Skocz do zawartości

sally67

Members
  • Liczba zawartości

    448
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sally67

  1. Bajaderkatyrolska pisze ,że ma chondromalacje - mam nadzieję ,ze w takim razie była u lekarza ;) i padła diagnoza na podstawie badań :rolleyes: Co do suplementów to warto stosować ten przepisany przez lekarza a jesli za drogi to spytać o tańszy zamiennik w aptece. Natomiast naturalne środki nie szkodzą i warto spożywać bo suplementów też nie łykamy non stop bez przerwy . edit . Tadeusz ma racje. Nawet nie wpadłam na to ,że ktoś mógłby bez wizyty u lekarza takie diagnozy stawiać

    Użytkownik sally67 edytował ten post 16 marzec 2013 - 21:09

  2. Ja łykam Glucosamine 1000. Polecił mi znajomy Goprowiec, jemu pomogło. Generalnie to najlepsze są kurze łapki (klej) lub dobra nasza galareta. Tylko wątroba może protestować, że o bandziochu nie wspomnę... Pozdrawiam, radcom

    Tak jest !! Kurze łapki popieram i po złamaniach też ...Można się nawet nauczyć je zjeść ..na początku :eek: :P ale późnie ok(jak ktoś nie moze to choc zupy na nich gotować)
  3. Ja bym powiedział, że jeżeli chodzi o parametry stoku to podobny trochę do Niestachowa zarówno długością jak i nachyleniem. Ukształtowanie wygląda następująco: najpierw płasko, potem troszkę ostrzej i już jesteśmy na dole ;) Ogólnie stok dość przyjemny - rodzinny. Co do infrastruktury to się nie wypowiadam bo to dopiero raczkujący ośrodek - choć nie wiem jak w tym roku bo ja byłem w zeszłym :) Edit: No to już się zmieniło w porównaniu do roku ubiegłego bo był tylko namiot z ławkami i stołami :) pozdr Sylvek

    Wypozyczalnia tez była -to był ten srebrny barak jak sie schodziło na dół do stoku :) Namiot jeszcze stoi i ławki też ;) ale nowa knajpka już jest choć wczoraj było wszystko zamknięte ...jeden pan był od wszystkiego ale nie dziwne ..w weekend pewnie otworzą. W wypożyczalni Atomic ,widziałam też Volk ale nie serwisowane jeszcze więc ich nie wypożyczają na razie.Które roczkniki nie wiem. Aha i jeszcze droga dojazdowa na parking wyłożona płytami bo wczesniej była polna.
  4. Do nauki super i do poćwiczenia i poruszania się po pracy super ...no i ogólnie na bóla bo do gór trochę dalej . Z Warszawy troche daleko, bliżej jest Szwajcaria Bałtowska . W tygodniu nie ma ludzi ,w weekendy w sezonie sporo ludzi ale teraz nie. Byłam wczoraj - 5 osób i cały stok nasz :D a przez co najmniej pól godziny jeździłam sama :) Dzisiaj śnieg dosypał.
  5. tak jak pisałam wczesniej "... radzę sobie tak ...jeżeli zaczynaja mi drętwieć stopy to ściągam i wkładam jeszcze raz buty i zginam nogę (goleń na języki ) ,układam ładnie język(dociskam leciutko w dół i dopiero zapinam ... ...z reguły pomaga " Wczoraj tez pomogło po trzeci wjazd orczykiem i dretwienie ...zrobiłam to samiuteńko co wyzej ...i nic nie kosztuje. I na orczyku pozyzja w lekko ugietych nózkach ...i trzeba poszukać tego rozluźnienia w stopie i nodze .Jak napięta to dretwieje. Nie namawiam na siłę ale to nic nie kosztuje
  6. Stok Narciarski Konary k/ Klimontowa

    http://stok-konary.pl/

    Niewielki stok 480 metrów, różnica poziomów to 80 metów z oświetleniem do 21.00

    35km od Tarnobrzega i 35km od Sandomierza

    Pomału  rozwija się .Na razie jest wypożyczalnia ,nowy bar.W pszyszłym planują podnieść stok o 3m ,ma być też serwis narciarski i podobno nowa trasa (problem ponoć niestety z wykupieniem ziemi przyległej do wyciągu wg nieoficjalnych informacji )

  7. Nigdy nie myslalem, ze sam będę mial epikryzys. Mam załozone trzy stendy. Dla wtajemniczonych : 95% i 60% niedrożnosci w jednej aorcie ,w drugiej 75% . Przyczyny nie wiem, cholesterynę mam w normie, chyba odziedziczylem od rodzicow, moze praca związana ze stresem. Diety bardzo się nie trzymalem, ale zawsze staralem się prowadzic zdrowy tryb zycia, tlustego w ogole nie jadlem, spozywam duzo warzyw, rybę, kurczaki, trochę wolowiny.Wykreslilem ze swojei diety piwo. Piję leki od podwyzszonego cisnienia.W szpitalu podebrali mi leki i mam teraz stabilne cisnienie 120/80. Dobrze ze nie doszlo do zawalu i zdarzylo się to po nartach .Teraz jestem na pierwszym tygodniu reabilitacji, kardiolog ktory robil operację, po zabiegu powiedzial, ze będę mogl jezdzic na nartach tylko za rok. Nic juz mnie nie boli, moze trochę tylko prawa ręka, bo zabieg byl robiny przez nią. Dzisiaj mialem byc na Chopoku, szkoda ze dla mnie ten sezon narciarski juz się zakonczyl. Dobrze, ze zdązylem w styczniu trochę posmigac we Wloszech. Radzę częsciej sprawdac zdrowie, szczegolnie od 45lat, bo w szpitalu są coraz mlodsi z zawalem...

    Szybkiego powrotu do zdrowia i pelnej sprawnosci .Rok szybko zleci. Pozdrawiam sally
  8. Nie podwazam wiedzy, ani umiejętności Jana i innych użytkowników forum. Przy braku wiekszej ilości danych i enigmatycznym opisie poszkodowanego uwazam, ze wyrokowanie na temat powrotu do nartowania autora tematu jest wrózeniem z fusów. Dlatego napisalem, żeby nie tracic wiary. W moim ćwierć wiekowym doświadczeniu w rehabilitacji cos mi szepcze na ucho "nie ma rzeczy nie do poprawienia" w temacie sprawności czlowieka.

    Popieram ...rehabilitacja(.prawidłowa pod okiem fachowca ) to żmudna praca dla pacjenta ale naprawdę można wiele.....moja córka jest przykładem( a mówili ,ze nie) sally
  9. ... Mam tylko kartę informacyjną leczenia szpitalnego w której podano podstawowe urazy. Zdjęcia otrzymam dopiero po 10 tyg. podczas wizyty kontrolnej. Teraz muszę sobie poradzić z opuchlizną nogi. Udo już wygląda nieżle ale łudka do stopy to makabra. Pozdrawiam Zbyszek

    Barzdo Ci wspólczuje i rozumiem ,ze już myślisz o powrocie do pelni sił (masz motywację !) Teraz wazny jest etap leczenia. Gdybys coś czuł nie tak , miał watpliwosci to nie czekaj i idź doortopedy ..jesli Ci nie udzieli odpowiedzi konkretnej to mozesz iw razie W iść do innego ortopedy skonsultować.Warto być czujnym . Co do zdj rtg -można wypożyczyć zdjęcia jesli chcesz -trzeba udać sie do pracowni rtg najlepiej z kartą informacyjną (jest pesel i data pobytu) i podpisuje sie odbiór zdj i później trzeba ze soba na wizyty te zdjęcia zabierać . I dołączam sie do życzen szybkiego powrotu do zdrowia !!
  10. Oui, podejście zajmuje w zależności od wybranego wariantu: - 1h przy spokojnym marszu, - 1h przy ofensywnym marszu (40min podejście, 20min reanimacja :D), istnieją warianty pośrednie, też ok. 1h ;)

    Mistrzostwo świata :D:D:D

    Tylko warto pamiętać o 2 rzeczach: 1. iść w zwykłych butach, narciarskie w plecaku 2. narty przytroczone do plecaka Wtedy to jest całkiem fajna wycieczka w górach, a nie mordęga :)

    3. Inna koszulka do wejścia (a druga w plecaku koszulka do jazdy )
  11. Czy narty są tylko dla bogatych ? Nie ..nie są tylko dla bogatych ! Gdyby tak było spora część z nas wogóle by nie jeździła.Narciarstwo to jeden z droższych sportów oczywiście.Droższy niz uprawianie niektórych sportów drużynowych, niz bieganie itp ale porównywalny chyba w jkimś stopniu jak sądze do np tenisa ziemnego(1h 50zł to na dwie os 25 x4tyg =100 miesięcznie x ok 10 miesiecy =1000 zł za 40 h przyjemności Jest oczywiście druga strona medalu : czasem po prostu nie ma tych 1000zł. Bliscy tez maja prawo do wypoczynku czy innej formy nie tylko JA i trudno powiedziec np to Wy dzieci z tatą w tym roku jedziecie na wakacje a mama na narty w zimie bo wole to od czasu spedzonego z Wami a budżet wszystkiego nie wytrzyma.Trudno tak wszystko porównywać. Ale np : Siedzenie z piwem przed TV powiedzmy 5x w tyg x 4tyg = 20 piw x 3zł = 60 zł x 12 m = 1200 zł :rolleyes: Narty nie są tylko dla bogatych ! Ale ..."kufereczek stóweczek daj Boże"

    Użytkownik sally67 edytował ten post 05 marzec 2013 - 01:43

  12. Co Ty wincek piszesz? Gdzie w takim razie kupują skipasy Ci którzy podchodzą pod Goryczkową?
    Odpowiedzi są trzy. Jedni podchodzą bo lubią, drudzy bo nie chcą stać w kolejce w Kuźnicach a trzeci właśnie z oszczędności. Lub połączenie różne tych punktów...

    Dobrze pisze ja tez sie zastanawialam .Po prostu skipass to jak wincek pisze kolejka +karta czasowa a na Goryczkowa jak podchodzisz to kupujesz karte czasowa lub na pkt .Ot tak nazwali .
  13. Cześć NIe podpuszczam.... ;) To zalezy od indywidualnego przypadku. Sa osoby, które w moment same się wyważają, perzyjmują w miare prawdiłowa pozycję, szybko opanowywują jazdę skretem łączonym ( mówię szybko czyli w ciagu gdzin, najdalej dnia) a wtedy kijki to obowiązek. Bark kijków dotyczy samych poczatków, czasami wcale nie rzadko kursant po prostu ma kijki i wtedy odstawuiamy je na bok na chwilke albo nie - zalezy od szybkości postępów, osoby, koordynacji itd. Z kijkami jak z długa nartą u dzieci. Im szybciej tym szybsze postępy techniczne. Pozdrowienia serdeczne

    Czy informujesz kursanta ,że brak kijków tylko na poczatek i to stan jest przejściowy ? No dobra jak mogłam pomysleć wogóle ,że nie ...OK A bez podpuszczania ;) to w pierwszym poście raczej chodziło mi o instruktorów którzy uczą po prostu bez kijków twierdząc ,ze teraz bez kijków sie jeździ a sa tacy :( No i tu wolałabym instruktora bez kasku a żeby uczył z kijkami.
  14. W pierwszej chwili pomyslałam po co ten temat ale zaciekawiło mnie to porównanie z bieznikiem opony i zerknełam do wujka G http://www.felgi-opo...e_,1,67,40.html Dośc ciekawe i mowa tam o zjawisku akwaplanacji http://pl.wikipedia....ki/Akwaplanacja To zjawisko zaciekawiło mnie .Moje narty to atomic clud 7 (niestety jeszcze) i maja juz dośc mocno wydaje misie wytarta strukturę . Posmarowane śliskie niesamowicie (na wyciagu pierwsze szarpniecie i wyprzedzam orczyk ) Podczas jazdy mam odczycie ,ze b.szybko nabieraja predkosćci -ciezko wolniej jechac).Ostatnio na nartach jechałam za znajomym jego sladem ,po kilkunastu skretach po jego śladzie byłam juz za jego plecami (nie zataczałam większych łuków) .Składałam to na karb swoich braków i pewnie tez a moze nawet wyłącznie jest przyczynę ..ale Zamienilismy sie nartami i nie mówiłam mu co mnie nurtuje .Narciarz z 25letnim doswiadczeniem ok 30 i wiecej dni w roku .Po zjeździe powiedział ,ze nabieraja b.szybko predkości ,szybko sie ropędzaja i troche jakby gorzej ich kontrolować (powiedział no takie dziwne uczucie ) I ja takie uczucie własnie też mam . Na nartach znajomego o wiele lepiej kontrolowałam prędkość . To było na V na Jaworzynie ,snieg juz rozjeżdzony dość. Nie wiem moze to inna przyczyna ale może te rowki ( zależy ile i jakie) choć decyduja o lepszych wlaściwościach jezdnych to jednak moze decyduja tez o lepszej kontroli . Lepiej znacie sie na technice to moze lepsze wnioski ktoś wysnuje . Nie jest to dla mnie jakis problem ,zebym w nocy spac nie mogła ale moja ciekawość. Sally
×
×
  • Dodaj nową pozycję...