star

Dziś warunki straszne. Nawet na parkingu w pracy mogłem się wywalić i wpaść w poślizg... lepiej nie wychodzić z domu. Ale dzięki za info... Popatrzę na kamerki w ciągu dnia. A tymczasem w Karkonoszach pięknie... było https://gazetawroclawska.pl/sloneczne-halo-w-karkonoszach-niezwykle-zjawisko-uchwycone-na-zdjeciach-galeria/ar/c1-15949165

chyba te raczej https://www.eobuwie.com.pl/trekkingi-salomon-outward-gtx-gore-tex-412873-26-v0-dark-denim-black-turkish-sea.html?gclsrc=aw.ds&gclid=EAIaIQobChMIl6mGr8PX9AIVkeCyCh0jzAO8EAEYASABEgIcY_D_BwE ach ten brak rzetelności

To prawda. Też tak miałem, ale zdecydowałem się dorzucić te kilka stów, bo ciut szerzej, ale i wyżej, a po przesiadce z Tucsona, strach jeździć po górach tym Passatem. Zreszta zaoszczędziłem w poprzednim sezonie miałem wtedy komplet Michelin używek za 200 zeta, teraz nowki Bridgestone za 2000 o jedno zero więcej, ale znaczące.

Łańcuchy wchodzą na trochę większe, ew. zmniejsz wielkość oczek w łańcuchach, ja tak zrobiłem w passacie bo chciałem ciut szersze jednak mieć na zimę.

Jak myślisz Grimson jak warunki to tu, to tam?

Czemu nie 215/60 warto ciut szerzej pojechać, to stare przesady, ze na zimę wąskie…

No i git, u mnie w passacie tez 2.5-6 zalecane, warto eksperymentować. PS z dedykacją dla Mitka rap ze stolycy… sztywniuteńko

Dopompuj. Przestaną pływać. Co to za auto?

Jesteś głupszy niż myślałem, albo bardziej zawzięty. Buty mi się zwyczajnie spodobały, nawet bardziej wygląd, choć to, ze dość miękkie tez, po różnych skorupach jak Boreal itp. Linki wstawiam raz na 100 postów, ale ty ani liczyć ani myśleć sam nie potrafisz. Jeździć tez nie, choć pamiętasz jak to było zaraz po wojnie, takie tam wypominki. No i co i rusz takimi sucharami nas na wszystkich forach raczysz. Ze tylko narta sportowa. Ze tylko 2m. No i gigant, tu może i racja bo na gigancie bywasz dość często. Nie pozdrawiam, nie polecam. Ogarnij się chłopie, ew. pójdź na rower. To ci jakoś wychodzi, wyprzedzasz staruszkę, przewrócisz malca i wygrasz… a o to przecież jedynie ci chodzi. PS a Enigma to kod, co bystrzejszy ogarnie, nie pojawiłem się nagle, na nartach jeżdżę od dziecka, na forum wspinaczkowym pisałem sporo, potem inne, w końcu narciarskie. Na nartach spędzam średnio po 50 dni w sezonie i z innymi pasjonatami się tym po prostu dziele, rozumiem, ze to dla ciebie skomplikowane i enigmatyczne…

Tez miałem d4 szybko się ścierają, na śniegu dobre.

Mam te opony w rozmiarze nieco innym, swietne na mokrym.

Ja testowałem moje bridgestony i w górach dały radę, choć zabuksowałem się, no ale cofnąłem. Fotka z dziś z ziemi rawskiej z Jazza.

Tyko się nie (w)spinaj! Powodzenia.

Takie ładne https://www.eobuwie.com.pl/trekkingi-salomon-outward-gtx-gore-tex-412873-26-v0-dark-denim-black-turkish-sea.html?gclsrc=aw.ds&gclid=EAIaIQobChMIl6mGr8PX9AIVkeCyCh0jzAO8EAEYASABEgIcY_D_BwE

Właśnie wybieram się w okolicę Białki, z rodziną, choć nie w komplecie, więc nie wiem czy się liczy?

Napisz jaki adres, nazwa firmy…

Gdzie widzewiak urzęduje? PS mieszkam na widzewie wiec czuje się zobowiązany serwisować…

Na stoku, innym, ale w Rzeczce. Podróż sentymentalna. Warunki świetne.

Napisał Mitek z domu;-)

Twardo i równo w sam raz na twojego gieesa.

Mgła mniejsza na dole Gryglówki tam gdzie stromiej. No ale kanapa mniej komfortowa taki wybór.

U mnie jeszcze gorzej. GS miałem w bagażniku.

No właśnie o ile syn wydawał mi się na ogół stosować do tych wytycznych, to ojciec jeździł jakby był sam, dlatego nie zapędzali się nigdy przed niego jak już to zauważyłem. PS trudno uznać grupę z syna i ojca jako stworzoną ad hoc, no chyba, że dokooptowanie mej skromnej osoby zaburzyło równowagę, choć akurat zderzyli się jak ich zostawiłem samych sobie.

Bartuś to chyba ten pies… żywa reklama, no chyba, że człowiek.

To co miodzio pisał przewidywalność kluczowa czy w jeździe autem, czy na nartach... choć praktyka podpowiada, że ciężko tego oczekiwać.