Skocz do zawartości

MarioJ

Members
  • Liczba zawartości

    2 213
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MarioJ

  1.   Więc ja odwołuję tą wersję łatwego przeskoku z Winterpolu do Nartoramy albo odwrotnie. Kiedyś było to łatwiejsze, obecnie wyrosły krzaki, płoty wokół pensjonatów, i przejazd w dolnej części stoku trawersem lekko w dół jest trudny, aczkolwiek możliwy. Jechaliśmy tak od Nartoramy do Winterpolu i musieliśmy tylko troszkę podejść po drodze do talerzyka. Można próbować również pojechać w górnej części trawersem przez rzadki las, ale ja tego nie testowałem, widać było trochę śladów w lesie. Legalny przejazd jest górą wzdłuż grzbietu, trzeba trochę kijkować albo narty na ramię, ale bez tragedii. W kierunku Winterpolu na grzbiecie jest w najbardziej stromej części krótki wyciąg linowy do podciągnięcia.
  2.   Koncepcja, którą stosuje Wiesiek, jest super. Można mieć jedno porządne wiązanie i zmieniać pomiędzy foczeniem na deskach 80mm  a frirajdem na 100-110mm.
  3. KK to jest dobry sposób na poprawę jazdy, sam też byłem na takim kursie. Ale żeby z niego dużo skorzystać to warto mieć dobre podstawy jazdy na krawędzi, oraz być już po liźnięciu śmigu. Założeniem KK jest że tam te elementy się doskonali. Moim zdaniem powinno się być na poziomie 5-6 wg skali SF i być przygotowanym na intensywną jazdę cały dzień.
  4. Na fejsie GOPR są foty z tego lawiniska https://www.facebook...?type=1
  5. Koledzy starczy już znęcania się  Dajmy spokój.
  6. O 9 zacznij od pomarańczowej a jak się zrobi tłok to przeskocz w bok. Kluczem dobrej zabawy jest jeździć po wszystkich dłuższych wyciągach. Warto nawet odwiedzić najdalszy talerzyk Mieszko.
  7. Marker to w takim razie za sztukę. Było w artykule że są cięższe o jedną tabliczkę czekolady od Vipec.
  8.   Szacunek, że dbasz o bezpieczeństwo swojej rodziny. Ale poświęcając interes syna, straciła Twoja żona. Demokracja w rodzinie nie zawsze się sprawdza :-)   Polecam Ci porzucić Austrię, i sprawdzić Francję w marcu lub kwietniu. Spełnienie Waszych wymagań co do słońca, to tylko Włochy i Francja.
  9. A jeszcze w kwestii wagi, zanotowalem sobie takie wagi wiązań:   Diamir Vipec 12: 470g (bez stoperów) Dynafit Speed Turn: 660g Marker Kingpin: 730g (ze stoperami)   Czy to są wagi za jedno wiązanie czy za parę ?  
  10. Przy okazji, artykuł o sposobach montażu jednego wiązania do wielu nart, czyli tzw. inserts http://offpistemag.c...reedom-inserts/
  11.   Prawie zwymiotowałem od Twojego narzekania  Wybrałeś dla rodziny ośrodek z trudnymi trasami, to tylko świadczy o Tobie, a mogłeś wcześniej przerzucić się na łatwiejszy Hochzillertal. W dodatku w szczycie sezonu wybrałeś topowy i bardzo popularny ośrodek. Dokonałeś dwóch nietrafionych wyborów i to trzeba wziąć na swoją klatę.
  12. Ja się podłączą pod ten temat. Lawina w Modrem Dole, blisko Pecu dolnej stacji wyciągu na Śnieżkę.   http://www.prw.pl/ar...aja-trzech-osob   Jedna z największych lawin od kilkudziesięciu lat zeszła w Modrém dole w rejonie Pecu pod Śnieżką w czeskich Karkonoszach. Ratownicy Horskiej Służby sprawdzali, czy nikogo nie zabrała, bo według relacji świadków mogły w tym rejonie znajdować się trzy osoby. Ratownicy przeszukali lawinisko przy pomocy specjalnych detektorów, kamer podczerwieni i metr po metrze sondowali śnieg tyczkami. Użyte w akcji były trzy czeskie śmigłowce, strażacy, policjanci i około 60 górskich ratowników. Z polskiej strony wspierały ich dwa zespoły GOPR, wyposażone w specjalne reflektory do wykrywania ludzi pod śniegiem, jakich czescy ratownicy nie mają. Poszukiwania niczego nie dały. Prawdopodobnie zostaną wznowione dziś. Naczelnik karkonoskiej Horskiej Służby Adolf Kleps mówi, że dopóki los turystów nie będzie wyjaśniony akcja ratownicza będzie prowadzona tak, jakby zabrała ich lawina. Ratownicy podkreślają jednak, że najczęściej żywych ludzi udaje się wyciągnąć spod śniegu do 15 minut od ich zasypania. Po 45 minutach szanse spadają niemal do zera. Wczoraj poszukiwania ludzi, których mogła zabrać wielka lawina, zostały przerwane z powodu zagrożenia kolejnymi lawinami. Prawdopodobnie została ona wywołana przez człowieka, czyli podcięta przez jakiegoś narciarza. Lawina miała około kilometra długości i około 300 metrów szerokości. Szczęśliwie czoło lawiny zatrzymało się kilkaset metrów przed schroniskiem DĚVÍN, w którym znajdowali się dorośli absolwenci jednego z gimnazjów. Nikt z nich nie ucierpiał. Nie mogą jednak wyjść z obiektu, by nie utrudniać pracy ratownikom i policji. Sławomir Czubak, naczelnik karkonoskiej grupy GOPR który był na miejscu, mówi że lawina w Modrém dole ścinała drzewa i toczyła śnieżne bloki wielkości osobowych samochodów. Była jedną z największych jaka w ostatnich latach nawiedziła Karkonosze. W Karkonoszach w niektórych miejscach pokrywa śniegu przekracza 200 cm grubości. Zapas wody jest szacowany na około 300 kilogramów na każdy metr sześcienny śniegu. Oznacza to, że w niektórych miejscach leży nawet 560 mm wody. Obowiązuje trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego.
  13. MarioJ

    Nauka jazdy dzieci

    http://sitn.pl/wiado...n-pzn-2015.html   Wraz z podręcznikiem wdrażamy poprzez nasze Licencjonowane Szkoly Narciarskie Sitnusiowy Schemat Szkolenia obejmujacy poziomy: biały,zielony, niebieski, czerwony, czarny oraz brązowy, srebrny i złoty. Dla dzici mamy  SITNUSIOWY INDEKS dokumntujacy poszczególne poziomy oraz odznaki głowne i pocieszenia odpowiadajace osiągniętemu poziomowi nauczania.Dla instruktorow prowadzących nauczania również wydanie kieszonkowe -mini książeczka SITNUSIOWY PORADNIK w drodze po złotą odznakę. Koszt kompletu 140 zł a dla członkow 70 zł.   Mi się podoba taka unifikacja poziomów oraz indeks osiągnięć dla dziecka. Tutaj widać jak to może fajnie działać: https://www.youtube....5CD5D6C3CE39242      
  14.   Fajną pracę tam mają, dwa zjazdy i kasowanie klienta, przydałaby się taka fucha na starość 
  15. Plotki z Dusznik donoszą, że dzisiaj w Zieleńcu znowu spadło 20-30cm śniegu. Tak że ostatnie dwie doby jakieś 40-50cm nowego.
  16. Podczepię się pod wątek.   The new KINGPIN from Marker redefines the standard in PinTech binding technology: this high performance, innovative alpine touring binding is the first PinTech binding in the world to gain DIN ISO 13992:2007 certification from Germany’s prestigious TÜV testing organization. Nowe wiązania Marker Kingpin otrzymały nagrodę na targach ISPO, główną w kategorii SKI. Waga to 730g ze stoperami, ceny nie mogę znaleźć. Wg obietnic ma to być sprzęt bardziej zorientowany na bezpieczeństwo zjazdu, lepiej przekładający oddziaływanie buta na nartę. Czy to wygląda na lepszy sprzęt od Diamir Vipec ?   Kilka info na temat tego wiązania: https://hardkorniedi...om/tag/kingpin/ http://www.skionline...newsy,6317.html   http://offpistemag.c...pin-at-binding/ https://www.wildsnow...binding-review/ https://www.wildsnow...-2-screws-more/
  17. Dodam jeszcze, że około 13-14 w niedzielę ratrakowali trasy na Nartoramie (było dużo świeżego opadu). Bardzo ładnie to było zorganizowane, trasa zamknięta siatką na górze, najpierw lewa później prawa część, głośne komunikaty przez megafony, których chyba jest kilka na słupach wyciągu. Niebieska też była zamykana do ratrakowania i facet przy tym górnym orczyku stał i ostrzegał aby nie jechać bo trasa zamknięta, chyba że ktoś chciał do Masarykowej Chaty.
  18. Zieleniec sobota-niedziela, relacja w wątkach Winterpol i Nartorama: http://www.skiforum....eniec/?p=507341 http://www.skiforum....eniec/?p=507342
  19. Jakoś nie było tutaj zdjęć nowych tras Nartoramy. Po długich omawianiach nowego cuda Nartoramy, w końcu odwiedziłem i ja nowy wyciąg. Relacja z dzisiaj.   Niebieska Masarykowa całkiem szeroka, ale jednak nachylenie oślej łączki. Da się jechać bez odpychania kijkami, ale po bardziej głębokim skręcie na krawędzi to się już stoi. Trasa sama w sobie cieszy, bo jednak część ludzi wybierze niebieską zamiast męczyć się na czerwonej i słusznie    Ciekawostka, że trasa Na Krechę pod wyciągiem, która może służyć młodym frirajderom do legalnych ćwiczeń, dzisiaj po świetnym opadzie zastawiona siatkami. Nie rozumiem. I znowu offpiste trzeba robić na dziko.   Trasy czerwone Nartoramy bardzo lubię, i całość prezentuje się godnie. Bardzo dobra rewolucja w tym miejscu 
  20. Wczoraj i dzisiaj dwa jakże różne mega warunki w Zieleńcu,  i pewnie w innych ośrodkach sudeckich było podobnie. Sobota to lampa, twardo i pięknie. Niedziela to jazda w puchu, na miękko, jeszcze piękniej, a pogoda na przemian burza śnieżna i lekkie słońce.   Sobota    Przy czwórce Winterpol     Koleje Zieleńca w pełnej krasie   Przy "tajnym orczyku" Winterpol    Troszkę tłok pod koniec dnia koło pomarańczowej bublinki      Niedziela puchowa     Miała być słaba zima, a w naszych górach jest cudownie. Jeśli ktoś akceptuje krótki trasy, to polecam teraz Zieleniec, bo to chyba szczyt sezonu, śniegu jest dużo na wszystkich trasach.
  21.   Dzisiaj jechałem na 9:00 z Dusznik i przejechałem na oponach zimowych. Ale nikt mi nie przeszkadzał przed mną i jechałem swoim tempem. Fakt że jak ktoś by się musiał zatrzymać na podjeździe, to bez łańcuchów już w górę by chyba nie ruszył.   Szukałem noclegów w Zieleńcu na weekend i obecnie ciężko cokolwiek znaleźć. Mi się udało coś złapać w Dusznikach i to wystarczy, tylko trzeba w takich wypadkach jechać wcześnie, kiedy niedzielni narciarze jeszcze nie zablokują drogi.
  22. MarioJ

    Czarna Góra

    Trzeba by policzyć czy np. w Zieleńcu trasa pod dwoma krzesłami przestrzega reguł zagęszczenia narciarzy zapisanych w naszym prawie.
  23. MarioJ

    Czarna Góra

    _ Dodam jeszcze, że syndrom białczański ma jeszcze drugi ujemny efekt: mało przyjemna jazda w tłumie.
  24. MarioJ

    Czarna Góra

      Mam inny pogląd na rzeczywistość i pozwól że przy nim pozostanę.   Nie akceptuję ośrodków które są z zasady niebezpieczne dla narciarzy (zbyt duża gęstość narciarzy na stoku przy max przepustowości wyciągu). Rozumiem że to jest biznes, chodzi o to aby jak najwięcej ludzi przewieźć kanapą, dzięki temu sprzeda się jak najwięcej karnetów. Ale ja z takich ośrodków nie korzystam, wielu ludzi na tym forum również, i staramy się promować podejście, aby nie jeździć do ośrodków które nie szanują bezpieczeństwa na stoku. Białka jest takim najbardziej ewidentnym przykładem takiego ośrodka, zbudowanego na zasadzie maksymalizacji zysku i maksymalizacji ilości wypadków. Oczywiście można tam znaleźć dni czy godziny, kiedy jest mniej tłoczno czy pusto, ale w szczycie feryjnym i świątecznym tam odbywa się rzeź na stoku. Nie interesuje mnie to że jeździ tam wielu narciarzy, w większości typowi cyzelanci sztruksiku. Niech sobie jeżdżą, jak im odpowiada taki model narciarstwa.   Wiem też że wielu ludzi odwiedza Białkę raz, pierwszy i ostatni. Przykład mojego kolegi, który jeździ raz-dwa razy w sezonie z rodziną. Był tam na feriach, skusiło go mieszkanie blisko stoku, kanapy czynne cały dzień. Po powrocie uznał że już się tam nie wybierze więcej w ferie. W tym sezonie pojechał do Herlikovice.
  25. MarioJ

    Czarna Góra

    Mówimy o tzw. syndromie bialczynskim. Polega to na stawianiu szybkich krzeseł 6-osobowych przy trasach o zbyt małej szerokości. Typowym przykładem jest system jedna trasa niebieska + jedno krzesło 6-8 osobowe. Takie osrodki to jest polska patologia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...