Bruner79

Zmien buty. To podstawa. Flex ewidentne min to 110 mysle. Narty mozesz wypozyczac, chyba ze bardzo chcesz miec swoje Narty allround jesli maja rocker bierz jak najdluzsze w danej grupie, i tak wieksozsc nie bedzie miala wiekszych dlugosci niz 180, bez rockera 180.

Najprostszy przyklad - za 4 tysie jestes w stanie złozyc\kupic raczej uzywany dobry bajk 26, w takiej kwocie nie ma szans raczej nabyc 29-tki. Przynajmniej tak mowia fachowcy. Z drugiej strony to co wieksze potrzebuje pewnie innego czyt. mocniejszego osprzetu. Ja osobiscie w gorki nie chcialbym 29, mowie np o czyms takim:     Poza tym na kolko 26 bedzie zrywniejsze i szybsze pod gorke,bedzie mozna lepiej wystartowac,bedzie tez sterowniejsze. Na chlopski rozum kolo 29 ciezej z racji tego ze jest wieksze bedzie sie zbierac pod gore nie mowiac o manewrowosci,ale bedzie lepiej wybierac nierownosci. To jest moje myslenie,byc moze w rzeczywistosci jest inaczej. Kompromiesem na pewno sa 27,5, ale to jeszcze nowosc u nas,malo dostepnych raczej czesci itp.

Ale co Cie martwi? ze bedzie wolniejsza o 0,00000001 sek niz jakby miala 66 pod butem?

Czyli co tu duzo gadac, komorkowa decha o fajnym taliowaniu. Czyli jak widac elan w ogole nie odbiega od czołowych firm, no moze po za jednym - cena I to tylko na plus. Btw - warun swietny.

A ja osobiscie ostatnio polubilem tylko narte gs,daje rade nawet tam gdzie zaczynaja sie "narty wodne" Poza tym sprawdza sie bardzo jako narta uniwersalna no i pasuje mi taka charakterystyka narty.

Na tym atomicu spokojnie dasz rade,jak Ci się podoba to kupuj,z ta szerokoscia co ma pod butem będzie dodatkowo w miarę uniwersalny

Zaczyna sie robic goracy temat. Tak sie zastanawiam,ze nieraz doradzalismy JAKĄKOLWIEK PIERWSZA SL - OBOJETNIE JAKIEJ FIRMY - narciarzom o wysokim levelu a tutaj prosze, caly wachlarz marek i...subiektywne odczucia. Endriu - skoro doszlismy kiedys juz nieraz do wniosku ze pierwsze sl roznych firm nie odbiegaja od siebie budowa,parametrami i innymi bajerami to po prostu wybierz sobie jakas pierwsza sl(skoro to ma byc sl) ktora najbardziej Ci lezy,jest najladniejsza,jest w najlepszej promocji itp. Gwarantuje Ci ze jak przyjda takie narty nowe do Ciebie to i tak jakie by nie były beda najladniejsze i beda najlepiej jezdzic

Dokladnie,nie sugerowalbym sie w ogole wynikami tych testow,ponadto sam wpis ze te dechy przerosly niektorych testujacych wyjasnia chyba wszystko Dla mnie wygraly rosoly

modele 12/13 rosola to juz zupelnei inne narty niz starsze modele,lacznie z 8sl Pytajacy chyba sam najlepiej wie co sobie kupic

Poczekaj do nast.sezonu, rossi zrobil juz symetryczne dzioby a ile dni w sezonie jezdzisz? ile lat nia pojezdzisz zanim ja sprzedasz? po przygotowaniu narty do jazdy potem tylko ja podostrzasz,rosol ma grube krawedzie,przypuszczam ze nie dalbys rady zjechac w nich krawedzi do zera. Rosol robi bardzo fajne narty,ja osobiscie jestem fanem rosola,sklepowe ich narty sa tez konkretne,a typowane przec Ciebie 9sl rosola - chodzi o modele od 12/13 w gore to juz mocna narta(czego dowodem sa testy,w ktorych testerzy nei podolali rosolom ),poza tym rosol daje ciekawa mozliwosc kombinacji - zwykle sklepowe sl, sklepowe sl z plyta r20 lub ibox(a wiec na plycie fisowskiej) i wyzej komora. Sklepowki dobrze sie prwadza,maja bardzo dobre trzymanie krawedzi,przez swoja szerokosc staja sie bardziej uniwersalne,natomiast komorkowe dechy maja lepsza dynamike i wymagaja pewnie wiecej sily,techniki ble ble ble .Wiec sam sobie musisz odpowiedziec. Ja w Twoim przypadku i domyslajac sie tylko jak jezdzisz i jak lubisz jezdzic mysle ze wybralbym nowe 8sl i nadrobil dlugoscia(171).

A mnie sie wydaje ze powinienes szukac czegos co ma pod butem 74-76 i r-16 - 19, jest kilka ciekawych opcji,sl to sl,zrobiona do dynamicznej jazdy na krawedzi,na dluzszej narcie pojedziesz kazdy skret - a i mozna sie "pozwozic".

Sklepowa pierwsza sl ma ciensze krawedzie? a to ciekawostka pierwsze slysze,  komorka ze ma ciensze - to jasne - z przyczyn wiadomych, pytanie z innej beczki..czy naprawde potrzebujesz narty sl?dechy do czestego ruszania dolna partia ciala

To ja podam przykład znajomego żeby nie przedłużać. Narciarz początkujący(kiedyś gdzieś dawno olowki,przerwa i powrót). Zakupił narty na przygotowane trasy z rockerem - dokładniej z tip rockerem. Efekt? Brak jako takiej kontroli,narta trudna,meczaca. Po zamianie nart na camberowate - wszystko gra,narty jadą, nie męczą. Wydaje mi ze problem tkwi pomijając technikę w sposobie prowadzenia narty z rockerem, mniejsza powierzchnia kontaktu krawędzi z podłożem,podniesiony lekko dziób - przez co narta faktycznie jedzie jak narta krótsza,dokladajac do tego w przypadku narciarzy początkujących brak techniki - narta im odjeżdża, slizga się no i następuje jazda silowa - która męczy itd. Co innego w przypadku narciarzy sredniozaaw.w górę - efekt adaptacji krótki,ale co zauważam po sobie - dechy z rockerem konkretnie trzeba stawiać na krawędź żeby max wydłużyć jej powierzchnię stycznosci ze śniegiem. Więc wszystko gdzieś zatacza koło. Generalnie na przygotowanym stoku camber chyba wygrywa, tylko ze coraz rzadziej go znaleźć w ofertach ;-)

Idziesz w dobra strone To naturalna zdrowa kolej rzeczy

Niech pisze.Byle na temat. To nie wątek - ktore lepsze tylko czy latwiejsze Co do tej telenoweli - mam nadzieje ze nie rozwinie sie az za nadto

Kaem Ci odpowiedzial. Nie zrozumiales - nie pisz.   Moim zdaniem narta z rockerem - szczególnie dla poczatkujacych jest trudniejsza niz tradycyjna.

Jak w temacie. Jak ktos ma uwagi prosze wpisac Rocker vs camber. Tyczy sie zarowno zaawansowanych narciarzy jak i początkujących. Moze niekoniecznie w jezdzie poza trasa, bardziej chodzi o przygotowane trasy. Temat w podobnej budowie byl nieraz przerabiany ale zaciekawil mnie ostatnio przypadek znajomego, ktory w pozniejszym czasie opisze

Dlaczego zepsuta? nie ogarniasz zwyklego volkla czy jak? dlaeczego spaczonym elanie? Jakbys otworzyl byle jaki katalog to wiedzialbys ze maly "pseudo" rocker wprawdził atomic, rossignol,dynastar a teraz volkl. Te firmy tez zepsuly narty?

Mnie chodzi o grupę race

Zeby nie zakladac nowego tematu..witamy volkla w swiecie tip rockera  

Dzisiaj tragiczny dzien,wlasnie przeczytalem:   http://polskalokalna...rta,1988576,218

Troche smiesznie zaczyna rozwijac sie ta dyskusja. Mozna nauczyc sie jezdzic samemu, mozna samemu wpasc w samouwielbienie swojej jazdy, mozna miec z niej mega radoche, mozna sie samemu doskonalic i uwazac sie za MISZCZA. Ale z boku to bedzie albo tramwajarz,albo kolejarz albo goryl dosiadajacy muszle klozetowa. Jezeli ktos pisze, ze jest ambitny i stawia sobie wysoko poprzeczke to nie moze i nie dojdzie do zaawansowanego poziomu doskonalac sie samemu. Jezeli jestes ambitny to bedziesz chcial sie uczyc od lepszych, czy to instruktorow czy kolegow. Samemu to mozna wiadomo co zrobic. Narty jak np tenis ziemny to sport techniczny. Do pewnych rzeczy nie ma mozliwosci zebys doszedl bez pomocy "wtajemniczonych". Wiem co mowie, zaczynalem sam, kolega z podworka z papierami instruktora cos tam pokazal - i w zasadzie byl tramwajarz siadajacy na kiblu z wyciagnietymi rekami. No ale ja myslalem,ze jestem MISZCZ. Bo jechalem na krawedziach. Dopiero,kiedy pojawil sie wlasnie ten "dobry instruktor",ktory zwrocil uwage na moja budowe ciala,moja motoryke,na jedna rzecz,ktora trzeba bylo poprawic zeby to wszystko zaczelo wspolgrac - dopiero wtedy zaczalem miec radoche i banana na gebie. Sam bym do tego nie doszedl. Nie ma mowy. Wiec albo radocha z tramwajarstwa albo narciarstwo.

Po 4 stronach Twoich wywodow powiem Ci w tajemnicy ze bazujac na doswiadczeniach kolegow umiejacych jezdzic ktorzy mieli te narte oplaca sie ja wziasc dluzsza,wtedy robi Ci sie uniwersalniejsza deska z zacieciem sportowym,wiec jesli tylko stan techniczny bedzie ok i tak jak mowilem nie bedzie wyklepana to bierz, moze uda sie jeszcze cos urwac na miejscu no i sprawdz wiazania.

Beda mialy promien 15m,a jaki promien chcialbys miec przy 175 dlugosci? Wszystko z nimi ok,i krotko i dlugo pojedziesz,bedziesz mial sportowego allrounda.

Żadne jaja,jak stan jest ok,dechy nie są wyklepane to te dechy są ok