Skocz do zawartości

MarioJ

Members
  • Liczba zawartości

    1 921
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MarioJ

  1. Dzikowiec trzeba liczyć bez wypłaszczenia na końcu, około: 550m trasy, 200m przewyższenia, 40% średnie nachylenie, czyli okolice 2-3 miejsca
  2. Spod Łabskiego do schroniska jest wyznaczony szlak zimowy, stoją tam kije. Szlakami można jeździć, a ja oczywiście trzymałem się szlaków
  3. Kilka fotek z nieprzygtowanej trasy FIS z niedzieli oraz spod krzesła. Pracownik przy krześle coś zdradził, że park nie pozwala wjechać ratrakiem, gdyż wystaje gdzieniegdzie kosówka. Przejście ze Szrenicy do zjazdu spod Łabskiego Szczytu: Załączone miniatury
  4. Pojechałem dzisiaj sprawdzić jak się jeździ na FISie. Najbardziej stroma część na początku bardzo twarda, nierówna, wyboje, miękki śnieg wywiany, trudno tam wogóle zjechać z jakąś klasą. Walka polega na szukaniu miękkiego śniegu, czasami dało się natknąć na jakieś wąskie rynienki nawianego puchu, ale to poza obszarem fis - w rejonach pod krzesłem. Dalsza część fis już dużo bardziej przyjemna, miękki śnieg, odsypy, małe muldy, bardzo fajna zabawa. W rzadkim lesie można jeszcze gdzieś znaleźć trochę puchu. Miękko też pod krzesłami od granicy lasu. Wybrałem się też na zjazd spod Łabskiego Szczytu, tam spotkałem najwięcej naturalnego niewywianego miękkiego śniegu. Dzisiaj w Szklarskiej na górze bardzo wiało, było na granicy wyłączenia krzeseł (18-20 m/s), ale się udało i cały dzień wszystko chodziło. Przejście w tym wietrze do Łabskiego, mordęga. Szrenica to fajne miejsce na offpiste. Trzeba tylko czatować na opad.
  5. Pytałem się ludzi, podobno ostry wypadek na trasie, przebite płuco, ale nie wiem jak i gdzie. Chcieli rannego wziąć z trasy, ale za bardzo wiało (pewnie wypadek gdzieś na lodzie na Śnieżynce), i zwieźli go na dół do helikoptera pogotowia, który lądował tuż koło dolnej stacji express. Użytkownik MarioJ edytował ten post 17 marzec 2013 - 20:33
  6. Póki tam jest KPN, to potencjał Szklarskiej nie będzie wykorzystany. Z tymi możliwościami to tak naprawdę tylko do połowy góry, cały dół to już małe nachylenie, niebieskie trasy, czasami prawie płaskie. Tak naprawdę na Szrenicy są dwie trasy, na których można konkretnie pojeździć: - FIS - długość ok 1800m - Lolobrygida2A+Śnieżynka - ok 500m + 2100m = 2600m Jest to razem 4400m fajnych tras, w tym sezonie jak widać tylko 2600m Na nic więcej chyba nie można liczyć, chyba że KPN się zlikwiduje.
  7. oczywiście warto się otwierać na nowe wyzwania, próbować nowych warunków, nie zasklepiać się tylko na twardym, wówczas człowiek nie będzie patrzył z przerażeniem na 30cm nowego śniegu, tylko się będzie tym bawił, ale lepiej małymi kroczkami ... nie od razu metrowy puch
  8. MarioJ

    Ramzova

    nie umieją przygotować trasy i jeszcze krzesła usuwają, to skandal, a miało być za granicą tak wspaniale coś tam konkurencja nie działa
  9. Ja tam kolegę rozumiem, ma 1-2 wyjazdy w Alpy w sezonie i trafia akurat ma mega opad. Część wyciagow może wogóle być zamknięta przez 1-2 dni. Trasy będą nieprzygotowane, dla człowieka który jeździ tylko po ubitym to niestety mała tragedia. Tak że trochę więcej empatii proponuję. Nie każdy jest od razu miszczem offpiste i muld :D:D Prognozy czasami są na wyrost, zamiast 50cm może spadnie tylko 30. Niemniej jednak duży opad ma być w całych alpach. Będzie się działo na drogach ...
  10. Ostatni wpis Tomasza Kowalskiego na blogu: "Chciałem napisać coś więcej. o przygotowaniach, o treningu i o wielkich znakach zapytania, ale po prostu nie było kiedy. Czas uciekł przez palce i teraz jestem już w Skardu w samym centrum Karakorum... Jestem tu i nie mogę w to uwierzyć. Jestem uczestnikiem zimowej wyprawy Polskiego Związku Himalaizmu. To jest coś o czym marzyłem odkąd pamiętam, ale tak naprawdę nigdy nie sądziłem, że może się to spełnić. I teraz jestem tu, jakby nigdy nic żartując sobie przy stole z Krzyśkiem Wielickim, gościem który jest dla mnie bohaterem. Czuje się tak jakbym był jakimś młodym gitarzysta z początkującego zespołu i zagrał razem z Mickiem Jaggerem i rolling stonesami na pełnym stadionie Wemblay. to chyba dobre porównie:) Jutro ruszamy w góry. Kolejna, ale naprawdę wyjątkowa wyprawa życia. Trzymajcie kciuki,bo jest okazja napisać kolejny rozdział historii himalaizmu. Ale by było... " http://magisterkowal...-peak-2013.html
  11. i teraz to porównajmy, jeśli chodzi o LUTY Cortina - 1900x3 + 200euro na stoku + 300zł dojazd autem do Wro* = 7 tys zł Twoje koszty = 8-10 tys zł Sorry, psa nie liczę bo wg mnie on nie jeździ na nartach , nie znam się na tym ile to dodatkowo kosztuje. Gołym okiem widać że za mniejsze pieniądze możesz znaleźć lepszy wyjazd z wyżywieniem i jeszcze każdy ma do wydania 10 euro na stoku. * wyjazd z biurem - wsiadka do autokaru np. we Wrocławiu
  12. Ja obserwuję tendencje przeskakiwania znajomych na biegówki, albo z powodu kosztów albo kontuzji. Sprzęt tańszy, brak kosztów za karnety, mnóstwo tras w bliskich Czechach. A zjazd też czasami się zdarzy, na krechę albo pługiem Oczywiście nie ma tej adrenaliny, co na zjazdówkach, ale za to bliższe spotkania z przyrodą.
  13. Wg danych o orczyku na ściance to nachylenie średnie 33%, a nachylenie max to 55%. Nachylenie orczyka powinno być bardzo zbliżone do trasy. http://pl.wikipedia....2.C5.9Aciana.22 Problem że w tym sezonie to ścianka jeszcze nie była oficjalnie otwarta ani jeden dzień
  14. MarioJ

    Kielce - Telegraf

    Właśnie coś zmienili z cennikiem NOWY CENNIK NA WYCIĄG KRZESEŁKOWY Zmiana cennika dla narciarzy oraz snowboardzistów od CZWARTEGO marca na wyciągu krzesełkowym Telegraf Karnety czasowe obowiązujące w tygodniu: OD GODZ 10,00-13,00 CENA : 38 ZŁ OD GODZ 13,00-16-00 CENA : 28 ZŁ OD GODZ 16,30-18,00 CENA : 20 ZŁ OD GODZ 18,00-20,00 CENA: 35 ZŁ OD GODZ 20,00-22,00 CENA : 30 ZŁ Karnet 2 godzinny w tygodniu CENA : 40 ZŁ Karnet 3 godzinny w tygodniu CENA : 50 ZŁ Karnet 2 godzinny sobota-niedziela oraz dni wolne od pracy CENA : 45 zł Karnet 3 godzinny sobota-niedziela oraz dni wolne od pracy CENA : 55 ZŁ Jeden przejazdu w tygodniu CENA : 3,20 ZŁ Jeden przejazd w sobota-niedziela oraz dni wolne od pracy CENA : 3,80 ZŁ http://www.rekreacja...l/news.php?id=8
  15. słyszałem że kierownika od śniegu i tras wyrzucili po tamtym sezonie, gdyż za "dobrze utrzymywał trasy" - mieli za duże koszty, w tym sezonie nie chodzi trzeci orczyk i trasa 4 najbardziej po prawej jest słabiej utrzymywana
  16. Opinie z facebooka "A właściciel SN Kamienicy też się zmieni? Obecny to oszust- nie oddaje pieniędzy za karnety, gdy wyciagi nie działają. Stok widział ratrak chyba tylko z daleka, bo śnieg nie jest wcale ubity. Nawet dojazd do wyciągu w kształcie rynny. Za to Czarna Góra - SUPER- dojazd odśnieżony, utrzymany elegancko stok i najlepsze ceny karnetów Black Card w przedsprzedaży- korzystam już kolejny rok - BRAWO " "Też byłem w niedziele na Kamienicy, jakaś masakra w jaki sposób traktowali tam ludzi. I to właścicielka stacji. Zero kultury, szacunku dla klientów, którzy zapłacili za karnety. Dlatego proponuję, żeby Czarna Góra przejęła pieczę też nad obsługą i utrzymaniem stoku bo w tym roku jest fatalnie." źródło http://www.facebook....492197624176736
  17. Tutaj macie przykład ratrakowania w ciągu dnia w CZ http://www.skiforum....ll=1#post505841 " Niespodzianka "in plus", to przed południem komunkat czeskiego zawiadowcy arealu przez megafony usytuowane między innymi na słupach kolei z 20 razy powtarzanym słowem "pozor" i kilka minut później zwarta kolumna: gąsienicowy skuter plus dwa ratraki obok siebie z sygnałami świetlnymi i dżwiękowymi za nim odnowiły sztruks w jakieś 20 minut na rozjechanym śniegu i dosypanym świeżo puchu i to przy pełnym ruchu kolei. Ludzie pięknie się rozjechali na boki i operacja w ich interesie przebiegła super sprawnie."
  18. Jak długo po tej operacji stok nadal był w miarę równy bez muld ?
  19. Relacja z treningu w firmie Szafrańskich, wyjazd SkiCamp w Mostach w Czechach (blisko Cieszyna i firma z Polski, więc kwalifikuje się do tego wątku). Byłem na wersji 4-dniowej, faktycznie jeżdżenie przez 3 dni (od piątku rano do niedzieli 15.00). Wszystko zaczyna się w czwartek 21.00 od wykładu z teorii. Już na wstępie jestem porażony. Punktualne rozpoczęcie, prezentacja na rzutniku, materiały dodatkowe w formie książeczki, sprawy organizacyjne. Wykład poświęcony fazom w skręcie gigantowym, pozycji narciarza, nacisk części stóp, najazd na tyczki. Byłem już na wielu różnych kursach narciarskich, ale nikt jeszcze tak szczegółowo i tak obrazowo nie pokazywał która część stopy w której fazie skrętu powinna być obciążona. Dotychczas takie informacje miałem tylko z tego forum. Treningi odbywały się na na trasie 500-600m, zajęte połowa szerokości, druga połowa dostępna dla wszystkich. Wyciąg talerzykowy, dość szybki. Gigant był na całej długości, slalom gdzieś na połowie trasy, w bardziej stromej części, podobnie slalom na bojkach. Trasa w górnej części (jakieś 6-8 bramek giganta) trudna czerwona, wymagająca, w środku niebieska, i na końcu troszkę stromiej (3-4 bramki). Generalnie połowa giganta trudna, wymagająca, bardzo mi odpowiadał taki poziom szkolenia, ale połowa trasy to proste zjechanie, ćwiczenie w pozycji na jajo. W gigancie w drugim dniu pomiar czasu, w trzecim dniu mini-zawody. Trening giganta był 3 razy, zawsze początek o 8:30 i czas trwania 2.5h. Slalom ustawiony na czerwonej bardzo trudny, pośrednim elementem były bojki ustawione na krótki skręt. To było fajne że w tym treningu ustawione były dwa slalomy: tyczki i bojki obok siebie. Mi brakował jednak łatwiejszej wersji tyczek: slalom kolankowy albo tyczki rytmiczne na niebieskiej trasie. W drugim dniu było tylko kilka niskich tyczek pomieszanych z wysokimi. Slalom był dwa razy, początek o 17:00 i czas 2h. Pośrodku dnia były jeszcze treningi jazdy bez tyczek przez 2h. Główny zadaniem to były girlandy z kładzeniem kolan do stoku, do tego różne ćwiczenia bez kijów, z kijami, wszystko aby poprawić jakość skrętów ciętych i dociążanie w fazie inicjacji i obciążenie w sterowaniu. W każdym treningu tyczkowym każdy miał kręcone dwa przejazdy (w części trudnej trasy), analiza video na rzutniku po treningu (a dokładnie kolejność była taka: śniadanie, gigant, jedzonko, analiza, odpoczynek, trening jazdy zadaniowej, jedzonko, odpoczynek, slalom, jedzonko, analiza, spanie). I tak od 8 rano do 20. Bardzo intensywnie, ale przerwy pozwalały na regenerację i można było dać radę. Najbardziej mnie powaliła jakość organizacji całego szkolenia. Wszystko perfekcyjnie zorganizowane wg przedstawionego planu. Żadnych zepsutych kamer, niedziałających komputerów, zajętych niespodziewanie sal (na innych szkoleniach, w których uczestniczyłem, zawsze były tego typu wpadki). Coś niesamowitego, w sumie taka normalność - jest harmongram to go realizujemy, ale prowadzący stawiają sobie wysoko poprzeczkę, ktoś musi te tyczki ustawić, zrobić analizę i zapewnić aby cały ten sprzęt działał. Trening, w którym ja uczestniczyłem, prowadziła żona Szafrańskiego oraz druga trenerka. Był jeszcze trzeci trener, który miał taką ciekawą grupę niejeżdzącą na tyczkach prawie wcale. Generalnie mogę polecić treningi SkiCamp ludziom, którzy już się zetknęli z tyczkami i chcą zakosztować szkolenia prowadzonego przez ludzi, którzy rozumieją jak jeżdżą zawodnicy. Trenerzy mają wiedzę i przekazują ją każdemu na poziomie, który odpowiada jego obecnemu zaawansowaniu. Odczułem na sobie bardzo indywidualne podejście i trenerka wytknęła mi wszystkie moje najgorsze błędy w jeździe, następnie "męczyła mnie" aby to poprawiać.
  20. Tłumy robi pewnie ten sam sort co w Białce, narciarz relaksacyjny, a takich na forum tutaj mało.
  21. MarioJ

    Kielce - Tumlin

    Robert Niemożliwe żeby Tumlin miał aż 24% nachylenia w górnej części, tyle mają strome czerwone trasy. Np. znana mi trasa A w Czarnej górze ma 23% średnio, a ona jest czarno-czerwona. Na oko Telegraf jest ewidentnie bardziej stromy od Tumlina. Gdzieś się musiałeś walnąć w pomiarach.
  22. Ooo, to tam piliśmy espresso, bardzo dobre
  23. radcom, to ja się piszę, środa bardzo dobry dzień. Daj znać 3 dni wcześniej SNOWBEAR możemy jechać razem.
  24. Ku pamięci Niko, cytat z Marcina Szafrańskiego: "Całość analizy techniki rozpoczyna i kończy się na najważniejszym: koncentruj się na pracy stóp!"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...