Skocz do zawartości

MarioJ

Members
  • Liczba zawartości

    1 921
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MarioJ

  1. Cześć

    Pisałem już kiedyś, że jeżeli dla kogoś celem jest zjazd to jestem w stanie to zrozumieć. Przygotowany teren rowerowy ze specjalnymi trasami do zjeżdżania może być pozbawiony wyciągu. Ma to sens.

    Ale jak ktoś mi pisze, że bierze e-bika bo może wtedy więcej przejechać, dalej zajechać itd. to jest po prostu słaby i koniec. Dla mnie przyjemnością jazdy jest pokonanie np. jakiegoś podjazdu czy też trasy. Zjeżdżać nie lubię bo się po prostu boję - brak techniki połączony z zakazem utraty kontroli - czuje się niepewnie itd., to nie narty.

    Nie mam nic do ebików ale nie nazywajmy tech pojazdów rowerami, niech przeniosą się na drogi i podlegają takim regulacjom jak każdy pojazd mechaniczny z obowiązkiem posiadania odpowiedniego dokumentu do kierowania.

    Pozdrowienia

     

    tak, sporo już jest takich parków rowerowych bez żadnego wyciągu i tarpana (w naszym regionie) i tam ebikes będą coraz bardziej popularne,

    myślę że Rychleby się kiedyś złamią przed ebike, i karzą im więcej płacić, .... albo będą taką miejscówką oldschool (bez E)

     

    u nas jest też bardzo popularne takie szwędanie się po górach, i zaliczanie fajnych zjazdów, na mapach są zaznaczone miejsca ze zjazdami enduro, ludzie się wymieniają takimi miejscami,

    nie jest to stricte legalnie zbudowany park, tylko różne ścieżki w terenie: turystyczne górskie szlaki, dzikie ścieżki zbudowane przez samych rowerzystów (na zasadzie: odsypana na bok ściółka, oczyszczony z krzaków tor przejazdu), czy jakieś naturalne ścieżki,

    ale aby do tych ścieżek się dostać, to trzeba się nakręcić, jedziesz np. 10km, aby fajnie zjechać 1km,

    dla mnie jest to stricte jazda enduro wg starych tradycji, i tutaj ebike też ma uzasadnienie i będzie popularny

     

    a to co Fredo napisał, czyli wyrównanie szans, to też jest fajna zaleta ebike

  2. Trochę mnie dziwi krytyka ebike z ust trasowych narciarzy. Większość z Was chętnie korzysta z szybszych krzeseł, większa przepustowość, żadnych kolejek. Czemu nie wystarczają Wam orczyki? Pięć razy zjechać i do domu! Wyciągi są na prąd !

    Rowerzyści mtb (głównie tam widzę uzasadnienie ebike tak jak Bumer) też chcą więcej jeździć ! Podjazd zabiera najwięcej czasu, a zjazd jest najprzyjemniejszy a mija szybko. To podobnie akurat jak w skiturach (wiadomo że to mój ulubiony sport). Czemu Wy wszycy narciarze nie podchodzicie sami pod górę z buta ?!

    Enduro/MTB jest bardzo podobne do skiturowania i freeride. Trzeba wjechać lub podejść na górę, a później jest najprzyjemniejsza cześć czyli zjazd. Jeśli rowerzysta na rowerze normal zrobi dwa-trzy zjazdy, to na ebike zrobi pięć-sześć. Szybciej zdobędzie umiejętności, więcej zjedzie, więcej radochy. Podobnie jak freeride z wyciągu.

    Czemu jeździcie w Alpy na narty? Żeby więcej i atrakcyjniej pojeździć.

    Ja osobiście nie utożsamiam się z tym co napisałem. Sam wchodzę na nartach do góry. Dzisiaj zrobiłem 50km w Masywie Śnieżnika na rowerze bez E. Taka przewrotność ! :-)
  3. Prokuratorzy Ziobro od pięciu lat prowadzą śledztwo w tej sprawie, śmigają szybko ....

     

     

    Dziennikarze Wyborczej pisały o tym artykuły a nawet wydały książke.

     

    Pierwszy artykuł: 

    https://wyborcza.pl/...-w-sopocie.html http://www.publio.pl...ki,p138915.html
  4. Komunikaty Dyrektora Kowalczewskiego do Szefa Muzycznego Piotra Metza:

     

    telefon po liście : ’zrób coś z tym Kazikiem

    o drugiej w nocy wiadomość: ’Piotrze, dopilnuj, aby piosenka, o której rozmawialiśmy, nie była na Antenie’

     

    Kowalczewski to członek aparatu pisowskiego

  5. Były przypadki kupowania lokalnych albo chylących się ku upadkowi rozgłośni tylko w celu nadawania na ich częstotliwości. Myślałem, że może w tym przypadku tak będzie. W sumie prawie 1.000.000 zł już jest.

    Internetowego ciężko się słucha w samochodzie - zawsze trzeba wykonać tych parę, paręnaście kliknięć więcej, nie wszędzie jest dostateczny zasięg netu, poziom baterii i limit GB też na tym traci. 

     

    zaczynają od sieci, 

    ludzie wnioskują aby weszli w DAB+, to podobno jest łatwiejsze w uruchomieniu niż pasmo FM

     

    są na rynku transmitery FM dla radia internetowego (urządzenie które zmienia radio internetowy na sygnał FM - lokalnie w domu czy w aucie),

    w nowszych autach nowe systemy androidowe wspierają net-radio,

    sam mam urządzenie radiowe które obsługuje: FM, DAB, NET

     

    więc jest coraz łatwiej, o paśmie FM powoli trzeba zapominać ;-)

  6. Oczywiście masz racje. Tylko pisać że ktoś nachyla się 5 cm od twarzy to w stylu np onetu. Albo leżała kobieta na nim albo to kpina. Nawet jak nad półką bark w bark to mamy od twarzy metr odstępu. Myślenie nie boli. 5 cm to sobie ale napisał bo kochanka na nim leżała albo uważa że to forum czytają idioci. Wózek ma metr (w marketach budowlanych nawet dwa). Więc albo Cię wkurza brak kultury albo no właśnie co?? Wirus jest tylko pretekstem.

     

    Nie będę Ci odpowiadał i tłumaczył, bo jesteś MEGA CHAMEM !

    z takimi nie rozmawiam wogóle

     

    natomiast dla innych: taka była sytuacja że gość wpieprzył się koło mnie i miał twarz 5-10 cm od mojej głowy, a wózka nikt z nas nie miał

     

    mój post zresztą był w celach sondowania opinii :-) i spodziewałem się innego zdania, ale nie takiego chamstwa, to jest po prostu upadek tej cywilizacji

  7. Wczoraj na Śląsku 500 zachorowań oficjalnie 500, a minister zdrowia mówi, że gdyby nie kopalnie byłoby kilkanaście... Od początku mówi się że Śląsk to tykająca bomba ze względu na gęstość zaludnienia 4.5 mln ludzi na małym obszarze, wiele zakładów przemysłowych itd. W ciągu całej epidemii robią tu całe 40 tysięcy testów, a on mówi gdyby. No to panie ministrze skoro jesteśmy przy Kaziku Staszewszyskim polecam posłuchać, jest tam coś o gdyby.
    https://youtu.be/oE9CFBFUP9Q

     

    no właśnie, a ja wczoraj musiałem podnieść głos na gościa, które w Castoramie nachylił się 5cm do mojej głowy i tak sobie trwał oglądając tą samą półkę co ja,

    pierwsza kulturalna prośba nie zadziałała jakoś

  8. Czyli 2.4/2.5 to idealne rozwiazanie a 2.8 to rower dla tych co nie maja techniki i ida na latwizne?
    0.3 cala roznicy czyli 12% i taka przepasc? Na pewno jest roznica ale czy az taka?
    Roznica miedzy zwykla opona do mtb (powiedzmy 2.4) a 2.8 (mid) to 0.4 cala
    pomiedzy fatem (4.5 cala) a mid fatem (2.8) to juz 1.7 cala.

    Wszystko to jest zabawne:
    - pare lat temu 2.8 okrzyknieto rewolucyjny rozwiazaniem. Trzeba oczywiscie bylo kupic taki nowy rower.
    - teraz juz sie twierdzi ze to rozwiazanie nie ma przyszlosci. Ale jest nowa opcja : rewolucyjna opona 2.6. Oczywiscie trzeba kupic taki nowy rower.
    - zaraz beda nowe rewolucje: 2.7 querter fat???, 2.55 - oczywiscie trzeba bedzie kupic nowe rowery zeby miec to rewolucyjne rozwiazanie
    Rewolucja co sezon...wszystko w obrebie roznic 0,4 cala. No ale bez najnowszego rewolucyjnego rozwiazania nie da sie jezdzic bo albo bez tej rewolucyjnej zmiany bedziesz mega wolny albo bedziesz mega leszczem bez techniki idacym na latwizne

     

     

    najlepiej się trzymać 2.2-2.3 cala, na szerszych to leszcze jeżdżą  :D

    to jest odpowiednik 100 pod butem w narcie  :P

  9. Ja po poszukiwaniach kupiłem dla dziecka taki oto rower. W mojej ocenie jakość komponentów (osprzętu) do ceny roweru jaką zapłaciłem bardzo dobra - lepszej obecnie na rynku nie znalazłem. 

     

    https://www.jamisbik.../edensport.html

     

    Teraz rowery marki Jamis są w bardzo dobrych cenach, stało też kilka full-i może warto się nim bliżej przyjrzeć. Jak z ich jakością w stosunku do innych rowerów na rynku nie wiem. 

     

    p.s.

    My już po pierwszej jeździe, trochę polataliśmy po naszych okolicznych górkach i lesie. 

     

    gdzie to kupiłeś ? są też wersje z oponami 2-2.2'' ?

  10. wiadomo większość Facebook, teraz nie można w Tatry w Alpy więc taki sezon ogórkowy . Ale a propos trudniejszych zjazdów najgorzej jak początek zjazdu do największe nachylenie co zdarza się często 

     

    jakbyś mi czytał w myślach :-)

    często w żleb wjeżdza się prosto z przełęczy i nie ma miejsca na rozgrzewkę

  11. Cześć

    Mechanika jazdy skrętem ciętym jest identyczna jak jazdy każdym pełnym skrętem. Różnica polega na tym, ze tam gdzie na betonie opierasz się na krawędzi w miękkim jedziesz na całym ślizgu.Ale do takiej jazdy trzeba kozaka.

    Pozdrowienia

     

    identyczna mechanika, lubisz wszystko upraszczać,

    ale skręty są jednak inne, więc jakieś różnice są, i to jest ciekawe,

    ułożenie nart w różnych fazach, ułożenie ciała jest inne niż w innym pełnym skręcie

  12. Psychika  i myślenie na pierwszym miejscu, a później jest jeszcze wiele innych istotnych cech:

     

    - Objeżdżenie

    - Doświadczenie górskie

    - Kondycja

    - Sprawność

    - Technika

     

    Mówiliśmy głównie o trudnościach zjazdowych.

    A to co wymieniłeś, to już się rozszerza na cały problem poruszania się w dzikich górach.

  13. ale jest niezbedne do nazywania siebie"wszechstronny narciarz"

     

    mowie to, pomimo,ze boiskowi narciarze to dla mnie 2 kategoria

     

    słowo "ale" musi być ....  :D

     

    mówienie o "drugiej kategorii" na forum jednak stricte trasowym, jak dla mnie cokolwiek niedyplomatyczne  :)

  14. technika na pierwszym miejscu - dla mnie skitourowiec, ktory nie umie jezdzic skretem cietym na boisku , jest tak samo narciarzem czesciowym, jak boiskowy, ktory nie umie jezdzic poza trasa

     

    kiedyś nie jeżdżono wogóle skrętem ciętym i co ?

     

     

    współcześnie umiejętności skrętu ciętego przydają się na offpiste, ale nie powiedziałbym że jest to niezbędne

×
×
  • Dodaj nową pozycję...