Skocz do zawartości

polm

Members
  • Liczba zawartości

    1 260
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez polm

  1. W P.Pro za ten efekt ducha odpowiada to

    frmbl.jpg

     

    Za brak przeplotu. Przeplot to obraz jak przez żaluzje gdy odtwarzane na kompie, a na na TV z filtrem grzebieniowym wygląda normalnie

    progresi.jpg

     

    W Vegas musisz sprawdzić czy masz ustawione progresywne renderowanie, czyli klatka zawiera wszystkie linie. Przy renderingu z przeplotem, klatki mają na zmianę parzyste i nieparzyste linie. Na komputerze to widać jak obraz przez żaluzje. Na TV będzie widać normalnie.

  2. Witam

     

    ostatnio padły mi pecet i trzeba było wszystko od nowa ustawiać.

    Problem w tym iż nie pamiętam jak miałem ustawione renderowanie filmów.

     

    Wczoraj skończyłem montować film i przy trochę bardziej dynamicznych ujęciach mam rozmazany poruszający się obiekt ( narciarz ).

    Wygląda jakby był z poziomych paseczków, czasem występuje tez tzw duch ( chyba trochę widać na załączonym zdjęciu )

     

    Nagrywałem na dwóch urządzeniach

    DJ osmo pocket - nagrywanie 2720 x 1530 w 59,94 klatki na sekundę

    Sony xdr x 3000 - nagrywanie 1920 x 1080 w 59,94 klatki na sekundę

     

    renderuję jako mp4 w 59,94 klatki na sekundę 1080p bitrate 22766

     

    Może ktoś wspomóc ?

    Duch to jest frame blending, nie wiem jak to się w Vegas nazywa, to powinno być do wyłączenia gdzieś przy renderingu. Ewentualnie może być jeszcze motion blur gdzieś włączony.

    Paseczki poziomie są związane z interlace (przeplot), to też gdzieś przy renderingu powinno się dać zmienić.

  3.   
    Każda praca chałupnicza przynosi dodatkowo zysk emocjonalny- i daje poczucie kontroli nad sytuacją i może obniżyć zaraźliwość.... tylko wspierać.

    Byłam zaskoczona jak koleżanki napisały, ze również tu -USA szpitale proszą o pomoc w uszyciu maseczek i dziewczyny szukają w Walmarcie gumek do tych maseczek.
    Lokalny szpital zaapelował do wielokrotnego korzystania z maseczek( oszczędności) i że zapas na normalne funkcjonowanie wystarczy na następne 25 dni.

    Tu się zgadza - podejrzewam, że Ci praktykujący muzułmanie używający prawej ręki do jedzenia a lewej wiadomo do d....
    ogarniają to automatycznie.
    A w danych o zakażonych niestety nie ma wątku religijnego.

    Nie tylko muzułmanie. Hindusi też. Ich jest bardzo dużo.

  4. Mój optymizm wynika z tego, że czas od zarażenia do śmierci to około 14 dni. Włosi, przynajmniej w Lombardii zarazili się pewnie w 90% albo i w 100%. To zdarzyło się chyba 4 tygodnie temu. Chyba właśnie mija terminalny czas dla ludzi którzy wtedy się zarazili. Reszta przetrwa.

    Lawina będzie w Holandii, Belgii i w Bawarii bo mieli ferie jako ostatni. Przed nimi dopiero najgorsze.

  5.  

     

    Z tej strony biorę dane.
     

    We Włoszech dziś 651 vs 793 wczoraj. Ale już były takie spadki : (

     

    Ja bym raczej na to patrzył. 

    Świat

    active.jpg

     

    Włochy

    activeIt.jpg

     

    Duża część krytycznych zakończy się niestety śmiercią ale tu masz rozkład jak dla aktywnych przypadków to wygląda. To są tylko przypadki znane. Nieznane można sobie próbować szacować ale one zwiększają Mild, a nie Cirtical więc wskaźnik będzie jeszcze bardziej optymistyczny.

    Nie wiem też jak dużo ludzi umierało we Włoszech rok/2/3 lata temu w odpowiednich dniach z dowolnych przyczyn. Jak to się ma do danych historycznych.

    Cóż, na początku byłem pesymistą, teraz jestem optymistą.

  6. We Włoszech spodziewam się jeszcze jednego skoku i potem stabilizacja i opadanie.Tak przynajmniej myślę. Może życzeniowo. U nas myślę, że skok będzie po 3 tygodniach od tych masowych szturmów na sklepy. Myślę, że wtedy najwięcej ludzi się zaraziło.

    Uważam, że rządy dały ciała na całym zachodnim świecie. Olewali to co się działo w Chinach. 

  7. To jak wg twojej wiedzy wygląda szansa na przeżycie w Niemczech człowieka u którego wykryto wirusa ? :D Bo przecież o to chodzi. 

    Przeczytaj uważnie co pisałem o liczeniu złamalności nóg :)

     

     

     

    To tez jest dobry przykład żeby Ci uzmysłowić: To wzorek na którym oparli estymaty - zresztą zaniżone o połowę bo wzorek musi dawać błędne wyniki póki choroba jest w toku. Dał poprawny wynik, gdy  po epidemii current closed cases = current confirmed cases. Tylko wtedy ma sens. W trakcie epidemii nie ma sensu dla obliczania szans - ot, wróżenie z fusów i odniesienie do niewiadomo czego. Rozumiesz teraz ? 

    Pisz sobie co chcesz i dwaj przykłady jeszcze bardziej z czapy. Śmiertelność to śmiertelność tak jak podaje WHO. 

    Ja bardzo dobrze rozumiem od samego początku o czym piszesz. Pewnie pisałem o tym koło 24 lutego, że bardzo mało jest wyleczonych/zarażonych kiedy jeszcze wszyscy byli radośni. Mnie tylko chodzi, że pisząc śmiertelność =44% wprowadzasz ludzi w błąd. Nazwij sobie to Parametr WKG czy jakoś inaczej ale nie pisz, że to śmiertelność. Ani też ryzyko śmierci. Z prostego powodu - ludzi umierają szybciej niż są zakwalifikowani jako zdrowi. Zdrowi są wtedy kiedy nie zarażają, a nie kiedy faktycznie już się dobrze czują. 

  8. Skoro tak Ci się podobają standardy północnokoreańskie proponuję się tam przeprowadzić na stałe. Dostaniesz michę ryżu i będziesz zasuwać dla wspólnego dobra.

    Mnie śmieszą właśnie takie argumenty w dyskusji jaki podałaś, zero merytoryki tylko jakieś absurdalne porównania. Żeby uprościć powiem tak: mój telefon - moja twierdza. :)

    Raczej chodziło o południową. O północnej wiemy tylko ile ich media wypuszczą. Miska ryżu tam do bardzo dużo. Większość ludzi tam nie ma tej miski codziennie, a nawet cotygodniowo.

  9. :) :) :)
     

    A może mu nie kazali???

     

     

    Aby była jasność w tamtym systemie (i obecnym) masa ludzi robi tego co się od nich oczekuje. Np teraz ludzie PR produkujący hejt na zlecenie takich czy innych rządzących. Mój żal w kwestii wymienionych panów wynika  z tego, że jestem maniakiem muzycznym. Boli mnie, że historia została tak a nie inaczej napisana. Był wtedy jakiś ruch koncertowy więc pamiętam jeszcze trochę te niszowe zespoły. Ale jak tacy jak ja wymrą to zniknie bezpowrotnie.

     

    Mówi się, że historię piszą zwycięzcy. Tu jest odwrotnie w pamięci zostało tylko to co zostało przesiane przez system. Interesujące... Oglądałem kiedyś benefis Niedźwiedzkiego, byłem ciekaw czy coś się zająknie o tym co "przegapili". Znajdzie choć trochę miejsca dla tych zapomnianych niepokornych. Choć troszkę - symbolicznie. Gdzie tam! A ponieważ po tylu latach, u dojrzałego mężczyzny, chyba powinna być refleksja historyczna to uznałem go za zakłamany relikt czasów minionych. Niezależnie, że i on i jego koledzy prezentowali dobry poziom warsztatu, elokwencji, kultury osobistej itd. Należy oddzielić poziom osobisty od tego co zrobili. A jak napisałem zafałszowali nasz obraz polskiej i światowej muzy. O ile to drugie było łatwe do odkręcenia to pierwszego już się nie poprawi...

     

    Pozdro

    Wiesiek

    Ja mam do nich żal bo nie puszczali w ogóle Euro Disco. Byliśmy odcięci od tej muzyki, cała młodość spieprzona. Trauma mi pozostała do dzisiaj.

  10. Czołem,

    ski toury pozostały :)  Na Czarnej Górze resztki śniegu, ale piękne słońce i nie ma kolejek

    Ktoś wie  jakie warunki w Karkonoszach  ? czy można jeszcze na tourach połazić gdzieś

     

    W temacie wirusa bazując na tym co oficjalnie WHO podaje ( bo na czymś trzeba )

    Korona dashboard: https://experience.a...5beeeee1b9125cd

    sezonowa grypa:    https://www.who.int/...ts/2017/flu/en/

    Grypa jednak daje radę !! Nie mówiąc już o chorobach serca, cukrzycy czy choćby stresie

     

    Pozdrawiam

    Czy rozumiesz zwrot Each Year ? Ile mamy w tym roku tego Year ? 80 dni ? Jeśli na CoV zmarło 8.7 tys ludzi to oni już na grypę nie umrą bo przecież nie żyją, ale śmierć w przypadku CoV nie zmienia ilości ludzi którzy umrą na zawał, udar, grypę, w wypadkach itd. 

    Dzisiaj zmarło we na CoV Włoszech 475 ludzi. Pewnie zmarło jeszcze kupę ludzi z innych przyczyn, ale na tę chorobę zmarło w ciągu jednej doby 475 osób w jednym państwie. Ci ludzie mogli dalej żyć ale nie żyją bo zachorowali na niegroźnego głupiego wirusa prawie takiego jak grypa.

    Czy zdajesz sobie sprawę, że mnożnik jest około 1.2 i za 5 dni liczba zgonów dziennie przekroczy 1000 jeśli będzie postępować tak jak do tej pory ? 

  11. To teraz zlikwidujmy całkowicie piłkę nożną, albo zlikwidujmy służbę zdrowia. Czujesz różnicę?

     

    Logiczne jest, że występy sportowców, piosenkarzy, celebrytów czy youtuberów, generują miliony. 

    Przykre jest, że świat na to pozwala, by to głupoty, były najbardziej cenione.

    Zlikwiduj też rolników i dostawców wody.

    Powyżej odpowiedziałem już, jak żyło się moim rodzicom w czasach gdy nie było wolnego rynku.

    Skąd Wy się bierzecie?

  12. Czyli jednak nie umiesz spojrzec z innej perspektywy...

    Umiem, oboje rodziców było lekarzami. Majątku się nie dorobili mimo, bo większość kariery zawodowej spędzili w komunie, a wtedy nie było wolnego rynku...

  13. To ze realia wolnego rynku doprowadzily do swoistych absurdow i tu masz najlepszy przyklad.
    Jeslibys spojrzal na ludzkosc zupelnie z boku i na problemy ktore mamy to nagradzanie kopacza (nawet najlepszego) takimi pieniedzmi jest groteskowe.
    No ale tak dziala rynek...

    Tego piłkarza oglądają miliony, a lekarz ma kilkaset pacjentów rocznie. 

    Jeśli chcesz, żeby lekarz zarabiał miliony to przy następnym USG zapłać mu 50 tys, za to badanie.

    Wiesz dlaczego tak dużo ludzi w Polsce ma na nazwisko pochodzące od kowal, a Anglicy mają często Smith ?

  14. Nie wiem czy to śmieszne czy straszne, ale babka świetnie podsumowała głupotę dzisiejszego świata.

    Co jest w tym głupiego ? Piłkarza oglądają miliony i klub zarabia na koszulkach itd. Wybitnych piłkarzy jest kilkudziesięciu, średnich lekarzy są tysiące, słabych jeszcze więcej. Wybitni lekarze, nie zarabiają 1800E tylko znaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaacznie więcej. Nawet w Polsce.

  15. Ok, masz rację gdzieś się zapędziłem...rzeczywiście nigdzie nie napisałeś....niestety często słyszę podobne opinie jak to na "zachodzie" jest źle, tylko większość osób głoszące te fakty po prostu chce w nie wierzyć...a nigdy tego nie weryfikuje

    Ja akurat mam odmienne zdanie o służbie zdrowia w UK niż Ty, choć i to może być różnie oceniane. Prosty przykład: Żona i jej siostra były praktycznie w tym samym okresie w ciąży:

    Szwagierka w UK - przez całą ciążę chodziła do państwowego ginekologa, miała badania itd. ale tylko 2 razy USG

    My prywatnie w PL każda wizyta 150zł, każda wizyta USG (kiedyś zapytałem czy to konieczne..to lekarz mi odpowiedział...no ale nie chce Pan wiedzieć czy wszystko w porządku?...no ale co jak nie....eeee)

    I też już słyszałem opinie, że niby taka służba zdrowia w UK a tylko dwa USG....tylko po co nam tyle tych USG? Pomijam że my chodziliśmy prywatnie..

    Za to już sam poród, warunki i opieka po porodzie, świadczenia na dzieci itd to już dwa różne światy (na plus w UK)

    Choć i tak trzeba zaznaczyć, że u nas nie jest tak źle jak chodzi  profilaktykę noworodków w dużej mierze dzięki WOŚP

    ...

    Mogliście normalnie w Polsce chodzić do poradni która ma kontrakt z NFZ. Z NFZ miałbyś wszystkie świadczenia jakie są potrzebne. Nie ma limitu USG jeśli ciąża jest określona jako O26.x, a bardzo rzadko jest jako Z34.x ze względów proceduralnych. Jak lekarz zdecyduje, że potrzeba więcej to robi i już, a NFZ to finansuje do limitu kontraktu. Akurat w położnictwie kontrakty są spore. Prywatnie płaciłeś za wizytę, oddzielnie za USG i oddzielnie za badania laboratoryjne. Za immunoglobulinę też byście oddzielnie zapłacili 3 stówki gdyby wyszedł konflikt.  Nie wiem dlaczego dalej pokutuje wśród ludzi, że prywatnie lekarz leczy, a w poradni się opitala. Wolałeś iść prywatnie to się nie czepiaj publicznej służby zdrowia tylko miej pretensję do siebie, żeś łoś.

  16. Akurat w zjeździe i sg wszyscy lekowcy korzystają z klasycznych pasków. Ciekawe

    Sent from my LG-H870 using Tapatalk

    Chyba Mayer korzystał z click& go. Pinturalt, Noel, Michaela też - tak tylko na szybko popatrzyłem. Zjazdowcy jak się przewracają to lecą, lecą, lecą i to z wielką prędkością. Potrzebne im bezpieczne kije które będą trzymać w garści, a nie kije które im wypadną i nie wiadomo co im zrobią.

  17. 95% zawodników/zawodniczek z PŚ w nich jeździ - widziałem chyba z jednego który używał rękawic Leki, znakomita większość jeździ w Reusch'ach z założoną "uprzężą" Leki. Podobnie Ci z Levelami.

    P.S. tak, są jeszcze komperdelle - i to jest te pozostałe 5%.

    Pewnie to jest te 5% które woli pętelki :)

     

    0006E0INOU7EH7KB-C122-F4.jpg

     

     

    marcel-hirscher.jpg

    henrik-kristoffersen.jpg

    Dominik+Paris+2017+Audi+FIS+Ski+World+Cu

     

    1178220331.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...