-
Liczba zawartości
9 884 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Zawartość dodana przez star
-
Król Puchatek i Księżniczka Śnieżynka. Królowa Lolobrygida wczora z wieczora.
-
Kasprowego zazdroszczę. Szklarska. Lola.
-
Nordiki na trase, Scott niby obok, choć wąski jak na am.
-
Opis mi pasuje do pursuit… rtl. Jak tylko stałem się słaba piątka kupiłem inne narty, do mocnej czwórki te persjuty pasowały. Długość 156. Jak twoje damskie fis konstrukcja jakby inna, paździerz.
-
Kto by cię śmiał opierdzielic. Ferra Enzo tez miał damska sl chyba. Ja mam damskie master GS ale jestem spod znaku panny. SL mam męskie. Za twarde. Pozdrawia miekiszon.
-
Pamietam jak zima wchodziliśmy na Kozi, będąc niezbyt doświadczonym, leader bardziej. Długo nam się zeszło na jakimś trawersie w górnej partii, robienie stopni, nie pamietam czy mieliśmy raki. Podobnie na Zawrat, tu kopałem ja, klika kopnięć aby ślad był duży dla reszty, zamachałem się okrutnie. Potem czujne zejście ze Szpiglasowej na MOrskie, tyłem kawałek znowu trawers. Jeszcze podejście na Karb nie żlebem a przez Mały Koscielec. Taka młodzieńcza turystyka, najgłupsze, ze mieliśmy ze sobą całkiem niedoświadczone młodsze dziewczyny, ja nie decydowałem niby, robiłem co kazali, szczęśliwie dobrze się skonczylo. A zjechałem kiedyś z Piątki, zaraz w dół, czekanem nie dalem rady wyhamować, kosówka mnie wyłapała na dole, schodziłem zimowym. ps fotka zagadka z marcowania, a może majowania raczej
-
Dzięki, wyniki https://sport-timing.pl/pomiar-czasu/live/ staroc https://polskimistrz.pl/wp-content/uploads/2021/11/Wyniki_MPP_Szczyrk_19-20.02.pdf
-
A co to za zawody?
-
Dobre plany. Tez będę kończył i tu i tam. Kopa?
-
Zeslizg ok.
-
ta zasadzka jak ma szreni?
-
Dodam, ze wystraszyłem się przełęczy Okraj. Jechałem w druga strone, koleiny w lodzie na jedno auto, drugie zsuwało sie po lodzie, to wracające do pl, teraz musi być lepiej. Dlatego Zaclerz i Lubawka, nowa droga.
-
Tak wyglądał powrót. S3.
-
Suche ma wystawę dobra.
-
Szóstki zawsze pustawe. Wystawa jak pisał Mitek, plus względna stromość, zeslizg i gotowe. Nie sposób jej ominąć.
-
Blizzardy są mi obce. Jestem Rossignol Man.
-
Już się chwaliłem. Narty pojawiły się w bliźniaczym wątku na skionline, ale ktoś długo się zastanawiał, jak Mariusz z blizzardami, wiec kupiłem.
-
Migu rację ma. Powstał fajny kreatywny wątek. Choć ja kupiłem narty w międzyczasie zanim on się rozkręcił na dobre, ale wiedziałem co chcę i napatoczyły się akurat.
-
To się nie wyklucza, nawet tego samego dnia. Z rana skitury, po odpaleniu ośrodka na pusto i twardo gigantka czy slalomka, na popołudnie poza trasa am w on, szczególnie jak popada. Ideał.
-
Mam podobnie. Jak jazda siada, zmęczenie, tłok, stok, nic na siłę, czasem warto odpuścić. Intensywnej jazdy nie da się kontynuować w nieskończoność, choć można zmienić charakterystykę, poeksplorować, potowarzyszyć i jest git.
-
Ciagle breja ale jeżdżą. Oby po weekendzie działali. Nawet po Loli jeżdżą choć zdegradowana.
-
Przyszły tydzień znowu Szklarska, Lolobrygida. Dziś deszcz. ps wspomnień czar z pon/wto
-
Ja w chwilach wolnych mogę odbierać nagrody, potrzebna jest i taka osoba, wezmę to na klatę.
-
Już skończyłem niestety. Takie chwile wydarte z kalendarza, jak kartki. Ciebie i twoje nartowanie zawsze miłe mojemu sercu, w bonusie fotek kilka plus. Zdrowia!