-
Liczba zawartości
7 141 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Widocznie juz wczesniej ich ostrzegano by nie jezdzic prosto.....
-
Przeczytaj spokojnie jesxcze raz. I to ze napisalem pod Twoim postem nie ma swiadczyc o krytyce. Byl potrzebny tylko jako opis tej grupki idiotow. Rachowiec to stok na ktorym jeszcze przed zjazdem, wisząc na kanapie, widac wszystko. Widac kto jezdzi dobrze, kto troche i najwazniejsze - kto jezdzi niebezpiecznie dla innych. Jesli skrajnie niebezpiecznie - sorry, nalezy go/ich spacyfikować. Jesli troche- puścić przodem by mieć go na oku..... przecież nie bede Cie uczył elementarza stokowego. Znasz tą gorke lepiej ode mnie. P.s. jakos nie rozumiem Twojego dylematu powyżej.
-
Zatem czesc Ci i chwala, za taką postawę. Chcialbym tylko zauważyc, ze wszelkie analogie i porownania jazdy na nartach z jazdą samochodem są głeboko nieuprawnione i zaciemniają sytuację. "Wjechał nagle pod narty" "zajechal drogę" "wpakował się na moj tor jazdy" to stwierdzenia, ktore swiadczą o umiejetnościach jazdy istniejących tylko w wyobraźni mówiącego..... Pacyfikacja niebezpiecznej grupki jest bardzo wskazana - pokąd jeszcze nic sie nie stało. Zgloszenie obsludze i zablokowanie skipasa ( choćby czasowe) to nie jest skomplikowana operacja. Czasem wystarczy groźba. Zjazd na kreche z Rachowca bez sterowania daje potencjał na niezłą masakrę.....
-
To Ty kombatant jestes!
-
Dla mnie 2
-
Robienie kupy na srodku ( w domysle stoku, jak sądzę) jest niezgodne z p.1 i p.6 dekalogu. A jezeli jest czynnoscią konieczną powinno byc wykonane zgodnie z p.2 majac tez na uwadze p.3. Ps. Co mnie przeraża w tej dyskusji to relatywizowanie odpowiedzialnosci i to przez dobrych narciarzy z wieloletnim stażem. Zawsze bedzie ten 1%% zdarzen, że odpowiedzialnosc za zdarzenie bedzie rozmyta. Ale nie czyńmy z tego reguły. Na pocieche relatywistom napiszę, ze niedawno znalazlem na jakimś papierowym wydaniu ( mapce??)dekalog, gdzie p.3 poszerzono: jadacy w dół lub w poprzek stoku. Nie pamietam gdzie - moze na wloskiej mapce osrodka?
-
Dekalog jest elementem prawie kazdego regulaminu stoku. "ktory znasz i zobowiazujesz sie przestrzegać po zakupie skipasu" czy jakos podobnie. Regulamin wisi a przynajmniej powinien w widocznym miejscu. Czy ktos go czyta? Z tutejszych wypowiedzi wynika że nikt. A warto.
-
No i? Zbliżył się i odjechał..... krzyżyk na drogę, zagrożenia nie zauważyłem.
-
To ja tez nie znam sie .... ale 0.3 kg mniej od emagnum moze dzialac tylko na minus.....
-
A myslisz ze to jakas roznica? Bedzie trzeba, to sie wymienią. Na 100% są jeszcze w kilku innych miejscach. Co najmniej Kiejkuty (ta czesc amerykanska) i szafa na nowogrodzkiej.... Zastanawia tylko jak beztrosko fukcjonuje UOP czy jak to sie teraz nazywa....
-
Przeciez o tym piszę. Ten ktory zorganizowal podsłuchy u Sowy. Co wygrałem?
-
No destrukcję ma opanowaną do perfekcji. A gwaracją lojalnosci jest hak i potencjalna mozliwość jego uzycia. W tej sytuacji pozwolenie na kradzież, czy np. loty na dziwki moglo byc systemowe.
-
Narty maja pasować do wszystkiego... wiekszosc tu piszacych ma kilka par, Mitek nie ma żadnych, inni zmieniaja 2x w sezonie. Mają reszte dobierac do nart? Ktorych? Sklep z butami narciarskimi omijalem przez ok 10 lat.... niedawno zajrzalem i szok... 95%butow bylo czarnych. Jakaś zmowa producentow?
-
To ja poprosze cos co nada do dlugiej krawedzi. Jak pojadę krótką to sobie troche utnę.....
-
Przyjeżdżaj... na razie na narty. Mialem byc w Ustroniu a juz czwarty dzien leże z czymś grypopodobnym... ale juz widac koniec, choc wejscie na pietro dalej jest wyczynem.....
-
Jakie narty na dynamiczną jazdę cały dzień? (Budżet do 2600 zł).
mig odpowiedział norbi458 → na temat → Dobór NART
Tu masz cos dla Ciebie -
Jakie narty na dynamiczną jazdę cały dzień? (Budżet do 2600 zł).
mig odpowiedział norbi458 → na temat → Dobór NART
Ostatnio "testowalem" masters gs. Dobre na twardym i na miekkim, w odsypach też... Pozwalały "komfortowo spędzic dzien", jednak w polaczeniu w barem na szczycie. Jestes >30 lat mlodszy wiec pewnie dasz rade bez baru. Jak nie to nie bede oryginalny -deacon 72 >=175cm. -
Takie info w nieco ograniczonym zakresie ( alarm tętna) podaje juz chyba kazdy smartwach....
-
Bo w tym wieku to kobiety jak kiedys telefony: zajęte lub zepsute...
-
Gdys byl w poblizu to chetnie pokażę. Bez krwawego efektu oczywiscie. Jak Marek obrabia kilkadziesiat par to pod koniec przestaje sie myslec i uwazac...
-
By to zrobic trzeba jeszcze umiec skrecac deską, szczegolnie przy wiekszej predkosci. Obstawiam, ze ten deskarz jest szczęśliwy, ze stoi
-
Moje Kobiety kupily mi na swieta kask rowerowy. I w dodatku w dobrym rozmiarze... trudno znaleźć pretekst by go oddać, a troche nie wypada. Chyba będę mial przechlapane.....w kasku. 😉
-
https://wiadomosci.wp.pl/trudna-walka-z-ogniem-na-skrzycznem-ewakuowano-popularne-schronisko-7122265138395968a Cos wiadomo więcej?
-
Ja pospawalem dla siebie stabilne podporki trzymajace nartę w tym polożeniu. Faktycznie praca z takimi zabawkowymi imadelkami moze byc nawet niebezpieczna. Krawedzie są ostre ( wiem cos o tym ,;-) ) i latwo mozna uszkodzić dłoń. Zwykle zakladam rekawicę - jak nie zapomnę.