-
Liczba zawartości
7 196 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Zawartość dodana przez mig
-
to co zwykle przy pakowaniu się na wycieczkę rowerową czy pieszą z plecakiem: układasz przed sobą niezbędne rzeczy które chcesz zabrać i torbę do ktorej masz zamiar to wpakować (to tak dla porównania). Po czym odstawiasz mniej więcej połowę na bok - wtedy pozostaną rzeczy ABSOLUTNIE niezbędne.... zwykle się mieszczą... . ew. wpakuj połowe ciuchów na siebie np. pomysł pakowanie kurtki (2?) jest niezbyt ekonomiczny.... Wykorzystaj też resztę dopuszczalnego bagażu. 5kg na żarło - to naprawdę sporo.... potrzebujesz tyle? Spoko - uda sie... Ostatnio spakowałem 4 osoby w 550 litrowy bagażnik (z nartami!!! tylko jedna para wystawała na podłokietnik) i klapa bez problemu zamknęła sie... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 październik 2011 - 12:19
-
Tu jak to zrobić. Do wygrzania skorup równie skuteczne jak firmowy 'piecyk' jest miska z gorącą wodą (sprawdzone!). Mój sprzedawca nie bardzo wiedział o co mi chodzi gdy pytałem o mozliwość formowania skorup u niego.... Niestety, nikt oprócz Ciebie nie jest w stanie zdecydować czy konkretne buty są dobre DLA CIEBIE! -- Pozdrawiam Michał Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 październik 2011 - 07:46
-
wszystko sie sprawdza pod warunkiem, że prognozy są w stylu starych górali: "na świntego Hironima je zima abo jyj ni ma..."
-
Oczywiście, dlatego też może to nie przeszkadząc, a nawet być zaletą ( np. wyjazd rodzinny z dziećmi). Ale warto wiedzieć za co się płaci.
-
np tu: http://www.agenziamo...v=Marilleva1400 Mieszkanie 'bilo'.... Zwykle taka uwaga " poszczególne pomieszczenia sa oddzielone od siebie przesuwanymi panelami wykonanymi z drewna lub meblami." oznacza, że 2 pomieszczenia stworzono poprzez wstawienie drzwi pomiędzy 2 szafy. Niestety zwykle od szafy do sufitu pozostaje jakieś pół metra niezabudowanej przestrzeni, przez co możliwość zamieszkania w osobnych pokojach staje sie mocno iluzoryczna . Dlatego piszę, że warto zapytać- a to nie problem: ostatnio ( w zeszłym roku) trafiłem na pracownika Agencji mówiącego perfekcyjną polszczyzną... a biegły angielski jest oczywisty.
-
Wszystko jedno. Od Marilewy 1400 odstraszały mnie hotelowce w stylu wczesny gierek, w dodatku z ściankami działowymi z szaf do wys 2,2 m... . (Chyba lepszy jeszcze pomysł niz francuskie 'wnęki mieszkalne'... ). Mimo, że to wyjątki - to warto sprawdzić co w ofercie. Za to zapinanie nart przed schodami ma jednak swoje zalety. Ja mieszkałem bardzo tanio a w zaskakująco dobrych warunkach w miejscowości Croviana.- kilka kroków od kolejki Dolomiti Express. Po 2 przystankach wjeżdżało sie na wspólny peron 'kolejowo-gondolkowy' - w Commezadura.
-
Ale z Czyrnej na Skrzyczeńską działają (jak nie są zepsute) 4 orczyki.....
-
cos te m/s i km/h ....... ?
-
dla celów jazdy amatorskiej wystarczy wiedzieć czy będzie mróz czy ciapa..... . Czy tez oba stany po kolei... Dla ułatwienia: jaka temperaturę będzie miał śnieg przy temperaturze powietrza +10st? -- Pozdrawiam Michał Użytkownik mig12345 edytował ten post 13 październik 2011 - 08:16
-
Dokładnie... Ale nie ma sie czemu dziwić. Oczekiwania (a i możliwości) co do Szczyrku są ogromne i powolne - choć słuszne- ruchy działają irytująco... Być może obnizka cen parkingów na WŁASNYCH placach SON ma na celu utemperowanie 'chciejstwa' na parkingach obcych... Obecne ceny wołają o pomstę... Traktowałbym to jako pierwszy krok do dzierżawy tych placów przez SON i płacenia włascicielom ryczałtem...
-
gdzieś, kiedyś, nie wiadomo gdzie usłyszałem, że ma tam byc budowane krzesło. Prawda czy fałsz?
-
Z tą drobna uwagą, że tenże rodzić (sam uczący własne pociechy) musi umieć coś wiecej niż zjechać ze stoku.... a nie jest to zbyt częste. Dziecko doskonale widzi i oceni... . Poza tym likwidacja złych nawyków trwa (i kosztuje) znacznie wiecej niz instruktor od poczatku. Piszący na tym forum są dość nietypowi - 'nieco' odstają (na+) od średniej stokowej..... Bardziej do mnie przemawia instruktor z dzieckiem a rodzic w pobliżu - na nartach oczywiście = uczymy sie razem.... Użytkownik mig12345 edytował ten post 15 wrzesień 2011 - 12:17
-
spoko.... to nie grozi. Na obu znajdziesz wszystko co trzeba..... "bedzie pan zadowolony"....
-
przejechanie OBU stron w ciagu jednego dnia? Tylko dla zatwardziałych 'połykaczy kilometrów'... Pewnie sie da, ale po co....
-
Komunikacja publiczna (na skipas) pomiedzy tymi dwoma stokami działa rewelacyjnie.....
-
Od Szczyrku po pierwszym bardziej stromym odcinku nachylenie łagodnieje, potem dopiero za ostatnią patelnią nieco wiecej procent.... Od Wisły juz zaraz za Cienkowem (od przystanku MAlinka)zaczyna sie ok 9 km równego podjazdu bez miejsc ulgowych. Jedyne wypłaszczenia to patelnie.. . Choć jak teraz patrzę na profil to może było to tylko subiektywne wrażenie. Po dojeżdzie do Soliska byłem juz mocno 'ukrecony' i zdegustowany jazdą przez Szczyrk 'w tłumie', i myśłałem że wyżej będzie juz tylko gorzej... a jednak nie było..... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 22:09
-
Po takiej Pętli jak Maćka inne będą juz tylko drobnymi 'pętelkami'.... Jednak każdemu wg mozliwości... http://www.gpsies.co...lqtjxzqqavgoywi https://picasaweb.go...czyrkWisAUstron Na trasie jeden duży podjazd i praktycznie brak płaskich odcinków.. Od Buczkowic do Czyrnej jazda w sznurze samochodów i sobotnich tłumach... brrrr.... w dodatku zauważalnie w góre. Powyżej Soliska - pustki. Sam podjazd pod przełęcz łagodniejszy niż sie spodziewałem. Od strony Wisły jest wyraźnie trudniejszy.... odl. 84 km jazda ok 5h20 min (netto) bez przeczekiwania burzy -- Pozdrawiam Michał Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 11:38
-
do skasowanie - dubel Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 09:20 podwójny post
-
Przypomina mi sie wątek o jeździe z nosidełkiem.... Tak jak tam odpowiedź będzie zależeć od konkretnej osoby, od jej umiejętności, obycia ze śniegiem, stoku (łaczki) i setki innych nieokreślalnych czynników... Osobiście nie polecam... , ale daleki byłbym od potępiania...
-
taaaa.. oprócz lekkiego roweru znaczenie ma też lekki rowerzysta.... a raczej o właściwym stosunku 'mocy' do ciezaru... . U mnie, niestety, ten cieżar przeważa... Sprawdzałeś jakie to przewyższenie? Tak oko to pewnie kilka tys. m..... ! Użytkownik mig12345 edytował ten post 24 sierpień 2011 - 14:45
-
Brawo!:eek: teraz , jak piszesz, pozostały już 'tylko' pętle z wielkich Tour-ów.... Tym razem też na szosowych przełożeniach? Tym większy szacun.... Z Mikulasza do Zuberca jechałem tydzień temu ale samochodem z rowerami na dachu. Niestety rodzinka dała namówić się tylko na pętlę wokół.... Liptowskiej Mary;) i dojazd doliną do Zahradek . Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 sierpień 2011 - 07:40
-
Na niektórych trasach skoszono trawę...... ale tylko w dolnych partiach..
-
Jesli jutro nie będzię ciagłego deszczu to zapraszam na beskidzkie asfalty....
-
W tym gronie faktycznie nie musimy sie przekonywać, ale na forum pojawiają się wciąż nowe osoby i czesto dziwią sie - dlaczego nie szelki na lince? Kilka słow co jakiś czas..... nie zawadzi. -- Pozdrawiam Michał
-
zmienisz zdanie jak zobaczysz coś takiego. Widok 'latającego dzieciaka' zostaje na długo.... I wcale nie musi to byc 'ostro karwingujący'. Użytkownik mig12345 edytował ten post 05 lipiec 2011 - 21:52
