Skocz do zawartości

PSmok

Members
  • Liczba zawartości

    197
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez PSmok

  1. Piotrze, to długa dyskusja :) Jestem tu oponentem już chyba każdego na tym forum. W skrócie, załączyłem ten film jako przykład bardzo dobrej jazdy po muldach amatorów (fanatyków muld) i to niemłodych. Jako przykład, że starsi ludzie, z techniką pojadą bardzo dobrze. I dowiedziałem się, że to tylko kwestia montażu. 
    Poddaję się. 
    https://media.istock...tmSkiclo4GF68I=



    Tak na prawdę to nie czytałem całego tematu i oparłem się z moja opinia tylko o 9 stronę :)
    Nie ma co się poddawać bo temat jest dobry i dzięki twoim wypowiedzią nawiązuje się polemika (moich kilka słów) , która prowadźi do wyjaśnienia tak nurtujących tematów dla narciarzy a przede wszystkim do obalenia mitów. Ludzie po 50 -ce ( i starsi ), jeżdżą bardzo dobrze jak na swój wiek po muldach i nie tylko.
    Wiec nie potrzebują robić montażu !!!
    I tez sje nie wstydzą swojej jazdy.
    Sam jestem w tym wieku, nie jeżdżę b dobrze , popełniam masę błędów technicznych ale się z nich uczę i staram jeździć lepiej. Mogę wrzuć krótki filmik z muld z lutego ale podejrzewam ze będzie dużo zdjęć Ala stop klatka i wytykanie błędów. Wiec nie ma po co :)
    Napewno nasi polscy demonstratorzy jeżdżą b dobrze po muldach bo jest ich w Polsce i Alpach dużo .
    IW z blacha ISIA musi mieć standard między narodowy wiec nie ma mocnych. Szkoda tylko ze nie ma za dużo filmów szkoleniowych Sitn PZN, aby zapoznać się z poprawna jazda po muldach.
    Kilka lat temu byłem w głównym biurze w Krakowie. Chciałem zapoznać się z polska technika nauczania itp. Spotkałem sie z ; po co to Panu potrzebne itp,
    Pozdrawiam
  2. Ale czterech równocześnie? :D  
     
     
    Ps
    he,he wiem o tym, właśnie dlatego zamieściłem to zdjęcie i w ogóle taki był przekaz całego postu, każdego można "przyłapać" nie tylko na jednym ujęciu ale
    nawet całej sekwencji skrętów, a jak wyżej widać nawet "w stadzie".




    Takie pierwsze spojrzenie dla kogoś kto się nie zna to naprawdę, załamka :))
    Musimy pamiętać ze trasa dość stroma ( na większości filmu), jadą dość szybko i reakcyjny balans jest kluczowy. Może tam były kamienie i je chcieli ominąć , ciężko stwierdzić .

    Dalej jak na swój wiek świetnie jeżdżą !!!
    Dalej czekam na filmy z jazdy pk muldach z polskiej Demo Team albo dobrymi demonstratorami ;)) !!!

    Pozdrowienia
  3. [quote name="polm" post="623763" timestamp="1567699441"]Nasi demonstratorzy to zawodowcy, a to film amatorów.
    [/quote
    Bardzo ciekawe stwierdzenie , ze panowie na filmie to amatorzy :)
    Według mnie, panowie na filmie ( chyba w podeszłym wieku ...) jeżdżą świetnie po muldach technika jaka się jeździ na zawodach. Wiec raczej nie amatorzy ale wyższa szkoła jazdy. Nie jadą po torze, który mogli przejechać kilka razy i wyglądać na nim bardzo dobrze technicznie. Jadą bardzo szybko skręcając i absorbując co jest przed nimi na stoku ( trasa z muldami ...) .
    Wyłapywanie zdjęć z jakaś nie doskonałością tez nie ma sensu.
    Ich jazda nie jest jazda instruktorska czy demonstracyjna jak się po muldach powinno jeździć.
    Stwierdzając, ze nasi demonstratozy są lepsi bo są zawodowcy nie ma sensu.
    Najlepiej jak możesz to załącz filmy naszych demonstratorow, bądź demo team ( jak piszesz) albo swoje i będzie można porównać !
    Pozdrowienia
  4. W glebokim sniegu nie jezdzi sie na tylach tylko steruje sie dziobami aby nie wchodzily za gleboko w snieg. Pozycja odchylona jest wynikiem tego sterowania. Na filmach jezdza na tylach bo to film reklamowy ma zadziwiac. Ilosc skretow srednio 6 potem byla gleba albo skret stop juz nie filmowany. Raz przejechal 10 skretow ale juz nie "na tylach"



    Chciałem zapytać gdzie na moich filmach jadę na tyłach i według ciebie czym to jest umotywowane ?
    Na podstawie czego stwierdzasz ze po 6 skrętach była gleba i nie było filmowania ?
    Widzę ze jeste ekspertem w tej dziedzinie i większość czasu spędzasz jeżdżąc w puchu. Nie tak jak ja , czasami 7 dni w tygodniu :)
  5. Kundel (jak powiada Harpia) to kundel i o czym tu rozważać.

    Nieważne czy ma jeden, dwa czy trzy promienie skrętu. Jak tak dalej pójdzie to fachowcy od marketingu wymyślą cztery i pięć.
    Będzie jak z każdym produktem najpierw normalnie, później 2 w 1, później 3 w 1 a na koniec jak zaczną kończyć się cyferki będzie klasyczne dla szamponów i kostek do zmywarek All In One.
    Volkl All In One :P Czekam jak podejmą rękawicę.

    Ważne, że ma szerokość pod butem bez sensu (84 mm), potężne rockery i przodu i z tyłu jak dla mnie dyskwalifikacja na ubity maszynowo stok a nie ma sandwich'a a przynajmniej się tym nie chwalą w materiałach reklamowych. Produkowany w śmiesznych długościach. Dla kogo ? tylko dla oszołomionych reklamą. ;)
    I nie ma znaczenia kto reklamuje (robi wrzuty) i kto będzie reklamował.



    Zastanawiałem się nad treścią twoich wypowiedzi.
    Widzę ze najwyraźniej moja czysta opinia, jako narciarza na temat Deacon 84 , bardzo iebie podjarala. Nazwałeś ja papką reklamowa dla upośledzonych umysłowo !
    Jest mi bardzo przykro , ze nazwałeś siebie , upośledzonym umyslowo ale myśle ze coś w tym jest !
    W poście #253, stwierdziłeś ze narta prze zemnie testowana ma bez sensu 84 mm, potężne rockery , produkowana jest w śmiesznych długościach itp.
    W poście # 260, stwierdzasz ze według ciebie jest bezsens używanie rockera w nartach transowych . Wiec rozumie ze wiesz jaki ma to sens w używaniu rockera w nartach poza transowych.
    Przypominam ze rocker to jest odwrócony camber i najpierw miał zastosowanie w jedzie w puchu . Przypominam tez aby narta camber zeczela skręcać podczas jazdy musi być dociśnięta z góry , w wyniku czego robi się revers camber czyli rocker.
    Cały czas , mocno naciskasz ze prawdziwa narta to musi być camber i oczywiście 70mm!

    Upośledzenie umysłowe, jak sam to stwierdziłeś , wychodzi w poście #268, gdzie stwierdzasz, ze narty które cię zachwyciły to Blizzard Brahma . Hipokryzja na całego :)
    Wiec zmieniamy z 70 mm na 88mm, a Deacon to tylko 84 mm wiec bliżej 70.
    Brahma ma czuby i tyły „ Rocker” a nie jak się zastrzegales ze tylko camber. Camber jest i w Deacon i w Brahma. Deacon nie ma dużego rocker , ma taki sam jak Brahma wiec dlatego jest narta wszechstronnom.
    Napisałeś ze Deacon jest robiony w śmiesznych długościach .
    Brahma : 166,173,180,187
    Deacon: 162,167,172,177,182 , rozmiary prawie takie same i większy wybór.
    W poście #275, stwierdziłeś ze No niby ten rocker jest ! Ale tak naprawdę to według ciebie to go tam nie ma, śmieszne.
    Mysle ze wyciągniesz z tego wnioski a w nagrodę pokażesz nam jakiś swój film jak naprawdę się jeździć na tych nartach z camber.
    Pozdrowienia
  6. Volkl Deacon 84
    Od 2 tygodni jeżdżę na nowych 2019/2020 Volkl Deacon 84 Lowride.
    Można je zakwalifikować do grupy 5/8+.
    Jest dość wszechstronna świetnie trzymająca w skręcie na wyratrakowanej i oblodzonej trasie, w muldach, puchu nie mówiąc o rozjeżdżonym świeżym śniegu. Swoją różnorodność zawdzięcza przez wprowadzenie 3 różnych promieni skrętu wbudowanych w talje narty. Czuby narty R 24 , Center R 15 i tył R 21.
    Bardzo łatwo jest zainicjować krótki skręt , szybka w skręcie na muldach, bardzo stabilna podczas carving na dużych szybkościach. Technologia : 3D ridge , 3D Glass, Titanal frame, 3 radius sidecut, full sidewall, tip i tail rocker.
    Narta warta spróbowania !!!

    Załączone miniatury

    • IMG_5555.jpg
    • IMG_5556.jpg
    • IMG_5550.jpg
  7. Bardzo ciekawy temat i można go różnie interpretować. To są wyłącznie moje spostrzeżenia i nie wszyscy musza się z tym zgadzać
    Musimy pamiętać ze jazda na nartach to jest czysty balans a narciarstwo zaczyna się poniżej bioder. Nogi możemy prostować, podkurczac lub nimi skręcać. Użycie 3 stawów w tym samym czasie pomaga w utrzymaniu balansu. Za twarde i nie wygodne buty powodują ograniczenie ruchomości stawu skokowego.

    Veteran ma dużo racji pisząc na temat ruchu stopami w bucie narciarskim. Jest to ruch powszechnie stosowany u narciarzy na całym świcie. Sam to robie, pomaga to w rozpoczęciu skrętu(ruchu) całej nog,i tzw łańcuch kinetyczny. Najlepsi demo team demonstratorzy używają to na porządku dziennym, RMcG,JFB, RB,PL,JB ....
    Rozpięcie buta jako trening poprawia wyczucia i uaktywnienia stawu skokowego tak bardzo ważnego podczas jazdy nie mówiąc już o naszym codziennym poruszaniu w życiu codziennym.
    Ruch ten ułatwia szybsze zakrawedziowanie narty co powoduje grip w górnej części naszego skrętu a nie na lini spadku stoku lub poniżej.
    Wic nie jest to bajka, wymysł czy mitomania.

    Pozdrowienia
  8. Witam w nowym sezonie, tymczasem krótko - wszystko podobnie jak w latach ubiegłych. Wyjazdy busikiem z Krakowa przez Śląsk, na ogół w piątek wieczorem, okołoweekendowo - wyjazd na ogół w piątek wieczorem, jazda od sobotu do wtorku lub środy (4-5 dni na śniegu).
    Koszty w pigułce: kwatera ok. 25 eur x ilość noclegów (3 lub 4), okolice Sölden lub Ischgl mogą być nieznacznie droższe; transport ok. 400 zł/ew. ok. 95 euro. Karnety: 4 dni ok. 160-200 euro, 5 dni 200-235 euro, zależnie od miejsca, sezonu itp.
    Zdarzają się różne promocje - pomagam, można zapytać tel. (501 38 30 58) - zachęcam do kontaktu tel. - nie wszystko da się opisać.  W tym poście ubiegły sezon (16/17), relacje itp %5Bclick%5D. a w tym poście jeszcze starszym (15/16) masa szczegółów.
    Przykładowe rekomendacje - jedne z wielu, zachęcam do lektury ;)

    (update 20.10.2017):

    Najbliźszy sezon 17/18 planuję także w Tyrolu bo jest nie do pobicia - co do długości sezonu (5 lodowców + Ischgl i Gurgle), gwarancji śniegu, stosunku jakości do ceny i niemal nieograniczonego wyboru - w niektórych ośrodkach w Tyrolu ciągle nie byłem, w innych nie byłem od paru sezonów - tego się nie da ogarnąć w jednym roku :)
    Sezonówka tyrolska 17/18 = 771 euro [źródło] - za 7,5 miesiąca gwarantowanej jazdy: dziesiątki ośrodków, 5 lodowców, tysiące km tras i hektary poza trasami, ...nie do pobicia :)


    - Puchar Świata w Sölden - 28.10 - 31.10 (4 dni). Święto zmarłych 1.11 już w domu. Możliwy dojazd z Warszawy i innych stron Polski. Duża fajna ekipa :) Przewidywany program: 3 dni Sölden, 1 dzień coś extra
    PS. Nie wykluczam też wyjazdu 5-dniowego dla części ekipy, tak, żeby skorzystać z wolnego 1.11. Będzie nas więcej, więcej aut - więc jakaś możliwość manewru jest. Chętnie wsłucham się w głos ludu, wystarczy zadzwonić, pogadamy co będzie lepsze, 4 czy 5 dni

    Kolejne propozycje:
    • 4-7.11 - Pitztal + Stubai + Kaunertal - skisafari (tani wyjazd)
    • 18-21.11 (4 dni) Sölden + Gurgle (otwarcie 16.11) - oba ośrodki wreszcie będą na wspólnym skipassie od tego sezonu
    • 25-28.11 (4 dni) Ischgl (startuje 23.11) ew. Sölden + Gurgle
    • 2-5.12 (4 dni) Ischgl
    • 9-12/13 (4 lub 5 dni) Serfaus-Fiss-Ladis, Ischgl - decyzja o długości zapadnie wg życzeń ludzi, oczywiście przed wyjazdem :)
    • 16-19/20 (4 lub 5 dni) Serfaus-Fiss-Ladis, Nauders, Ischgl - decyzja o długości zapadnie wg życzeń ludzi, oczywiście przed wyjazdem :)
    • Sylwester: 26/27.12.17 - 1.01.18 - 6 noclegów, 6 lub 7 dni jazdy na nartach w Tyrolu
     
    itd. ...pamiętajmy że to tylko plany, życie pokaże ile z tego zostanie - możemy też plany nieco modyfikować na życzenie (np 4 czy 5 dni).
    Kolejne terminy będą się pojawiać i będą uzupełniane o informacje - zawsze można zapytać na PW, zadzwonić z wyprzedzeniem, napisać maila etc. (mój nr jest w profilu)
    Wiadomo, że będą to ośrodki w Tyrolu i okolicach, wiadomo że będzie fajnie, ciekawie i niedrogo, a reszta zależy od warunków i pogody. Nie przesądzam więc ośrodków na 100% prawie nigdy - zasada jest taka, że ma być najlepiej narciarsko jak się da ogarnąć - w danej rzeczywistości!

    W każdym wypadku proszę o kontakt telefoniczny - mój nr 501 38 30 58 - tak najszybciej, najprościej, skutecznie :) Pozdrawiam i zapraszam, Krzych.

    PS.
    • Jeszcze raz - w tym poście opisuję przeróżne szczegóły, zakwaterowanie i in. detale.
    • na każdym wyjeździe jest możliwość szkolenia
    • Dla ew. chętnych z Polski północnej polecam wyjazdy z Jaro323 często koordynujemy wspólnie wyjazdy, większe ekipy, jest weselej :)

    Czy mozna dolaczyc do grupy w Solden ? Bede tam juz od 25 Pazdziernika do 31 wlacznie.

     

    Piotr

  9. Na pewno nie podczas ścigania się, ale co powiesz na jazdę w zakręcie na górnej narcie . Więc opcja 50/50 jest  całkiem realna, jak sądzę. Może nie dla każdego, ale jest.

    Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving ....

  10. Zgadzam się, na pewno nie umyślnie. Pisano w tym wątku o sytuacyjnej jeździe na górnej ale umyślna jazda 50/50 do mnie nie przemawia.

    Dla mnie wątek wyczerpuje artykuł, który tutaj wrzucałem.

    http://youcanski.com...dern-race-turns

    Bardzo ciekawy temat. i dosc kontrowersyjny.Widze, czytajac tylko ostatnia strone, ze opinjie sa bardzo podzielone. Zgadzam sie z toba i Jan Kowal ze jazda 50/50 w skrecie nie jest zbyt techniczna. Ale wedlug mojej opini jest faza skretu gdzie przez ulamek sekundy mamy  ciezar 50/50.Podyktowane jest to zmiana skretu.Nawet w puchu jazda jest na dolnej narcie. Zawsze powinnismy balansowac na narcie zewnetrznej czyli dolnej.

     

    Piotr

  11. Cześć,

    pytania do Piotra Smolika:

    1. Co ma piernik do wiatraka - chodzi mi o przykłady rzucania kamieniem i  i kopanie piłki - a skręcanie na nartach ?

    2. Co rozumiesz pod pojęciem "skretnego ruchu nóg", "uaktywniamy miesnie ktore odpowiadaja za skrecanie nogami" ?. O jakie skręcanie nogami Ci chodzi, jak to rozumiesz ?

    3. Zdajesz sobie sprawę, że są "szkoły", czy też doświadczeni instruktorzy ze stażem zawodniczym, u których wszelkie "skręty" zaczynają się od ruchu stóp, a właściwie jednej stopy. Jak się do tego odniesiesz ?.

    Piotr, nie odbierz tego jako czepialstwo, łapanie za słówka, itp, itd. Po przeczytaniu Twoich

     

    Witam

     

    Napewno dobrze wiesz, ze jak za krawedziujesz narty to masz  do czynienia z " centripetal force", grawitacja i tarciem. Jak wiesz, jak to wykorzystac to nabierasz kontow w swojej sylwetce,masz pozytywny " cross-over" nad nartami a przede wszystkim wyrabiasz 'impuls" ktory daje ci przyspieszenie.

    Nasze biodra odgrywaja w tym bardzo duza role.Jest to najciezsza czesc naszego ciala i musi byc szybko przeniesina nad nartami.W tym celu uzywamy miesni bioder,uda,kolana i stope ( ruch wieloelementowy - Mitek).Jezeli stopa jest w zatwardym bucie to to miesnie( stopy) sa oslabione i zaczynamy uzywac bardziej kolano.

     

    Zobacz na 1 fotke,gdzie jest biodro. Jak sie przesunelo w stosunku do fotki 5. Dopiro na fotce 5 Shiffrin zaczyna skret stopa.

     

    Co do doswiadczonych instruktorow ze stazem.

     

    Kazdy uczy, zeby jak najszybciej nauczyc klienta byc na krawedzi. Wiec niektorzy ucza  szybkiego ruchu stop( najlepiej " roller blades-skrety).Klient zadowolony bo robi jakis odlam carvingu i nawet mu to wychodzi a instruktor tez bo mu zademonstrowal cwiczenie ktore dziala i sa efekty.

    Proble w tym ze to jest tylko cwiczenie aby polepszyc technike a nie technika jazdy. I dlatego mamy mase narciazy ktorzy poswiecaja tygodnie aby uzyskac perfekcje w tym jednym cwiczeniu zamiast zwrocic uwage na technike jazdy.

     

    Przykladem sa narciaze ktorzy skrecaja stopami ale gorna czesc ciala to sopel lodu, bez zycia.

     

    To jest tylko moja opinia.

     

    Pozdrawiam

    Załączone miniatury

    • shiffrin1.jpg
  12. Witam

     

    Narciarzem można być genialnym, ale nie koniecznie dobrym nauczycielem. Przynajmniej w słowie pisanym.  Pojęcie balansu jest tak szerokie, że znaczy wszystko i nic. Jeśli się mówi o balansie do kursantów(bo jazda na nartach to jeden wielki balans) i pokazuje praktycznie stosowne ćwiczenia, by poprawić ten balans, to jest wszystko w porządku. Kursanci się skupiają na ćwiczeniach balansu i  samo słowo ma małe znaczenie, jedynie ćwiczenia. Natomiast pisanie popraw balans, to się wiele nie różni od powiedzenia-naucz się jeździć. No i nie można poprawić dziesięciu elementów na raz . Nieraz można wiele osiągnąć jadąc szybciej, niż się zwykle jeździ i bardziej, delikatnie lekko. I nie koniecznie musi się coś wkładać. Odnosi się to młodych ludzi, sprawnych i odważnych. A nie do zgredów, których się uczy kolejnych elementów i którzy i tak wiele się nie nauczą, ale są dobrym dostarczycielem diengów.

     

    Pozdrawiam

    Witam

     

    Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz, Ja dokladnie sprecyzowalem o jaka plaszczyzne Balansu mi chodz i nawet ktory staw jest uzyty. Poprzez uaktywnienie biodra( ramiona nad palcami nog) uaktywniamy miesnie ktore odpowiadaja za skrecanie nogami a to jest " rezultat" a nie nastepne 10 elementow, jak piszesz.

    Co do predkosci to masz racje ze pomaga w narciarstwie ale tym co chca sie nauczyc jezdzic technicznie a nie silowo.

     

    Pozdrawiam

  13. Cześć,

     

    we wcześniejszych wątkach Nico130 i Lobo pisali, że skręt zaczyna się od stopy właśnie. Ty piszesz, że odwrotnie. Jak dla mnie, skręty rozpoczynane od stóp są dynamiczniejsze, no ale ja się dopiero uczę. Jak to w końcu jest.

     

    Pozdrawiam
     

    Witam

     

    Tak jak napisal Mitek jest to ruch wieloelementowy. Pomysl, jak chcesz rzucic kamieniem to zaczynasz od nadgarstka? Czy, ramie, lokiec i nadgarstek. Kopnac w pilke? To zaczynasz stopa? Czy biodro - sila, kolano - kierunek, stopa - precyzja.

    W narciarstwie mniej doswiadczony narciarz jak zacznie od stopy to na niej stanie ( plaska narta) i sie prostuje do gory. Bardziej techniczny narciarz zrobi to jednoczesnie przez ruch biodra, kolana i stopy przy pomocy skretnego ruchu nog .Dzieki temu staje na nowej krawedzi i zaczyna krawedziowanie przed linia spadku stoku.

    Zawodnik moze w ulamku sekundy przyspieszyc ten ruch stopa ( lata trningu) ale nie zapominajmy ze on walczy z czasem. A my nie!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...