Skocz do zawartości

PSmok

Members
  • Liczba zawartości

    190
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez PSmok

  1. [quote name="wort" post="671392" timestamp="1609422902"]
    Tak myślałem..
    Niepotrzebnie się tłumaczysz: jazda jest prawie idealna choć b. indywidualna w stylu, widać że w każdym momencie panujesz nad prędkością, kierunkiem i promieniem skrętu.
    Nie można napisać nic bardziej absurdalnego o Twojej jeździe jak to " że coś Cię blokuje".
     
     
    Teraz do Psmok
     
    Po pierwsze bardzo dziękuję za tak wyczerpującą wypowiedź.
     
    Niestety nasi zawodnicy tak nie jeżdżą jak wyżej opisałem, natomiast jeździ tak cała światowa czołówka, którą wielokrotnie mogłem podziwiać na treningach o zawodnikach poniżej 20FIS punktów nie wspominając.
     
    Ośmieliłem się wyciąć kilka fotek z Twojego skrętu "karwingowego",(z filmiku ,post 414) chętnie wysłucham Twojej analizy pod kątem uwag do jazdy wyżej wymienionego z szczególnym uwzględnieniem problemu blokady stawów.
     

     
    Ja nie pisze absurdów ale stwierdzam fakty. A one są widoczne na filmie.
    Porównaj moje zdjęcia z kolega i zobaczysz różnice. Ja nie mam co analizować bo już to zrobiłem .
  2. Szanowni koledzy Forumowicze / Narciarze,
     
    Widzę, że moja jazda została poruszona w tym temacie i mocno skrytykowana  :)
    Oczywiście zgadzam się z Waszymi "zarzutami" i zapewne na egzaminie SITN/PZN nie dostałbym 10 pkt, ale kompletnie mi na tym nie zależy.
     
    To nie jest filmik instruktażowy ani obrazujący perfekcyjną jazdę. Próbuję tylko pokazać co można zrobić z nartą i jak wycisnąć z niej maksimum i to do czego została stworzona.
    Nie zależy mi na tym żeby moja jazda się komukolwiek podobała. To jest mój styl jazdy oparty na wielu latach treningów na tyczkach i dla mnie jest ona efektywna , a efektowność jest mniej ważna.
     
    Mam nadzieję , że nikogo nie urażę, ale czytając niektóre wywody co do wysuwania górnej narty, odchyleniu, dochyleniu to utwierdzam się w przekonaniu że my Polacy to taki naród , że każdy mógłby być selekcjonerem reprezentacji, premierem, prezydentem. Ba, nawet każdy uważa, że by się do tego nadawał.
     
     
    Chciałbym jeszcze po krótce odpowiedzieć na niektóre zarzuty z wyjściem w dól , odjazdem dolnej narty czy odchyleniem do tyłu. 
    Na tym filmiku można te rzeczy zauważyć. 
    Odjazd dolnej narty najbardziej widać w pierwszym skręcie w prawo jak zaczyna się zwolnione tempo. Akurat przejechałem po kalafiorze i nierówności i narta odjechała...Dodatkowo jestem po rekonstrukcji ACL i czasami po prostu noga nie utrzymuje przeciążeń które jej funduję  :)
     
    Wyjście góra dół -  waże 65 kg i na mocno twardym stoku jak na filmiku wykonuję tą czynność żeby nartę maksymalnie wygiąć w skręcie. Pewnie gdybym ważył 85-90 kg nie byłoby to tak potrzebne ale muszę nadrobić dodatkową siłą w postaci ruchu góra dół. Poniżej zdj jak narta pod moją masą potrafi się wygiąć na twardym stoku .
     
     
    Trzecia kwestia to odchylenie do tyłu przy wyjściu ze skrętu. Nie wiem czy to było tu poruszane, ale zapewne wprawne oko teoretyka narciarstwa to wyłapie  :) .
     
    W momencie wykończenia skrętu wypuszczam narty przed siebie zostając na ułamki sekund z tyłu po to żeby jeszcze bardziej skręt wycisnąć i dostać mocnego "pier...nięcia" i kolejny skręt zainicjować w powietrzu. W momencie inicjacji kolejnego skrętu jestem już z przodu i nie ma odchylenia. Robię tak dlatego że potrafię nad tym zapanować i nie ląduję na plecach chociaż takie sytuacje też się niejednokrotnie zdarzały  :) Widać , że czasami zostaje mi ręka z tyłu bo wyrzut jest zbyt mocny. 
     
    W przeciągu pierwszych 10 sekund filmu robię 10 skrętów na przestrzeni ok 200 metrów. Mam pusty stok, twardy, mogę robić i jechać tak jak chcę i gdzie chcę. Taka jazda sprawia największą przyjemność choć uwierzcie , że przejechanie stoku o długości 800 m z taką intensywnością to jest wysiłek porównywalny z przebiegnięciem 50 m na pełnym sprincie.
     
    Życzę Panowie i Panie w tym Nowym Roku aby teoretyzowanie i to tak skomplikowane, że czytając to niejednokrotnie nie wiedziałem o co autorowi chodziło przenieść na stok i czerpać z jazdy jak największą przyjemność. bo o to chyba w tym wszystkim chodzi i nie ważne czy ktoś wysuwa górną nartę czy popełnia inne błędy.  
     
    Niech Śnieg będzie z nami.
     
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na południe do wspólnej jazdy jak tylko otworzą stoki  :)

    Wypowiedziałem się na temat twojej jazdy na filmie, który włożył Wort. Jest to moja opinia, na to co zobaczyłem na filmie . Stwierdzenie mocno skrytykowana, nie jest na miejscu bo napisałem ze masz talent i ażeby go wypełnić musisz poprawić kilka rzeczy.
    Piszesz o zarzutach. Ja nic nie zarzucam ale stwierdzam brak podstawowych rzeczy, balans,separacja , blokada stawu skokowego. To są rzeczy na które dobry trener powinien ci zwrócić uwagę od razu abyś nie powielał błędów.
    Nic nie napisałem ze narta ci odjeżdża.
    Twoja waga nie ma nic do tego, Mikaela Shiffrin wazy 64kg, czyli jest lżejsza od ciebie. Aby wygiąć nartę musisz nacisnąć w jej środku a ty to robisz mając ja za daleko z tylu, wiec używasz dociśnięcie na przody buta. Spróbuj to samo mając zewnętrzna nartę pod biodrem ale ugnij więcej nogę zewnętrzna. Zobaczysz jeszcze lepszy rezultat, mniej męczący i nie dający takiego stresu na kolana.
    Twoja trzecia kwestia i jej analiza jest trochu błędna . Nie dziwie się ze twoje kolana ci popuściły.
    Pisze to aby ci zwrócić na to uwagę , i polepszyć twoja jazdę. Co z tym zrobisz to jest twój wybór .

    Pozdrowienia
  3. Piotrze, źle zrozumiałeś. To nie jest moje stwierdzenie. Cytuję przetłumaczony fragment, w którym komentator opisuje początek skrętu. Mam nadzieję, że nie robię błędów. By nie było nieporozumień.
     
    Na początku, ok. 1.14 minuty jest o wysunięciu narty, a dalej jest cytat, mniej więcej od 1.34 minuty:
     
    Następnie przenosi większą część ciężaru ciała, myślę że ok. 90%, na nartę zewnętrzną i równocześnie używa SWOICH KOLAN i STÓP (dokładnie ankles - stawów skokowych) by ustawić narty na krawędzi a dalej, cokolwiek w magiczny sposób, jego narty zaczynają skręcać w dół stoku.

    Masz kapletna racje. Narrator powiedział kolana i staw skokowy w tym samym czasie.
    Według mnie powinno być stopa a później kolano. Stopa swoim ruchem zaczyna łańcuszek kinetyczny. A żeby to było jeszcze bardzie mega to rotacja stopy i nogi w tym samym czasie , pisałem o tym wcześniej.
    Ja myślałem ze było to twoje stwierdzenie, przepraszam !
    Pozdrowienia
  4. Twoj film zaliczylem do agresywnej jazdy chociaz zbocze tego nie wymaga. Narty nie moga sie zjezdzac same jezeli jezdziec tego nie chce. Szeroko prowadzone narty podobnie jak niska pozycja wymagaja wiekszej pracy. Heniek pojechal bo tak chcial/tak wyszlo i napewno sie nie koncentrowal na tym. Moge tylko zaproponowac abys na tym zboczu pojechal szerzej z jednakowym odstepem.
    Na roller blades mozna wykonywac
    skrety w kazdej pozycji i rozstawie stop, rowniez takie gdzie korpus jest pionowo.
    Ps. Nawiazuje do jazdy agresywnej.

    Nie była to jazda agresywna bardziej wolna ale może tak wyglada. Szerzej rozstawione narty potrzebne sa do stabilności , wąsko ale na szerokość bioder do mobilności, jak krótki skręt , muldy itp.
    Dlatego ze teren się szybko zmienia przy takiej jeździe , ja wybieram podświadomie najlepsza opcje rozstawienia moich stóp. Aby zmieniać kierunek i kontrolować szybkość.

    Pozdrowienia
  5. Nie ma żadnego wysuwania narty! Jest natomiast oparcie na narcie zewnętrznej tak aby na początku skrętu tylne wiązanie narty zewnętrznej było na wysokości biodra lub b. z tyłu w zależności od potrzeby. To jest pozycja zrównoważona/przednia ale dotyczy wyłącznie dociążonej narty zewnętrznej. Ponieważ staw kolanowy nogi wewnętrznej będzie w tym momencie zawsze mocniej ugięty,( zewnętrzna zawsze b. wyprostowana) więc oczywiste, że narta wewn. będzie bardzie z przodu.
     
    W trakcie trwania skrętu narta zewnętrzna dojeżdża do wewnętrznej i siłą rzeczy w końcowej fazie skrętu jesteśmy bardziej odchyleni.
     
    Cały problem w tym, że jeśli w początkowej fazie skrętu przeniesiemy ciężar na wewnętrzna to będziemy w odchyleniu już na początku łuku ze wszystkimi tego konsekwencjami. Wniosek: zbyt wczesne przeniesienie ciężaru na nartę wewnętrzną równa się nadmiernemu odchyleniu, czego należy unikać. Oczywiście w trakcie jazdy na czas  zawodnik czasami przenosi więcej ciężaru na wewnętrzną ale on walczy o czas i linie, amator  tego nie potrzebuje.
     
    Poniżej kolega przestał się bujać w odchyleniu :)  i zaprezentował  wzorcowe skręty, dokładnie tak samo skręcają zawodnicy, wszyscy zawodnicy!
     
     
    attachicon.gifhe1.PNGattachicon.gifhe2.PNG
     
     

    Mam małe zastrzeżenia odnośnie twojej teorii rozstawienia stop podczas jazdy. Nie wiem czy tak właśnie uczy PZN i Sitn ale tu jest moja opinia na ten temat.
    Stan prosto na dwóch nogach. Ugnij tylko lekko staw biodrowy, nogi są wyprostowane. Teraz ruchem rotacyjnym skieruj nogi w lewo a później w prawo. Zobacz na twoje stopy. Jedna jest bardziej wysunięta. Ta sama zasada działa podczas jazdy. Twoje stopy są skierowane w prawo lub lewo ale twoje biodra są skierowane na wprost. Jeżeli twoje biodra są skierowane tam gdzie stopy to znaczy ze nie masz separacji pomiędzy górna a dolna częścią ciała a skręt robisz z powyżej bioder czyli z lini tali.
    Tak to robi osoba na twoich zdjęciach i filmie.
    Tak jak pisałeś balanas jest na zewnętrznej wiec ta narta jest bardziej dociążona a co z tym się wiąże bardziej zakrawedziowana wiec ma większe tarcie niż ta wewnętrzna. Jeżeli dolna stopa jest za daleko z tylu ( osoba na filmie ) jesteś nie z balansowały przód/ tył a co się z tym wiąże narta nie jest docisnieta równomiernie na całej tali.
    Spróbuj stanąć na jednej nodze i skocz do przodu. Ladując musisz mieć stopę pod sobą jako punkt podparcia i balansu. Teraz zrób to samo ale opóźnij ruch stopy aby na niej wyładować. Jak nie mam jej na podparcie to dentysta ma co robić.
    Stopy musza być pod biodrami.
    Osoba na filmie ma jeszcze dużo pracy przed sobą. Ma talent i jak skoryguje pare rzeczy to będzie dobrze ale narazie musi zmienić pare rzeczy. Wiec jak tak jeżdżą zawodnicy i to się sprzedaje w Polsce , to albo ludzie się nie znają albo im ktoś dobrze kit wciska. U nas to by się nie sprzedało.
    Powiedz koledze ze przez to ze jego stopa jest tak z stylu to jego staw skokowy jest zablokowany ( narta zewnętrzna), za duży docisk na języki butów. To powoduje ze jego biodra w końcowej fazie skrętu są rownolegle tzn square nad nartami. Jako rezultat jest za bardzo z tylu. ( widoczne to na początku filmu jak traci balans ) a to z kolei powoduje ze musi najpierw wyjąc w górę aby być z powrotem w równowadze a później przechodząc na druga stronę nie widać angulation tylko sama Inclination.
    Tak zawodnicy nie jeżdżą , raczej amatorzy którzy chcą wyglądać jak zawodnicy za wszelka cenę !
    Pozdrowienia
  6. Cześć
    Uważam, że podnoszenie kwestii wysunięcia narty wewnętrznej jako impulsu skrętnego jest błędne. Oczywistym jest, że taki efekt wystąpi ale przynosi zazwyczaj w jeździe - a zwłaszcza w szkoleniu - znacznie więcej szkody niż pożytku. Prędzej czy później  każdy adept jazdy na narcie taliowanej sam na to wpada jako na prosty sposób inicjacji skrętu ciętego a efektem jest zazwyczaj, to o czym chyba Piotrze pisałeś, czyli zablokowanie pozycji. Dlatego też uważam, że należy jednoznacznie traktować wysunięcie wewnętrznej jako skutek i polecać zaawansowanym narciarzom ćwiczenie kontrolowania tego efektu bez sugestii o wykorzystaniu w celu inicjacji.
    Pozdrowienia


    Zgadzam się , dziękuje za zrozumienie
  7. Podniesienie, czy ruch środka ciężkości jest, mały. I to jest normalne. Ale nie ma odciążenia przez wyjście w górę. I o to chodzi Morganowi, Lorenzowi, Henrikowi. I to staram się pokazać. W komentarzu jest jak najbardziej o przeniesieniu ciężaru z nogi zewnętrznej, która zaraz będzie wewnętrzną. Dość dobrze znam angielski, nawet ten z akcentem szwajcarskim. :) Fakt, mówi o wysunięciu nogi, ale wyraźnie mówi też o przeniesieniu ciężaru z nogi na nogę przed skrętem! I to kilkakrotnie. To są zresztą szczegóły. To co ważne, powtarzam jeszcze raz, nie ma odciążenia przez wyjście w górę! Wszystko się dzieje w sposób płynny. Jest to wysunięcie o którym wspomina, jest przeniesienie ciężaru a potem ustawienie kąta przez kolana i stopy (ankle) i skręt, który się sam wykonuje (użył nawet słowa "magicznie"). Czy mam przetłumaczyć komentarz tego video, by nie było wątpliwości? :)


    Tak mówi o przeniesieniu ciężaru ale nic nie wspomina o rozpoczęciu nowego skrętu jak mówiłeś noga wewnętrzna tylko nowa zewnętrzna.
    Napisałeś ze najpierw ustawia się kat kolanem a później stopa.
    Według mnie jest najpierw stopa a później kolano i dalej biodro. To zaczyna nowy skręt.
    Mi nie musisz tłumaczyć , ale jak ktoś ma wątpliwości to sam napisze.
  8. Jeszcze jeden filmik o tym samym. O rozpoczęciu skrętu i skręcaniu bez podnoszenia się. Tym razem pokazuje zawodowiec Henrik Kristoffersen. Pokazuje klarownie jak się skręca. Można włączyć automatyczne napisy angielskie i puścić w zwolnieniu. Świetne.
     

    Bardzo dobre wideo, pokazujące trening prostych rzeczy , klasy Henrika. Podziękowania za wstawienie.
    Wracając do tematu, zobacz jak Henrik jedzie na początku wideo. Zrelaksowana sylwetka ale wyprostowana. Dalej widoczne uniesienie COM w górę , małe bo jedzie wolno i jego kat krawędzi nie jest duży. W 52 sekundzie i dalej nabiera szybkości i to wyjście jest bardziej widoczne. On podnosi swój COM ( swój środek ciężkości ) a nie ramiona, co doprowadza do wyprostowania tułowia a to jest błąd.

    Następna rzecz to osoba która o nim mówi, nic nie wspomina o zaczynanie skrętu z kończącej się zewnętrznej która ma być zaraz wewnętrzna a wręcz przeciwnie. Mówi ze Heniu zaczyna zwój skręt przez lekkie wysunięcie wewnętrznej do przodu ( zaraz zewnętrzna) aby jego biodra były skierowana jak najszybciej w kierunku skrętu.

    Według mnie zbyt niska pozycja na sile jest bardzo męcząca. Sami dostosowujemy pozycje do danego skrętu i nachylenia stoku.
    Dodaje krótki film z przed 2 dni.

    Załączone pliki

  9. Czy mógłbyś rozwinąć powyższą myśli.
     
    Wg.mnie jak najbardziej ruch w stawie skokowym jest kluczowy ale jest on bierny spowodowany odpowiednim przeniesieniem srodka ciężkości.
    Nie bardzo wyobrażam sobie ruchu w stawie skokowym w bucie narciarskim bez przyłożenia ciężaru ciała,  każdy może spróbować "ruszyć staw skokowy" siedząc w fotelu z założonym butem narciarskim i uniesioną nogą, to jest niewykonalne chyba że mamy duży luz w bucie albo bardzo "miękkie" buty.

    Musisz pamiętać , ze zawodnik średnio jedzie pomiędzy 40km/g ( slalom ) do ponad 120km/g w biegu zjazdowym. Drastyczne ruchy przy takich szybkościach mogą się różnie skończyć. Tak jak napisałem wcześniej wczesne krawedziowanie w górnej części skrętu ( przed linia spadku stoku)jest zapoczątkowane zmiana ciężaru ciała na nowa zewnętrzna nartę.
    Jest ciężko zrozumieć ten ruch siedząc w fotelu z uniesiona noga ( dziękuje sstar),bo tak się nie jeździ.
    Jak napisałem wcześniej jednym z bardziej widocznych ruchów, jest rotacyjny ruch stopami, na boki czyli tzw inversion i eversion. Ruch ten zaczyna łańcuch kinetyczny, od małego stawu do dużego z udziałem mięśni. Jeżeli zaczniesz od kolan albo bioder aby postawić nartę na krawędzi, używając dużych mięśni nogi to zakrawedziowanie narty i dobra kontrola nigdy nie będzie precyzyjna. Spowoduje to postawienie buta na krawędzi przez górę i tyle. Przez to ze mięśnie i stawy są ciężkie i duże ( biodra) zajmuje to czas a czas a czas na bramkach się liczy, niestety.
    Teraz druga strona medalu.
    Staw skokowy dzieli się na dwa stawy, staw skokowy i staw podskokowy a ten z kolejki na dolny i górny ( subtalar joint). Skokowy ma za zadanie ruch przód tył a podskokowy na boki.

    Stan na jednej nodze. Połóż ręce na biodrach( nie na tali ). Ugnij stopę lekko w stawie skokowym ale twój ciężar jest 50/50( równo rozmieszczony) na całej stopie. W takiej pozycji , będąc w równowadze, postaraj się skręcić rotacyjnie cała nogę która cię podpiera. Jeżeli masz problem z balansem to możesz lekko dotknąć ściany. Skręcając cała nogę rotacyjnie bez odrywania stopy, zauważysz ze skręcając nogę w prawo , będzie większy nacisk na środkowa cześć stopy a skręcając nogę w lewo, nacisk na zewnętrzna cześć stopy. Odpowiada to za dociśnięcie krawędzi w początkowej części skrętu .

    Ażeby to miało szybkość i moc , postaraj w tym samym czasie skręcić rotacyjnie stopy i całe nogi.
    Po przećwiczeniu tego ruchu zauważysz, ze nie tyko stopy ( staw skokowy ) jest aktywny ale także kolana, w tym samym czasie , staw skokowy i kolanowy.

    W bucie ten ruch jest mało widoczny ale jest. Jest to bardzo precyzyjny ruch o to jest potrzebne aby wygrywać zawody, i nie być spóźniony na bramkach. Dlatego, ciężko jest zobaczyć, dobrze jeżdżących narciarzy.

    Pozdrowienia
  10. Mitek, ja to rozumiem. Dla Ciebie, Adama czy Andrzeja lub Smoka i kilku innych osób PMTS itp.mogą być mityczne, odgrzewane kotlety czy nazywanie starego po nowemu, Wy na nartach zęby zjedliście.
    Dla mnie i mi podobnych, to już nie są oczywiste sprawy.
    Mlodzio w innym temacie wkleił filmik ilustrujący, jak jego znajomy jeździ po 10 latach i ciągle szuka nart...przepraszam, nie jestem zainteresowany taką perspektywą.
    Wracając do powyższych filmów. Widzę, że Vlhowa jedzie jak uczy Harald czyli PMTS (choć wbrew opini przeciwników, on wcale nie przypisuje sobie tej metodologii, w jego kursie są przykłady narciarzy tak jeżdżących jeszcze w erze, jak nazywacie - ołówków).

    Taka szybka odpowiedz i moje spostrzeżenie.
    Widzę ze, dużo zostało napisane ale tak naprawdę po przeczytaniu nic się nie nauczyłem. Widzę ze niektórzy maja nie zła fantazje i urabiają technikę pod siebie.
    Dlaczego Vlahowa, wygrała ? Czy to ten fenomenalny PMTS?
    Tak jak to już było napisane wcześniej ten ruch widzimy już u zawodników lat 80tych i wcześniej. Co zrobił Harald, zmodernizował ruch wewnętrznej. Zrobił to pod narciarza średnio zaawansowanego który miał problemy z prowadzeniem rownolegle nart, karwingowych. Szegolnie ci co się zaczęli przestawiać z nart prostych i jeździli jak pseudo zawodnicy z tzw kolankiem za kolankiem. Aby narty szły ( a mamy dwie) rownolegle kolana musza tez iść rownolegle a cała noga musi skręcać od biodra w dół.
    Drugi mankament jaki maja średnio zaawansowani narciarze to nie odpowiednia jazda na zewnętrzne narcie, zła albo pozna dystrybucja ciężaru ciała. Podnosząc wewnętrzna przed skrętem powoduje przeniesienie ciężaru na zewnętrzna. Harald połączył te dwie słabości narciarzy poprzez podniesienie narty wewnętrznej i odchylenie do wewnątrz, wewnętrznego kolana i dodając lekkie dotknięcie śniegu przez wewnętrzna cześć dzioba narty co przy nartach karwingowych które maja wbudowany kat skrętności, ułatwia skręt. Cała rzesza, obwołała go narciarskim jasnowidzem i zaczęła się akcja wzajemnej adoracji.
    Jak wiemy ci bardziej zaawansowani I w temacie o tym wiedzieli wiec nie była to jakaś nowość, bo sami to widzimy w jeździe z lat 80 tych i wcześniej.
    Vlahowa nie wygrała bo jechała PMTS i podnosiła nogę, ona wygrała bo nie była spóźniona na tyczkach!
    Szczególnie na stromych odcinkach, gdzie inne zawodniczki były spóźnione i miały pełne Zakrawedziowanie na lini spadku stoku, Vlahowa miała w górnej części każdego skrętu. Co powoduje impuls i przyspieszenie bez tarcia powierzchnia narty o śnieg. Ażeby mieć wczesne krawedziowanie musisz to zacząć najszybszym stawem, którym nie stety, jest staw skokowy aby najcięższy staw biodrowy przenieść jak najszybciej na druga stronę. Pamiętaj ze samo podniesienie narty nic nie daje!

    Vlahowa, podnosiła nartę do góry maja już nartę zewnętrzna na krawędzi !!!

    Zobacz na filmy Morgana. On mówi o narcie wewnętrznej ale jak to demonstruje to już jest na krawędzi narty zewnętrznej.

    Musimy uważać aby nie wykreować idiotyzmów, przez swoje nie zrozumiałe ideologie, które zamiast pomóc narciarzowi, spowodują nie zrozumienie i frustracje co może doprowadzić do kontuzji a tego nikt nie chce. Nie wiem jak to się odnosi do polskiej techniki jazdy ale na mojej oślej Gorce tak się wlanie jeździ.

    Pozdrowienia
  11. [quote name="Spiochu" post="659937" timestamp="1599757126"]Jak masz dzioby w powietrzu to obciążasz głównie tyły nart czyli jedziesz na tyłach. Na twardym też się tak da zrobić. Zagłębienie w śniegu  działa jedynie tak jakby zmniejszyło się nachylenie stoku. Złagodzi to efekt siedzenia na tyłach, ale go nie zniweluje.


    Dzioby w powietrzu nie mówią o tym czy siedzisz na tyłach . Masz tutaj poniżej kombinacje twardego i zagłębień , zobacz sam czy jestem na tyłach ...

    https://youtu.be/IsOZdPV4ISQ
     
  12. Bez teorii się nie obejdzie - niestety - NW definicyjnie zgodnie z linią nauczania w Polsce wygląda tak:
    Odciążenie NW Jest wynikiem zahamowania prostowania nóg (im większe przyśpieszenie ruchu wyprostnego i gwałtowniejsze jego zatrzymanie tym skuteczniejsze odciążenie). Odciążenie w skrętach jest rozumiane jako ruch środka ciężkości w górę, w przód, w skos, w kierunku zamierzonego skrętu. 
     
    Tutaj jak widzisz ekscytacja Spiocha całkiem niepotrzebna bo wiedza jak odciążać/winna być na poziomie demonstratora a już na pewno pomocnika instruktora.
     
    Skręt równoległy NW    Jest to najbardziej uniwersalny rodzaj skrętu stosowany w zaawansowanym narciarstwie.....ble, ble ,ble........Impulsem skrętnym jest rotacja stóp 
    Jadąc w skos stoku w pozycji obniżonej lub kończąc poprzedni skręt:
    - wbić kijek i wykonać odciążenie NW
    - rotacją nóg wprowadzić narty w skręt i przyjąć układ dośrodkowy
    - sterować obniżając pozycję, pogłębiając układ dośrodkowy
    - zwiększając zakrawędziowanie przechodzić do śladu ciętego
    - po uzyskaniu zamierzonego kierunku jazdy powtórzyć cykl ruchowy w drugą stronę.
     
     
    Uff - jak robota była na marne to się zastrzelę :D  :D
    To jest wiedza pobrana z oficjalnego PN PZN - nic więcej nie ma, czyli wiemy że nic nie wiemy. Generalnie wszystkie rodzaje skrętów które uczą w PL instruktorzy oparte są na odciążeniach górnych nawet jeżeli w opisie ewolucji ciętych nie ma zaznaczonego NW to i tak NW w formie poklatki jest zobrazowane a w opisie zastępuje się go stwierdzeniem "podwyższanie pozycji".
     Tak więc pojecie (to już moja opinia) NW nie jest zobrazowaniem pozycji Nisko Wysoko (pomimo iż najczęściej się pokrywa) ale skrótem myślowym opisującym odciążenie nart i w tym kontekście jadąc w puchu wykonywałeś NW - kiedy kolana wybijały ci zęby było W a kiedy odwodziłeś nogi na bok to było N, pomijana w tym schemacie D wisiała na jednym poziomie.
    Generalnie tendencja w Polskim systemie nauczania powoli (za wolno) odchodzi od ślepego nauczania skrętów ciętych. Zresztą sami instruktorzy biorąc pod uwagę trudne warunki oraz zdecydowaną okazjonalną jazdę kursantów wprowadzają/ kładą większy nacisk na techniki klasyczne oparte na właśnie NW i impulsie skretnym w postaci rotacji stóp jako technik zapewniających wysoką skuteczność skrętu i duże bezpieczeństwo użytkownika czego najlepszym przykładem jest "nasza" bohaterka z filmu wort-a.




    Dziękuje , przestudiuje to później.
    Jazda w innym terenie, bardziej twardszym ...


  13. :)
     
    Z drugim zdaniem się zgadzam, ale nadal tego nie umiem zrobić.
    Tzn. w miarę już opanowałem podnoszenie do góry i do przodu, ale brakuje mi jeszcze trzeciego kierunku -  na zewnątrz czyli kończąc skręt w dół stoku.
     
     

     
    PSmok fajny film. Potwierdzasz w nim dosadnie, że w puchu trzeba walić chamsko na tyłach.
    Wrzuć jakiś film z jazdy ciętej  po betonie. Jestem ciekaw jak dostosowujesz technikę do zupełnie odmiennych warunków, niż te w których zwykle jeździsz.



    Czy mógł byś bardziej rozwinąć swoją opinie odnośnie mojej jazdy?
    Taka trochę mocno dosadna wiec widząc to musisz wiedzieć o czym mówisz .
    Na jakiej podstawie stwierdzasz ze jestem chamsko na tyłach ? Co jest tego wymiennikiem ?
  14. No i widzisz Piotrek z tym właśnie jest największy problem i dlatego prowadząc te nasze rozważania należy precyzyjnie uściślać "co rozumiem pod pojęciem NW".
    W tym kontekście i na podstawie twojego filmu zadaję ci pytanie: Czy jadąc stosowałeś NW ????



    Tak jak napisałem wcześniej, NW to dla mnie domysły. Pozycja niska - wysoka. Jak się do tego zabrać ?
    U nas takie stwierdzenia odnosiły się bardziej do prostych nart, nie taliowanych. Teraz mówi się o COM i BOS. Aby narciarz mógł jeździć wszystko od betonu do zaspy to COM musi pracować góra/dół . Nie mylić z prostowaniem się do góry.
    Wiec ja stosowałem a raczej starałem się nie prostować stawu biodrowego a regulować COM ( góra/dół) przez prostowanie bądź zginanie nóg.

    Pozdrowienia

    Chciałem dołączyć film ale ma 40s i nie mogłem go dołączyć. Jakie są inne opcje aby go tu umieścić ?
  15. Dobry film dla zrozumienia mechaniki równowagi i inicjacji skrętu.
    Bardzo pomocny dla początkujących narciarzy, którzy zaślepieni jak najszybszym i za wszelka cenę opanowaniem skrętu , pomijają fundament narciarstwa jakim jest równowaga. Widoczne bardzo dobrze w późniejszej fazie jak po zakupie swoich wymarzonych slalomek WC, jeżdżą na granicy rozsądku bo jak inaczej można jeździć jak się ma takie szybkie narty. Tylko szybko. Ale to nie znaczy dobrze technicznie.

    Większość, domyśla się co to jest pozycja NW, NWN, ale mniej wtajemniczeni mogą to zinterpretować w zły sposób. Ja się tylko domyślam, ze mówimy o zaczęciu skrętu, Nisko-Wysoko( faza sterownia), a później znowu nisko. Proste, prostujemy się albo zginamy. Problem polega na tym, jak?
    Wyjaśnia to dobrze Morgan, pokazując jak ważne jest być w pozycji bazowej przed rozpoczęciem skrętu.
    Ramiona nad palcami stop, dobra równowaga przód / tył. Tutaj według mnie mógł poświecić więcej czasu i pokazać co i jak idzie do góry, pozycja NW. Co się skręca, co się prostuje a co pozostaje.

    Jest to bardzo widoczne na jego filmie, 3:44 i później . Mówiąc o wyjściu w górę, nie prostujemy naszego stawu biodrowego ale unosimy nasz COM w górę. Staw biodrowy jest cały czas zgięty jak zawias a prostujemy nasze nogi. Widoczne jest bardzo dobrze na filmie z F. Brignone, widzimy jak COM pracuje góra/dół a w tym samym czasie jej ramiona i głowa pozostają prawie w tej samej pozycji a staw biodrowy jest zawsze zgięty.

    Nasz COM jest nisko jak jesteśmy na krawędzi a wysoko jak narty są na płasko, przed rozpoczęciem nowego skrętu.

    Do naszego autora tematu.

    Piszesz powyżej o inicjacji z nogi wewnętrznej.

    Zobacz niż filmie Morgana, 3:44 i później jak pokazuje poprawny skręt z pozycją bazowa. Nie zaczyna on nowego skrętu noga wewnętrzna. Wręcz przeciwnie, pierwszy Jego ruch to postawienie stopy nowej zewnętrznej a dopiero później wewnętrznej .

    Pozdrowienia

    Wrzucam krótkie video na potwierdzenie mojego wpisu. Widać tam jak moje biodra są cały czas zgięte a nogi się prostują bądź uginają.

    Załączone pliki

  16. "Balans" to zapewne utrzymanie równowagi na jednej nodze. Morgan używa terminu "zrównoważenie się na nodze". Nie ma dobrego polskiego odpowiednika. "Narciarstwo to sport równowagi" - mówi Morgan, a po polsku to brzmi tak sobie.
     
    Trudno, nam "maluczkim", dyskutować z ekspertem. :) Pocieszam się tym, że eksperci też się między sobą nie zgadzają, a nawet często prezentują przeciwne poglądy. Nie tylko w narciarstwie. W ekonomii ekonomiści proponują często zupełnie niezgodne ze sobą modele. Nobliści. :)




    Odpisze później .
  17. A jeżeli przyjmuje, ze inicjacja wewnętrzna nartą, tak jak ja to wykonuje, przyspiesza wejście na zewnętrzną krawędź ?
    Tak, chcę wejść jak najszybciej na zewnętrzną krawędź i jeszcze chcę szybko osiągnąć duże stopnie zakrawędziowania, tak aby szybko przejść do jazdy na krawędzi a nie ślizgania się.
     
    Nie wiem co to jest balans, to określenie nie bardzo funkcjonuje Polsce, jest bardzo ogólne. Jak ma wyglądać ten balans żeby wejść efektywnie na krawędź?




    Czy możesz wysłać jakieś wideo z twoja jazda ? Łatwiej by było to zrozumieć .
  18. [quote name="a_senior" post="648347" timestamp="1585924825"]Właśnie pokazał się filmik Morgana na temat tego co dyskutowaliśmy w innym wątku. Niedługi, 6 minut. Głównie o uruchomieniu skrętu z nogi wewnętrznej i podwójnej jej akcji: odciążenia i pochylenia. Pokazuje w stylu kawa na ławę. Nawet zastanawiam się czy to nie przypadek, że filmik (darmowy) ukazał się właśnie teraz


    Ciekawe video, i wartościowy materiał dla narciarzy którzy maja problem z nie używaniem wewnętrznej nogi a co za tym idzie , wewnętrznej krawędzi.
    Jak sam Morgan wspomniał, głównym celem tego video jest zakrawedziowanie obu nart, i praca obu nóg. Jest to normalna technika jazdy na nartach.
    Na co zwraca uwagę to skręcenie stopy wewnętrznej podczas zaczęcia nowego skrętu (później wewnętrzna ), ale to jest tylko ĆWICZENIE . Nic więcej ! Nie mylmy ćwiczenia z technika! I urabianiem techniki do tego ćwiczenia. Podnoszenie wewnętrznej stopy (nogi) pomaga w skręcie. Pisałem o tym wcześniej, w innym temacie.
    Jak zaczynamy balans na narcie nowej zewnętrznej to nowa wewnętrzna( stopa) zaczyna w tym samym czasie tez się rolowac a noga uginać.
    Te ćwiczenia to u nas są stosowane od dawien dawna aby pomoc mniej doświadczonym narciarzom zacząć używać pewniej wewnętrzna nogę.

    Maciej S

    Stwierdzając ze „ Inicjując narta wewnętrzna skręt szybciej będziesz na krawędzi nie ma sensu.
    Aby jeździć efektownie na nartach to szybko musisz być na zewnętrznej krawędzi. A nie na odwrót.
    Jak nie ma balansu to nie ma efektownej jazdy.
    Balansujesz i zaczynasz na narcie zewnętrznej, która daje ci wczesne zakrawedziowanie a skręcasz przez ugięcie narty wewnętrznej.
    Dobrze to widać w video z Taba i Stenmark’iem.

    Pozdrowienia
  19. [quote name="wort" post="642882" timestamp="1583737528"]
    U nas, na Pilsku znaczy też idealnie, od dzisiaj pełne słońce - polecam.

    attachicon.gifpil.PNG

    Mam takie pytanko, na filmiku widać jak Alexis prawie w każdy skręcie odwodzi/zostawia z tyłu zewnętrzną rękę, czy to jest błąd?
    [/quot


    Ładna fotka. Pamietam Pilsko z końca lat 80. Byli by świetnie znowu tam kiedyś pojeździć.

    Co do video. Myśle ze Mitek dużo wyjaśnił . Dodam tylko od siebie ze problemy z zewnętrzna ręka to miał wtedy jak jego skręt był spóźniony i był na tyłach nart. Jak równowaga wróciła ( szczególnie przy takiej szybkości ) ręce wracały gdzie powinny być .
  20. Coś mi nie pasuje te stwierdzenie, tzn nie rozumiem co macie na myśli. (Jak najkrótsze odciążenie)

    Sprawa druga kilka ostatnich wpisów gloryfikuje skręt krótki....
    PSmok na jakim typie narty jeździsz najczęściej?

     

     

    Ja nie glaryfikuje krotkiego skretu. Wszyscy wiemy ze wizytowka naszej jazdy to krotki skret. Dlugi kazdy pojedzie jak tylko da narte na krawedz.

    Wybor co do skretu mamy my. W zaleznosci w jakim terenie jestesmy podejmujemy decyzje jaki skter bedzie najlepszy dla nas. Ktos obok moze to zrobic calkiem inaczej.

    Moja narta w wiekszosci to Volkl Deacon 74- 173cm.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...