Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    8 504
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez star

  1. star

    Stan Wyjatkowy

    Zgrabnie:-) tylko spacji za dużo, nie ma co się wahać;-)
  2. Myślę sobie, że tych pasów jest co najmniej trzy;-) O dwa za dużo jak dla mnie;-) Wojewódzki kiedyś o kobietach, źe jak kobieta wybiera pas to jeden na całe życie, co więcej jej córka też będzie jeździła tym pasem:-) Ale to ani o Rdest, ani o Pilarczyk! Mam też taką ślamazarną kumpelę, pytam ile wchodzi w zakręt śmierci na S8, taki ostrzejszy z Łodzi na wylocie na Wrocek, na co ona tyle ile jadę, czyli? 140! Przyznaję, że zwiększałem, ale nie dotarłem. Załączone miniatury
  3. Ale co babcia chęci nie ma i trzeba ją wspomagać? Bo moja mama ma i czasem nieortodoksyjne pomysły. Siedzę z nią właśnie, bo mnie kobieta pogoniła do niej.
  4. Do konfrontacji (kontrrotacji) mi nie pasowało, a lopatologii nie zauważyłem. Taki przerywnik.
  5. star

    Stan Wyjatkowy

    przeciez to jest dobrze. nawias nic nie zmienia. potega przed minusem. 3^2. Potem minus. Jak nauczycielka z tvp slusznie tlumaczyla. http://www.matematyk...oc.pl/node/1098   Gdy nie ma nawiasów pierwsze wykonujemy potęgowanie Bezwzględne pierwszeństwo mają działania w nawiasach.
  6. star

    Stan Wyjatkowy

    ale co bys chcial, aby -3^3=-(3^3) no i ok tak jest; ale, ze (-3)^3 to akurat to samo co -3^3 wynika z nieparzystkosci funkcji x^3, gdy cytowana przez was x^2 parzysta, ew. z faktu, ze (-1)^3=-1, a (-1)^2=1; reasumujac pierwsze dzialanie pani nauczycielki nie mialo nic wspolnego z parzystoscia czy nieparzystoscia funkcji ot -3^n=-(3^n) bo taka jest kolejnosc dzialan niezaleznie od n a i nawias tez nic nie zmienia, a tak w ogole to -a^n=-(a^n); sorry ale panowie wykazujecie sie wiedza przy ktorej panie z tvn bryluja, ignorancja polaczona z arogancja jest najgorsza, ech... do tego jakies westchnienia do Boga, odniesienia do Wiki... o co kaman?
  7. star

    Stan Wyjatkowy

    no i ok. w czym rzecz? -9 to nie jest 9.
  8. star

    Stan Wyjatkowy

    mozecie mi wyjasnic jakie sa wasze wnioski, z migiem, bo wiki mnie srednio interesuje? powtorze; pierwsza operacje pani zrobila poprawnie, potegowanie przed minusem; w drugiej zapomniala minusa i tyle
  9. star

    Stan Wyjatkowy

    No obejrzalem. Na pierwszym = pani tłumaczy, że minus przepisujemy, zamienia jedynie potęgowanie 3^5 na 3*3*3*3*3 z mnożeniem *. Tłumaczy co robic z minusem. Poprawnie tłumaczy. Przepisać. I przepisuje ten minus. Mówi o braku nawiasu. Źle sugerujesz. Tam nie ma (-3)^5, choć daje to ten sam wynik, ale jak śpiewał Łona to nic nie znaczy. To cała wiedza potrzebna w tym temacie. Na drugim = omyłkowo gubi ten nieszczęsny minus, ewidentna pomyłka nie mająca nic wspólnego z wiedzą. Ile trzeba złej woli aby tego nie zobaczyć? Sorry. Sugerowanie aby z łatwego -3^5 robić trudne choć identyczne co do wyniku (-3)^5 to jak pchanie się w zadanie na bdb, gdy mamy takie na dst, błąd, dydaktyczny błąd.
  10. star

    Stan Wyjatkowy

    Z drugiej strony bez błędów ten program przeszedł by niezauważany, więc efekt osiągnięty, takie czasy:-) PS z tą średnicą to rzeczywiście pojechały. Jeszcze tylko gadajacego bociana zabrakło:-) mógłby rzec: średnica? średnica? pierwsze slysze! Jaka k... le, kle średnica?
  11. star

    Stan Wyjatkowy

    No i git. PS. Pewno reklama kurtki:-)
  12. star

    Stan Wyjatkowy

    Jak jest śnieg to pokrytej;-)
  13. star

    Stan Wyjatkowy

    Jakiej wiedzy? Te Panie wykonały takich rachunków tysiące. Na tysiąc raz się pomyliły w warunkach bojowych. Po to miałeś je poznawać, aby się przekonać, że wiedzę mają. Występowałeś kiedyś w tv? One nie. Tego im zabrakło, doświadczenia telewizyjnego, nie wiedzy. Z tymi parami to popłynęły, bo tu koncept był zły, choć też może chciały powiedzieć, że parzyste, bo są same pary, a nie, że mają parę, kto ich tam wie? W dodawaniu i potęgowaniu nie ma rozumowania matematycznego, jest wykucie na blachę, jak tabliczkę. Wg mnie niestety nie bardzo rozumiesz czym jest nauczanie, w szczególności matematyki. Czego one mają się uczyć? Jak umieją. A w stresie się im potaśtało. Jak wybudowałeś te mosty to pewno rozumiesz zjawiska, a nie tylko liczby z tym związane. Narciarze jeżdżą oczywiście po trawie, czemu nie, widziałeś Thovexa? Popytaj skiturowców to ci powiedzą, że trawa najgorsza nie jest;-) Ja kiedyś Wołgę na historii pokazałem od ujścia, a pani, że pokazuję jak Breżniew czy Stalin, a przecież łatwiej, bo tam szersza.
  14. star

    Stan Wyjatkowy

    No widzisz. Nie znasz tych pań, nie znasz ich wiedzy. Nie rozmawiałeś z nimi. Zobaczyłeś pewien teatr. Uległeś iluzji. Oceniasz ich wiedzę po jakichś błędach typu minus/plus. Ludzie tak oceniają. Jeśli ktoś się zamyśli, uważają, że nie wie. Zrobi błąd rachunkowy, nie zna się. Gdy ktoś bezmyślnie z szybkością karabinu maszynowego deklamuje ciąg liczb wydaje się bogiem. Wkleiłem już ale powtórzę  https://www.nctm.org...a-Good-Mistake/ Argument o prokuratorze też chybiony, bo nie raz zamykają nie tego co trzeba, częściej naiwnego niż winnego niestety, trochę jak z osądzeniem tych pań, bo nikt nie widział pracy realizatora itd itp. Iluzja tv. No i to nie są akademickie rozważania, to proza życia. Coś się wali lub nie niekoniecznie dlatego, że ktoś się pomylił i źle policzył coś tam, częstokroć zaniedbań jest po drodze więcej, kontroli brak. Połączenie wielu czynników, wielu błędów. Zresztą nikt teraz nic już sam nie liczy, więc te rachunki to bym w buty wsadził. Weźmy taki most:  to nie błąd liczbowy, a brak zrozumienia zjawiska raczej. Choć można upierać się przy rachunkach. Tak łatwiej.
  15. star

    Stan Wyjatkowy

    no właśnie; zresztą ja o winie nie przesądzam, ale jeśli już to wykazały się pewną naiwnością idąc do tv, a także nieudolnie tłumaczyły te pary, ale te minusy to bez znaczenia a profesjonalizmu zabrakło z pewnością wielu osobom przygotowującym ten program, tak się przynajmniej wydaje ps https://www.nctm.org...a-Good-Mistake/
  16. Jądro, jako łożysko, jest osią obrotu dla ruchów kręgosłupa...
  17. To był Wiesław.  https://kw.warszawa....aw-stanislawski https://pl.wikipedia...aw_Stanisławski   ...ja już tak dawno chodzę po Tatrach... i robiłem już rzeczy we wszelkich skalach trudności... ale nie przestanie być dla mnie ciekawa jakaś najprostsza nawet ścieżka tatrzańska...   Poniósł śmierć na ścianie, która w porównaniu z tymi, jakie przeszedł, była banalną, łatwą ścianką. 
  18. star

    Stan Wyjatkowy

    A ja zazdroszczę Ci, że udało Ci się przejść przez życie nie będąc oszukany, ani w coś wrobiony. Mi się nie udało. Tym nauczycielkom też. Jak ktoś tam powiedział: to nie jest takie proste mój mały. PS samo staranie nie wyklucza błędów, tylko zmniejsza ich ilość, wagę, podobnie jak kontrola. Oprócz tego ciągle próbuje zwrócić uwagę, że akurat błędy obliczeniowe to pikuś w porównaniu z zupełnie nieudanym brnieciem w te pary, a to było słabe. Wnioskowanie o tym, że ktoś nie umie matematyki, bo zapomniał minusa... ech! Podobne do tego, że idę przez życie zrzucając winę na innych, gdy jedynie próbuję rozróżnić wagę błędów i wspomnieć o kontroli. To jest dopiero logika, a w zasadzie jej brak. Ewentualnie makiawelizm. Błędów było sporo: https://wiadomosci.g...-zaszczute.html i to po obydwu (kto da więcej?) stronach, podobnie jak w przypadku brzozy, zrzucanie całej winy na pilota to uproszczenie. Ale rozumiem, że atrakcyjne i kuszące jest życie w zero/jedynkowym świecie, bez odcieni szarości.
  19. star

    Stan Wyjatkowy

    Jasne. Ale ten poprawny wynik niekoniecznie pojawia się od razu. Możesz coś policzyć w pamięci, sprawdzić na kalkulatorze, dać komuś do przeczytania. System (auto)kontroli to nie czcze słowa. Ale masz rację, znam ludzi, którzy oceniają jedynie skutek, wynik, też tak można. PS w akademiku dawno nie byłem, mój łódzki przekształcono właśnie na miejsce kwarantanny:-) ta dyskusja zaczyna sprowadzać się do bryły sztywnej;-)
  20. star

    Stan Wyjatkowy

    Jak gdzie? Pewien jestem, że na tych 150 rozmów nie raz się przejęzyczyłeś, temu odpowiada błąd obliczeniowy, czy też literówka. Przeważnie nie skutkuje to żadnymi poważnymi konsekwencjami. Czasem rozmówca czy czytelnik domyśli się z kontekstu. Czasem sam się poprawisz. Nie wierzę w nieomylność. Wierzę w korektę.
  21. star

    Stan Wyjatkowy

    A ja uważam, że są różne błędy. Błąd błędowi nierówny. To, że coś ma parę więc jest parzyste dla mnie jest istotnym, bo koncepcyjnym błędem. To, że nauczycielka zapomni minusa w akcji, na lekcji zwykle jest korygowane przez lepszych uczniów i problemu nie ma. Czasem sama zauważy jak już napisze. Tu wg mnie zawiodła formuła nie nauczycielka, mówię o błędach obliczeniowych, nie merytorycznych jak z tą parą.
  22. star

    Stan Wyjatkowy

    Nie no. Pod podręcznikiem ktoś tam się przecież podpisuje dodatkowo. Tu zabrakło kontroli. Poszli na żywioł. Przed brzozami chronią statystycznie procedury. Problemem jest hucpa. Błędy się kumuluja. Często musi wystąpić koniunkcja wielu aby doszło do tragedii. Gdyby w tej tv były jakieś dzieci, czy jakiś kumaty obserwator to z tych błędów wyniknelaby ciekawa dyskusja, ciekawsza niż np mnożenie -3 do 5, nuda...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...