polm
-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez polm
-
-
Mnie się wydaję, że trzeba umieć i w dół i w górę. Akurat A_Seniorze dałeś przykład w tym wątku https://www.skiforum...stszych-bledow/ narciarzy którzy raczej do góry niż do dołu i fajnie to robią.
Jak jest małe nachylenie to faktycznie zejście w dół mniej męczy ale jak jest stromiej i tempo skrętów jest wysokie to nogi szybko puchną i tlenu brakuje. Zobacz kiedyś na dekorację slalomistów, oni zawsze mocno dyszą, przejazd trwał 50s, a niektórzy od przejazdu sporo mieli czasu na odpoczynek. Tego w innych konkurencjach nie ma. Owszem pieką ich nogi, ale nie są tak strasznie zdyszani jak slalomiści.
-
Też mi się wydaję, że nartę wypięło mu dopiero jak leżał.
-
Czeka się teraz krócej, 6-9 miesięcy w zależności czy jest początek czy koniec roku.
-
Na pewno nie jest i nie będzie jej lekko ale jest zawodowcem.
-
Śmierć ojca na pewno ciężko przeżyje ale z tymi problemami sercowymi to chyba przesada. Nie jest maszyną, żeby wszystko wygrywać. Inne dziewczyny też ciężko pracują i nie stoją w miejscu. Ma sporą przewagę i raczej dowiezie ją do końca sezonu.
-
Pamiętam, że był taki temat na innym forum.
-
Wiesz jak jest. Najlepszą formą zaufania jest kontrola. Kilka razy tam podjechałem jednak i tak jak pisałem postępy są. Auto trafiło z placu do warsztatu, potem rozłożył co mógł. Potem zmieniło lokalizację na kanał, a teraz rozumiem, że został tylko do przełożenia silnik. No ale już kilka tygodni temu nie byłem w Rawie, więc nie wiem jak dalsze postępy. No i w międzyczasie kupiłem inne, więc wyluzowałem trochę.
Czy ten mechanik jest forumowiczem ? Zapłaciłeś mu z góry ?
https://www.saalbach.com/skiworldcup
36 i 36 A. 36A to trasa GS z poprzedniego roku. Widziałem tam jakiś trening do PE w DH kilka lat temu. Do PE trasa była bez odcinka 36.
Tu na mapce aktualnie oznaczone są te trasy jako WorldCup Descent.
https://www.saalbach...ifts-and-pistes
Mnie się podoba, że będą znowu tam zawody, trasa ciekawa, stroma. Ponad 900m przewyższenia.
Te filmy mają po 5 lat. Teraz pewnie jest inna jazda. Moim zdaniem kijki za długie.
Obertauern lubię bo tam jest zawsze najwięcej śniegu w całym regionie Salzburga. Mnie nie przeszkadza, że trasy mają po 400 m w pionie. Nie lubię bardzo długich tras. Tłoku wielkiego nie widziałem, raczej luźniej niż w Zillertall w sezonie. Jest kilka ostrzejszych tras jeśli ktoś lubi ostre, są też trasy relaksacyjne. Na pewno zjazd z Gesamt 2 można uznać za ciekawy szczególnie jak go nie ubijają przez dłuższy czas.
A shirrfin wlasnie pykla dh w bansko. Nie ogladalem ale w czolowce brignone i bassino czy to byl pseudo zjazd.
Stromy, trudny, szybki i kręty. Bardziej męska trasa niż damska.
Chyba w Chinach był już problem z odpowiednio długim stokiem. Coś tam rozważali typu 2 krótkie DH i miała się liczyć suma czasów.
Bo wtedy będą mogli zrobić zimowe IO w kraju w którym nie ma normalnych gór.
Sstar, jeśli kara jest duża, to znaczy dużo przybyło punktów za dobre miejsce w zawodach to znaczy, że prestiż zawodów był niski. Przeczytaj sposób naliczana FP. To zależy od tego kto brał udział w zawodach.
https://assets.fis-s...ne_14082019.pdf
Punkt 4.4.7
...
Też nie lubię mocnych alkoholi. Nie przepadam też za góralską herbatką.
Góralska jest słaba w smaku, ale JagerTee jest dobra, tylko mocna i 2 na raz to za dużo. Jedna do posiedzenia wystarczy.
Szkoda, lubię chłopa. Dobry zawodnik.
Tutaj trochę informacji
Juz tego nie pokazuj. Moge znalesc tyle samo zdjec z jazda na wewnetrznej. A ze sytuacji na zewnetrznej jest w skrecie wiecej to wie kazdy.
Tu masz https://www.skiforum...myka…/?p=633709przykłady co się dzieje na wewnętrznej. Obejrzyj jakieś zawody w TV i zobacz co się dzieje, gdy staną na wewnętrznej. Na pewno w życiu pchałeś samochód. Przypomnij sobie którą nogą pchasz samochód, a którą się tylko podpierasz.
Edit:
W temacie jeszcze, przypomniał mi się Josh Foster. To IW z Kanady, chyba obecnie szef wyszkolenie przy ich organizacji. Ma zestaw filmów na YT ze wskazówkami (fajne, polecam). On jeździ wąsko na nartach. Nie do końca mi się to podoba ale tak mi się przypomniało.
Chlopie nie pisz bzdur. Jakie pulapki, niespodzianki i takie tam... Wszyscy zawodnicy z Argentyny tez, maja wykute na blache trase a miejsca trudne szczegolnie. Mimo tego przed startem jest ogladanie. Zeby wygrac musza jechac na granicy przejechania/wypadniecia. Zwyciezcy tej granicy nie przekraczaja...
Oglądałeś zawody ? Nie zdziwiło Cię, że ta bramka była obstawiona 2 kamerami ? Pinturault jechał drugi i go zaskoczyła ta bramka, kolejni już uważali, ale wielu się jeszcze potem złapało. Wydaję mi się, że 11 (nie chce mi się ponownie oglądać żeby sprawdzić czy 11 czy 10)zawodników wypadło na tej bramce, większość walnęło "vałkę" z obróceniem. Czy uważasz, że stok z Zagrzebiu jest tak trudny jak Schaldming, Kitzbuehel, Maddonna di Campiglio ?
Ktoś zauważył, że węższy ślad pozwala na szybszą i łatwiejszą zmianę krawędzi.
Kilka sezonów temu wrzuciłem film ze swoją jazdą i prośbą o poradę na epicski (nieistniejące już forum). W poradach przeważało "narrow your stance".
@polm Fajnie to rozkminiłeś. Horyzontalnie wydaje się szeroko, ale obracając do pionu nie ma tam szerszego rozstawu niż na wysokość bioder.
Wydaje się szeroko, ślad jest szeroki bo jedna noga jest długa, a druga bardzo krótka - jest duża różnica w "wysokości" stóp, a nie w odległości między nimi. Widać to dopiero jak się obróci zdjęcie. Ostatnio w Zagrzebiu zawodnicy którzy są wysocy nie mieli problemu z kompresją bo im "wystarczyło" długiej nogi, a Ci którzy mieli trochę krótsze nogi tracili oparcie w zewnętrznej. Bo tam oprócz kompresji (stok przecina droga i w tym miejscu było lekko pod górę) jeszcze stok lekko opadał w lewo i wciskało ich na prawą wewnętrzną.
Dla tych co nie widzieli, tutaj sekwencja mistrzowskiego (jak zawsze) wyjścia przez Pinturault z tego kłopotu.
Szczególnie ten obrót prawej stopy to mistrzostwo.
Potem już większość wiedziała o pułapce ale i tak chyba 11 wypadło na tej bramce (obejrzałem do ostatniego zawodnika).
Przecież nogi w GS zawsze były wąsko prowadzone w skręcie, zróbcie sobie z dowolnym zdjęciem z tej listy to co zrobiłem z Hirscherem.
https://www.google.c...iw=1920&bih=888
O i wkleilem SL, niechcący
Tutaj Dider Cuche, akurat on bo już kilka lat nie jeździ
1. Co do pierwszej tezy mówiącej że wiele kobiet jeździ wszystkie konkurencje to jakoś nie mogę sobie przypomnieć aby w latach kiedy poszczególne zawodniczki kiedy zdobywały PŚ zdobywały punkty we wszystkich konkurencjach. Ale ja słaby jestem w statystyce.
2. Przejście od konkurencji technicznych do do szybkościowych jest jak najbardziej naturalne bo wszyscy wybitni zawodnicy i nie tylko pokonują taką drogę. Ja w każdym bądź razie nie znam przypadku wybitnego 20 latka zjazdowca który zostałby wybitnym slalomistą w wieku lat 30-tu, idzie to w przeciwnym kierunku.
3. Nie wiem czego sobie życzą kibice szwajcarscy i austriaccy, wiem natomiast, że w niemieckojęzycznej części Alp najbardziej szanują zjazdowców a nie slalomistów. Triumfatorzy z Wengen, Kitzbuhel, Garmisch to bohaterowie i dlatego młodzi zawodnicy nawet jak zaczynają jako wybitni slalomiści to zawsze próbują zostać wybitnymi zjazdowcami.
1. Riesch, Maze, Pearson. Kobiece konkurencje nie są tak trudne jak męskie, łatwiej o uniwersalność.
2. Hircher, Mario Matt, Stenmark, Raich nie brali się za konkurencje szybkościowe, a wybitni byli. Pinturault też nie będzie zjazdowcem, a wybitny jest. Chodziło mi tylko, że nie każdy zawodnik musi być zjazdowcem. Nie każdy też dobry zjazdowiec zaczynał karierę w PS od SL czy GS. Jest kilku zawodników którzy mimo "podeszłego" wieku wciąż jeżdżą tylko SL i GS. Grange i Lizeroux nawet GS nie jeżdżą. W sumie to nawet nie wiem który zawodnik zaczynał w PS jako dobry slalomista, a skończył jako niezły zjazdowiec. Jansrud chyba coś tam jeździł.
3. Dlatego napisałem, że to są kibiców zachcianki. Nawet pod filmami po zakończeniu kariery Hirschera były wpisy, że to żadna kariera bo nie wygrał zjazdu w Kitzbuehel. Stenmarka też krytykowali w jego czasach, że nie jeździ zjazdów. Cuche wygrał 5 razy zjazd w Kitz i dla Szwajcarów to bohater ale klasyfikacji generalnej nigdy nie wygrał. Dla jednych to pewnie największy narciarz, a dla mnie nie, bo dla mnie najważniejsza jest wielka kula, a nie małe.
Zatem nie ma powodu zwracać uwagi na jej porażki i tłumaczyć je zbyt łatwym stokiem czy ustawieniem bramek. Nie będzie wygrywać wszystkiego jak leci po kolei bo nie jest maszyną. I tak Puchar Świata będzie miała już w lutym.
Z 13 rozegranych dotychczas zawodów 9 razy była na podium. Wygrała tylko 4 razy (3 x slalom, 1 gigant), 3 razy zajęła drugie miejsce (slalom, gigant i zjazd) i dwa razy zajęła 3 miejsce (gigant i supergigant). Starty we wszystkich konkurencjach spowodują, że szybciej zdobędzie PŚ ale będzie rzadziej wygrywać. Pewnie taka strategia marketingowa bo przecież nie naturalny proces przejścia od konkurencji technicznych do szybkościowych.
Wiele kobiet jeździ i jeździło wszystkie konkurencje. U kobiet nie ma aż tak dużej specjalizacji jak u mężczyzn. Przejście od technicznych do szybkościowych nie jest żadnym wymogiem w narciarstwie, to tylko kibice w Szwajcarii i Austrii tego by chcieli. Nie wiem dlaczego uważasz, że to ma być naturalny proces ? Dodatkowo ciężej jest wygrać wielką kulę będącym "szybkościowcem" bo częściej DH i SG nie mogą być rozegrane z powodu pogody albo na wyniki ma duży wpływ pogoda (wyszła mgła, wzrosła/spadła temperatura, zmienił się wiatr) i nietrafiony serwis nart.
Ps. Męski SL z Zagrzebia był dużo ciekawszy niż żeński.
Jeśli spanie w Radstad to Ski Amade. Nie będzie Wam się chciało jeździć codziennie do Ober. Bierz pod uwagę, że Ober jest wysoko. Jeśli będą opady śniegu to zamkną drogę do Ober i nie pojeździcie w ogóle. Tam się jedzie cały czas pod górę. W tamtym roku miałem taką sytuację, że uciekaliśmy stamtąd ze względu na padający śnieg i drogę tego samego dnia zamknęli na 2 następne dni.
Wagrain, Flachau-Winkle-Kleinarl i Zauchansee spodoba się Wam. Flachau też oczywiście jest fajne tylko tam jest zawsze trochę więcej ludzi. Flachau- Wagrain to połączony ośrodek ale Wagrain jest łagodniejsze i mniej ludzi tam jeździ.
Ja przy 180 korzystam ze 125 ale sprawdzałem jaki się jeździ na 120 i 110 ( te już za krótkie ). Właśnie zastanawiam się czy kupić sobie 115 czy kupić regulowane i mieć załatwione wszystkie długości które chcę mieć. Dla mnie 125 są za długie.
Jak poprawić równowagę przód-tył i płynność skrętów
w Nauka jazdy
Napisano
Sam jeżdżę raczej góra-dół i lubię tak. Czasem dół- góra jak jest płasko ale wtedy te ruchy są bardzo małe. Na stromym szybko tlenu brakuje.