
MarioJ
-
Liczba zawartości
2 213 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Odpowiedzi dodane przez MarioJ
-
-
18 minut temu, Mitek napisał:
Złośliwość jest zazwyczaj związana z inteligencją.
Najlepsza inteligencja to połączenie złośliwości i humoru. 😁
-
1
-
-
3 godziny temu, Mitek napisał:
Hm Marek Lexi doradzać lubi..?? Raczej żartować i z fajnym dystansem oceniać jak w poście, o którym piszesz naszego ulubieńca od "kopiujwklejania".
A jak Marek już doradza to znaczy, że wiem. Wielokrotnie miałem okazję się o tym przekonać.
Pozdro
Żart jest fajny jak jest fajny.
Kolega jest tylko złośliwy.
Ale kij mu w plecy, mam dystans 😀-
1
-
-
6 godzin temu, star napisał:
co do Tatr to ciągle spędziłem w nich krotność tego co ty, nie wiem czy 3x czy 5x ale jesteś ostatnią osobą, która by mogła mnie w tym zakresie pouczać już szybciej Jeeb. A moje niebytności oraz ograniczone działanie w poprzednich latach wynikają wyłącznie z zajęcia się schorowaną mamą, a obecnie uwzględnieniem preferencji rodziny. Góry nie są najważniejsze. Przynajmniej dla mnie.
Bardzo szczytnie. Ale to forum narciarsko outdoorowe.
Które szczyty powyżej 2400 odwiedziłeś w Tatrach?
-
4 godziny temu, Lexi napisał:
Czytaj ostrożnie żebyś nie stał się kolejnym ekspertem książkowym z doświadczeniem zaczerpniętym z mapy i legend z mchu i paproci popartych (a jakże) fotkami (jasne że nie swoimi).... 😉
Bardzo lubisz doradzać innym na forum. W czym czujesz się ekspertem?
-
W dniu 24.06.2025 o 10:57, Jan napisał:
Chyba w grobie się przewraca, kupił rodakom Kasprowy a oni tam lunapark kolejkowy zrobili
Ale i tak jesteśmy gorsi od Szwajcarów w tych lunaparkach.
-
W dniu 17.06.2025 o 10:19, star napisał:
Sam wycofałeś się z Ławki Dubkego, więc jak widać i do Ciebie dotarło przesłanie.
Wypadki Cywińskiego i Palmowskiej coś rozumnym pokazują, pozostali zawsze nieśmiertelni. Jedni bajdurzą o no fall zone, drudzy wspominają swe dokonania...
Co do mojego podejścia do Tatr to z pewnością jak tam zawitam to czy zimą na skitury, czy latem na pieszą wycieczkę się wybiorę, póki co pozdrawiam znad morza niezbyt ciepło.
Twoje bajdurzenie o Tatrach to tylko świstaki mogą zainteresować.
Zbyt bojaźliwy jesteś na te górki.
-
2
-
-
W dniu 16.06.2025 o 21:14, Jan napisał:
Krystyna Palmowska zginęła w Tatrach
https://www.facebook.com/photo?fbid=1133048185528124&set=a.549885417177740&locale=pl_PL
Właśnie przeczytałem o niej wywiad. Skromna kobieta, metodyczne działanie.
Jest dla mnie wzorem.
Podobno dobrą książkę o wypadkach napisała, właśnie sobie zaplanowałem do przeczytania.
Zaklęty w górski kamień
-
W dniu 25.06.2025 o 11:53, Jan napisał:
byłaś tam ?
może masz jakieś fotki ?
Fotki są w Internecie 🙂
-
A jak tam kłótnia Muska z Trumpem? Dobrzy koledzy wczoraj na dobre się poobrażali. Dobrze dla nas.
CytatNajprostszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w naszym budżecie, miliardów i miliardów dolarów, jest zakończenie rządowych dotacji i kontraktów Elona. Zawsze dziwiło mnie, że Biden tego nie zrobił! - napisał Donald Trump.
Donald Trump znajduje się w aktach Epsteina. To jest prawdziwy powód, dla którego nie zostały upublicznione. Miłego dnia, DJT! - napisał Musk.
-
1
-
-
3 minuty temu, artie40 napisał:
Ale ten wydatek energetyczny na osobę nie rośnie w nieskończoność, a przy takiej hekatombie demograficznej jest pomijalny. To widać nawet na przykładzie ogrzewania - łagodniejsze zimy, mniej energii idzie na ogrzewanie. Wiem, cieplej w lecie - ale tu mamy fotowoltaikę.
Uczysz się na uproszczonych filmikach mentzena?
Chodzi o konsupcjonizm. Ludzie kupują więcej produktów, na wytworzenie których idzie energia. Tak się zwiększa ich wydatek energetyczny.
Natomiast to rzeczywiście największym problemem jest demografia, za dużo ludzi jest w Azji i w Afryce. I o tym się publicznie nie dyskutuje. Tak czy siak, ziemię kiedyś czeka zagłada, kwestia kiedy.
-
30 minut temu, Victor napisał:
Sądzę mogę się mylić,że większą rolę odgrywają samorządy niż kabaret z wiejskiej .
Autostrady, drogi krajowe to jest sterowane z rządu. Budową zarządza konkretnie agencja GDDiKA, ale ona podlega Ministrowi. Autostrady i ekspresówki moim zdaniem to najważniejszy krwiobieg gospodarki. To chyba każdy się z tym zgodzi. Do tego kolej, czyli głównie PLK. To jest kolejny element gospodarki, który obecnie w końcu na poziomie centralnym dostał należnego priorytetu.
Samorządy też mają znaczenie. Może większe może nie. Jak podasz jakieś dane: przychody, kasa, firmy etc to może mnie przekonasz. Władza w samorządzie to też partie polityczne.
-
2
-
-
6 godzin temu, Victor napisał:
Nie wiem kto kim manipuluje bo nie mi to oceniać widzę z obserwacji,że przez 20 lat tego duopolu politycznego Polska rozwinęła się do poziomu „Europy zachodniej” a w wielu przypadkach przegoniła już tą „Europę” i to nie zasługa polityków-marnych tylko zaradnego i ciężko pracującego społeczeństwa . Więc chyba nie jest tak źle . Z drugiej strony wszystkim nie dogodzi co widać po wynikach wyborów . Jak ktoś wyżej napisał czas pokaże co będzie . Oby było dobrze.
Słusznie zauważasz że z perspektywy ostatnich 30 lat dokonaliśmy skoku gospodarczego.
A dlaczego nie jest to TEŻ zasługa polityków? Podstawą gospodarki są np. drogi i lotniska. Kto zarządzał ich budową? Obecnie mamy lepszą sieć autostrad niż Czechy czy Słowacja.
Albo światłowody na wioskach i gdzie się tylko da. Część budowana z funduszu UE. To też jest obecnie bardzo ważna infratruktura.
-
2
-
-
7 godzin temu, Victor napisał:
Zresztą bo ja ogólnie mam to w nosie z racji miejsca zamieszkania ale dziś przy porannej kawie obejrzałem tego który zaorał te wybory i pokazał kabaret od środka .
Rolą Stanowskiego jest manipulacja, proste triki i zarabianie kasy na publicystyce. Nie oglądaj tego gościa, jego celem nie jest robienie analiz, które coś wniosą dobrego. Jego celem jest kabaret, proste chwytliwe hasła. Generalnie manipulacja najwyższych lotów. A politycznie sprzyja też określonej opcji.
Klęskę w tych wyborach odniósł Stanowski, który dostał 1.2% głosów. Ciekawe czy się z tego tłumaczył?
To takie pytanie retoryczne, bo mnie to średnio interesuje.
-
5
-
-
MAISKIRENNEN IM RIESENGEBIRGE, MÁJOVÝ ZÁVOD
Niemiecka rodzina Rotter z Vrchlabí zapisała się w historii narciarstwa w Karkonoszach nie wyczynami sportowymi, ale doskonałymi zdolnościami organizacyjnymi. Starszy Quido Rotter włączył w 1905 r. pięć stowarzyszeń sportowych z terenu obecnych Czech, w tym trzy z Karkonoszy, do Austriackiego Związku Narciarskiego, którego był pierwszym przewodniczącym.
Jednak to jego syn wymyślił najsłynniejszy wyścig. W miarę wzrostu zainteresowania narciarstwem alpejskim, stowarzyszenia z poszczególnych regionów narciarskich Europy organizowały własne zawody zjazdowe. Młodszy Quido Rotter szukał w Karkonoszach trasy zjazdowej porównywalnej do alpejskich. Jednak znalezienie ponad dwu-kilometrowej trasy z przewyższeniem ponad pięćset metrów i wystarczającą ilością śniegu nie było łatwe w naszych górach.
Zimą 1926 roku Quido wraz z przyjaciółmi wypróbował trasę ze szczytu Studniční hory przez wąski żleb w Úpské jámy. Regularne lawiny uniemożliwiają tutaj utrzymanie się lasu, a także zagrażają narciarzom. Dlatego grupa zdecydowała się zorganizować zawody dopiero na wiosennym śniegu firnowym. Termin majowych zawodów - Maiskirennen - ustalono na pierwszą niedzielę maja 1926r. Zerowe zawody wygrał Gerhard Zinnecker z Petrový boudy. Na jedenastu uczestników było dwóch widzów. Wyścig przypominał bardziej zjazd niż slalom gigant.
Pomysł ekstremalnego wyścigu przyjął się i zdobył sławę. Obok giganta do Obří dolu, w 1934 roku dołączono slalom specjalny poprowadzony na stromym zboczu z Kozích hřbetů do Bílého Labe. Na zdjęciu z maja 1937 roku wzdłuż trasy zawodów przebywało ponad siedemset widzów. Startowali tu mistrzowie świata, w tym pierwsza olimpijska zwyciężczyni, fenomenalna niemiecka narciarka Christl Cranz. Majowy wyścig ukończył również zwycięzca pierwszej olimpijskiej kombinacji alpejskiej Franz Pfnür oraz dwaj mistrzowie świata Pepi Jennewein i Albert Pfeifer.
Po wojnie nowi osadnicy w Pecu traktowali przywrócenie majowych zawodów jako prestiżowe zadanie. Zawody pod nazwą Závod 5. května (Wyścig 5 maja) organizował Lyžařský klub Pec (Klub Narciarski Pec) we współpracy z krajowym związkiem narciarskim. Pierwsze zawody powojenne odbyły się w roku 1946. W 1948 roku ponownie zmieniono nazwę, tym razem na Závod osvobození (Wyścig Wyzwolenia). W 1954 roku ostatni raz w zawodach brali udział narciarze z Niemiec i Austrii. W kolejnych latach ta narciarska impreza nie odzyskała pierwotnego międzynarodowego prestiżu. Czasami miejsce zawodów było zmieniane na Modrý důl. Ostatnie zawody odbyły się w roku 1968.
Trasami wyścigu majowego nie można obecnie zjeżdżać. Prowadzą one przez strefę ścisłą parku narodowego. Mi udało się to dzięki byłemu strażnikowi parku. Zaprowadził mnie na szczyt Studniční hory i pokazał kierunek zjazdu. Widziałam tylko zbocze na dwa zakręty do przodu, dalszy odcinek zjazdu znikał w przepaści kotła Úpska jáma. W takiej chwili mam odwagę jechać dalej tylko dzięki powiedzeniu "nie mam odwrotu". Nawet nasz pies wybrał zakręty zamiast prostej trasy, jakby biegł po słynnym slalomie gigant.
źródło: Můj Veselý Výlet rokem 2022, Lenka Klimešová
uzupełnienia na podstawie czasopisma Premium Ski (listopad 2022)
tłumaczenie: Mariusz JasińskiP.S. Jest to prawdopodobnie pierwszy obszerny wpis po polsku w Internecie na temat tych zawodów. Pierwsza publikacja na FB latem 2024.
FOTO
Trasa pierwszych zawodów w kotle Úpska jáma
Zawody w maju 1937 na zboczu Kozího hřbetů
Zawody w maju 1937 w kotle Úpska jáma.
Plakietki pamiątkowe z zawodów
-
1
-
-
-
Jak tam spędziliście dwa dni bez wyciągów? Jak atmosfera w dolinie?
-
11 godzin temu, Jan napisał:
lepiej nie zazdrościć bo właśnie wyłączyli prąd i proszą aby nie wychodzić z domu bez potrzeby a śnieg pada grubszymi płatkami
W Saas Fee czwórka lawinowa, jutro wyciągi pewnie nie pochodzą.
Prądu nie ma, drogi dojazdowe zamknięte.
Oby mieli drewno i kominek.
Jutro najlepiej na skitury na łagodne zbocza.
Power supply Saas Valley
Due to an outage of the 65 kV line between Stalden and Saas-Balen, the entire Saas Valley is currently without electricity.
-
1
-
1
-
-
W dniu 25.03.2025 o 19:33, star napisał:
Zabawne... człek wspomni temat i już rada sprzedaj jej narty, druga zmień na biegówki... na forum zawsze można liczyć... g
Ciśnij, np. Na jednej nodze biegówka a na drugiej skiturowa. Wtedy można robić świetny półpług z jedną nogą w torze. 🙂
W Izerach jeszcze jest warun.
-
5
-
1
-
-
3 godziny temu, Edwin napisał:
A kilka lat temu byliśmy 3 dni na Wielkanoc i napadało 30 cm śniegu drugiego dnia,tak że wiesz... Zapytaj chłopaków np. @mlesik bo są na bieżąco i potwierdzą.
Wszyscy tylko Czarna G. A tam spływa ,Karkonosze to trochę większe wysokości i jako najbardziej wysunięte na północ góry mają bardziej alpejski klimat niż Tatry na tych samych wysokościach,a że stoki zacienione to trzyma długo.
W tym roku po prostu wypada jechać do CG. Powinieneś to rozumieć.
A jeśli do tego jeszcze są dobre warunki, to jest super.
-
1 godzinę temu, Jan napisał:
no ale chyba znowu taki duży nie jest jeśli ludzie jadą na 4 dni do Ischgl i im się nudzi bo jadą jeszcze do Kappl i See
Polacy jeżdżą do Kappl bo w Ischgl szkoda im euro na piwo. Tam jest tańsze.
-
1
-
-
31 minut temu, a_senior napisał:
I warto dodać, że w pobliżu jest kilka interesujących mniejszych ośrodków jak Kappl czy Galtur. Takie oderwanie na 1-2 dni od zgiełku Ischgl. Szczególnie polecam ten drugi, Galtur. Spokój, cisza a naprawdę jest gdzie pojeździć. I pięknie jest. https://photos.app.goo.gl/N1tDd58T4DR1k6az5
Mnie Galtur nie zachwycił jeśli chodzi o trasy. Nie wiem nawet czy warto odwiedzać, chyba tylko ze względu na małą ilość ludzi. Często krzyżujące się trasy, to jest katastrofa. Np. problem jest wtedy z nauką i z szybką jazdą. Jedziesz prawie pustą trasą, ale musisz dodatkowo uważać na skrzyżowaniu. W Galtur jedyną fajną rzeczą jaką warto tam zobaczyć to kolor zbiornika wodnego i zjazd "jakby do niego". Trochę mi to przypominało norweskie zjazdy w kierunku fjordów. Ale to jednak zupełnie inny poziom, na plus dla Norwegii. Żeby wyrównać miary, to oczywiście Galtur jest znacząco lepszy niż Szczyrk.
Od Galtur jest lepszy Kappl. Tam jest dużo tras przy tylko trzech dobrych urządzeniach. Tam jest bliżej do ośrodka wysokogóskiego, trasa nr 9 rewelacja i jazda i widoki. Lubiłem też zjeżdząć trasę 4 do samego dołu. Trasa nr 1 rewelacja do jazdy gigantowej. Kappl to jest rewelacja na jeden dzień. Z opinii widzę że See też jest ciekawszy niż Galtur.
To moja subiektywna opinia. 🙂
Galtur
Kappl
-
7
-
1
-
-
1 godzinę temu, Victor napisał:
Niestety dla mnie ośrodek narciarski w którym po jednym dniu już wiem jak się poruszać a w drugim już bez napinki jeżdżę i wybieram kierunki z dnia poprzedniego nie jest wielkim ośrodkiem ( czytaj w terenie ) bo 230 km tras jedna obok drugie porównując np do takiego Tignes i Vd’I gdzie jest kolejne 70 km ( czyli całość 300km ) tras więcej ale startując z jednej strony żeby przedostać się na drugi koniec już popołudniem masz ciśnienie czy zdarzysz wrócić bo to jest olbrzymi teren narciarski pominę wszystko co jest po drodze a omijasz gdzie mógłbyś spokojnie sobie nartować a z takim V3 to nie ma co porównywać . Pewnie tu ,nie byłem i czaka cierpliwie w swojej kolejce porównywalnym terenem wielkości będzie Lech S Anton itd które są obok Ischgl . Także możesz swoją kpinę z szyderczym śmiechem schować w buty bo wybierając się z polskich pagórków może faktycznie zrobił na Ciebie ten teren jakieś wrażenie wielkości bo na mnie niekoniecznie aczkolwiek to nowoczesny park dla narciarzy i nic poza tym z całym mnóstwem fajnych tras.
Jesteś po prostu niedouczonym egocentrykiem, jeśli tak ostro krytykujesz Ischgl.
Byłem tam kilka razy. Byłem w wielu różnych ośrodkach, w każdym kraju alpejskim. Umiem jeździć szybciej od Ciebie. Więc mogę krytykować Twoje pierdolety o ośrodkach.
Ischgl jest super ośrodkiem, różnorodne trasy, super wyciągi, duże przewyższenia. Duże francuskie ośrodki też są super. Takich rzeczy się nie krytykuje w ten sposób jak Ty ro robisz.
Na nartach nie chodzi o to aby napierdalać po trasach, jeżdżąc z trasy na trasę, aby jak najszybciej przejechać cały ośrodek. Chodzi o to żeby znaleźć sobie ulubione trasy i kilka razy po nich zjechać czerpiąc przyjemność i z jazdy i z widoków. Takie zrozumienie narciarstwa jeszcze przed Tobą.
-
3
-
1
-
-
3 godziny temu, Victor napisał:
Nie znam tego ON po nr. tras gdyż byłem tam pierwszy raz i też trafiłem siwy dym przez pierwsze dwa dni ale zaczynałem od jakiejś kanapy z Idalp i po lewej siedząc na niej była czerwona trasa a po prawej dwa warianty -niebieska lub trawersem do czerwonej i na sam dół . Bardzo ciekawe opcje zjazdowe . Ogólnie ON nie jest jakiś mega duży bo wszystko kręci się tak naprawdę do trzech centralnych miejsc z tego co zapamiętałem ale można się w zupełności wyszaleć bo jest gdzie .
Uważajcie. Ischgl to wg kolegi nieduży ośrodek. Lepiej omijać.
haaaaahaaaa
-
4
-
-
7 minut temu, Friski napisał:
W Les Menuires też można wtopić z pogodą - mgła, wiatr, duży opad, zagrożenie lawinowe i pozamykane łączniki albo lokalne wyciagi. Kolega kiedyś narzekał że przez tydzień nie mógł się wydostać z Orelles do reszty 3V. W takim Kaprun człowiek sobie rano patrzy na kamerki gdzie jakie warunki, jaka podstawa chmur i albo wsiada w skibusa pod Kitzsteinhorn albo w drugą stronę do Zell albo zostaje "w mieście" na Maiskogel lub w centrum na orczykach.
Dokładnie. A jak pada deszcz to można sobie w kółko jeździć skibusami. Za darmo.
Te francuskie ośrodki powinni pozamykać, wszystkie.
-
2
-
Sezon 2025/2026
w Gdzie na narty?
Napisano
wtedy będzie za drogo, kawa i ciasto jest tańsze