Skocz do zawartości

MarioJ

Members
  • Liczba zawartości

    1 921
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MarioJ

  1. Cześc

    Po Polsku to się nazywa: zwrot przez przełożenie dziobów nart.

    Pozdrowienia

     

    to jest terminologia dla narty zjazdowej, dla sytuacji że but jest wpięty do zjazdu,

     

    natomiast przy zwrocie na podejściu skiturowym mówimy "zwrot na zakosach"

     

    i obie te sytuacje po angielsku mają jedną nazwę kick turn, natomiast po polsku mamy dwa różne określenia

  2. W tym pierwszym linku jest napisane, że rozwiązanie stosowane jest w konstrukcjach dla początkujących:

    "Dual Wood Core – podwójny drewniany rdzeń stosowany w „miękkich” nartach dla początkujących"


    Czyli Deacon to jest miękka narta dla początkujących
  3. Nie wchodze.
    Do mnie prosze z nazwami geograficznymi, dopuszczam zwyczajowe np: Sokoliki.

     

    Ja wiem jedno: co bym nie napisał to Ty nie dopuszczasz.

    Opublikuj swój atlas geograficzny Sudetów, wtedy się dogadamy  :D

  4.  

    Dzień 6

     

    Startujemy z Amberger Hutte (którą już zdążyliśmy polubić). Ze względów bezpieczeństwa (trójka) zaplanowaliśmy, spokojną i przyjemna (czyli niezbyt stromą i niezagrożoną) wycieczka na przełęcz pod Windacher Daunkogel. Podobnie jak i wczoraj, w górach jest pusto. Zdecydowaną większość trasy musimy torować (co w największym stopniu robi Kamil zyskując przydomek Radzieckiego Lodołamacza Atomowego).

     

    240px-Russian_Nuclear_Icebreaker_Arktika

     

    Przy miękkim podłożu jest to duża praca do wykonania. Na końcu czeka nas widok na Hocher Stubaier Hutte - malowniczo położone schronisko.

     

     

     

    Każdy w zespole ma swoją rolę: jeden jest śniegołamaczem z drugi sobie cyka fotki  :D

    Świetna relacja, bardzo ładnie, brawo  :)

     

    Ukryliście się w tym Stubaiu nieźle.

  5. Umeczony gorska jazda spadam. Cdn.
    Ps. oszust ukryl sie pod kreska i mysli, ze go nie widac. ha ha

     

    Fredo co Ty się opierniczasz na rowerze,

    właśnie dzisiaj kończy się okno pogodowe na żleby w Olbrzymach, korzystaj :-)

    w górach pustki, jak w Arktyce

  6. Ja miałem przy +6cm z 25cm rockerem deficyt krawędzi.

    Ale myślę, że to też przez mocne taliowanie 147-89-110, które też przeszkadza przy foczeniu. Więc mnie zirytowały i mimo, że miałem w tym sezonie nart nie zmieniać, to uległem - tym bardziej, że da się je odchudzić o pół kilo. Zakładam, ze to będą narty tylko na świeży opad.

     

    Zdecydowanie deficyt krawędzi przy mocnym taliowaniu a może i deficyt umiejętności.

    Piszecie tutaj o trzymaniu narty na lodzie. Jak piszemy o lodzie to musimy ustalić definicje, bo inaczej się nie zrozumiemy.

     

    Jeśli mówimy o litym lodzie tak że na nawet rak aluminiowy nie jest w stanie zrobić stopnia, to ja całkowicie się zgadzam że po tym się nie jeździ na narcie skiturowej, chyba że coś bardzo łagodnego.

    Mamy drugą sytuacje o których mówimy: wylodzony śnieg, twardy śnieg, beton. Czyli jest bardzo twardo ale krawędź narty się wbija, czekan też się wbija i na rakach alu da się wejść, nie da się zrobić stopnia samym butem albo jest to męczarnia. Często jest to powierzchnia trochę nierówna, gdzie krawędź łapie dodatkowe trzymanie.

    Podsumowując, ja bym wyróżnił ogólnie dwie twarde powierzchnie: lód i beton.

     

    Po betonie jeździłem do około 38-40st i jest to możliwe, moim zdaniem decydująca jest ostra krawędź, technika i psychika.

    I to wszystko dotychczas na chudej narcie Nanga. Tak jak Spiochu pisze, ręczne ostrzenie nie przed każdym wyjazdem ale jak już wyczuwam że krawędź traci ostrość to tak.

    W jeździe po betonie mi się przydało objeżdżenie na komórce w Alpach, na tyczkach po twardych bandach.

     

    AndRand, myślę że z tą długością narty vel krawędź to trochę pływasz z odmętach.

    Liczy się efektywna pracująca krawędź na betonie, na to wpływ ma geometria narty (promień), rockery, sztywność poprzeczna. Takie oceniania narty na podstawie foto z uwypukleniem rockera pomija inne aspekty. Więc jak zawsze, jak nie pojedziesz to nie się nie dowiesz.

  7. Ojej....

    Blizzard Thermo Firebird... Tlałki na takich jeździły, pół liceum o takich marzyłem... Potem się udało zdobyć Rossignoll SM VAS...

     

    Kuba

     

    Ja na takich nie jeździłem w młodości i potrafię się przyznać do błędu  :D

     

    Zmierzyłem stare narty na strychu i mają 6cm, więc te Blizzardy będą pewnie mieć zbliżoną szerokość.

  8. Zrozumiałem..............................wymiekasz.

     

    Spoko to tylko zabawa.

    Zobaczymy co powie @MarioJ.

     

    Pomierzę swoje narty w domu wieczorem i dam znać, jak szacuję szerokosć tych nart.  :D

    Widzę jednak że kolega z video mógł mnie wpuścić w maliny, no zobaczymy...

  9.  

     

     

    Ogólnie - im przyjaźniejsze narty tym mniej trzeba umieć.

    I dobrze.

    Bo można skupić się na jeździe, a nie na wszystkich manewrach skłaniających nartę do jazdy tam gdzie chcemy, a nie tam gdzie akurat jadą.

     

     

    Twój tekst zupełnie niespójny z tym video.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...