Skocz do zawartości

sally67

Members
  • Liczba zawartości

    448
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sally67

  1. Widze ,ze już mam pierwsze miejsce :D ......................................

    .....................................na liście  ;)

     

    W razie "W"  to już sobie piątek wolny zalatwiłam ...tylko gdzie ten zjazd najfajnieszych naraciarzy ze skiforum robimy?

    Za Kasprowym sie nie upieram choć tam macie tyczki z pomiarem czasu w cenie karnetu.

    A jak z kwaterami ..macie jakieś dobre miejsce?

     

     

    Sezon już zakończony. I tak był dłuższy (3 dni) niż się spodziewałem (0 dni) :)

     

    Nawet nie wiesz jaki miód na serce moje ;)  :D ...też mam tylko trzy dni ...a już myślałam ,że tylko ja tak poszczę 

  2. Hi Hi, po raz pierwszy zabrakło mi języka w gębie, zupełnie nie wiem do czego pijesz.

     

     

    Dziewczyna wsiada do tramwaju a za nia zielony ufoludek ...podchodzi ,dotyka ją palcem w ramie i mówi 

    -pitu pitu..

    Dziewczyna przesiadła się dalej a ufoludek za nią i zów pitu pitu

    Dziewczyna poszła do motorniczego(ufoludek za nią) i mówi ,że taki zielony ją zaczepia.

    Motorniczy mówi do ufoludka .

    -Przestań bo jak Ci w j...a przyłożę do nawet potomstwa nie będziesz miał .

    A ufoludek na to

    -Nie -mam..jaj ,nie- mam- jaj 

    Motorniczy zdziwiony ???

    -to jak wy sie rozmnażacie?? :o

    A ufoludek na to przykładajac paluszek 

    - pitu pitu  :D

  3. Bez jazdy na nartach?

    A może spotkajmy się tam gdzie jeszcze będzie śnieg?

    Widzę kilka możliwości:

    • Kasprowy
    • Chopok
    • Szczyrbskie Pleso - Łomnica

    Tadek

     

    A wiesz ,że też o tym myslałam..

     

    Mnie nie trzeba prosić żebym pomyślała o Niko ....nie da się zapomnieć ....zawsze kiedy jadę  na nartach pamiętam ...jak coś nie idzie to przypominam sobie Jego słowa ....a jak idzie to myślę ale miałeś rację...

     

    Może Kasprowy?

  4.  

     

    Ale na boga - za co? Se chce niech se nie ma.

    Czasem wygląda to jak zjazd wijącej się kiełbasy na stoku ale co mi to szkodzi? Przynajmniej trochę radochy dla oka.

     

    No za "niemanie" .Maja być i już ....ustawowo.... i nikt by się nie zastanawiał czy są potrzebne  :lol:  :lol:  :lol:

  5. Cisza jest ogromna i chyba każdy patrzy na kamerki i zastanawia się czy się uda.Przyznam szczerze ,że przestałam juz wierzyć kiedy Radcom napisał tydzień temu bodajże  "jeszcze tydzień wytrzymamy ".A tu jeszcze dwa tygodnie !?Jak widzę Puchar Dzikowca z 8.03. tez został odwołany ..

     

    Jak to wygląda realnie i jakie są szanse i czy wogóle są ? Ile zostało jeszcze tego stoku?

  6. ogłoszenie parafialne

     

     

     

    Pewnie nikogo to nie obchodzi ale czuję się w obowiązku poinformować że pogodziłam się z Tomalem i zamiaruję znieść ignorowanie.

    Piszę żeby było jasne.

     

    Środa Popielcowa poskutkowała  :D

     

    Myślałam ,że już dawno się pogodziliście  :o

    Ale lepiej późno niż wcale ..wszystkiego dobrego na nowej ... ;)

  7. To nie jest żadna fizyka jądrowa... ale na przykładzie:
    1) krzesło 4os, niewyprzęgane (wolne), 2400os/h (Kasprowy W. - Gąsienicowa)
    2) krzesło 4os, wyprzęgane (szybkie, zwalniające w peronach), 2400os/h (Skrzyczne)

    Przy teoretycznym pełnym obłożeniu i pełnej prędkości użytkowej jedno i drugie zabiera 4 narciarzy co 6 sekund ze stacji dolnej
    i wypluwa co 6 sek na stacji górnej...

     

    Czyli ,że dobrze rozumiem?


  8. Jeżeli coś porównujemy to założenie jest takie,że wszystkie krzesła śą zajęte, kolejka nie ma wpływu na przepustowość.

    Oba wyciągi wywiozą tyle samo osób , chociarz wyprzęgany jeżdzi dwa razy szybciej. :P

     

    Nie wiem czy o to chodzi ale np w Zielencu kanapa jedzie szybciej ale przed stacją zwalnia a drugi  wyciąg nie zwalnia ale jedzie wolniej .Tyle ,że na kanapie jest 6 miejsc a na krzesełku 4 ale chodzi mi o zasadę ,bo do porównania trzeba by takich samych.

    ??? 

    Tylko nie bijcie  ;) pytam tylko.


  9. Cześć

    W Wierchomli byłem ostatnio 7 lat temu na samo zakończenie sezonu. Wtedy była to górka z krzesłem i orczykiem na której pierwsze kroki stawiała Amelka a Kacper zaczynał szlifować skręt cięty.

    Obecnie jest to już - jak na polskie warunki - ciekawa stacja narciarska dająca naprawdę niezłe możliwości.

    Stoki główne są ciekawe dobrze przygotowane o umiarkowanym stopniu trudności  dające możliwość jazdy zarówno słabszym narciarzom jak i ekspertom.

    W Szczawniku atutem jest przestronność i dobra widoczność praktycznie na całym stoku umożliwiająca przy braku tłoku naprawdę szybka jazdę. attachicon.gif018.jpgattachicon.gif054.jpg

    Duży atut to górny orczyk dla początkujących. Nie wiem czy nie jest to przypadkiem najlepszy stok ćwiczebny w Polsce, równomiernie opadający przewidywalny, w pełni widoczny z każdego jego miejsca i absolutnie bezpieczny. Być może przy szybkich warunkach przydałaby się siatka oddzielająca orczyk od stoku ale przy wolnym śniegu jaki mieliśmy przez cały czas zupełnie nie było takiej potrzeby.attachicon.gif119.jpgattachicon.gif085.jpg

    Z górnej stacji orczyka możemy pojechać do Wierchomli łatwym graniowym trawersem - w zależności od warunków trzeba się na końcu kilka lub kilkanaście razy odepchnąć kijkami a dla miłośników pozycji zjazdowej nagroda w postaci jazdy bez potrzeby odpychania.attachicon.gif133.jpg

    Po drodze mijamy dwa wyciągi orczykowe. Przy obu fajne traski o miejscami większym spadku. Niestety mieliśmy możliwość pojeździć tylko na jednej z nich nr5attachicon.gif137.jpg. Druga z powodu braku śniegu i pogody uniemożliwiającej śnieżenie była nieczynna.

    Zresztą w normalnych warunkach rozległe pola na górze stwarzają wiele różnych  możliwości do jazdy a gdy śnieg pozwala to okoliczne górki mogą być rajem dla skiturowców i freeridowców.

    Część w Wierchomli również jest bardzo ciekawa a wyposażenie jej w krzesło i cztery wyciągi daje spore możliwości urozmaiconej jazdy. Mieliśmy możliwość pojeździć po Polankach (sorry Robert ale nie zrobiłem filmu z pomiarem) gdzie nawet w takich warunkach można było z prawej strony jechać cały czas utrzymując skręt cięty.

    Zjazd do Wierchomli to urozmaicona trasa dająca prę wariantów jazdy w górnej części i równomiernie opadająca w dolnej by zestromić się na samym dole.

    cdn.

     

    Podoba mi się Twój opis ,konkretny ...dawno nie czytałam takiej fajnej recenzji.

  10. Winterpol, Mieszko, Nartorama. Te działają. Co do wypożyczalni to ta, która będzie najbliżej miejsca zaparkowania samochodu wg mnie. Ja jadę jutro na późne popołudnie i część nocnej. Życzę przyjemnej jazdy, chociaż robią się coraz gorsze warunki z powodu ciepła.

    Dziękuje bardzo mam nadzieję ,że się uda .Również życzę miłego szusowania :) 

  11. Być może uda mi się jutro na dwie trzy godziny zawitać w Zieleńcu(mam nadzieję  ) . Które wyciągi są czynne ? Na stronie nie mogę znaleźć . Z której wypożyczalni skorzystać ?(zeby nie tracić czasu).Dzięki z góry.

  12. dziewczyny,

    a propos koloru nart i butów to pomyślcie o farbach samochodowych w spray'u ....efekt gwarantowany... najlepiej te fluoryzujące

    :D

     

    Jakąś folią też można  okleić chyba ....powinni produkować naklejki ....narty jedne i komplet naklejek  kolory ,wzory :D

    Może nawet różne marki (jak na kołpaki)

     

     

     

    Nooo, żółty to ponoć +10 do prędkości ;) ale lekko "brudzace".Jednak celowałabym w "głębszym" kolorze. 

     

     

    Zółte to +3 do poziomu umiejętności warto zainwestować ;)  

  13. O Jezusie jaka śliczna!

    Pękłam z zazdrochy.

    W takiej kurtce to i noszenie na nartach i branie na stoku :D

     

    A kieszenie? No policz sobie:

    - kluczyki od auta,

    - dokumenty od auta,

    - portfel,

    - dokumenty swoje /nie noś razem z kartami płatniczymi w portfelu/,

    - telefon /można bez ale w aucie na zimnym mu niedobrze a i słitfoci nie zrobisz/,

    - husteczki,

    - pomadka,

    to zwykle minimum :(

     

    Matko !!!..nie wiedziałam ,że mam tyle w kieszeniach :o  ...chociaż portfela nie noszę.

     

    Aha! 

     

    Luśka kurteczka b.ładna  :)


  14. Muszę wam powiedzieć Panowie i Panie ewentualnie że teraz się na tym stoku dużo zmieniło. Droga dojazdowa - miodzio po prostu, bar jest konkretny i dobrze wykończony. Ściana od strony stoku to prawie jedno wielkie okno dzięki czemu  można podziwiać zjeżdżających  :) no i wypożyczalnia teraz jest już konkretna, to już nie ten barak co kiedyś :lol:    Co prawda ceny spore ale ja osobiście jeżdżę na karnet wieczorowy który kosztuje 40zł za 4h - najbardziej korzystna opcja. ;)   Oczywiście są karnety czasowe jak i punktowe  :)

     

       

    Kamerką radze się nie sugerować gdyż przez nią widać tylko 1/5 trasy  :D ale w sumie sam się na niej na początku łapałem  :D

    W tym sezonie stok prawie na okrągło był "zapchany" rzadko chodził tylko jeden wyciąg, niemalże cały czas dwa dostarczały ludzi na górę  :D

    Bardzo lubię ten stok a szczególnie że mieszkam niecałe 10 minut jazdy samochodem od niego  B)

     

    Osobiście polecam  :)

    Jeszcze w tym sezonie nie byłam ...a tu śniegu coraz mniej.SZkoda ,że nie udało się podnieść stoku tak jak było w planach.

  15. Temat podnosza ci ktorzy sobie na "przeludnionych" nartostradach nie radza.

    Stojac, zastanawiajac sie jak przejechac, sami moga utrudniac przejazd innym.

    Do nauki albo w krzaki. Sama 8-ka w umiejetnosciach na papierze nie wystarczy.

    :D  :D  :D

    To prawda ...sama wymodliłam się "nie raz " na Gąsienicowej i nie tylko na górze i zastanawiałam się jak zjechać ,żeby w kogoś nie wjechać ...niepewność bo człowiek zdaje sobie sprawę ,że brakuje umiejetności...no ale gdzieś trzeba sie nauczyć jexdzic w trudnych warunkach no jakies wyzwania sobie stawiać

    A jak nie to w krzaki ...znaczy się w kosówkę. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...