-
Liczba zawartości
10 343 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
Zawartość dodana przez star
-
Obydwoma. Przy ciętym trzeba odpuszczać aby nie zacieśnić.
-
Nie zgodzę się. Mam 165 fis sl rossi, można jechać dłuższym można krótszym, to wbrew pozorom bardzo uniwersalna narta, na różne rodzaje śniegów. Jej stabilność przy większych prędkościach z pewnością nie jest typowa dla wszystkich sklepowych slslomksch. Jakbym miał wybierać między przykrótkim gs masterem i ta slalomka to jednak slalomka. GS się sprawdza na szerokim i pustym oraz twardym stoku i tyle, a ze można pojechać w innych warunkach, no można ale nie o to chodzi. Pisze o swoim doświadczeniu mikrym oraz swoich nartach ale jednak 60 dni na śniegu coś tam daje. PS tu zgadzam się ze Spoochem który lansuje slalomke do nauki i jako nartę uniwersalna.
-
Cóż królowania nadszedł kres, pora ruszać do domu, po świeżym. Miło było.
-
Galarety rozumiem, ze telepią, kłapią czy jak tam. Cóż zmieniłem kiedyś master gs na kastle am w Cortinie bo trochę poza trasę się zapędzaliśmy, no i poza trasą cudny flow, ale na zdegradowanej trasie jak przyszło ganiać lski to ta przesiadka jednak bolesna prowadzenie typu galareta. W warunkach typu beton ani te kastle ani scott obydwie typu am zupełnie bez sensu, choć to inne narty są.
-
A gdzie jeździłeś na skiturach? Jaki model? PS na Fischerach sc rc4 tez czułem ze póki nie pojedziesz agresywniej to nie jadą, co ciekawe nie miałem tak przy volklach.
-
Jakie miałeś warunki? Rzucałeś monetą aby wybrać nartę? Ja w Harrachovie ostatnio w dwa dni, jeden miękko, spadł śnieg, ale nie dużo, drugi zmrożony nieco sztruks wybrałem zawsze gorszą parę do warunków. W obydwu tragedii nie było, ale mogło być lepiej. A gdyby spadło tego śniegu więcej, a ten sztruks byłby jeszcze twardszy to satysfakcji przy złym doborze mogłoby być jeszcze mniej. Nie wspomnę już o gigantce ryjacej pod szrenia w Szpindlu.
-
ale, że co niby, wszak to niebezpieczny stok, szansa na zderzenie z goofy style kamikadze wiatr we włosach, ew zombie follow the leader, czy bohatersko by się przewrócił ratując ich w ten spektakularny sposób?
-
W twoich ustach to komplement. Dzięki. Pytałem, bo chciałem się też dowiedzieć, czy przydały się narty, które mu dałem, ale to za trudne dla ciebie Mitku do zrozumienia. Ile fajnych wątków zarżnąłeś i ile fajnych osób odeszło ze względu na twoje chamskie odzywki to byłby ciekawy wątek na forum. No ale nie ciągnę tego dalej wszak to watęk Gabrika.
-
Jak król w Monty Pythonie ruszyłem na obchód swoich włości, bez przebrania. A tu cholera na moim Puchatku (Lola Mitka, Śnieżynka Grimsona) TVN się zadomowił. To nic potem większy kaliber - ratrak mi na powitanie wyjechał, tak z fanfarami kończy król Puchatka. Jak już zjeżdżałem autem, bo przecież nie na nartach spotkałem zielone ludziki, s gdzie to panowie, nie do parku, ależ do parku po auto idą. Kiedyś Jirzi mi mówił ze we Vrchlabi startują o 10 wiec nasi lepsi.
-
No i te widoki. Bardzo lubię Jurgow. Łączniki tez, także w Rusin Ski.
-
Czy to na pewno był ten palec?
-
Serpentyzacja… wężykiem! Anulacja to zarzucanie kuperkiem, czy coś pomieszałem?
-
Cortina https://www.facebook.com/100000170414519/videos/632477681370417/ bohater https://www.pomponik.pl/plotki/news-joanna-kurska-pokazala-nagranie-tuz-sprzed-wypadku-meza-za-t,nId,5841081 tez się tam wywaliłem ale nikogo przez to nie uratowałem nawet lski
-
Warun na gigantke. Tak sobie jezdzilem dół czarnej i czasami cała czerwona, na bogato, od sasa do lasa. Trochę zła selekcja nart, no ale wg szkoły Mitka najlepsze te które mam w bagażniku inne suszylem w pokoju. Nie mega zła, bo az takiego lodu to nie było, z czasem coraz bardziej miękko.
-
Dziś poprawka. Scott ładnie zacieśnia skręty, ale na slalom na stromym to za mało, AM wciąga las. Zły las.
-
Równie dobrze możesz przyjąć 70-80:-) bez znaczenia, wg mnie zależy czy warunki jak napisał filinator są twarde, a także czy mamy aspiracje do jazdy sportowej, znaczy dynamiczna jazdę, szybka zmianę krawedzi
-
Miodzio. Wiatr i deszcz wystraszyły, miekki nowy na sztruksie.
-
My mamy Lolę.
-
Za to niejaki szalony zawsze wchodzi.
-
Ja dziś nie wszedłem na Szrenicę.
-
Fajna ta selekcja Kurdziela. Te co mam lub podobne potwierdzam. Stockli SL, Dynastar GS, Kastle AM. Dobrze opisane ich atuty.
-
W Karkonoszach już deszcz pada, choć rano śnieg.
-
Ważna skuteczność. Jurgow.
-
Kłopot jest taki, ze na fisie wystaje trochę choinek, małych takich, wydaje się, ze brak otwarcia kamienia jest sprzężony z nie puszczeniem ludzi z nartami na druga sekcje krzesła. Widać to działa bo na fisie brak typowych rynn, ślady są ale nie tak liczne jak zwykle, brak lodowisk, gdzie jeżdżą wszyscy zsuwający się jako tako. Kamień i Lola były gotowe już dawno, ratrakowy tompotwierdzil, ale dyrekcja kolei czy ośrodka i kpn stoją wbrew bo wystaje jedna czy dwie choineczki, można się nawet do nich przywiązać, bo wejść się nie da.
-
Trzeba znaleźć swoje miejsce. Adam królem Zwardonia, Fred Hali, Hanka Ornaku, Marychna Piątki, Mitek po okresie bezkrólewia powrócił na Lolę, z przytupem, Stitzinger i Mackiewicz Nangi, co mi pozostało? Biorę co zostało, tak zostałem królem…Puchatka… solo. Piękność dnia, nie jak garbata Lola, gdzieniegdzie na hamulcu sztucznego, co może być pięknością nocy co najwyżej.
