Skocz do zawartości

cyniczny

Members
  • Liczba zawartości

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez cyniczny

  1. cyniczny

    Kadencja na rowerze

    W mapy.cz jest włączona defaultowo, ale... musiałem uruchomić apke, żeby to sprawdzić, bo praktycznie nie używam :-)
  2. cyniczny

    Power bike

      Ale to przy dokręcaniu na zjazdach, czy w normalnej jeździe po płaskim? Dla mnie, nawet jadąc w grupie 50 km/h to kosmos i raczej chwilówka niż normalna prędkość. Stąd u mnie najcięższe przełożenie to 50x12 i w sumie to nie przypominam sobie, abym z niego korzystał - na zjazdach nie dokręcam.
  3. cyniczny

    Power bike

      Wiem o co chodzi :-) Ja też jeżdżąc po płaskim Mazowszu korzystam głównie z dwóch, maks 3 przełożeń i niezależnie jakbym miał zestrojoną kasetę i korbę raczej tak cały czas będzie. Dlatego staram się, jeździć tak, aby na tylnej kasecie używać koronek mniej więcej znajdujących się po środku, bo oprócz mniejszego przekosu i łańcuchu o którym pisał @kordiankw, to również same koronki wolniej się zużywają, bo mają więcej zębów. Natomiast bardziej mi brakuje w górach lżejszego przełożenia - aktualnie mam najlżejsze 34 z przodu i 28 z tyłu, co na niektórych podjazdach jest dla mnie zdecydowanie za twardo, bo przy kadencji 90 to sa prędkości około 13-14 km/h. Ale przymierzam się do zmiany kasety z tyłu na 11x32 lub 12x32.
  4. cyniczny

    Power bike

      Dokładnie Według strony, którą często używam do porównania różnych przełożeń (http://gear-calculator.com/), przełożenie 53x11 przy kadencji 90 daje prędkości powyżej 55 km/h co dla zwykłego śmiertelnika na płaskim jest miazgą.
  5. cyniczny

    Rower - 2019

      Tak zrozumiałem twoje słowa "Jadąc po sladzie powtarzasz wyczyny poprzednika". Tak jakby nie jadąc po śladzie nie powtarzałbyś czyichś wyczynów - to w 99% złuda. A co do "pierwszego zapisania śladu" to jest mi to zupełnie obojętne. I tak wiem, że Ameryki nie odkrywam - najważniejsze dla mnie, żeby przyjemnie spędzić czas. Często nawet nie zapisuję swojego śladu - mam wgrany czyjś (lub swój) i jadę sobie nim tyle i w takim zakresie jak mi pasuje.
  6. cyniczny

    Rower - 2019

      W podwarszawskich lasach raczej trudno być pionierem/odkrywcą i jechać po danej ścieżce pierwszy raz;-) Zresztą skądś się ta ścieżka wzięła, a niewiele jest takich wydeptanych tylko i wyłącznie przez zwierzęta. Więc nie jadąc po śladzie też powtarzasz czyjeś wyczyny, w części lub całości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...