Skocz do zawartości

PSmok

Members
  • Liczba zawartości

    194
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez PSmok

  1. On 12/25/2021 at 6:49 PM, eliorlan said:

    Zgadzam się ze jedno wynika z drugiego .Kontrowanie to nie jest ruch biodra do stoku, to jest ruch biodra do środka skrętu zaczynający się już  momencie inicjacji. Jak życie pokazuję u wielu narciarzy ruch rotacyjny nóg nie powoduje obrotu bioder do środka skrętu, .Ameryki tu nie odkrywam , czyżbyś nie zgadzał się Ronem  LeMasterem ?    Załączam wycinek z jego książki. pozdr,

    Zrzut ekranu (6).png

    Jeżeli kontrowanie to separacja to jak dochodzi do ruchu biodra do środka skrętu ?

    Na pierwszym zdjęciu jest to mniej widoczne , dlatego ze zawodnik jedzie Super G albo GS. Zobacz na drugie zdjęcie, skręt javelin. Jaka jest różnica w pozycji biodra ( zdjęcie pierwsze) do środka skrętu, względem ruchu rotacyjnego nogi. A jaka jest pozycja biodra na zdjęciu ostatnim , względem ruchu rotacyjnego nogi ? Czy pozycja nogi na zdjęciu pierwszym i ostatnim jest taka sama ? Zobacz na zakrawedziowanie narty na zdjęciu 4 i 5 ( koniec skrętu )

    Jeżeli narciarz balansuje na zewnętrznej narcie i dokładniej na wewnętrznej krawędzi i chce skręcić w lewo ( nie mówimy o carving) , jak ma to zrobić ? Czy nie używa do tego rotacyjnego ruchu stopami i nogami ? 

    Czy Ron opisuje jak kontrowanie powinno wyglądać czy jak do niego dochodzi ?

    Tak jak napisałeś, jest to ruch biodra do środka skrętu i zaczyna się już w momencie inicjacji .

    Inicjacji czego ? Jeżeli skrętu to jak ?

    Co do Ameryki to się nie wypowiadam a z Ronem się zgadzam !

    Pozdrowienia  

    • Like 2
  2. On 12/22/2021 at 4:12 PM, eliorlan said:

    Pisałem wcześniej że angulacja dotyczy biodra a separacja korpusu .  Więc są to inne rzeczy.

    Kontra ( to moje włożenie biodra ) + angulacja ,to współgra i to rok temu starałem się Wortowi wytłumaczyć. 😉 pozdr.  Witamy na forum.

     Zobacz na wpis AndRand-v2, ma on dobre i trafne wyjaśnienie tej kwestii. Może jedno wynika z drugiego?

    Czy biodro jest częścią korpusu ( w narciarstwie)?

    Może, nie powinnismy wkładać biodra fizycznie , a pozwolić aby to zrobiła stopa(y)i rotacyjny ruch nóg ...

    Pozdrowienia 

     

    • Like 1
  3. Smoku, pytanie w związku z tematem na innym wątku - na nagraniu masz momenty obciążania tyłów.
    Czy był to moment odchylenia do tyłu czy wysunięcia stóp do przodu? :)



    Jak można zauważyć to na ostatnim skręcie, śnieg był przewiany i bardzo zmienny. W takich warunkach nie ma miejsca na pomyłkę. Zawsze w końcowej fazie skrętu stopy podjeżdżaja pod COM, powoduje to, ze zakrawedziowanie jest pełne a nie przerywane poprzez odepchnięcie stóp od COM. Skręt zaczyna się poprzez skręt rotacyjny stóp( narta zewnętrzna i wewnętrzna ) i jednocześnie naciśnięcie dużego palca w dół aby zacząć rotacyjny ruch nóg i dociążyc czuby nart. W końcowej fazie, balans jest bardziej w pobliżu pięt.
    Ten ruch na stromym stoku może wyglądać jak odchylenie.
    Myśle , ze manipulacja zewnętrznym kolanem aby zacząć skręt możesz się skończyć , przysłowiowa gleba.

    Pozdrowienia
  4. Od rana, od 8.00 - wtedy jest najlepiej a na wieczorne się zobaczy. Raczej tak...
    Pozdrowienia


    Widzę ze wyciągi zostały otwarte, to świetnie. Szkoda ze nie można się spotkać i razem pojeździć, wymienić poglądy będąc na nartach. Może kiedyś ...
    Miłej zabawy na nartach.


    Ps.
    Na naszym Groniu jak narazie warunki dopisują ,

    Załączone pliki

  5. Czyli wychodzi na to, że dobrze przetłumaczyłem. :) "if not" to "o ile nie" czyli "a nawet". :) Mimo wszystko powiedziane było trochę niejasno.




    Patrząc na kontekst zdania, to „ a nawet” , jest bardziej precyzyjne dla mniej ogarniętego wiedza narciarza.
  6. W tym konkretnym przypadku zakładam, że chodzi o zwiększenie poziomu  endorfin w organizmie :lol:
     
    Podobnie zresztą jak u tego gościa poniżej na stopklatkach
     
    attachicon.gifhi1.PNGattachicon.gifhi2.PNG



    Nie starajmy się budować teori czy technik jazdy oglądając jeden jego film. Nie mam pojęcia dlaczego tak pojechał ? Może mu brakuje aby dalej był na topie narciarskich wiadomości ? Niewiem. Może był pod wpływem czegoś albo ktoś go o to poprosił , tylko domniemania.

    Zobaczmy jego wzorowa jazdę na zawodach, tam nie ma takiego pajacowania.
    Pozdrowienia
  7. Piotrze, 
     
    Wrzucam jeszcze filmik sprzed jakiś 12 lat gdzie jeszcze nie "bujałem" się tak bardzo góra dół , ale też miałem trochę inną nartę - stara komórka slalomowa Heada, , była chyba po jakimś zawodniku więc była już trochę wyklapana i bardziej podatna na wygięcie. Tu jest kilka ujęć z krótkiego skrętu 0:50 ; 1:12 i 1:46. ( jakość słaba ale to jeszcze były czasy że kamerki nie nagrywały w HD )
    Wydaje mi się że chyba to miałeś na myśli pisząc o biodrach, separacji i angulacji. 
     Jeśli dobrze pójdzie to od 24-30 będę w Szwajcarii i spróbuję nagrać przejazd spokojny na krótkiej i długiej narcie i przejazd z "moim" skrętem i wtedy zrobimy porównanie. 
    Oczywiście nie neguję Twoich wytycznych, bo zapewne są one poprawne jeśli chodzi o reguły i kanony narciarstwa ustanowione przez tęgie umysły, natomiast jeśli chodzi o "mój" skręt czyli połączenie skretu slalmowego z gigantowym , dodatkowo z mocnym podkręceniem to wydaje mi się że to jest ten "krok" dalej i przy tych ustawieniach ciała, o których Ty piszesz nie byłbym w stanie tego skrętu tak podkręcić, ale oczywiście przy najbliższej okazji jak tylko ubiorę narty na nogi spróbuję :) 
     
    Pozdrawiam,
    Bartek
     





    Tak , te skręty pokazują więcej separacji i angulacji. Miłego pobytu w Szwajcarii.
    Pozdrowienia
  8. Co właściwie złego w wyjściu w górę, Odermatt też wychodzi w górę a nie w kierunku linii spadku i całkiem dobrze mu idzie?
     
    attachicon.gifwwg.PNG  attachicon.gifww3.PNG
     

     
     
    I jeszcze  skądinąd znajome stopklatki z tego filmiku :rolleyes:, w tym elemencie Zubcic z Odermatem są a 100% zgodni
     
    attachicon.gifzu1.PNGattachicon.gifzu2.PNGattachicon.gifzu3.PNGattachicon.gifzu4.PNG
     
     
    attachicon.gifsm1.PNGattachicon.gifsm2.PNG
     
     
    Ps
     W wypadku Zubcica  sekwencja 1skrętu, w wypadku Odermatta to 3 różne skręty.




    Nic złego nie ma z wyjściem w górę. On wyszedł w gore bo musiał się pozbyć pressure, to spowodowało ze miał mniej dociśnięte narty i szybciej mógł skręcić nogami.
  9. Piotrze,
     
    trochę się już pogubiłem. Ustawienie biodra w kiedunku lini spadku stoku? stać bardziej na pięcie? Czyli bardziej na tyle? W którym momencie?
    załączam screeny z Twojego przejazdu, gdybyś mógł mi na tych zdjęciach ( pierwszych 4 ) pokazać w którym momencie masz biodra właśnie tak ustawione? - w kierunki lini spadku stoku a nie równolegle do nart bo dla mnie tak właśnie to wygląda. Mam wrażenie że od pozycji kamery i narciarza dużo zależy w rysowaniu tych strzałek :) Tak jak z wysunięciem górnej narty lub zostawienie zewnętrznej. Kamera z tyłu pogłębia to wrażenie. Oglądnij sobie jeszcze raz przejazd Hirshera ( ten luźny przejazd wrzucany tu na forach ). Popełnia te same błędy co ja, albo jak kto woli ja te same co on :)  zostaje narta, odchylenie, wyrzucenie nart spod tyłka i doganianie, biodra równolegle do nart...
     
    Co do wyjścia w górę to ostatnie dwa zdjęcia, z pozycji gdzie d.... jest przy śniegu wstajesz praktycznie do wyprostowanych nóg. zupełnie jak ja tylko troszkę mniej dynamicznie, ale jedziesz na innej narcie. w przeciągu 6 sekund na takim samym odcinku robisz 3 skręty a ja 6 :) Taka różnica. 
     
    Niestety nie da się u nas jeździć. Zastanawiam się nad wyrobieniem licencji FIS , bo stoki w okolicy pozwalają jeździć bez treningu z taką licencją , ale jak się górale zbuntują i otworzą to bez licencji będzie można śmigać. zobaczymy.



    Ustawienie biodra jest wynikiem skretnosci rotacyjnej nóg. Jeżeli skręt jest dłuższy , to różnica się zmniejsza. Biodro bardziej jest skierowane w kierunku zewnetrznego czuba narty zewnętrznej. Jeżeli za bardzo dociśniesz przód buta zewnetrznego to automatycznie biodro przesunie się do przodu, i jest rownolegle z nartami.
    Sytuacja się zmienia jak masz większe zakrawedziowanie narty i mniejszy skręt. Poprzez większy kat zakrawedziowania zewnętrznej narty, zwiększa się angulacja czyli pogłębienie ugięcia biodra do środka.
    Zwiększa się tez separacja pomiędzy dolna i górna częścią ciała. Wynikiem tego biodro jest skierowane bardzie w kierunku lini spadku stoku a dokładniej tam gdzie jest skierowany twój COM.
    Pięta,
    Jak już pisałem stojąc na wkładce do buta( noga w bucie), staraj się czuć nacisk na język buta( 20 30%) i nacisk pięty. Ten nacisk pięty, zwiększy się w końcowej fazie skrętu. Pamiętaj aby nie tracić kontaktu z językiem a twoje ramiona musza być nad przodami twoich wiązań .
    Na Zdjęciach , które wstawiłeś mój skręt jest dłuższy wiec ta różnica ( skręt biodra),na początku jest mała ale sie zwiększa i jest bardziej widoczna na 3 zdjęciu.
    Co do wyjścia w górę , to mamy dwa różne skręty. Ja starałem się jechać , dłuższym skrętem bez nadmiernego dociskanie krawędzi. Wiec pozycja jest wyższa i mniej męcząca.

    Pozdrowienia
  10. Zgadzam się, i wcześniej też o tym pisałem. Czasem zostanie ta noga, czasem nawet częściej  :) ale może to jest ten klucz do tego skrętu zaznaczam dla mnie idealnego ? ;) 
    Wrzucam jeszcze 3 skrety na narcie 180cm R:18 ,  zdecydowanie inny skręt , bez mocnego wykończenia, bez finezji :), ale zasada ta sama :) Filmik nie jest publiczny, i jakość kiepska, ale też wygląda jakby ta noga zostawała z tyłu ale jednak tak nie do końca jest, a może się mylę? 
    Po takiej 2-3 godzinnej jeździe oprócz tego że czuje mięsnie grzbietu i to mocno to jeszcze mam kolana trochę poobijane od wewnątrz od uderzeń w buta górnej narty  :)
     


    Podoba mi się to co napisałeś, masz talent i warto by było go jeszcze rozwinąć , by nie zostać w miejscu.
    Wydaje mi się , ze gdzieś , wkradła się zła interpretacja jazdy.
    Według mnie masz dwa różne skręty. W lewo, lepszy a w prawo gorszy.
    Ten ostatni film, jest inny. Tak jak napisałeś nie ma tam mocnego wykończenia , bo narta jest inna i sztywniejsza. To mocne wykończenie trochu psuje sprawę. Ta jazda wyglada naturalniej, ale...

    Wypadało by twoja jazdę bardziej wybalansowac, aby nie było takich gwałtownych ruchów , przód/ tył .
    Staraj się stać, bardziej na pięcie ( po lini spadku stoku), niż na przodach butów ( narta zewnętrzna )
    Musisz mieć większy , rotacyjny, skręt nóg aby uzyskać lepsza Separacje a co za tym idzie prawidłowa angulacje , mocniejsze zakrawedziowanie przez pogłębienie ugięcia w stawie biodrowym ( lateral plane, na boki, zobacz na moje zdjęcie ), a nie dociśnięcie języków buta zewnetrznego.
    To powinno skorygować twoje gwałtowne wyjście w górę , a spowodować wyjście w kierunku lini spadku stoku. Dzięki temu ta energia zamieni się w impuls, który jest wynikiem wygięcia nart a to daje przyspieszenie.
    Nie wiem czy możecie jeździć na nartach ? Jeżeli tak to spróbuj, to zrobić i niech cię ktoś nagra.

    Pozdrowienia

    Załączone miniatury

    • AADE7124-563A-4A6C-BD39-C4638F58F42C.jpeg
  11. [quote name="wort" post="673525" timestamp="1610729644"]
    Proszę , żebyś wskazał stopklatkę,  na której widać, że biodra Tyrposa w końcowej fazie skrętu są skierowane równolegle do nart, jak opisałeś jego skręt , tego w dalszym ciągu nie widzę.
    To jest bardzo ważne bo inaczej dalej możemy się nie rozumieć
     
     
    O separacji już napisałeś kilka razy i to rozumiem, uważasz że biodra powinny być skierowane do linii spadku w końcowej fazie skrętu, masz prawo tak uważać . Niemniej nigdzie wśród zawodników na sl nie widzę takiego ustawienia, o którym piszesz. Owszem ramiona mają bardziej ustawione do lini spadku ale  biodra  już jakby mniej tzn. tyle tylko ile jakby przy okazji pociągną ramiona. Poniżej faza przejścia
    gdzie układ ramion już jest bardziej do linii spadku, wcześniej tj. w końcowej fazie skrętu biodra są niemal idealnie prostopadłe do nart.
     
     
    attachicon.gifro1.PNG
     
     
    Ciekaw jestem Twojego opisu poniższej już instruktażowej jakby nie było jazdy instruktorki.. Wg. mnie jedzie podobnie jak tyrpos tylko
    ramiona w końcowej fazie skrętu ustawia bardziej do linii spadku, równocześnie ciągnąc w tę stronę  lekko biodra bo inaczej się nie da. Odchylenie na końcu skrętu jest mniejsze bo jedzie
     mniej dynamicznie i szybciej  idzie korpusem do przodu i do góry.
     
    Zasadniczo chciałbym zapytać, czy ona też ma zablokowany staw skokowy z powodu zbytniego pozostawienia narty zewnętrznej z tyłu? (od 30 sekundy)
     
     

     
    attachicon.gifi1.PNG
     
    attachicon.gifi1.PNG
    attachicon.gifi2.PNG[/




    Proszę , żebyś wskazał stopklatkę,  na której widać, że biodra Tyrposa w końcowej fazie skrętu są skierowane równolegle do nart

    Już pokazałem, nie będę się powtarzał. Jak nie widzisz, to trudno.


    O separacji już napisałeś kilka razy i to rozumiem, uważasz że biodra powinny być skierowane do linii spadku w końcowej fazie skrętu, masz prawo tak uważać . Niemniej nigdzie wśród zawodników na sl nie widzę takiego ustawienia, o którym piszesz.


    Nie ma co daleko szukać . Zobacz na #671 sstar, video. Wyglada na jakiegoś tyczkarza.

    Załączone miniatury

    • B10ED158-E36F-4DD4-A91B-56EE5D423B45.jpeg
    • B828F54B-3A43-4C1F-8807-0D016BF6BD7B.jpeg
    • D5B5D871-A418-465B-B23C-58B82564C5B1.jpeg
  12. Napisałeś, że Tyrpos w końcowej fazie skrętu ma biodra równoległe do nart, proszę pokarz mi to ustawienie na stopklatce z filmiku Tyrposa,
    wtedy sprawa będzie bardziej czytelna. 
     
    Nie mam złudzeń i wiem że zawodowiec nie sprzedaje za friko w internecie swojego warsztatu, w internecie oprócz ewidentnych głupot
    można znaleźć co najwyżej półprawdy, które pozbawione stosownego komentarza są zupełnie bezwartościowe dla przeciętnego
    odbiorcy. Mógłbyś jednak zrobić wyjątek i pokazać mi ujęcie, o które proszę.
     
    Pozdrawiam

    Przy tak krótkim skręcie, biodra w końcowej fazie skrętu, powinny być skierowane ( separacja ) w kierunku lini spadku stoku. A kolega ma tam gdzie narty.

    Załączone miniatury

    • 40A12AF1-BA47-4E96-A152-785B90C2CC47.jpeg
    • 6876F875-3596-4C37-A34A-E680E0FEE146.jpeg
    • 64497347-64D3-4C89-AE9A-1A9753E9EC72.jpeg
    • 0C139AFB-9E48-41B8-836F-F5D34C803381.jpeg
  13. Możliwe , że zw względu na nagranie z tyłu wydaje Ci się, że mam nacisk na język, ale uwierz mi , że nie mam. Inicjacja skrętu jak najbardziej zaczynam od przodów w skręcie największy nacisk jest na wewnętrza część buta i przy wyjściu ze skrętu jest odchylenie więc nacisk na tyły butów , żeby narty wyjechały. Z tym że to są ułamki sekund szczególnie że ten skręt jest bardzo krótki (ale ze względu na promień ) i szybki. Gdybym faktycznie wisiał na językach to przy tak mocnym dociążeniu w momencie skrętu podnosiłoby mi piętki i następowałby uślizg. Niestety filmik jak to filmik , nie oddaje tego jak to w rzeczywistości wygląda.
     
    Zgadzam, się ( i nawet pisałem to wcześniej ), że na tyczkach, szczególnie w slalomie tak się pojechać nie da, chociaż zobacz sobie na przejazdy Bode Millera za czasów jego świetności slalomowych jak chłop wypuszczał spod siebie narty i mimo że niekiedy spóźniał skręty wygrywał lub był wysoko w stawce. On tak robił bo miał nieprawdopodobnie silne uda , a przede wszystkim mięśnie grzbietu bo to one najmocniej pracują , żeby te narty dogonić w momencie wyjazdu spod d... :) Ale ja nie jadę na tyczkach , to jest luźny przejazd skrętem który daje mi najwięskzą przyjemność,  a jak już na nich jeżdżę to zupełnie inaczej ustawiam ciało. Nawet na filmiku wrzuconym przez Worta Hirsher jedzie inaczej do tego jak jeździł na slalomie ( od razu zaznaczam, że się z nim nie porównuję ) Porównanie mojej jazdy do zawodników WC przez Worta też nie jest trafne bo jeżdżą inaczej i inny jest cel ich jazdy :) Na filmiku gdzie dziewczyny robią rozjazd przed slalomem, wyrzucają spod siebie narty, następuje lekki ślizg i zakrawędziowanie. U mnie jest krawędź od samego początku do samego końca. Czasami puszcza bo albo pojawi się jakiś kalafior , albo noga za słaba i wtedy trzeba się ratować. 
     
     
    Jeśli chodzi o Twoje zdjęcie to bardzo fajne , ale Ty jedziesz zupełnie innym skrętem niż ja. Na tym zdjęciu jedziesz długim skrętem na narcie o promieniu podejrzewam że to jest Race Carver Voelkla o promieniu co najmniej 18m. 
    W kolejnym poście piszesz :
    Biodra mogą być ustawione w końcowej fazie rownolegle do nart jak np jedziesz Super G albo Bieg zjazdowy. Kolego stara się robić krótkie skręty wiec powinien mieć więcej angulacji a ma tylko inklinacje.Zobacz na załączone moje fotki.." - ja robię krótkie skręty ale na szerokości stoku 6-8 m  skręt wykańczam prawie do momentu ustawienia nart podstokowo.
    - na 1 zdjęciu jedziesz krótkim skrętem po pasie o szerokości pewnie maksymalnie 2,5-3m , na kolejnych długi skręt a na ostatnim zdjęciu jedziesz śmigiem. Gdybym biodra skręcił w końcowej fazie skrętu w momencie wypuszczenia nart spod siebie to by mnie wyrzuciło niekontrolowanie ze skrętem nart zaraz po wystrzale i zakończyło by się to spektakularną glebą.
    Na zdjęciach które wrzuciłem w poście #661 Ryding końową faze skrętu ma na 2 zdjęciu, kolejne to jest przejście ( w powietrzu ) do kolejnego skrętu, a zdjęcie ostatnie jest w fazie skrętu a zakończenie następuje dopiero za tyczką i przejście do następnego skrętu. Nie widzę żeby biodro miał skierowane do spadku stoku tylko równolegle do nart.
     
     
    Proszę również nie sugerować i nie naśladować mojej jazdy , chyba że ktoś chciałby poczuć w ekstremalny sposób jak narta potrafi pochłonąć energię i oddać ją przy wyjściu ze skrętu  :D
     
     
    Pozdrawiam,
    Bartek

    Zobacz na te kilka zdjęć . Według mnie narta zewnętrzna za bardzo z tylu.

    Załączone miniatury

    • 8C9DDC47-C2F4-4299-9C09-3E0CD6FE8111.jpeg
    • 5D50DD65-0527-49EA-AD1B-A00AEAD8E0BE.jpeg
    • 8644CCE8-DEDE-4E4E-A335-D07B81596F1F.jpeg
    • 1A73FBBA-FAA0-4B7A-8636-E47BDBBC94F8.jpeg
    • 570755BB-B2C3-452C-9208-4E5CE2C008D9.jpeg
    • 9B54DBF6-C74F-4B81-8ADF-89158ED49D4C.jpeg
    • 357D372C-8AD0-411A-913C-E19C6C1EBBB7.jpeg
    • D88EF4AD-E874-418C-9546-F2BFC07599F4.jpeg
    • 4D2E1A5F-6934-4522-B548-8DB1529EDD55.jpeg
  14. Z wyjątkiem trenerów "starej daty" nie spotkałem się w szkoleniu zawodniczym, żeby ktoś tolerował w/w układ jakkolwiek go zwał, przez niektórych jest to bezwzględnie tępione a osoba tak jeżdżąca nie ma prawa wejść
    na tyczki póki tego nawyku nie wykorzeni w jeździe zadaniowej. Taki układ może każdemu się przydarzyć na tyczkach, chodzi  głównie o to, że nie może być nagminny.
     
     
    Ale zaraz, jeśli Psmok napisał, że biodra Tyrposa są ustawione równolegle do nart w końcowej fazie skrętu co ja nazywam blokadą biodra a Ty angulacją biodra , to dlaczego dalej Psmok pisze, że Tyrposowi brakuje angulacji w końcowej fazie skrętu? :blink:

    Biodra mogą być ustawione w końcowej fazie rownolegle do nart jak np jedziesz Super G albo Bieg zjazdowy. Kolego stara się robić krótkie skręty wiec powinien mieć więcej angulacji a ma tylko inklinacje.
    Zobacz na załączone moje fotki..

    Pozdrowienia

    Załączone miniatury

    • 679E1924-BBC5-4756-A45D-9F3B86001238.jpeg
    • A2C9C30D-2052-48E3-B32C-D064231B38F1.jpeg
    • 4DCC4292-5A4B-498E-A5FD-3450FCA3CCF6.jpeg
    • 6A59D9D5-C77C-4FC4-9CA4-42D6F568B2E1.jpeg
  15. Też nie rozumiem porównania mojej jazdy, którą nawet ja wiem, że jest wbrew pewnym standardom , ale jak wspominałem wcześniej to nie są filmiki instruktażowe.
    To jest mój styl jazdy, połączenia krótkiego skrętu z dłuższym na maksymalnym postawieniu nart na krawędź bez ześlizgu bo go po prostu nie uznaję i nie sprawia mi przyjemności  a co do odchyleń , wychodzenia w górę  tak jak Majka W pisała :" wyrwie Ci narty spod d..y. I trzeba je gonić  :D ".u
    Nie zgodze się tylko z tym że mam zablokowany staw skokowy lub spóźniam skręt. Przecież jadę tam gdzie chcę , 80% przejścia z krawędzi na krawędź następuje w powietrzu. Nie wiem czy to widać , ale nawet na płaskim bardzo odcinku mimo że jadę w momencie wykończenia skrętu w poprzek stoku ja cały czas przyspieszam i to przyspieszenie daje mi mocne zakrawędziowanie i trzymanie tej krawędzi.
    Przy wielu próbach innego ustawienia czy to ciała czy nóg nie jestem w stanie wygiąć nart w taki sposób jak to robię żeby zmniejszyć promień skrętu. Rozumiem , że może się to nie podobać lub jest wbrew kanonom narciarstwa. Jest to również męczące, ale póki mogę tak jeździć i to nawet cały dzień (moje ciało to wytrzymuje) i sprawia mi to nieprawdopodobną przyjemność to tak właśnie sobie będę jeździł. 
     
    Pozdrawiam

    Pisałem to już kilka krotnie, odnośnie twojego stawu skokowego. Za duży nacisk piszczelem na język buta. Przez to w ostatniej fazie twojego skrętu twoje biodra są tak samo ustawione jak narty, a powinny być bardziej w lini spadku stoku, aby była lepsza separacja.
    Kolega dał twój film i zdjęcia i porównał to z zawodnikami WC. Jeżeli na tyczkach katapultujesz w górę to masz później lądowanie na tyłach i panika bo jesteś spóźniony w następnej bramce.
    Gdybys miał lepsza separacje , to ta energię z ugiętej narty, impuls, mógłby byś wykorzystać w kierunku jazdy. A to powoduje ze jesteś szybszy w bramkach i nie tylko.
    Zobacz na moje zdjęcie , nie wiszę na językach butów a narta jest wygięta ...

    Załączone miniatury

    • AC44159F-2E93-4CBD-A1A0-6DA1A0691E24.jpeg
  16. Uważasz, że takiej pozycji uczą obecnie "krakowiakiem"? Takie wywalone i zrotowane biodro toż to jakaś "masakra" :lol:, jakkolwiek każdemu może się przydarzyć :rolleyes:
     
    attachicon.gifst.PNG
     
     
    Jak rozumiesz pojęcie "zablokowanego biodra"?
     
     
    PS
    Jeśli to ma być "angulacja", której brakuje Tyrposowi, to mogę Mu tylko pogratulować

    Z wyjątkiem trenerów "starej daty" nie spotkałem się w szkoleniu zawodniczym, żeby ktoś tolerował w/w układ jakkolwiek go zwał, przez niektórych jest to bezwzględnie tępione a osoba tak jeżdżąca nie ma prawa wejść
    na tyczki póki tego nawyku nie wykorzeni w jeździe zadaniowej. Taki układ może każdemu się przydarzyć na tyczkach, chodzi  głównie o to, że nie może być nagminny.
     
     
    Ale zaraz, jeśli Psmok napisał, że biodra Tyrposa są ustawione równolegle do nart w końcowej fazie skrętu co ja nazywam blokadą biodra a Ty angulacją biodra , to dlaczego dalej Psmok pisze, że Tyrposowi brakuje angulacji w końcowej fazie skrętu? :blink:

    No wlasnie , Tu jest sedno.
    Tu jest nie zrozumienie . Rozwinę to może później bo narazie mam mała przerwę i a później ciąg dalszy szkoleń . Tak jest u nas dzisiej rano.

    Załączone miniatury

    • 4B4C32C9-42F5-4AB1-9BBE-B04D95638E4F.jpeg
  17. Ja się nie zgadzam ze stwierdzeniem, że Tyrpos ma zblokowane biodra, Tyrpos prosił już a nawet zapodał odpowiednie zdjęcie, żeby Eliorlan rozrysował mu owo "zblokowanie", obyło się bez echa.
     
     
    Chciałoby się powiedzieć kto nie robi błędów niech pierwszy rzuci kamień, poniżej masz Hirschera zblokowanego(pierwsze zdjęcie) i z dobrze ustawionym biodrem, mam nadzieje, że to wystarczy zamiast tych wszystkich filmików.
     
    attachicon.gifzb2.PNG
     
    attachicon.gifzb1.PNG

    Nie wiem , dlaczego tu jest mowa o zablokowanych biodrach i porównaniu do Tyrpos. Nie śledzę za bardzo tematu ale widzę ze dalej bijemy pianę na sztywno odnośnie jazdy twojego kolegi. Pokazujesz zdjęcia z zawodnikami którzy maja bardzo dobra separacje a na owym filmie ze swoim kolegom , nie stety on jej niema. Ja nigdy nie napisałem ze Tyrpos ma zablokowane biodra ! Ma zablokowany staw skokowy.
    Wisi na języku zewnetrznego buta . Zewnętrzna noga jest za daleko z tylu. W końcowej fazie zamiast mieć dobra angulacje i być zbalansowany on jest z tylu a jego biodra są skierowane w zła stronę. Aby rozpocząć nowy skręt musi wyjść prosto w górę ( czasami to pogłębia bycie na tyłach, grawitacja, bycie w ruchu). Zamiast być już na nowej krawędzi i na niej balansować to on jeszcze walczy z balansem. Jego skręty są spóźnione ,dziwie się ze tego nie wyłapujesz .
    Pozdrowienia
  18. PSmok
     
    Pisałeś, żebym zapytał o arkana Twojej jazdy   i  chętnie pomożesz innym w zrozumieniu technik narciarskich więc pytam . 
     
    Poniżej sytuacja, którą mój instruktor w Polsce nazywa "przykucem na wewnętrznej" co w połączeniu z nieuchronnym odchyleniem powoduje, że mniej dociążona  zewnętrzna narta zbytnio odjeżdża a narty ustawiają się rozbieżnie, u nas jest to uważane za błąd a jak sprawa wygląda w Ameryce.
     
    Jeszcze raz dziękuje za wytłumaczenie braku odchylenia na wcześniej omawianym zdjęciu.
     
    attachicon.gifv.PNG


    Twój instruktor ma kompletna racje. Jeżeli ktoś przeniesie ciężar za szybko na wewnętrzna w pierwszej fazie skrętu , taki jest rezultat jak napisałeś.
    Zobacz jeszcze raz cały ten urywek gdzie jadę. Czy ja balansuje na zewnętrznej i uginam wewnętrzna ?
    Czy jest tak jak to stwierdził twój instruktor?
  19. Tu już zaczynają się rzeczy szkodliwe - u Hirschera zapewne największy nacisk jest z tyłu buta gdy siada na tyłach i stara się podnieść. Ale z pewnością nie uzyskuje z tego docisku w zakręcie.
     
    PS. jeśli boisz się uślizgu tyłów i dlatego nie dociskasz przodów to znaczy, że nie bardzo czujesz krawędź. Polecam łyżwy - łyżwy mają płozy okrągłe, punkt styku z lodem to kilka centymetrów i jeździ się trochę jak na piłce. Można czuć krawędź co do centymetra.



    Powinieneś czuć kontakt z językiem buta i nacisk pięty na podeszwę buta. Buta uginamy nie przez dociskanie na sile języków buta a przez ugięcie i naprężenie mięśni podudzia i łydki .
  20. [quote name="tyrpoos_ski" post="671978" timestamp="1609878717"][quote name="PSmok" post="671951" timestamp="1609867762"][quote name="tyrpoos_ski" post="671745" timestamp="1609743156"]
    Po 1 to bardzo dziękuje za uwagi.
     
    Nigdzie nie napisałem że porównuje się do Hirschera i nie mam zamiaru. Co do zdania o naświetleniu sprawy i o co w narciarstwie chodzi to Railly po zakończeniu analizy mówi :
    " To że ktoś mówi Ci że jedna z tych 6 rzeczy jest błędem, wcale nie znaczy że jest " i "najważniejsze to jest mieć z tego fun". Zarówno on jak i Twoje wypowiedzi nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem, bo jeżdżę i doskonalę to co jest dla mnie największym funem i przyjemnością z jazdy. A jeżeli popełniam te same błędy co dwukrotny mistrz olimpijski i 8-krotny zdobywca pucharu świata to jestem w stanie przeżyć moją jazdę :D
     

     
     
    Myślałem, ze mam do czynienia z osoba z klasa, ale Jednak się pomyliłem. Duże Ego zakrapiane zarozumialstwem nie mówiąc o samouwielbieniu , króluje .
    Zaprzeczasz sam sobie. Cytuje,

    Nigdzie nie napisałem że porównuje się do Hirschera i nie mam zamiaru.


    I w tym samym wpisie , kończąc piszesz,

    A jeżeli popełniam te same błędy co dwukrotny mistrz olimpijski i 8-krotny zdobywca pucharu świata to jestem w stanie przeżyć moją jazdę :D


    Dając swoje filmy, na strony internetowe , musisz się liczyć z tym ze mogą je oglądać osoby które się znają w temacie, i widząc fundamentalne błędy jazdy , zwrócą na to uwagę . Laicy osoby , które nie maja pojęcia , mogą to kupić . Pisałeś , ze twoja jazda to lata treningu na tyczkach. Przykro mi stwierdzić , ale albo coś tu jest naciągane albo trener był kiepski. Może to jest dobre , na jazdę na poziomie „ zawody o puchar Wójta, czy Gminy. Dopóki nie przemyślisz głęboko co ci napisałem i poprawiasz te rzeczy , nie stety na takim poziomie zostanie .

    Pozdrawiam   Drogi PSmoku, Chyba trochę się zagalopowałeś ze stwierdzeniem o moim samouwielbieniu i i dużym ego. Mam wrażenie czytając Twoje posty , a szczególnie Twój z przed godziny w odpowiedzi do Worta , że samouwielbienie do swojej jazdy to Ty prezentujesz.Ale żeby odpowiedzieć w sposób kulturalny i z klasą , której brak mi zarzuciłeś pozwól , że tym razem ja skomentuję Twoją jazdę. Na podstawie tych 3 skrętów , które wrzuciłeś w poscie #414 mogę jedynie stwierdzić , iż Twoja jazda jest całkowicie poprawna, bez żadnych błędów, przejście z krawędzi na krawędź płynna, dobra praca rąk, ustawienie ciała. Nie będę się tu rozpisywał o separacjach, angulacjach i innych "masturbacjach" bo to Ty jesteś w tych określeniach mistrzem i uważam , że marnujesz się na tym forum. Powinieneś napisać książkę lub nagrać instruktażowe wideo , w którym pokażesz jak powinno się prawidłowo dociążać, odciążać, wychylać , dochylać itd.Brakuje mi tylko w tym wszystkim tzn. w tych zaprezentowanych przez Ciebie 3 skrętach polotu , finezji i dynamiki. Myślę , że nie wystarczyłaby to nawet na zdobycie Pucharu Burmistrza Suchej Beskidzkiej , który ja zdobyłem mimo tych ewidentnych błędów i niedociągnięć w jeździe, której nauczyłem się nie mając trenera, ustawiając sobie samemu slalom z tyczek wystruganych z wierzby ( i tu nie ma śmiacia , bo w pewnym momencie mojej "kariery" zawodniczej tak faktycznie było ). Muszę się jeszcze pochwalić , że zdobyłem Puchar Wójta Gminy Zawoja i to chyba 2 albo 3 razy ( nie pamiętam , bo było to jakieś 20 lat temu ).  Wydaje mi się , że albo masz problem z czytaniem, albo z poprawnym rozumieniem tego co wcześniej napisałem. Żaden mój filmik nie jest filmem instruktażowym, ani nie zamierza takim być. Chcę tylko pokazać jaką radością jest dla mnie narciarstwo i jak potrafię bawić się z dwoma deskami, które mam przypięte do butów. Dodatkowo producent sprzętu na którym jeżdżę zachęca mnie do tego udostępniając mi produkty, które w tych filmikach reklamuję. Wrzucając takie filmiki liczę się z tym, że ktoś je skrytykuje, może czasem pochwali, ale naprawdę nie po to to robię. Cieszę się, że nie którym się one podobają , a inni napiszą konstruktywną krytykę :-) Na szczęście więcej na tym świecie jest "Laików" narciarstwa , którzy nie dostrzegają tych fundamentalnych błędów narciarskich i pozytywnie oceniają moją jazdę i zachęcają mnie do wrzucania kolejnych filmików.   Może Cię to zdziwi i Pana Fredowskiego również ale zaczynałem moją przygodę z narciarstwem na prostych nartach, później pojawił się snowboard i mimo sprzeciwu mojego ojca ( skoczka narciarskiego i również alpejczyka ) zacząłem jeździć na desce i miałem z tego mega fun , ponieważ deska była taliowana i można było jechać na krawędzi i poczuć siłę odśrodkową. Gdy pojawił się carving przypadkowym zrządzeniem losu wsiadłem na takie narty i zacząłem od 1 dnia wygyrwać z rówieśnikami (oczywiście na poziomie gminy i powiatu  :D ) którzy od lat jeździli na nartach bo ja czułem balans, krawędź i nie miałem z tym żadnego problemu - i to dzięki snowboardowi.  Ale po krótce wracając do filmu , czy mojej jazdy tak komentowanej i powodującej różne niejasności czy konflikty. Może i popełniam błedy, może bujam się w skręcie, może za bardzo odchylam, może skaczę ze skrętu w skręt jak piłeczka pingpongowa podczas wymiany w deblu, ale po prostu sprawia mi to nieprawdopodobną przyjemność i po kilku zjazdach o 7 rano, gdzie właściciel wyciągu otwiera wyciąg specjalnie o godzinę wcześniej tylko dla mnie mam taką energię na resztą dnia, tygodnia że życzę Ci i wszystkim malkontentom żeby poczuli jak to jest. Tym optymistycznym akcentem kończę moją epopeję, a wszystkim na tym Forum życzę, aby 18 stycznia ruszyły wyciągi, a tym którzy mają ochotę zapraszam na wspólną jazdę o 7 rano, na płaskim stoku w Spytkowicach :) Pozdrawiam serdecznie
    [/quote][/quote]









    Dziękuje za odpowiedz. Tak szybko bez owijania w bawełnę.


    Wort , wstawił moje zdjęcie z jego opisem. Ja się nie rozpisywały nad moja jazda ! Stwierdziłem tylko fakty, których on nie zauważył. I później napisał odpowiedz.

    Napisałem, tak jak napisałem gdyż twoje wypowiedzi zaprzeczały same sobie i były nie na temat czy zadane pytania.
    Jestem na Forum bo staram pomagać ludziom którzy ,maja pytania a ciężko im znaleść wiarygodne odpowiedzi, a bajko pisarzy jest dużo . A jak pójdziesz na stok o poradę to to kosztuje i nie daje ci gwarancji ze osoba która cię będzie uczyć, sama wie co robi!

    Co maszyna myśli, brakuje ci polotu, finezji i dynamiki.
    To są puste słowa , może bardziej technicznie ?

    Puchar Burmistrza Suchej Beskidzkiej itp.

    Gratulacje, oby tak dalej. Dziękuje za krytykę mojej jazdy , i stwierdzenie ze to nie wystarczy aby walczyć o 1 miejsce w tym pucharze.

    Co do ustawiania tyczek. Moje były ustawiane w żlebie na lewo od przełęczy Brona , na Babiej Gorze. Sam je tam wynosilem na plecach.

    Ja nie mam problemu z czytaniem , i nigdzie nie napisałem ze twój film jest instruktażowy !
    To nie jak dałem cię za wzór narciarstwa ale Wort, wiec do niego napisz .

    Wiem o. O w tym chodzi, teraz się domyśliłem .
    Właściciel wyciąga nie otwiera ci o 7 rano bo ty masz pasjie bo ty masz energię . On to robi dla reklamy tego resortu.
    I chyba o to tu chodzi . Im więcej ludzi zobaczy twoje wideo i jego resort tym więcej masz kliknięć w sieci.
    Wiec dlatego ono tu wyladowalo.

    Jeżeli jest jaki piszesz i lubisz ten sport i jest to twoja pasja, popraw swoją jazdę. Zdobędziesz pochwale nie tylko laików ale ludzi którzy się na tym znają. Ja zawsze mogę pomoc rada.

    Pozdrowienia
  21. Skręty są wykonywane co prawda na płaskim stoku ale z dużą dynamiką na krótkich nartach, mogą więc skończyć się niespodziewanym odchyleniem/wystrzałem, więc Tyrpos skutecznie temu zjawisku przeciwdziała a przynajmniej stara się przeciwdziałać.
    Myślę, że  mógłby pojechać w pozycji zrównoważonej ale przejazd nie byłby już tak spektakularny w sensie efektowny, o to  mu głównie chodziło.
     
    To że raz go wystrzeliło na garbie raz coś tam nie skontrolował nie oznacza, że nie panuje nad odchyleniem, moim zdaniem  panuje i to bardzo dobrze,
    co widać w większości skrętów w fazie przejścia.
     
    Zauważ, że nawet Ty jadąc z umiarkowaną dynamiką długim skrętem na końcu zostajesz wyraźnie w odchyleniu, więc Twoją teorie,
    że używany przez Tyrposa balans w konsekwencji prowadzi do nadmiernego odchylenia uważam za nieuzasadnioną, 
     
    attachicon.gifod.PNG
     
     
    Ps
    Naprawdę ten filmik wyżej uważasz za wartościowy? Przecież to jest zwykła reklamówka w stylu pewno też tak macie, przyjdzie do nas to wam pomożemy :lol:

    Interesujące spstrzerzenie?
    Widzę ze lubisz stop klatki. Cytuje twoje stwierdzenie,

    Zauważ, że nawet Ty jadąc z umiarkowaną dynamiką długim skrętem na końcu zostajesz wyraźnie w odchyleniu, więc Twoją teorie,
    że używany przez Tyrposa balans w konsekwencji prowadzi do nadmiernego odchylenia uważam za nieuzasadnioną, 

    Nie wiem czy potrzebujesz okulary , czy może lupę bo na twoim zdjęciu z moja jazda, piszesz, ze ja kończę skręt ! I jestem w odchyleniu !

    Na tym zdjęciu ja już zatrzolem nowy skręt . Jestem na nowej zewnętrznej krawędzi a moja COM jest skierowań
    Skierowana w lini spadku stoku i jest w środku nowego skrętu !

    Wiec stwierdzenie twoje jest błędne.
    Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...