w zjeździe jak do podejścia, przód.

Wrocławski oddział... W Lodzi Rossi SL+GS. Załączone miniatury

Żeby dać wyobrażenie o tym jaki mamy klimat, ponoć w nieco wyższych Karkonoszach nie było wypadku z lawiną w tym sezonie. Lawiny były, żeby nie było.

Narty miałeś ostre? Pytam, bo ja w podobnych warunkach w Jańskich też kłopot miałem. No ale to był tępy kundel, więc wiadomo, że ostra rasowa komórka lepiej na lód by się zdała. No i jazda na tyłach nie poplaca.

Narta na beton i tyczki, patrz drugie i trzecie, odp., foto. Załączone miniatury

Tym razem skiturowo. Nocleg w Bouda pod Snezkou. Przemili właściciele czekali do 23:30, bo się zeszło, po jeździe wieczornej na Protezu. Siedzieliśmy do 2, a już o 5 ruszyłem, żółtym, potem wzdłuż tyczek (szlak skiturowy) i okolic, wyszedł trawers Studnicni Hora, powyżej lasu, poniżej grani szczytowej. Zjazd po tyczkach, potem czerwonym do Peca, gdzie nie bez przygód zaparkowałem auto poprzedniego wieczora. Lud ruszył na stoki... Załączone miniatury