grimson

Pyrow tam nie uświadczyłem, za to pierwsze 30 metrów było ciekawe ze względu na muldy i stromizne. Dobrze ze nikt nie nagrał moich wyczynów, bo różnie wczoraj bywało ze stylem jazdy ;-)

CG wczoraj wieczorem po nocnych jazdach ratrakowala.

Małe podsumowanie. Szybka decyzja żeby dziś po pracy uderzyć na CG- nie wiadomo, czy rząd nie zamknie wyciągów. Dlatego trzeba było się z CG godnie pożegnać. Dlatego do auta spakowane ciuchy/ sprzęt, i od godz 16 kierunek na CG, do przejechania 170km. Do Szklarskiej miałem znacznie bliżej, ale nie chciałem na nocnej katować tylko Puchatka. Na miejscu parkingi pełne, mimo to kolejek do Efki i Luxtorpedy brak. Warun: - Pole Narciarskie: najlepszy warun, do samego końca równo, twardo i brak odsypow/ muld. - A Fis: na początku muldy, jak na zdjęciu wcześniej. Potem po jakichś 400m zrobiło się równo i można było mocniej docisnąć. Następny fragment to już trochę betonu (ale nie lodu), wymiksowane z odsypami. Narciarzy ze zrozumiałych względów na A Fis najmniej - B Fis: pierwsza cześć z odsypami/muldami. Następnie równo i twardo, potem do samego końca odsypy. W niektórych miejscach beton pod narta Kolejki do wyciągów: brak, wszystko szło na bieżąco. Dwa ciekawe zjawiska: dojazd do Luxtorpedy osiatkiwany, z korytarzami. W korytarzach porobiły się rynny wysokie na dobre pół metra. Druga ciekawostka: Luxtorpeda szła dzisiaj z prędkością 12 km/godz, bijąc na głowę Puchatka ze Szklarskiej (3 km/ godz). Mimo to nie byl to max na tej kanapie, może śmigać aż do 21km/ godz. Widocznie wyciąg zostal spowolniony. Sports Tracker pokazuje 2 godz 53 min na śniegu, przejechane łącznie 33,4km. Czuje teraz czworoglowe uda :-) pod koniec pauzy co 30 sek bo udziska już zaczęły puszczać. Zaliczona jedna gleba na muldzie. Śnieg: brak typowej kaszy, fajnie się jeździło, wiosennie. Wg mnie CG pokręci jeszcze dobre 2-3 tyg, tyle maja śniegu. Wrzucam na koniec zdjęcie autora tego posta, interesujące ze stream z kamerki nie szedł na żywo, tylko z opóźnieniem około 20 sek. Załączone miniatury

Pozdrowienia z CG. Widok na A Fis by night. Załączone miniatury

  Lola z dwóch ostatnich fotek wyglądała znacznie korzystniej 14.02.    Były drobne ślady zielonego, ale nie aż tak 

Dziś wybieram się na nocne jazdy na CG. Na pewno będzie ujeżdżana B, o ile będzie miarę jasno to A także.

  Ten stan rzeczy zauważyłem 14.02.2021

Ja w ubiegły weekend spędziłem łącznie 53 min, żeby wjechać dwoma wyciągami krzesełkowymi na sama górę, na początek Loli. Jak pisałem tu wcześniej, Szklarska ma takie trasy, ze człowiek przymyka oko na jej niedoskonałości. Coś jak Zakopianka i murowane 4 godz w aucie między Zakopcem a Krakowem.

  Wg mnie minimum to zachowanie warunu narciarskiego na Puchatku i Śnieżynce. W wersji full wypas dojdzie Lola.   Nie zapowiadają opadów deszczu w Szklarskiej, więc nadzieja umiera zawsze jako ostatnia.

Faktycznie, od weekendu w Szklarskiej będzie bardziej zimowo. Pytanie czy milosciwie panujący nam rząd nie zamknie stoków od tego weekendu, bo covid paaanie.

Obecnie jest inwersja w górach, wyżej jest cieplej jak niżej. Strona pokazuje, ze na gorze obecnie jest 11 st C na plusie. Oby Szklarska nie popłynęła.

Gorac jak nic.

Styropiany i słoiki zawsze najwiecej wiedza o stolycy. Na Mokotowie obecnie nie wali.

Nie, mieszkam w Wielkopolsce. Natomiast dziś/jutro jestem w Warszawie u siostry.

Lejącej się gnojówki prosto do krolowy polskich rzek nie zapomnę xD

Ktoś coś ostatnio na CG? Interesuje mnie warun na A oraz B.

Zazdraszczam.

Szutrowki do auta i w drogę do Szklarskiej. Szklarska to taki doktor Jeckyll i Mr Hyde. Wszyscy wiedza ze infrastruktura jak za Władysława Gomółki, ale jak już się pojawi warun na narty, to każdy przymyka oko. Jak ja w ostatnia niedziele, kiedy szukałem 45 min miejsca parkingowego. Oraz kiedy spędziłem 53 min od momentu pojawienia się pod pierwszym krzesłem 2 osobowym na Puchatku, do momentu osiągnięcia prawie szczytu góry. Lola w ubiegła niedziele sam miód i malina.

  Ja byłem brany pod uwagę, ale obowiązki zawodowe przede wszystkim.

  Polo sfokusowany jest na skokach narciarskich oraz na swojej młodej towarzyszce życia. Z tego pierwszego leci kasa do związku, z tego drugiego krew buzuje w zwapniałych żyłach.

  U mnie taka rewelka na nizinach, że od wczoraj odwilź, obecnie +4st C, śniegu za oknem coraz mniej.

U mnie na 148m leje od rana, śniegu coraz mniej.

  Superb 190PS z 4x4.   Wczoraj jechałem o godz 7.30-8.15 na A8 koło Wrocka.

W realiach covida, a wiec puste drogi w PL w kwietniu 2020, do 245km/godz. Więcej dyliżans nie chciał pójść xD

Wczoraj nie było złe na a8 dookoła Wrocka. Złe to było rano w poniedziałek, w ubiegłym tygodniu. Jeżdżę tamtędy co drugi dzień, wczoraj był warun do prędkości 140-160km/ godz :-)